Fly4free.pl

No i coraz więcej osób podróżuje do Grecji camperami i busocamperami i parkuje na dzikich plażach... Coraz więcej wiedzę nie tylko samochodów z tablicami niemieckimi, ale i francuskimi, holenderskimi, bułgarskimi i polskimi.

Tak z 15-20 lat temu w takim Pakostane koszt campingu (Kozarica) za 4 osoby, namiot, prąd, auto kształtował się na poziomie 80-90% wartości apartamentu z klimatyzacją. Bez wożenia namiotu, materacy, całego szpeju biwakowego.

Aby camping miał rację bytu to musiałby oscylować poniżej 50% kwatery, więc pisanie o mikrowelach itd, jest trochę słabe.

Wolę dolecieć, dojechać, mieć wygodne łóżko, swoją łazienkę, niekoniecznie podane śniadanie. Mając lodówkę i 3 km do sklepu jest to do ogarnięcia we własnym zakresie.
Dochodzi mobilność. Tak sobie dwa tygodnie temu ogarnęliśmy Sardynię z 4-5 lokalizacjami i wycieczką na Korsykę.

Camping?
Nieeee.

Camping to już bardziej styl podróżowania i hobby, zresztą coraz bardziej niszowe, a nie wybór dyktowany kosztami. Chyba tylko w Skandynawii różnica w cenie campingów a hoteli, pensjonatów czy mieszkań na wynajem jest na tyle duża, przy czym te drugie są przeważnie zaporowo drogie, że campingi są nadal powszechnym wyborem.
Do tego dodajmy booking, airbnb itp. plus mapy google, które łącznie stały się rewolucją ułatwiającą znajdowanie noclegów w dogodnych lokalizacjach. Lokalizacje campingów przeważnie nie mają do tego startu, chyba że camping jest celem samym w sobie - czyli też z tego względu zostają głównie hobbyści.

Jako, że od wielu lat jeżdżę głównie na campingi (namiot) - nie za bardzo wiem skąd opinia, że namioty są tak samo drogie jak pokoje czy apartamenty...
Ja się nie spotkałem - zawsze wychodziło to co najmniej 50% taniej, a przeważnie ok. 70%...
Przykład z pierwszego lepszego campingu (https://www.naxos-camping.gr)...

https://zapodaj.net/plik-rqtnfquBJ4


P.S. A tak wracając do tematu - zastanawiam się czy nie zmienić planów, tzn. w ok. 2 tygodnie wyspy:
- wyjazd z PL 13.06;
- Paros (prom z Pireusu); na wyspie 1...2 dni
- Antiparos; na wyspie 1 dzień
- Naxos; na wyspie 2 dni
- Amorgos; na wyspie 2 dni
- Astypalea; na wyspie 2 dni
- Ios; na wyspie 1 dzień
- no i powrót do Pireusu; pewnie przez którąś wiekszą wyspę, bo bezpośrednio chyba promu nie ma...

Tak po poczytaniu na innych forach.
Wtedy Kretę bym sobie darował, byłem już... Ale chciałem chętnie wrócić...
Musielibyśmy być najpóźniej w czwartek (27.06) koło Leptokaria/Katerini, aby jeszcze na Olimpos wejść...
No i powrót do domu...


Ew. jakieś sugestie...?

@zorrondzombie

Nie wiem co oznacza 2 dni na lądzie. Trzy czy dwie noce?
Tak czy inaczej dla mnie to plan sprint. Ale kto co lubi.

Na Amorgo (mój top) byłem kilka razy powyżej tygodnia, więc dwa dni to bardzo mało z mojego punktu widzenia.
Kamping na wyspie żyje i nie widać schyłku tej formy nocowania.
Jest w miarę dobrze położony.

Astipalea jak wyżej. Polecam. Dwa dni mało. Do transportu mają super wydajną komunikację. Z fajkami im się nie udało więc ciągle można palić na wyspie.
Kamping na wyspie na uboczu i w porównaniu z Amorgo był pusty.

Nie zgodzę się z uogólnieniem, że kampingi mają słabe położenie. W Grecji lubię je podglądać i zazwyczaj są w ładnych miejscach. Co do jakości nie mam zdania, ponieważ nie nocuję w Grecji na kempingach. Z zewnątrz wyglądają jednak bardziej ubogo w porównaniu z włoskimi np. na Gargano, których lokalizacja i usługi to bajka.

_________________
Patron Radio WNET

O.K. Czyli raczej celować w więcej czasu na - Amorgos i Astypalea...

P.S. 2 dni czy 3 noce - nie chodzi o aptekę... All is flexible...

Tak i bez Ios.
Wtedy spokojnie możesz popłynąć legendarnym Skopeliti z Naxo na Amorgo, a dalej BS do Astipalea, z której wrócisz za 20 EUR Super Economy do Pireusu albo samolotem jeśli zależy Ci na czasie.

_________________
Patron Radio WNET

O matko boska, Skopelitis. Legenda jak dawne Dimitroula i Romilda...

Z tym, że jadę samochodem z PL… Także muszę koszty/trasy optymalnie planować…

Zbliża się czas wyjazdu (połowa czerwca), a ja się waham czy jednak nie zmienić planów...
Tzn. czy jednak nie skupić się na jednej, dwu,...? Góra trzech wyspach...?
Albo w ogóle pójść w kierunku - prom Pireus na Rodos, tam z tydzień, potem na ~2...3 dni do Marmaris (Turcja) i okolice... No i powrót przez jakąś wyspę do Pireusu czy Lavrio,...

Ewentualnie: Paros, Antiparos, Naxos... Tylko z tego co czytam to te wyspy dosyć imprezowe i "głośne" są - a takich chciałbym uniknąć...
Może w takim razie: Folegandros, Ios, Amorgos,...

Ogólnie to niczym - poza czasem - nie jestem ograniczony... No i powinien być camping... Jedną noc można jakoś na plaży ogarnąć... Ale docelowo jakiś dostęp do prysznica, WC by się przydał...
Plażowanie - to tak góra 2...3 godz. dziennie, a potem to raczej zwiedzanie, trekking,...

Jakieś nowe sugestie...?

Z Pireusu pływają katamarany przez Santorini do Heraklionu.

Santorini ze dwa dni. Masz skutery, rowery, dobra komunikację miejską. Warto!

Heraklion. Wynajętym autem w dwa-trzy dni objedziesz wschodnią część wyspy. Sam Heraklion pół dnia do poszwendania się. Więcej możliwości daje zachodnia część z Rethymno na czele.
Tam kolejne 4-5 dni.

Jak się zdecydujesz to daj znać. Wpisze ileś lokalizacji koniecznych do zobaczenia.

O.K. Dzięki... Zapomniałem napisać, że na Santorini i Krecie już byłem... Zawsze chętnie tam wrócę, ale wolałbym coś nowego.
Poza tym - już byłem na Andros, Tinos, Mikonos, Korfu, Kefalonia, Zakyntos,...

Ja polecam Karpathos
Piękne plaże, szlaki do wędrówek, cudny Olympos i kilka innych wioseczek, no i raczej mało ludziów

Karpathos. Wygląda fajnie... Można by z Rodos połączyć... Ma połączenie promowe...
Co prawda nie ma kempingów, ale noclegi - jak widzę - nie są jakieś drogie...
Warte rozpatrzenia...

chcialym wybrac sie z rodzina ( 2 +1 ) na poczaku na ktora z greckich wysp , jako ze dziecko jest jeszcze male to w gre wchodza tylko te 3 ( bezporedni lot ) corfu , kreta i rodos, zalezy mi na spokojnym miejcu w piaszczysta ladna plaza , ktore miejsce bedzie najlepsze do takiego wypoczynku ?

@Markos227
z moich doświadczeń - bardziej opiszę co i jak z drobnymi sugestiami;
1. Korfu - byliśmy tam jak syn miał 8 miesięcy córka 3 lata- byliśmy na północnej części wyspy (jako że wpadłem na taki pomysł by lecieć z małym dzieckiem i nie wyczytałem o plaży) to byliśmy na plaży z pięknymi otoczakami zero piasku, a kamyki idealne by dzieciaki sobie rzucały nimi - błąd. Na Korfu koniecznie zwróć uwagę na plaże czy piasek choć trochę czy piękne białe otoczaki.
2. Rodos - piasek jest na linii od Rodos w stronę Lindos -tamta strona wyspy -w lato ukrop.
3. Kreta- byliśmy dwa razy i tu też w sumie jak w Grecji -trochę skałek, ale piasek był (okolice Hersonisos) jakieś hotele wzdłuż linii brzegowej, ale gwarno tłumy.
4. Jeszcze Kos- jak już to na południowej części wyspy mniej ludzi, więcej piasku.
Tam bywaliśmy z dziećmi - potem inne rejony , ale z Grecji te wyspy.
Co dziś bym wybrał- chyba Rodos ale okolice Paralia, i dalej do Lindos.
Jeszcze jak to w Grecji jakby to powiedzieć u nas jest czysto.

Gmina Amorgos została objęta stanem wyjątkowym na mocy decyzji Sekretarza Generalnego Obrony Cywilnej, w kontekście potrzeb kryzysowych i zarządzania skutkami wywołanymi przez aktywność sejsmiczną.

https://govnews.gr/ellada/228517/se-kat ... chthike-i/

Anafi to kolejna wyspa objęta stanem wyjątkowym

https://www.keeptalkinggreece.com/2025/ ... rthquakes/

W ub. roku (2-a połowa czerwca) byliśmy na:
- Paros,
- Antiparos,
- Sifnos,
- Serfios.

Na pozostałe wyspy (mimo ambitnych planów) czasu nie starczyło...

Po ok. 2...3 dni na każdej wyspie.
Chyba najabrdziej nam się podobała Antiparos (dlatego tutaj byliśmy 4 dni). Ale to pewnie dlatego, że cichy, spokojnu camping mieliśmy.
Praktycznie pusty w tym okresie... Naliczyłem w sumie z 10 osób na campingu w tym czasie...
Nazywa się po prostu "Camping Antiparos". Mogę polecić na wypoczynek w ciszy, spokoju... Bezpośrednie dojście do plaży.
Do miasteczka na piechotę ok. 15...20min można spacerem dojść...
Niedalego jest też plaża naturystów - jak kogoś to interesuje...
Na paros mogę pokecić camping "Surfing Beach Paros (Village/Camping)".
Jak nazwa wskazuje nastawiony głównie na surferów (na campingu wiatry często, trudno np. namiot postawić).

Sifnos i Serifos - raczej spokojne i senne wysepki. Mało turystów... ale trzeba wziąć pod uwagę, że to był czerwiec...
Serifos - chyba bardziej atrakcyjne... Np. z uwagi na nieczynną kopalnię,...

Wracając do RP weszliśmy na Mt. Olimp.


W tym roku (niestety 2-a połowa sierpnia; ok. 2 tygodnie) - czas na kolejne wyspy...
Planujemy zobaczyć:
- Naxos
- Amorgos (sytucja sejsmiczna; może pominąć?)
- Ios
- Astipalea
- Folegandros
- Milos

Na każdej z wysp plan jest 2...3 dni.

Pytanie: czy którąś z wysp można pominąć jakby czasu zabrakło? Na którejś bardziej się skupić...?
Czy ew. rozpatrywac inną zamiast wymienionych?
Np. ktoś polecał wyspę Donousa.

Ostatecznie temat się wykrystalizował i jest tak:
- 2 dni Astypalea
- 4 dni Amorgos
- 6 dni Naxos

Właśnie jestem na Amorgos. Sejsmicznie nic się nie dzieje…
Chociaż komunikaty z okolicznych obsadzanie co chwilę przychodzą ( polecam aplikację Earthquake ).

Astypalea - wyspa mała, spokojna. Jak ktoś chce się wycisz to polecam. Do zwiedzania niewiele poza Chorą. Są plaże, raczej mniejsze. Jeden camping. Ale w II-ej połowie VIII miejsc już nie było.
Jest lotnisko, łatwo można się dostać.
Moja ocena wysyp (6/10).

Amorgos - dużo większa wyspa. Więcej do zobaczenia. Kilka ładnych miasteczek i miejsc historycznych.
Polecam plażę Kalotaritissa Beach, trochę daleko - z Katapoli trzeba jechać ok. 40min samochodem. Ale widzę, że te jakiś miejski autobus tutaj dojeżdża. Poza tym koniecznie Chora. Oraz trening na dawne siedlisko monojskie. Brak lotniska na tej wyspie, także dostęp trochę utrudniony. Tylko promy. Cenowo znośnie. W sklepikach raczej drogo - np. serek wiejski kosztuje 3,6EUR, w RP chyba za 4,0PLN można kupić.
Wyspę oceniam na (9/10) wg mojej subiektywnej oceny.