Fly4free.pl

Czy macie doświadczenia związane z uzyskaniem wizy tranzytowej w berlińskiej ambasadzie? Jeśli tak, to chętnie wysłucham relacji.

moje doświadczenia sa z 2012 roku ale może będą przydatne.
paszporty z wizami juz wyrobionymi do Uzbekisnatu i Iranu wyslalem kurierem z PL do DE (uzylem pocztex)
procz wniosku i zdjec, dolaczylem pismo w jezyku rosyjskim opisujace w skrocie nasz plan ze zwiedzamy Iran a potem mamy wylot z Uzbekistanu i poptrzebujemy przejechac przez Turkmenistan
zalczylem tez bilety lotnicze z Uzbekistanu (wylot z Chiwy, by miec miejsce przekroczenia granicy w Urgenczu)
dodatkowo jeszcze zalaczylem pismo po rosyjsku ze nasz paszporty odbierze znajoma w Berlinie (podalem jej dane itd)
wizy przyznane zostaly na 5 dni i nie bylo na wize napisane ktore przejscia graniczne obowiazuja

dzwonilem kilka razy do nich potem czy dostali paszporty i czy wszystko w porzadku; bylo ok



a i pamiętam, ze w Mashadzie w Iranie wizę można uzyskać (czeka się chyba 2 dni) bez większych problemow
pomaga w tym taki gość z hostelu (w LP jest napisane) -> był zdziwiony, że my już mamy a nie chcemy tam załatwić

Za stówę Narobiłem się jak dziki przy tym.

Zbiorę myśli, wstanę z podłogi, to spiszę uwagi.

-- 10 Kwi 2017 12:56 --

@‌Zeus‌

Kilka uwag początkowych:

1. Do tej pory konsulat (Frankfurt) lub ambasada (Berlin) wymagał przed ubieganiem się o wizę tranzytową wizy państw ościennych (na moim przypadku Iran i Kazachstan). Do Kazachstanu nie potrzebujemy już wizy (wystarczy wydruk e-ticketu). Można, choć nie słyszałem o takim przypadku, aplikować o wizę turkmeńską również bez wizy irańskiej (wiadomo, jest dostępna na lotnisku). O takim rozwiązaniu zostałem poinformowany w konsulacie we Frankfurcie. Sam jednak starałem się o wizę turkmeńską z już zdobytą wizą irańską (o rozwiązaniu bezwizowym dowiedziałem się dopiero później). Myślę, że pierwszy Polak, któremu to się uda, powinien dostać medal od f4f.
2. Nie jest prawdą, że wizę tranzytową można zrobić TYLKOw Berlinie. Swoją zrobiłem we Frankfurcie nad Menem. Naczytałem i nasłuchałem się o nieprzychylności berlińskiego ambasadora, stąd też wybór Frankfurtu.
3. Ważne: ze stron ambasady i konsulatu zniknęła informacja o wizie tranzytowej. Jest jednak przyznawana.
4. Kontaktować możemy się z Frankfurtem: turkmenkonsulat-F.a.M@t-online.de ale odpisują rzadko i lepszy jest zdecydowanie kontakt telefoniczny (przemiły i rzeczowy człowiek, zawsze odbiera ten sam). Tel. 069 - 63 80 39 63. Polecam tę formę, bo można „przelecieć” cały formularz wizowy krok po kroku i wypełnić go wraz z pracownikiem konsulatu. Wypytać też o wszystko.
5. Jeśli już piszemy maile/listy cokolwiek, to przyjmujmy bardzo oficjalną formę – na początku przedstawiajmy się, sam podpis nie wystarczy. Zwrócono mi na to uwagę w pierwszym mailu.

Wiza:

1. Nie wiem, czy miałem szczęście, czy nie, ale od razu kazano mi aplikować o wizę pięciodniową. I taką dostałem.
2. Nie wiem, czy nie zmieniła się sytuacja, ale w chwili, gdy aplikowałem o wizę bezpośrednie przejście graniczne pod Aszchabadem (Bajgiran – Gaudan) było zamknięte, więc siłą rzeczy musiałem aplikować o pozwolenie na przejście w miejscowości Sarakhs (co jest okej, bo można bez kluczenia przejechać cały kraj).
3. Procedury są dwie: normalna (35 euro) i express (55 euro). Pierwsza zajmuje 15 dni roboczych, druga 10 dni. UWAGA! Nie oznacza to, że decyzja zostanie podjęta w tym czasie, bo mimo że zapłaciłem za express, to czekałem 12-13 dni (decyzja o przyznaniu wizy zapada w Aszchabadzie, konsul czy ambasador nie mają nic do tego). To ważne, biorąc pod uwagę, że paszport odsyłają tradycyjną pocztą. Trzeba o wizę aplikować wcześnie, żeby się nie ciśnieniować.
4. Pozostałe koszty to wysyłka paszportu do konsulatu (wysłałem listem poleconym z Polski) i zakup znaczków za 3,5 euro, które trzeba nakleić na kopertę zwrotną do siebie. Z tym był problem (wysłała mi je znajoma z Niemiec). Wiem, że Deutsche Post pozwala na druk koperty, czy tam naklejki adresowej po płatności przez net. Nie testowałem tego i nie pytałem, czy będą takie rozwiązanie honorować. To dziwny kraj, więc robiłem, jak kazali, a kazali przysłać kopertę ze znaczkami. Łącznie wiza wyszła mnie więc około 60 euro (prowizja za przelewy, opłata wizowa, znaczki z DE do Polski) plus kilkanaście złotych za list z PL do DE.
5. Oprócz wniosku wizowego (na którym jest informacja o niestandardowej wielkości zdjęcia, ale to błąd, wymagają standardowego, należy dostarczyć dwie foty). Trzeba również wypełnić dodatkowy druk (Formular für die Einladung na ich stronie) przypominający zwykły formularz osobowy, napisać piękny list (przedstawić się w nim, podać cel podróży, opisać jakie dokumenty się dołącza lub nie dołącza, zaznaczyć punkty wejścia i wyjścia z kraju, wyliczyć miasta, które się odwiedza – ważne, żeby nie kombinować i wykazać NAJKRÓTSZĄ trasę między punktem wjazdu i wyjazdu z kraju. To wiza tranzytowa, nie turystyczna, trzeba też określić czym się będzie poruszało po kraju i podziękować ). Można załączyć wydruk mapy z google z planowaną marszrutą. Do tego ksero E-ticketów (w moim przypadku). Nie wymagają żadnego ubezpieczenia.
6. Warto wysłać formularze podpisane in-blanco dla zabezpieczenia, choć usłyszałem, że w razie pomyłki we wniosku mogą do mnie dzwonić z Frankfurtu, aby poprawić ewentualne błędy.

Czy aplikowanie o wizę przez firmę pośredniczącą może zwiększyć prawdopodobieństwo jej uzyskania?

Nie, ani trochę

ja w ubiegłym roku obskoczyłem Azję Centralną -Azerbejdżan, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kirgistan i Kazachstan (Ałmaty).

Z wizą tranzytową zacząłem wczesne starania. Miałem dość szybko wizę uzbecką i irańską.
Ja uderzyłem do konsulatu we Frankfurcie - tj. wysłałem paszport pocztą z kopertą zwrotną na jakieś 1,5-do 2 miesięcy przed wyjazdem.
Paszport dotarł - wszystkie formalności były dopełnione - jednak z uwagi że konsulat musiał dostać potwierdzenie z turkmeńskiego MSZ paszport z wizą dostałem kilka dni przed wyjazdem.

Oczywiście na szczęście można do niech dzwonić i pytać co i jak i nie burmuszą się - dlatego jak coś to polecam. O Berlinie się dużo naczytałem i pomyślałem że Frankfurt będzie bardzie dostępny.
Wybrałem jedną z krótszych dróg, ale poprosiłem o wizę 5 dni i taką dostałem. Oczywiści wybrałem opcję zwykła przy wyrabianiu wizy - nie ekspres.

Pamiętam jeszcze trochę więc mogę zawsze coś pomóc.

To opisz dokładnie cały proces - będziemy mieli porównanie z tym, co już napisał brigante32 i lepszy pogląd, czy to standard, czy jednak różni się w zależności od trasy, człowieka itd.

_________________

Na Thorntree ktoś opisał, że dostał wizę tranzytową wlatując do Aszgabadu i wyjeżdżając do Uzbekistanu przez Nukus - https://www.gowithoutaguide.com/turkmen ... er-part-3/
Pierwszy raz słyszałem o takiej opcji, ale to by mega ułatwiło wizytę jakby odpuścić sobie Iran.

Może ktoś próbował?

_________________

Odswieze troche temat. Czy ktos sie moze orientuje, czy mozna dostac wize tranzytowa w przypadku tranzytu przez lotnisko? Tzn. ze przylatuje do Aszchabadu dnia X i wylatuje dnia X+1? Nie ukrywam, ze z racji calkiem przyjemnych cenowo polaczen T5 do Azji, rozwazam taka opcje - tylko czy jest to w ogole mozliwe?

Tym bardziej ze fajnie by bylo zobaczyc chociaz Aszchabad - jako ze juz za pare dni bedzie tak, ze z wszystkich republik dawnego ZSRR zostanie mi do odwiedzenia tylko Turkmenistan (no a jak bede tylko w strefie tranzytowej lotniska, to sie nie liczy)

https://germany.tmembassy.gov.tm/tk/con ... saformular - tutaj jest info o wizie tranzytowej (strona berlinskiej ambasady) - ale jesli dobrze rozumiem te strone, to tu nie ma nic na temat tego rodzaju tranzytu (napisalem w tej sprawie do nich maila)

_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej

@Szymon2020 mam co prawda info z granicy lądowej z Uzbekistanem (Farab) z czerwca br., ale obawiam się, że wszędzie jest podobnie. Pracownicy służby granicznej pytali wszystkich przekraczających granicę o LOI, odsyłali do okienka z opłatami, następnie testy na Covid-19 i dzwonili do biura / opiekuna po stronie Turkmeńskiej. Jeśli nie mogli się dodzwonić, to kazali czekać, aż kontakt dojdzie do skutku.
Jeśli akurat lecisz przez Aszchabad i masz dłuższą przesiadkę, to może warto zagadać z jakimś biurem, który zorganizuje 4-5 godzinną wycieczkę po stolicy + spokojnie da radę Old Nisa.
W tym temacie widzę, że jest info, że w 2017 roku koszt wizy tranzytowej, to było około 60 EUR (~70 USD; szybsza opcja), a ja płaciłem 99 USD za normalną, więc nie jest to jakaś bardzo duża różnica jeżeli to jedyna opcja. Na lotnisku w Aszchabadzie jest też jakaś dopłata.
Inna opcja, to jeśli lecisz w przyszłym roku, to zaczekać jeszcze trochę, ponieważ Turkmenistan teoretycznie wprowadził e-wizę w kwietniu br., ale niestety szczegółów i systemu na razie nie ma.

Dobry pomysl. Masz moze jakis kontakt do agencji turystycznych robiacych takowe? Chcialbym tez sie rozeznac w kosztach - zeby nie bylo ze wydam na te przesiadke fure forsy i braknie mi juz na wycieczki we wlasciwej czesci podrozy (Azji PdWsch) - bo te 3dniowe wycieczki po Turkmenistanie za 700 dolcow od glowy to jednak dla mnie troche za drogo.

A lot mam pomysl robic w przyszlym roku - bedac szczerym, pomysl tego typu podrozy pojawil sie dzisiaj, bo mam do Turkmenistanu w tej chwili 10 km z Chiwy. Tak blisko, a tak daleko

_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej

Podeślę za chwilę 2 namiary na priva, tylko dodam, że przy przesiadce trzeba pamiętać, że formalności w tym kraju mogą trwać długo. W moim przypadku było tylko kilka osób, a i tak zeszło 2h, a na resztę ekipy czekaliśmy kolejną godzinę.
Kwesta kosztów, to popytaj też o możliwość dołączenia do jakiejś grupy, bo w tym roku za 3-dniową wycieczkę płaciłem 390 EUR.