Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 1 post ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 21 Lut 2025 15:41 

Rejestracja: 12 Gru 2022
Posty: 37
Rzadko kto pisze o Jamajce, więc po niedawnym objechaniu w blisko 2 tygodnie wyspy uzupełnię wątek o najnowsze informacje i własne, subiektywne oceny.

- Pieniądze - Bankomat na lotnisku (chyba jedyny po wyjściu, tak przynajmniej twierdzili) na zewnątrz terminala po lewej pobiera stałą opłatę 585 jmd. Podobnie 2 inne atm należące do różnych banków, z których korzystałem (może takie szczęście). Wymieniać w kantorach nie potrzebowałem, ale są, bez większego problemu można też płacić usd, ale tutaj kwestia kursu jak policzą. Generalnie znośnie, zwykle kilka procent gorzej od tego z bankomatu. W razie czego usd wymienią także w większych restauracjach czy barach (w turystycznych miejscach są i cinkciarze).

- Transport - z lotniska drugą równoległą jezdnią naprzeciwko wejścia przejeżdżają route taxi (wcześniej zatrzymują się po prawej po wyjściu z terminala, chociaż właściwie zatrzymają się wszędzie, wystarczy machnąć), do transport centre 150 jmd (taksówkarze chcieli 20-25 usd i to była spesial prajs, a to całe 4 kilometry), z transport centre do Ocho 700, z Ocho do Port Antonio też 700, Port Antonio - Kingston 750, Kingston - Mandevill 650, Treasure Beach - Black River 350, pozostałe odcinki wzdłuż południowego i zachodniego wybrzeża 250-400.
Transport międzymiastowy w miarę ok ale zależy od szczęścia i wymaga czasami cierpliwości (nie jeździłem knutsfordem). Najdłużej czekałem 1,5h na dopełnienie busika w Port Antonio, a jak przyszedłem była już połowa. Dawno nie jechałem w takim ścisku. Busik chiński, ciała jamajskie. Zwykle jednak było znacznie szybciej i sprawniej (najczęściej 10-15 minut czekania). Jeżdżą szybko i niezbyt bezpiecznie, często ile fabryka dała (na szczęście drogi zwykle są słabe, więc to ich ogranicza).
W niedzielę na niektórych odcinkach praktycznie nic nie jeździ, trzeba brać taxi i indywidualnie się dogadywać. Ceny wówczas dość wysokie.
W Kingston autobusowa komunikacja publiczna dość sprawna, bez problemu można dojechać do większości ciekawych miejsc (nie ma ich zbyt dużo). Każdy przejazd 100. Działa uber.

- Ceny - Jest relatywnie drogo, porównywalnie z usa (w końcu 90% turystów to Amerykanie), szczególnie jak się weźmie pod uwagę co się dostaje za daną cenę. Zaskoczeniem negatywnym były ceny i jakość owoców. W porównaniu np z większością krajów Azji to dramat. Lokalsi tłumaczyli że huragan był i dlatego tak drogo, ekspaci raczej że to stała tendencja.
Jak już ktoś wspominał w jakimś wątku nigdy nie wiadomo ile się zapłaci. Poza większymi supermarketami cen na produktach nie ma i sprzedawczyni rzuca jakąś kwotę. Zdarzyło się, że w kolejne dni inną za te same rzeczy.

- Jedzenie - Jakość jedzenia, które można normalnie kupić na mieście (nie w hotelowych czy bardzo drogich restauracjach) raczej słabiutka. Gdzieniegdzie można dostać ryby i to ratuje, tak to tylko kurczak lub prosiak z ryżem lub fastfoody jak ktoś lubi.

- Nagabywanie (najczęściej oferta sprzedaży trawki lub po prostu "daj tipa") dość powszechne chociaż w większości przypadków nie nachalne, jestem przyzwyczajony i całkowicie uodporniony więc ignoruję, wielu osobom może to przeszkadzać. Zdecydowanie najgorzej w Negril i Montego Bay. Zachowanie Jamajczyków to temat rzeka, z wieloma osobami tutaj rozmawiałem i niestety takie jest często podejście: należy się i trzeba im dawać bo każdy białas to bogacz.

- Atrakcje w większości słabe lub co najwyżej przeciętne. Jak ktoś nie widział tropikalnej plaży i palm czy jakiegokolwiek wodospadu to ok, ale są dziesiątki przyjemniejszych, ładniejszych i tańszych miejsc na świecie. Jedyne miejsce które dla mnie było ok to Black River i trip po rzece (może dlatego że wziąłem małą prywatną łódkę a nie płynąłem razem z tłumem turystów na stateczku). Ładna przyroda, trochę ptaków i krokodyli. Wodospady widziałem dwa i o dwa za dużo. Podobnych i ładniejszych, a i mniej zatłoczonych widziałem wiele i zwykle nie trzeba było płacić 22-25 usd za wstęp. Podobne jak za wejście na niektóre plaże (a jak nie ma oficjalnej ceny to często jest dobrowolne "contribution"). Do smażingu i nieróbstwa Seven Mile Beach całkiem dobra.

- Internet (karta digicel) przeciętny, w miastach generalnie ok, poza nimi często rwał i rozłączał.

Generalnie moim zdaniem kraj dla osób lubiących all inclusive i nie zwracających uwagi gdzie są. Albo dla chcących imprezować, chlać i ćpać, bo oferty zakupu trawki i jakiś grzybków są na każdym kroku.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
4 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wakacyjny czar we Francji 😍 🇫🇷 Paryż + Disneyland (z weekendem) od 707 PLN 🎡🏰 Wakacyjny czar we Francji 😍 🇫🇷 Paryż + Disneyland (z weekendem) od 707 PLN 🎡🏰
W stronę piramid 🌴 Egipt all inclusive w czerwcu za 2499 PLN ✈️🕌 W stronę piramid 🌴 Egipt all inclusive w czerwcu za 2499 PLN ✈️🕌
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 1 post ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group