Fly4free.pl

Co do Lysefjord i okolic, to warto również wybrać się w okolice Fossmork. Po przekroczeniu mostu w Forsand, jedna jedyna droga odchodząca w prawo, prowadzi wzdłuż Lysefjordu (drogowskaz: Fossmork - 14). Ruch jest bardzo słaby, ale złapany stop gwarantuje pełną trasę, gdyż po drodze nie ma żadnych zabudowań - są za to niesamowite widoki: wyspy na fjordzie, jeziora, skały wiszące tuż nad drogą. Na końcu drogi znajduje się pastwisko dla owiec, na końcu którego mamy skały - po wspięciu się na ich czubek, jesteśmy dokładnie vis-a-vis Preikestolen i możemy delektować się widokiem z drugiej strony fjordu.

@ziberro

a jak długo wchodzi się po tych skałkach? i czy bardzo wymagające jest to podejście?

Bardzo niewymagające - pikuś w porównaniu z Kjerag. Jedynym problemem jest dojazd, bo ruch na trasie Forsand-Fossmork jest niemal znikomy. Od mostu do tego pagórka jest ok. 10 km, więc można też się skusić na 2godzinny marsz. W pewnym momencie należy odbić w prawo (jest to jedyny zakręt na tej drodze) i podejść nieco pod górę w stronę pastwisk. Każdy miejscowy zna to miejsce, więc zawsze można podpytać (na miejscu jest stolik i 2 ławki z logiem Forsand Kommune, niegdyś musiał to być cel piknikowych wycieczek). Trzeba też uważać na byki i barany, gdyż nie są uwiązane, a trzeba przemknąć praktycznie tuż obok nich.

My nie łapaliśmy stopa wtedy

hmmm, Fossmork, jak widzę pięknie.. ale cóż, mądry Polak po szkodzie !

@ziberro

to super a mniej wiecej ile wchodziliscie na to wzniesienie? bo nam niestety nie udalo sie zdobyc kjerag i planujemy w przyszlym roku powtorke szczegolnie ze znalezlismy swietny nocleg w okolicach forsand wiec taka wycieczka bylaby super jako drugi cel podrozy poza kjeragiem

My - szczerze mówiąc - mieliśmy sporo szczęścia, bo łapiąc stopa trafiliśmy na domorosłego fotografa, który specjalnie jechał w tamte okolice robić zdjęcia i zaproponował nam wycieczkę po mniej znanych perełkach Lysefjordu. Wejście na to wzniesienie trwało jakieś pół godziny i naprawdę jest bardzo łatwe, ale jedynym problemem jest mnóstwo zwierząt - barany 'luzem' wydają się jakby straszniejsze, niż zza zagrody

northcarolina: my również jechaliśmy poranną 7ką na grupowym bilecie, ale lecieliśmy z Modlina, więc pewnie się rozminęliśmy. W ogóle, mnóstwo znajomych twarzy widywało się najpierw w Stavanger, a potem gdzieś na trasie wokół fjordu i finalnie we wtorek nad ranem na lotnisku. GDN i WMI mają niemal identyczne godziny, a że większość osób leciała 1.09-4.09...

My również z Modlina! Jechaliśmy 7ką, z tego co pamiętam o 9.38, z sola u.skole. Zagadał nas kierowca, za chwilę [na kolejnym przystanku] wsiadły 3 czy 4 osoby, które rozpoznał jako Polaków i sprzedał nam bilet na 5 czy 6 osób -grupowy. Czyli to nie Wy?

My w takim razie jechaliśmy następnym, bo nas policzył jako 7 osób i wyszło po 14 koron. Mieliśmy niewielkie opóźnienie, bo na trasie do tego przystanku jest świetne miejsce na mały spotting i zaczekaliśmy na podchodzącego do lądowania SASa.

nam też wyszło po 14!
ale wsiadaliście na przystanku sola [zjazd z gł. ulicy] czy na nastepnym ?

Sola. Poza naszą trójką wsiadała jeszcze para z Gdańska.

a pare z Gdanska to znow ja kojarze prawda, el-bezet?

_________________

Zaraz, a to nie z Wami czekaliśmy na niedzielny prom Forsand-Lysebotn ?

Pozdrawiam liczną ekipę wracającą dziś do Modlina - było nas całkiem sporo

No i nocleg na kissing point - rewelka!

_________________

Prawda prawda Ale to nie my akurat wsiadaliśmy w autobus. My na lotnisko złapaliśmy stopa, chociaż jak się okazuje bilet grupowy nie jest drogi co jest dosyć cenną informacją na przyszłość




Tak, tak to właśnie my
Już myślimy kiedy wrócić i zdobyć Kjerag
Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich spotkanych na szlaku.

Czy można wejść na samo Preikestolen późnym wieczorem? Pytam o widoczność i bezpieczeństwo.
Mamy niestety mało czasu a chcielibyśmy przejść się również po samym Stavanger.
Z góry dziękuję za pomoc.

Nie radziłabym. Trasa nie jest bardzo wymagająca, ale jednak przy ograniczonej widoczności można w paru miejscach źle skończyć:) Poza tym jaki sens wchodzić, jak niewiele będzie widać z samego Preikestolen. A to chyba kulminacyjny punkt wycieczki! Zresztą dotransportowanie się pod Preikestolen i z powrotem do miasta w godzinach wieczornych może być mocno kłopotliwe bez posiadania samochodu.
Lepiej zostawić sobie ten punkt wycieczki na kolejną wyprawę i mieć powód, żeby wrócić do Norwegii! Chociaż, myślę, że i tak zapragniecie tam wrócić:) Wspaniały kraj:)

_________________

Dziękuje za odpowiedź.
Co do powrotu do miasta wieczorem to nie bierzemy tego pod uwagę ponieważ śpimy pod namiotem w górach. Wracamy rano, prosto na lotnisko.
Czy ktoś ma podobne wrażenia, że lepiej nie wchodzić wieczorem? Pytam bo słyszałam, że bardzo długo jest tam jasno

Długo jasno??? Jasne, ale latem:) Kiedy im bliżej bieguna N, tym noc trwa krócej, ale teraz to dzień skraca się tam w ekspresowym tempie:) i już niedługo zapadną ciemności po 15-16:)

_________________

Fanpejdż: https://www.facebook.com/Sosenwdrodze/? ... rdc=1&_rdr

Tutaj sobie możesz sprawdzić długość dnia
http://calendar.zoznam.sk/sunset-pl.php?city=3137115

Mam pytanie w jaki sposób można się dostać ze Stavanger na prom, który odpływa z Lauvvik (Sandness) i płynie do Lysebotn o godzinie 6:05? Ewentualnie jaki się dostać ze Stavanger do Lysebotn w godzinach porannych? Mógłby mi ktoś pomóć. Dodam, że strona kolumbusa nie dała mi odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.

Uprzedze pytanie. nie mam samochodu.

Ewentualnie czy ktoś wie ile kosztuje nocleg w lysebotn w jakimś schronisku?

Z góry dziękuję