Fly4free.pl

taka ogólna uwaga (bo zmagam się z tym, przez różnicę czasu od 2 dni): Zanim kupicie np.doloty, do Ayers Rock czy Alice Springs, albo zaplanujecie sobie jakieś konkretne dni pobytu tam, sprawdźcie dobrze ofertę wycieczek na miejscu (jeżeli zamierzacie z nich skorzystać).

Okazuję się, że 3 dniowy pobyt na miejscu nie kwalifikuje się do 3 dniowego(2 noce) tripu, a dodatkowo bardzo rzadko się zdarza aby tour rozpoczynał się i kończył w Ayers Rock.
I nie każdy tour odbywa się codziennie.

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

@‌marcino123‌

Wyjaśnisz co rozumiesz pod pojęciem "3 dniowy pobyt na miejscu nie kwalifikuje się do 3 dniowego(2 noce) tripu"?

_________________

3dniowe (2noce) toury, charakteryzują się tym, że bardzo ciężko trafić taki, który zaczyna się i kończy w Ayers Rock.
A jeżeli już się taki trafi (przykłady poniżej) to nie jest to wycieczka, która startuje każdego dnia i trzeba się wpasować w terminarz.

https://lostinaustralia.org/uluru-ayers ... rs/3-day-5

http://www.adventuretours.com.au/austra ... rock-98886


I co najważniejsze w pakiecie 3 dniowej (2 noce) wycieczki jest niemal zawsze 3 dnia Kings Canyon, a ten jest oddalony od Ayers Rock ok.300km, w ogólnym kierunku Alice Springs, więc wycieczki nie zawracają najczęściej do Ayers Rock, tylko kończą pod wieczór dnia 3 w Alice Springs.

Ja w związku z tym "odkryciem" i niefartownym kalendarzem zdecyduje się albo na sposób kombinowany czyli 2dniowy tour (1noc) + wypożyczenia auta na kolejny dzień, albo wypożyczenie auta na cały okres mojego pobytu

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Kilka faktów a propos Uluru:
http://www.australiangeographic.com.au/ ... bout-uluru?

A gdybym tak chciał po prostu - polecieć, złapać jakiś autobus, dojechać, obejrzeć, przenocować i wrócić, to jak? Dużo wtedy stracę?

Bylem w listopadzie tego roku na wycieczce startujacej w Ayers Rock. Konczyla sie w Alice Springs. Trwala 3 dni i zawierala w ostatnim dniu Kings Canyon (swoja droga warty zobaczenia). Jak szukalem wycieczek to nie widzialem zadnych 3 dniowych, startujacych i konczacych w Ayers Rock. Mozna znalezc wycieczki o starcie i koncu w Alice Springs ale to sa te same, co te startujace w Ayers Rock z roznica, ze start wycieczki jest wczesnie rano, kolo 6-7. Potem przejazd do Ayers Rock, zgarniecie z lotniska ludzi dolatujacych okoko g.12 i zaczynajacych stad wycieczke i dopierow wtedy zaczyna sie wlasciwa wycieczka.

Co do autobusow, to Ayers Rock to malutka miescina/resort. Tu raczej nie ma autobusow poza wycieczkowymi. Sa wycieczki jednodniowe, ale dla mnie to troche za malo bylo (leciec do serca Australii by spedzic tu 1 dzien). Juz lepiej wypozyczyc auto. Mi pasowala wycieczka 3 dniowa, bo nie musialem z Kings Canyon wracac do Ayers Rock na lot a wziecie samochodu w Ayers Rock z oddaniem w Alice Springs bylo bardzo drogie. Dodatkowo na wycieczce byly w cenie noclegi i jedzenie, przewodnik i wstep do parku. Cenowo nie bylo tanio (placilem 375AUD za osobe) ale indywidualnie bym tego duzo taniej nie zorganizowal. Polecam jednak taka opcje. Minusem ASP jest mniejszy wybor lowcostow.

@‌KKL‌ a podasz proszę linka do tej wycieczki?

_________________

Bodajze http://www.therocktour.com.au . Wycieczka fizycznie byla jednak zorganizowana przez Emu Run.

też akurat zrobiłem rezerwację w http://therocktour.com.au/tours

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Nasz samolot wylądował koło południa. Polecam taki schemat:
1) 1 dzień -wypożyczyć auto na lotnisku i do Kings Canyon
2) Podjechać przed zachodem słońca do Kings Canyon i obejść dolną część
3) 2 dzień - Następnego dnia o wschodzie start z Rim Walk- cała górna część - MEGA. Powrót do Ayers Rock, zameldowanie
4) Sunset point z którego widać Uluru
5) 3 dzień -Następnego dnia sunrise z tego Kata Tjuta view point - moim zdaniem lepszy wschód słońca nad Uluru niż z tego punktu obok Uluru, na którym też byliśmy
6) Nie wiem jak wylatujecie 3 dnia, ale po wschodzie obszedłbym Kata Tjuta całe, jeśli wam starczy czasu możecie podjechać i obejść dookoła Uluru (Base Walk), ale to juz wyczerpująca wersja.
Wszystko wyszło dużo taniej niż wycieczka dla 2 osób.
PS. Polecam zjeść Kangura w Kings Canyon i Hot Doga z krokodyla w Ayers Rock.

A gdzie mieliscie noclegi? Bo to pamietam jest glowny koszt jesli ktos nie chce spac w samochodzie lub pod namiotem. Plan na samochod wyglada dobrze, aczkolwiek chyba nie mq za bardzo popoludniowo-wieczornych lotow z Ayers Rock, wiec moze byc potrzebny nocleg i wylot nastepnego dnia.

Nasz wylot był koło 13. Obejście tej trasy w Kata Tjuta zajęło nam do 10 z tego co pamiętam, czyli teoretycznie można by domknąć ten plan, ponieważ na lotnisku wrzucasz tylko kluczyki do pojemnika i idziesz się odprawić. Lotnisko jest mikroskopijne i i tak nie ma co na nim robić.
Jest to wykonalne aczkolwiek my zostaliśmy jeszcze 1 dzień i w sumie zobaczyliśmy wszystko co się da w okolicy.
Ayers Rock - YHA Outback Pioneer Lodge - 2x AUD od osoby (mieszkaliśmy w najtańszych Lodge'ach dla kilkudziesięciu osób i był podział na damski i męski)
Kings Canyon - YHA Kings Canyon Holiday Park 30 AUD od osoby w pokoju 4 osobowym, ale byliśmy sami we 2
Zakupy robiliśmy w miejscowym supermarkecie w Yularze.

Hm, tak sobie poprzeglądałem i trochę się to komplikuje. Lot do Ayers, a powrotny z Alice kosztuje fortunę (przynajmniej na mój termin). Z kolei na http://therocktour.com.au/tours mają obecnie wycieczki Ayers-Ayers, ale jedna jest na dwa dni, druga na cztery. Ta na dwa to mi wychodzi, że praktycznie na jeden, bo pierwszego dnia odbierają z lotniska, biorą na wąwozy itd., a drugiego wschód słońca i odwóz na lotnisko. I nie do końca kumam, bo w jednym miejscu piszą, że odbierają z samolotu 13:40, w innym, że wycieczka startuje o 11:30, a z kolei odwieźć chcą na 10:45, mimo że samolot jest dopiero 14:15. Chyba muszę mozolniej poczytać, porównać itd.

Nie widziałem żeby padło w tym wątku to pytanie - czy warto odwiedzić Ayers Rock biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności i trudności w dotarciu tam (przede wszystkim koszty). Wiem, że to symbol Australii, fajny Outback, ale czy warto poświęcać grubo ponad tysiąc złotych na osobę, żeby zobaczyć tę skałę pośrodku niczego (lekka ironia ) ?

Dzięki!

_________________
Mój blog podróżniczy: http://www.seetheworld.pl --> na nim m.in. Wietnam, Seszele, Malezja, Singapur, Hongkong, Tajlandia i inne.

Zapraszam również na profil facebookowy: https://www.facebook.com/seetheworld89/

Odpowiem krotko - warto . Ale nie warto w wariancie przylecenia tutaj na 1 dzien, zobaczenia skaly i wylotu dzien pozniej. Polecam odwiedzenie jeszcze Kata Tjuta i Kings Canyon.

@‌KKL‌: lejesz miód na moje serce, bo jak planowałem pobyt w Australii, to pokupowałem sobie wszystkie wewnętrzne loty, a te do Ayers Rock zostawiłem na koniec. Były po 700 zł i nawet pod ich kątem zmieniłem plan pobytu. Potem podrożały do 1300 i przez dwa miesiące za cholerę nie chciały stanieć. Więc uznałem, że warto, choć niezły paradoks, że za te loty zapłaciłem prawie tyle co za loty z Europy do Australii...

Ja placilem za lot z Sydney do Uluru ~600zl a potem z Alice Springs do Melbourne ~900zl. Loty do Red Centre do tanich nie naleza.. Ale jak dla mnie bylo warto:)

No ja miałem taki plan, że z Sydney do Ayers Rock, stamtąd do Cairns, stamtąd do Brisbane i z Brisbane do Christchurch. Ponieważ jednak z Ayers do Cairns kosztował aż 1100 i wyszukiwarka mi pokazała, że taniej wyjdzie z przesiadką w Sydney, to przebudowałem cały plan pobytu, robiąc z tego po prostu wypad Sydney-Ayers-Sydney, który był dostępny za 700. I wszystkie inne kupiłem, a tego nie (zostawiłem na potem, sam nie wiem czemu). I właśnie wtedy on podrożał do 1300 i w końcu za tyle musiałem go wziąć. No cóż, bywa...

Uluru szczerze tylko autem. Bo samo Uluru fajnie, ale w okolicy jest choćby Kings Canyon, które moim zdaniem jest super miejscem do zobaczenia.
Niestety, nie ważne jak zwiedzane Uluru zawsze będzie kosztować sporo, jednak złotówka silna nie jest. Trzeba się liczyć z koszami, no i odległościami, Australia jest ogromna.

Pozdrawiam!

_________________
Podróżowanie to mój styl życia. :) Odwiedzone 6 kontynentów, ponad 50 państw. Życie w 6 różnych państwach świata: Australia, Nowa Zelandia, Chiny, Portugalia, Islandia i Polska.
Więcej o podróżach na moim Facebook'u. :)

Uluru autem to najlepsza opcja. Jeśli nawet nigdy nie jeździliście lewa strona to tutaj nie ma sie czego obawiac. Niewielki ruch samochodow, zadnej miejscowosci oprocz kompleksu hoteli. Wycieczki autokarem na zachod slonca to wysoka cena i obserwacja zachodu z platformy. Majac samochod mozna zmieniac miejsca. Jesli chodzi o Uluru i Katya Tjuta to spokojnie wystarczy jeden nocleg zeby poczuc klimat. Ale jak macie czas i mozliwosci finansowe na drugi nocleg to mozna zaliczyc zachod slonca po raz drugi a miejsc jest tyle ze na pewno bedzie to niepowtarzalne. Bylismy z dzieckiem. Bioraca pod uwage ograniczenia dla dzieci i odzrucajac spanie w aucie pozostal tylko drogi hotel. Ale bylo warto! Tak samo jak kangury w Moriset Park kolo Sydney. Dla dzieci bezcenne.