Fly4free.pl

Witam,

mam duży problem z serwisem tickets.pl. Miałem kupiony u nich bilet do USA za prawie 2500zł, jednak zdecydowałem się na jego zwrot (anulacje) przez ich serwis. Było to 10 maja, ponad 3 miesiące temu. Miałem otrzymać zwrot podatków, etc (niecałe 1500zł) w ciągu 60 dni. Nadal nie otrzymałem ani grosza. Infolinia rżnie głupa, nie da się dogadać, pracują tam ludzie z Ukrainy którzy bardzo słabo mówią po polsku. Jedyna odpowiedź to "analizujemy sytuację" i skontaktują się nazajutrz, co nigdy nie nadchodzi. Jestem strasznie zaniepokojony, przetrzymują dość sporą kwotę moich pieniędzy. Ta firma jest zarejestrowana na Ukrainie, ale mają IATA oraz oddział w Polsce.

Czy mógłby ktoś coś doradzić, co najlepiej w takiej sytuacji zrobić? Kierować to na drogę prawną? Pisać do IATA, gdziekolwiek, cokolwiek? Jestem bezsilny, zwłaszcza, że obecnie jestem właśnie w USA, bo bilet kupiłem u innego przewożnika, więc ew. wejście na drogę prawną/zgłoszenie na policję może za moim upoważnieniem zrobić rodzina. Może miał ktoś podobną sytuację i udało się rozwiązać?

Mam teraz nauczkę, ale jednak tickets.pl nie ma złych opinii w internecie, zwłaszcza, że mają kilka serwisów międzynarodowych. Kupuję sporo biletów i to moja pierwsza taka przygoda :/.

Niestety każdy pośrednik jest dobry do czasu gdy się nic nie dzieje, typu zwrot, anulacja itp.
Zacznij od sprawdzenia ile dni mają na zwrot w regulaminie w takim wypadku.
Jak nie przekroczony, to mimo wszystko na nich jakąś presję stale wywieraj, przypominaj się, pisz maile, dzwoń jak możesz.
Spróbuj temat załatwiać z jednym konsultantem, to jakoś powinno usprawnić proces.
Jak termin przekroczony, to może kombinuj z bankiem (o ile płaciłeś kartą), niech oni walczą.
Obstawiam, że niedługo Ci kasa wróci. Pytanie tylko czy rzeczywiście będzie to ok. 1500 PLN, bo według mnie przy bilecie za 2500 PLN do zwrotu jest zwyczajowo mniej. Obym się jednak mylił.

Nie wiem czy Ci to może w czymś pomóc, ale oni są zarejestrowani w Polsce
http://www.imsig.pl/pozycja/2014/147/KR ... 9ACI%C4%84
http://www.krs-online.com.pl/tickets-pl ... 44655.html

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Art. 8 Regulaminu:

_________________

Zgłoś w banku chargeback, najprościej.

_________________
Life is short and the world is wide.

Hah, zadzwoniłem, postraszyłem skierowaniem sprawy do windykacji i prawnikami i zadziałało - kasa jest już na moim koncie .

Chargebacka raczej zrobić nie mogłem. Bilet był kupiony w marcu, na dodatek ten serwis robi jakoś tak, że kartę obciąża bezpośrednio linia lotnicza (w moim przypadku miałem obciążenie przez Virgin Atlantic w EUR). No i płaciłem debetową kartą walutową, więc raczej się nie dało nic zrobić? A może jednak da się chargeback debetówką?

Dostałem zwrot 1300zł, a bilet kosztował dokładnie 1695zł jednak, więc niesamowicie się udało . Patrzyłem w warunki taryfy i właśnie podatki wynosiły 1400zł, a fare i reszta 300zł, więc miałem jakąś dziwną taryfę, zwłaszcza, że można było anulować bilet. Szkoda tylko że trwało to tak długo i trzeba było dziesiątek telefonów z zagranicy by coś wskórać...

Każda karta umożliwia chargeback, debetówka też. Nie wiem skąd przekonanie u tylu osób że to tylko cecha kredytówek.

_________________
Life is short and the world is wide.