Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 29 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 20 Sty 2015 05:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sty 2014
Posty: 1536
Loty: 126
Kilometry: 294 821
niebieski
Nie znam tych stron, więc nie mogę się do nich odnieść. Pewnie będą ok, ale wtedy już musicie zdążyć, bo inaczej raczej kasa w błoto. Jak lot się nie spóźni to powinno się udać, ale gwarancji nie ma. Wypełnijcie szybko już w samolocie karty dla immigration i znajdźcie dobrą kolejkę do okienka;)

Bierzecie nocny autobus by między innymi oszczędzić na noclegu, ale z drugiej strony wydacie na taxi tyle samo co kosztuje nocleg ;) Mam tu jednak dwie propozycje:
- hotel Nasa Vegas (pokój 2os od 470B z klimą), kilkanaście minut pociągiem miejskim z lotniska (30B/osoba) i po sprawie, wyjazd następnego dnia po 18, ale trzeba gdzieś przechować bagaże, ale z tym nie będzie problemu, chociażby na dworcu kolejowym lub w którymś z centrów handlowych. Można dojechać np. do MBK w samym centrum i tam na bodajże 6-piętrze jest przechowalnia. Z tych okolic złapiecie też miejskie i tanie autobusy na Southern.
- hotel na Khao San Road, każdy ma przechowalnie bagażu na następny dzień. Z Kha San też złapiecie autobus na southern.

Jak już wolicie :)

Jasno robi się jakoś po 6 z lekkim hakiem - dokładnie nie wiem, bo wtedy śpię ;), ale o 7 jest już jasno.
Słońce zachodzi chwilę po 18, na południu pewnie z 15 minut później niż u nas. Licz, że po 18.30 jest już ciemno.
_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa) Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa)
Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast
#22 PostWysłany: 20 Sty 2015 08:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Lut 2012
Posty: 160
Loty: 171
Kilometry: 313 106
MaPS napisał(a):
Po przemyśleniach, na południe, chyba jednak wybierzemy się autokarem...
Na amazinglanta pisali, że autobusy z Southern odjeżdżają co 10-15 min od 19 do 21:00.

Pytania:
- czy lądując w BKK planowo o 18:15 (28 sty) zdążymy na autokar i prom następnego dnia na Lantę?
Pozdr

Raczej sugerowałbym jeden nocleg techniczny w BKK. Nigdy nie wiadomo czy się samolot lekko nie ślizgnie, a w kolejce do odprawy paszportowej potrafiliśmy zmarnować powyżej godziny, pomimo wszystkich stanowisk otwartych.

Lanta świetny wybór na chill out. Tajski masaż na plaży rewelacyjny i tani. Na Railay na Phranang Beach, podczas odpływu podejść przez płyciznę do wyspy Koh Poda. Można się wspiąć na dwa Punkty widokowe. My się wspięliśmy na ten od strony zachodniej, widoki niezapomniane. Tyle tylko, że my tam dopłynęliśmy z Ao Nang, wyposażeni jedynie w sandałki czyli oględnie mówiąc niezbyt odpowiednie obuwie. Warto o tym pamiętać jeśli prócz plażowania chce się wchodzić na te View Pointy. Były tam takie dość strome odcinki, że wciągaliśmy się, chwytając kłączy i korzeni, małpy skakały nam nad głowami, a gliniasta czerwona ziemia była na tyle śliska, że łatwo można było zjechać w dół.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
bonieq2 lubi ten post.
 
      
#23 PostWysłany: 20 Sty 2015 09:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sty 2014
Posty: 1536
Loty: 126
Kilometry: 294 821
niebieski
Ale dlaczego nocleg czysto techniczny? Można z tej doby jeszcze sporo wyciągnąć, przyjazd do hotelu, prysznic i w miasto :) Potem się wyspać do 10 rano, bagaż do przechowalni i znów w miasto. Lub jeszcze lepiej z bagażem w miasto i tam go zostawić, coby się po niego nie wracać.

Co do punktów widokowych, również potwierdzam, że czasem trzeba się wspomagać kłączami, korzeniami i liną (o ile jeszcze tam jest). Po deszczu bardzo ślisko bywa, a czerwonej gliny nie da się potem za bardzo usunąć z ubrań, więc nie ubierajcie się zbyt ładnie gdy jest mokro ;)
_________________
http://openworld.net.pl/
https://www.facebook.com/OpenWorldTrip
Góra
 Profil Relacje PM off
aarekk lubi ten post.
 
      
#24 PostWysłany: 20 Sty 2015 16:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Lut 2012
Posty: 160
Loty: 171
Kilometry: 313 106
bonieq2 napisał(a):
Ale dlaczego nocleg czysto techniczny?

Po deszczu bardzo ślisko bywa, a czerwonej gliny nie da się potem za bardzo usunąć z ubrań, więc nie ubierajcie się zbyt ładnie gdy jest mokro ;)


Techniczny, bo zostało napisane przez MaPS, że Bangkok ich zbytnio nie interesuje. Gdyby o mnie chodziło, to i owszem w miasto, a zwłaszcza na ucztę z owoców morza u "Czerwonych" albo "Zielonych" na Yaowarat w Chinatown. Mieliśmy tam hotel, więc te uliczne knajpy co wieczór były nasze ;-)

Zgadza się, dopranie tego to wyzwanie. Ja zjechałem kawałek na plecach i T-shirt poszedł do kosza.
Off-top przypomniały mi się te lokalne pralnie i te kolorowe nitki wszywane w metki, żeby im się sztuki nie pomyliły. Do teraz jak znajduję taką, przypomina mi się cała podróż.:-)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
bonieq2 lubi ten post.
 
      
#25 PostWysłany: 20 Sty 2015 19:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
aarekk napisał(a):
Techniczny, bo zostało napisane przez MaPS, że Bangkok ich zbytnio nie interesuje. Gdyby o mnie chodziło, to i owszem w miasto...


No chyba, że śniadanie na dachu hotelu Lebua :mrgreen:
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#26 PostWysłany: 04 Lut 2015 17:57 

Rejestracja: 01 Gru 2012
Posty: 1024
niebieski
Eryk napisał(a):
możecie pomyśleć nad promem: http://www.ferrysamui.com/
Bangkok --> Samui --> Krabi

fajna przygoda ;)

edit: przemyśl czy nie lepiej zamknąć jej oczy, zagadać bla bla bla na 2 godziny zamiast spędzić kilkanaście w pociągach, busach, promach? :mrgreen:



Czy ktos moglby napisac jak taka podroz wyglada, czy to jest kabina kilkuosoba a moze tylko lawki. Sama oferta dosyc ciekawa, nie dosc ze plynie sie po morzu, spi i oszczedza na hotelu, to jeszcze laduje sie od razu na wyspie.
_________________
Życie jest dobre, ale dobre życie jest lepsze!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#27 PostWysłany: 05 Lut 2015 21:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Lip 2014
Posty: 33
A może Bangkok Airways ma jakiś wieczorny lot do Krabi? Oni latają z Suvarnabhumi, więc odpada przejazd z lotniska na lotnisko. A na zmęczeniu może dziewczyna wsiądzie do innego samolotu i nawet nie zauważy ;) Zwłaszcza jeśli jeszcze z Polski (?) uda Wam się odprawić prosto do Krabi. Same linie też są całkiem ok (na tyle, na ile o nich czytałam) ;)
_________________
http://dobrzezaplanowane.blogspot.com/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#28 PostWysłany: 16 Lut 2015 14:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
No to było tak:
wylądowaliśmy koło 18:20. Kontrola paszportowa - kolejka masakra. Bagaże odebraliśmy 19:30.
Biegiem po taksówkę, pytam Southern Bus Terminal... Gościu zrobił oczy, przyszedł kolega z sąsiedniej taksówki i też zrobił oczy :shock:
Przypomniało mi się Sai Tai Mai. Aha, aha. Pokazuję na zegarek ile czasu... Półtorej godziny. Mówię masz godzinę, jedziemy... O dziwo bez problemu włączył taksometr. Jechaliśmy 70 min. Wyszło 450 Baht razem z toll. Jest 20:40.

Znikąd pojawił się miejscowy i pyta "łer du ju goł?" Krabi. On pokazuje ręką, coby za nim i wsiada na komarka a my biegiem za nim. Biegiem "zwiedziliśmy" z 3/4 dworca i trafiliśmy pod autobus. Pogadał z kierowcą i mówi ze smutną miną, że 2300 baht czy jakoś tak za dwie osoby. I tak byliśmy szczęśliwi, że zdążyliśmy. Okazało się, że to 1 klasa, nie taka jak na zdjęciach parę postów wyżej, piętrus, ale jednak. Fotel a'la łóżko, bardzo długi i szeroki i naprawdę wygodny. Dostaliśmy prowiant na drogę, ale biletów nie, kierowca chyba wziął w kielnię. Napisów po angielsku żadnych, my w środku jedyni europejczycy, więc na wszelki wypadek pytam kogoś obok czy na pewno jedziemy do Krabi. Zrobiło się konsylium po 5 minutach dowiedziałem się, że jedziemy do Phang Nga :shock:

Na szczęście znalazł się obok nas ktoś mówiący po angielsku. Pokazał mi to na mapie w smartfonie i mówi, że do Krabi o tej godzinie już nie jeżdżą, ale z Phang Nga jest co chwilę autobus do Krabi. Jedziemy, gadam z gościem (koło trzydziestki) a On mówi, że jest "pazda". Dobre 5 minut zajęło mu wytłumaczenie - co to pazda... Pastor...

Wysadzili nas na jakimś straganie, w jakimś "mieście" i powiedzieli, że za pół godziny będzie autobus do Krabi, pokazując w którą stronę będzie jechać. Przeszliśmy środkiem dwupasmówki na drugą stronę, pasów dla pieszych jeszcze tam nie wynaleźli. Dziesiąty z kolei zaczepiony lokales (poprzedni ni w ząb po angielsku) poświadczył, że jesteśmy w dobrym miejscu i faktycznie za pół godziny podjechał autobus. 70 Baht na łebka i po 50 minutach byliśmy na dworcu autobusowym w Krabi.

Nauczony po Tajsku przez Pazdę, mówię do kolejnego łerdujugoła: "Baj Koh Lanta". 300 Baht od osoby i o 9:00 jedziemy mówi. Pytam o prom - mówi, że zawiezie nas do hotelu. No to OK. Okazało się, że co godzinę, chyba od 7:00 do 20:00 (ale dokładnie nie pamiętam) jeżdżą busy na Koh Lantę. Zaliczyliśmy jeden most, dwie przeprawy promowe i o 12:00 (po 40 godzinach od wyjazdu z domu) byliśmy w hotelu.

Budują most na Lantę, mówią że w przyszłym roku ma być gotowy. Ale patrząc na tempo robót - nie sądzę, by zdążyli.

PS. 11 godzin w autobusie wyleczyło moją dziewczynę ze strachu przed lataniem :mrgreen:
Po odwiedzeniu Ko Phi Phi i Ao Nang, z Krabi do Bangkoku wracaliśmy Thai Smile :D
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#29 PostWysłany: 04 Lip 2019 08:01 

Rejestracja: 21 Maj 2019
Posty: 3
Wow pięknie to się wszystko rozbujalo... Kiedy planowałam pierwszy raz wizytę w Tajlandii praktycznie nie było o tym zupełnie nic na polskojęzycznych forach. To było 11 lat temu. Musieliśmy grzebab po stronach zagranicznych. Cieszy mnie ogromnie że tyle osób zaczęło podróżować i to własnym sumptem. Bez biur podróży. Miłego odkrywania Tajlandii. Czyta się was z przyjemnością
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 29 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group