Fly4free.pl

Cześć, przychodzę z poleceniem miejsca, gdzie warto zjeść, będąc w Antalyi:

CİĞERCİ EYÜP USTA - Çağlayan, Barınaklar Blv. No:41, 07230 Muratpaşa/Antalya, Turcja
Każdego dnia pobytu stołowaliśmy się u nich. Pyszne jedzenie, uczciwe ceny i co najważniejsze: nigdy nas nie oszukano w rachunku!
Przed jedzeniem dostaje się meze (cebula surowa, cebula pieczona/marynowana, kapusta marynowana, sos ostry, pietruszka naciowa, sałatka, chlebek lahmacun) - już tym można się jako tako najeść.
Opcje jedzeniowe: głównie mięsne, wege mogą zamówić hummus (przepyszny!!) oraz tzatziki albo na duży głód pitę z serem lub jajkiem.
Po posiłku kelnerzy oferują herbatę (również darmowa).
Niestety nigdy nie miałam okazji spróbować deseru, nie zmieściłabym w menu mają baklavę.
Obsługa jest miła i serdeczna, a jeden z kelnerów nawet zna trochę polskich słów.
Wiele knajp w Antalyi było przeciętnych, słabych lub oszukiwało w rachunkach, dlatego każdego dnia z radością wracałam właśnie do CİĞERCİ EYÜP USTA, bo czułam się tam bezpiecznie i pewnie.

Przy okazji dodam również miejsca, których należy unikać jak ognia:
- lodów na gałki przed kasą biletową przy wodospadach Duden - zabili nas ceną 400 TL za 2 porcje (małe) dla jednej osoby, gdzie na mieście zwykle płaciliśmy ok. 80-100 TL;
- knajp przy plaży Konyaaltı - nawet przy prostym zamówieniu typu kawa i herbata doliczają turystom 30-40% cen w porównaniu do menu
- zalecam ostrożność przy zamawianiu jedzenia na starym mieście (Kaleici), również płaciliśmy więcej niż pokazywano w menu

Jedzenie na lotnisku: horrendalnie drogie, np. 2 kawałki pizzy plus napój 15,50e, kanapki ok. 15-20e. Głównie opcje fastfoodowe (McD, KFC). Zdecydowanie lepiej wziąć prowiant ze sobą.
Woda do dostania tylko w knajpach, cena 2,5e-3e za małą butelkę, brak dużych butelek. Oczywiście brak wodopojów na lotnisku.

_________________
http://podroz-usmiechu.blogspot.com/

A dlaczego zgadzałaś się płacić więcej, niż cena w karcie?

Zmyliła mnie chyba europejskość Antalyi - w restauracjach zwykle nie liczę dokładnie, ile powinnam zapłacić, jeśli przedział cenowy jest dla nas OK, to zamawiamy z mężem jedzenie i mniej więcej wiemy, ile się spodziewać na rachunku. Nie liczę jednak dokładnie, ile powinnam zapłacić.
Dwa razy się postawiłam, ale teraz widzę, że sensowniej byłoby zapisywać z menu dokładne ceny przy zamówieniu i ew. kłócić się przy płatności, gdy nagle wyskakuje im wyższa kwota na terminalu. Gdy jednak idę do knajpy z obsługą, to głupio było mi się upominać o ponowne przeliczenie rachunku. Przy okazji, otrzymanie rachunku w knajpie również było rzadkością.
Sprawdziłam kilka miejsc (restauracji i kawiarni) również w okolicy hotelu i w opiniach widać, że praktyka oszukiwania turystów jest tam powszechna.

_________________
http://podroz-usmiechu.blogspot.com/

głupie jest upominać o ponowne przeliczenie rachunku, ale oszukiwanie klientów jest w porządku?

_________________