Fly4free.pl

W międzyczasie zmieniły się mocno ceny na korzyść 200E.
100E kosztuje już 2200 HUF, podczas gdy ceny zwykłych biletów bez zmian (np. można dalej kupić bloczek 10 biletów za 3000 huf).
Informacje o remoncie metra już też nieaktualne. M3 jeździ na tym odcinku normalnie, więc obecnie zdecydowanie warto wybrać kombinację 200E plus metro M3 (przesiadka na stacji Kobanya Kispest) aby dostać się do centrum.

_________________
Let us live so that when we come to die, even the undertaker will be sorry
Mark Twain

Obecnie za przejazd linią 100E można zapłacić kartą bezdotykowo wsiadając do autobusu.
Niestety przejazd nadal kosztuje 2200 HUF (~26zł)

https://bkk.hu/en/tickets-and-passes/pay-and-go/

A co, miał stanieć? Jak u nas paliwo?

Bloczek dziesięciu biletów zdrożał z 3000 do 4000 HUF.
Bilet jednorazowy zdrożał z 350 do 450 HUF.
Linia 100E nadal 2200HUF.

Najtańszą opcją z lotniska do centrum obecnie to jest bilet przesiadkowy, 90 minutowy, dostępny tylko w aplikacji BudapestGO za 750 HUF. Jedziemy linią 200E do Kőbánya-Kispest i tam przesiadamy się na metro do centrum.

O rany, ale ich pogrzało z tą aplikacją. Do tego skanowanie przy każdym wejściu.

Zostały mi dwa bilety z bloczku i 525HUF drobnej waluty, a nie mogę znaleźć tematu o jej handlu. Więc jakby ktoś chciał to zapraszam na PW, oddam za dobre słowo

_________________
Droit au but!

@kubus571 walutowy jest tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/drobna-waluta,17,101607&start=20

Warto jeszcze rozważyć bilet 24h za 2500 HUF jeśli chce się jezdzić po mieście, ale oczywiście wtedy 100E odpada i trzeba korzystać z 200E + metro w drodze z/na lotnisko.

_________________

Czy na jednej aplikacji BudapestGo może jechać równocześnie kilka osób (np bilet grupowy lub kilka pojedynczych)?

_________________

tak

Od razu zaznaczam, że moja wiedza nt Budapesztu jest wyłącznie teoretyczna na podstawie tego co przeczytałem głównie w apce BudapestGO bo właśnie planuję jednodniowy wypad. No i właśnie czytam, że przesiadkowe bilety czasowe 30min i 90min ( odpowiednio 530 i 750HUF) są ważne takze po upływie tych czasów pod warunkiem, że zmieścimy się w nich z ostatnią zmianą środka transportu.
Z kolei 200E jedzie planowo z lotniska do stacji metra M3 ok 19 minut (Google Maps) plus kilka minut na dojscie do stacji metra, to daje wyraznie mniej niz 30minut. Czy w takim razie wystarczy bilet 30minutowy na całą trasę do centrum tzn 200E+M3? Proszę o komentarz praktyków tej trasy.

Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem, ze tylko 100E wymaga innego rodzaju biletu, a 200E można jeździć na biletach miejskich?
Czy z lotniska jeździć coś poza 100E i 200E?

_________________
Ibiza 2013

100E specjalny bilet
200E normalny miejski bilet

Jest także pociąg, ale trzeba się nachodzić https://maps.app.goo.gl/b2xKx3z9xJGx7KVX9

@Zeus Nie wiem jak w praktyce ale teoretycznir bliżej jest stacja Vecsés “tylko” 3,6km pieszo a z tej którą wskazałeś jest 5km.

Ale ja o czym innym chciałem.
Jaki bilet na pociąg np. ze stacji Zugló do Kőbánya-Kispest? Miejskie obowiązują czy tylko jakieś kolejowe? Z Kőbánya-Kispest na lotnisko oczywiście planuję E200 i jak to ogólnie najtaniej zrobić?

Z Zugló do Kobanya masz pociąg za 400 HUF i 24h powinien być na ten pociąg ale nie bilet miejski/czasowy

https://bkk.hu/static/content/2024/pdf/ ... dapest.pdf

@Zeus wielkie dzięki.
Z tej tabelki z linku raczej wynika że na podmiejskie pociągi obowiązuje też jednorazowy. A pociągi Sxx i Zxx to raczej podmiejskie. Jednorazowy nie obowiązuje w dalekobieżnych National Railways

Te pociągi mają bardzo dobry czas przejazdu, tylko 10 minut i jeżdżą często.

Przecież tam w tabelce jest mowa o HÉV, czyli budapesztańskim S-Bahnie, a nie o pociągach regionalnych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/BH%C3%89V

Dokładnie tak jest jak napisałeś.
W ciągu 30 lub 90 minut (w zależności od biletu) należy wsiąść do ostatniego środka transportu jakim zamierzamy jechać.
Tak więc generalnie z małym zapasem ale można przejechać z lotniska
200E + M3 na bilecie 30 minutowym za 530 HUF

Na 2 biletach z bloczka wyjdzie 800 HUF a 90 minutowy 750 HUF

Dokładnie tak jest jak napisałeś.
W ciągu 30 lub 90 minut (w zależności od biletu) należy wsiąść do ostatniego środka transportu jakim zamierzamy jechać.
Tak więc generalnie z małym zapasem ale można przejechać z lotniska
200E + M3 na bilecie 30 minutowym za 530 HUF

Na 2 biletach z bloczka wyjdzie 800 HUF a 90 minutowy 750 HUF[/quote]
Właśnie przetestowałem po 2 razy z lotniska i na lotnisko. . Autobus 200E jedzie ok 25, dojście do metra z minutę także duża szansa że się zdąży wejść. Od strony lotniska nie zauważyłem bramek, więc nie ma gdzie zeskanować biletu. Na pewno są jak się idzie z metra na autobus w drugą stronę. Na lotnisko z miasta raczej na 30 minutowym się nie pojedzie bo autobus jeździ co 10 minut. Za pierwszym razem miałem bilet 90 minutowy . Dojazd do hotelu 200E, M3 i M2 zajął mi niecałą godzinę. Jeżeli się przesiada na ferenc Deak to tam się nie wychodzi z metra i nie przedłuża ważności biletu. Także na 30 minutowym można dojechać znacznie dalej .Za drugim razem miałem bilet 24h i jest to według mnie najlepszą opcją . Komunikacja jest świetnie zorganizowana, a odległości między najciekawszymi punktami spore.Według apilkacji bilety czasowe trzeba skanować przy każdym wejściu do pojazdu. Nie wiem tylko czy 24 godzinny to też czasowy, ale na wszelki wypadek skanowałem. W ciągu 2 dni miałem z 5 kontroli biletów, także nie radzę jezdzić bez biletu . Oczywiście bilety w aplikacji Budapest Go. Generalnie dojazd na lotnisko to metro i 200E. Google bardzo mocno preferuje 100E. Metro nawet w sobotę bladym świtem jeżdzi co 10 minut, 200E podobnie.

W sumie jak by się zastanowić, to taki system, gdzie podróż w jedną stronę ma inną cenę niż powrót, to patologia. To jak na Cyprze, gdzie chcąc się wybrać na dłuższą wycieczkę, np. z Pafos w góry, spokojnie dojedzie się z hotelu na przesiadkę do dworca, ale z powrotem już nie. Z drugiej strony u nas rozpleniły się przesiadkowe bilety czasowe, ale to też jest absurd, bo okazuje się, że za podróż gorszej jakości (opóźnienie z powodu korków) winę ponosi pasażer i musi zapłacić więcej. Ale to pokłosie socjalizmu i mentalności w stylu "pasażer kantuje, więc trzeba go pilnować (kantować)". Zdecydowanie wolę rozwiązania z krajów niemieckojęzycznych, które są zawsze proste i propasażerskie, czyli bilet jest po prostu na jeden przejazd od A do B. No i nie trzeba żadnych idiotycznych aplikacji.