Fly4free.pl

Ja osobiście odradzam Loro Parque. To jest jeden z bardziej kontrowersyjnych parków, wiele organizacji (m. in. WWF oraz PETA) pisało o cierpiącym tam zwierzętach. Dla mnie przetrzymywanie zwierząt w takich parkach dla zaspokojenia próżności turystów i robienie na nich bezwzględnego biznesu jest po prostu niehumanitarne. Może warto poświęcić chwilę na refleksję zanim zdecydujemy się wspierać takie przedsięwzięcia.

http://www.peta.org.uk/blog/photos-from ... -to-orcas/

@BradPitt szkoda prądu i miejsca na dyskach na byle jakość
@maksiu dziękuję za głos rozsądku

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Jeśli chodzi o oglądanie morskich ssaków, to polecam wycieczki z Puerto de Santiago, w czasie których, w zależności od pory roku można obserwować delfiny i różne gatunki wielorybów. Mimo że w niektórych momentach przy zwierzętach kręci się sporo jednostek, nie widać wśród nich jakiegoś poruszenia, czy paniki. Jeśli im coś nie pasuje, po prostu odpływają. W odróżnieniu od tych w Loro Parque, mają gdzie...

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Witam,

czy ceny jeep safari po la gomerze i teneryfie mają na miejscu tez takie zaporowe ceny? od 80 do 100 eu? dla mnie to troche dużo 400zł za taką atrakcję zwłaszcza, że nigdy nie korzystamy z organizowanych wycieczek. czy na miejscu lokalesi mają to w innych cenach ?

Moje wrażenia z atrakcji na Teneryfie:
1. Masca - Dojazd po godzinie 10, na parkingu jeszcze pare miejsc wolnych. Sam dojazd bez większych emocji, z tego co się naczytałem myślałem, że będzie dużo trudniej. Owszem jest wąsko, ale ruch mały, mijałem 3 auta przez całą trasę.
Wyszedłem na wąwóz z zamiarem przejścia i powrotu do auta. W pierwszą stronę 1 godz. i 50 min, ale praktycznie bez żadnych przerw. Ustaliłem sobie z żoną dosyć szybkie tempo, a powrót miał być już na spokojnie. Pół godziny przerwy przy "plaży" i powrót w drugą stronę też dosyć niezłym tempem w 2 godz. i 50 min. Razem 5 godzin z lekkim hakiem. Widoki piękne, atrakcja nr 1.
2. Teide - tutaj wielkie plany na wejście nocą, ale mieliśmy takie zakwasy po Masce, że ledwo po schodach schodziliśmy Teide bez zezwolenia kończy się wjazdem kolejką i zwiedzaniem tarasów. Tego żałuję najbardziej. Nikomu nie polecam takiej opcji, 54 euro niepotrzebnie wydane. Bardziej podobały mi się widoki dojazdowe i okolice wulkanu niż sam wjazd kolejką i ścieżki widokowe. Szkoda, że nie udało się wejść o własnych siłach, wtedy pewnie wrażenia byłyby inne. Spodziewałem się czegoś "wow", a nic takiego na górze nie zobaczyłem. Większe wrażenie zrobił na mnie wjazd na Kasprowy.
3. Loro - fajna sprawa, 6 godzin chodzenia, w sezonie wakacyjnym na planowany pokaz warto przyjść 15-20 min wcześniej, bo mimo sporych trybun nie wszyscy wchodzą i trzeba pojawić się na następną sesję.
4. Siam Park - przyjazd przed godziną 11, jeszcze ostatnie miejsca na parkingu za 3E. Kolejki już po 20-40 min, a na hitową zjeżdżalnię Tower of Power do 90 min. czekania. Dopiero po godz. 16 lekko zaczyna się "luzować" i kolejka do Towera wynosi już tylko 45 min Ostatni zjazd i wejście w kolejkę koło godz. 17:30 to 30 min. czekania, tak więc ma-sa-kra. Mimo wszystko, warto.

Niedawno wróciłem z Żoną z Teneryfy, szukałem wielu informacji na różnych blogach i forach, dlatego też opiszę swoje przeżycia i uwagi, a niech chociaż jednej osobie pomogą.
Lecieliśmy z Berlina, bo wychodziło taniej niż z Polski (jesteśmy ze Śląska), a za różnicę w cenie spędziliśmy jeden fajny dzień z noclegiem w Berlinie.
Do Puerto de la Cruz wylatywaliśmy 29 czerwca, do hotelu (El Tope) dojechaliśmy wieczorem, mieliśmy wykupioną opcję śniadań i obiadokolacji, co uważamy za strzał w dziesiątkę, gdyż większość dni spędzaliśmy poza hotelem, ale fajnie dojechać na dobre jedzonko po całym dniu (obiadokolacje do 21:30). Po przylocie zrobiliśmy wieczorny spacer po mieście. Nie znam klimatów wieczornych spacerów na południu wyspy, gdzie znajdują się nowsze kurorty, ale w Puerto de la Cruz przyjemnie było wieczorem pochodzić różnymi uliczkami, aczkolwiek zdziwił nas nieco fakt, że większość sklepików (nie mówię tu o sieciówkach) już od 19-20 jest pozamykana, a pootwierane są niemal tylko restauracje. Ceny w sklepach spożywczych przystępne, my kupowaliśmy głównie w marketach mercadona. Paliwo na północy tańsze od między 85-95eurocentów.
Od 30.06 do 7.07 mieliśmy wypożyczone auto. Jako kolejny użytkownik polecę PlusCar, rezerwowałem 2 miesiące przed wylotem, zapłaciłem 84euro za Fiata Pandę. Gdy poszedłem odebrać samochód, Pan z Pluscar poinformował mnie, że niestety nie mają Pand na stanie i dostaliśmy nowiutkie Renoult Clio z przebiegiem 12 000km, oczywiście bez żadnej dopłaty. Płatność zwykłą kartą debetową z mBanku. Uważam, że wypożyczenie auta to podstawa na tej wyspie, bo jest co zwiedzać, a busami może być męcząco i jest się nieco uwiązany.
1 dzień był dość intensywny: Ruszyliśmy ok. 9 do Santiago del Teide, gdzie zostawiliśmy samochód i podjechaliśmy autobusikiem do Masci. W Santiago del Teide kupiliśmy już bilety na water taxi do Los Gigantes. Do wąwozu wchodziliśmy ok. 11:30, a na plażę doszliśmy ok. 13:50. Tempo mieliśmy trochę szybsze niż spokojne, ale bez sprintu, z 2-3 przerwami na wodę i kilkunastoma przerwami na zdjęcia. Na plaży spędziliśmy 40minut i popłynęliśmy wodną taksówką do Los Gigantes. Przepłynięcie łódką, myślę że warto, fajne widoki na klify od oceanu. Z Los Gigantes podjechaliśmy do Santiago del Teide po samochód i ruszyliśmy dalej zwiedzając najważniejsze punkty na północy wyspy. Zaczęliśmy od Punta del Teno, warto tam zajrzeć, super widoki, myślę że podjechać tam na zachód słońca to też byłoby fajne przeżycie. Następnie ruszyliśmy do Garacicho obejrzeć powstałe w lawie baseny i trochę miasteczka i na końcu zobaczyć drzewo w Icod, tu uwaga bo chodzą Panie i nakłaniają to wejścia na teren parku co jest płatne, a prawda jest taka, że drzewo idzie zobaczyć przez nad płotem zupełnie za darmo.
2 dzień pojechaliśmy do Siam Parku, który był dla mnie szczególnie istotny (bo Żona średnio za takimi atrakcjami, za to dla mnie to był priorytet) i tu moja wskazówka na teren Parku weszliśmy już o 9:50 (mimo, że niby otwarte od 10:00), także warto podjechać wcześniej, bo szybko przebraliśmy buty (bez butów do wody ciężko bo od 12:00-13:00 asfalt jest cholernie gorący) i ruszyłem na Tower od Power i czekałem w kolejce całe... 5 osób, więc po około minucie już zjechałem na głównej atrakcji, a gdy poszedłem na kolejną atrakcję na którą trzeba jechać w 4 osoby to... byłem sam i musiałem poczekać aż ktoś do mnie dojdzie. Ok. 11:30 byłem już po wszystkich głównych atrakcji i na żadnej nie czekałem dłużej niż 5minut. Faktycznie od ok. 12 zrobiło się gorzej i trzeba było czekać ok. 20minut na głównych atrakcjach. Po Siam Parku podjechaliśmy pochodzić po Los Cristianos i wróciliśmy do hotelu na kolację.
3 dzień to plażing + stolica. Po 9:00 pojechaliśmy do Santa Cruz de Tenerife, pochodziliśmy po mieście ok. godzinki (szczególnie warto zobaczyć Auditorio) i ruszyliśmy na Playa las Teresitas, plaża bardzo fajna, ale są na te wyspie ładniejsze (w ogóle jak ja czytam, że na Teneryfie nie ma ładnych plaż to nie mogę się doczekać jak pojadę na te ładne... ) poleżeliśmy, pomoczyliśmy się i przez góry Anaga (gdzie często zatrzymywaliśmy się na punktach widokowych, bo widoki kapitalne) ruszyliśmy na chyba najładniejszą plażę jaką widziałem na wyspie - Playa de Benijo, moim zdaniem punkt obowiązkowy dla tych, którzy nie przepadają za tłocznymi plażami.
4 dzień to Teide. W lutym zarezerwowałem możliwość wejścia na szczyt, co również uważam za obowiązkowe, wjechać kolejką i pochodzić po punktach widokowych - też fajne, ale widoki z samej góry sory, ale nie do porównania - klasa wyżej. My zostawiliśmy ok. 9:30 auto na parkingu przy kolejce i ruszyliśmy ulicą na szlak nr 7 (Montana Blanca), trasa ulicą jest trochę nudna, dlatego łapaliśmy stopa, udało się i rodzinka ze Szwajcarii podwiozła nas 1,5km pod wejście na szlak nr 7. Na początku szlak bardzo łagodny, potem w okolicach przed schroniskiem trochę cięższy, ale widoki super i polecam wszystkim osobom, którę są aktywne fizycznie, taki rodzaj zdobycia góry, nie dość że 27euro w kieszeni (za 2 osoby) to jeszcze widoki kapitalne. Na szczycie zameldowaliśmy się ok. 14:15. Po zejściu na stację kolejki, kupiliśmy bilety na drogę powrotną i zjechaliśmy kolejką do samochodu. W drodze do Puerto de la Cruz zahaczyliśmy o La Orotavę, ładne miasteczko, polecam zajrzeć.
5 dzień trochę daliśmy odpocząć autu i poszliśmy na Playa Jardin, gdzie spędziliśmy trochę czasu, a popołudniu ruszyliśmy na miasto, żeby obkupić się w pamiątki (bo miejscowe sklepiki w końcu były dla nas otwarte). Im dalej od oceanu i głównych alejek tym taniej (np. my kupiliśmy ręcznik z motywem teneryfy za 2,95 Euro, a dokładnie te same ręczniki w sklepach na promenadzie przy oceanie za 6 czy 7 euro). Wieczorem wzięliśmy auto i chcieliśmy podjechać na Teide zobaczyć gwiazdy znad chmur, ale skończyło się na tym, że nie trzeba jechać tych 40km na Teide, bo nad chmurami jest się już po ok. 20km, stanęliśmy na którymś z punktów widokowych i również polecam taką atrakcję, nie znam się na gwiazdach, ale było ich mnóstwo.
6 dzień - pojechaliśmy na drugi wąwóz Barranco del Infierno. W porównaniu do Masci i Teide to typowy spacerek, ale też warto tam zajrzeć, na końcu strumyczek wody (bo wodospadem to ciężko nazwać ) i można wracać do auta. Kolejny cel to moje widzimisię, wyczytałem w internecie, że w zatoczce przy plaży w El Puertito można znaleźć żółwie. Plaża brzydka, brudna, i w wodzie przy brzegu też sporo syfu, mimo godzinki pływania nie udało mi się znaleźć żółwi, ale coś tam musi być bo co chwilę przyjeżdżały łódki z nurkami, może miałem pecha. Potem pojechaliśmy na Playa del Doque, bardzo ładna plaża.
7 dzień - chcieliśmy powtórzyć Playa las Teresitas i Playa de Benijo, ale na północy było zachmurzone niebo, więc ruszyliśmy na południe co uważam za dobry wybór, byliśmy na Playa de las Vistas i Playa de Fanabe, obie bardzo fajne, z łagodnym zejściem do wody - w szczególności Fanabe przypadła nam do gustu.
8 dnia oddawaliśmy samochód i poszliśmy do Loro Parku, punkt obowiązkowy, szczególnie ze względu na pokazy, od Polskich ogrodów zoologicznych różni się trochę, bo nie ma aż tylu zwierząt co np. we Wrocławiu czy Katowicach, jest ich mniej, ale są one w ładnych, rozległych wybiegach. Przyszliśmy na otwarcie ok. 9:00, wychodziliśmy ok. 15:30, wracając zahaczyliśmy o miasto i poszliśmy spacerkiem na Playa El Bollulo, szkoda, że tak późno odkryliśmy tą plażę, bardzo ładna, czarna, mało ludzi, spacerek ok. 3km przez plantację bananów. Moim zdaniem lepsza niż Jardin, także będąc w Puerto de la Cruz warto sobie tam też poplażować.
9 dnia wracaliśmy do Berlina.
Gdyby ktoś miał jakieś pytania służę pomocą. Wrzucam filmik z naszych wakacji, żeby zobaczyć jak to wyglądało. Miłego dnia!

@piotr900610 Będę w Puerto de la Cruz 14 dni. Czy na wszystkich wymienionych przez Ciebie plażach, El Bollulo i podobnych "kameralnych" są do wynajęcia leżaki i parasole? Musze zrobić listę plaż do odwiedzenia, a bez ochrony parasola wytrzymam na plaży max 30 min .

Cześć, orientuje się ktoś, gdzie na Teneryfie można wynająć plażowy katamaran (np. Hobbie Cat) lub ewentualnie małe sportowe żaglówki? Coś ciężko idzie znalezienie w sieci.
Dodatkowo, polecacie jakieś dobre miejscówki na surfing, z wypożyczalnią, szkółką itp? Dopiero się uczę się, więc nie, nie potrzebuję 3m fal pzdr

_________________

@Zdzislaw422

Nie, na kameralnych nie ma w ogóle leżaków i parasoli (EL Bollulo, Playa de Benijo), takie wyposażenie spotkałem tylko na dużych miejskich plażach (Las Vistas, Las Teresitas, Jardin, Doque, Fanabe)

Uuuu, nie dobrze . Będę musiał zakupić na miejscu jakiś parasol (pewnie to nie problem) i wozić w bagażniku. Bardziej mnie interesują małe plaże.

Witam,

Chciałbym prosić o pomoc... lecimy na początku września w 4 osoby , zatrzymujemy się w Aparthotel Dragos del Sur , konkretnie lecimy w piątek , wracamy w poniedziałek... co proponujecie do zobaczenia , mamy bardzo mało czasu dodatkowo niestety nie będziemy mieli do dyspozycji samochodu , poruszamy się komunikacją miejską i pytanie czy autobusem można dostać się pod kolejkę na Pico del Teide ?

poczytaj posty przed swoim,tam wszystko jest dokładnie napisane

@Alls będę w tym samym hotelu od 4 wrzesnia przez kilka dni Według mnie to bardzo dobra baza wypadowa i szkoda marnować czasu na podróże autobusami. Wynajmijcie sobie auto. Na 4 osoby wyjdzie podobnie jak autobusy.

Znacie jakieś sprawdzone (przetestowane), konkretne stronki na których można zakupić bilety na atrakcje Teneryfy płacąc kartą w złotówkach ?
Znalazłem kilka, ale nie wiem czy są pewne. Chcę zakupić wejściówki na kilka atrakcji dla 6 osób, wolałbym nie wtopić

@Zdzislaw422 ja zamówiłam wycieczkę na tej stronie: http://atrakcjeteneryfa.pl/.
Ale płatność była na miejscu w euro. Może jest możliwość wcześniejszej wpłaty do nich na konto w PLN. Na miejscu, tam gdzie mieszkaliśmy, przyjechał do nas facet z tej firmy i dokupiliśmy jeszcze inne atrakcje, wszystkie z rabatem. Byliśmy z każdej wycieczki zadowoleni.

_________________
Ιαπόνκα76

Znam tę stronę i dość dobrze przestudiowałem oferty. Podliczając ceny wybranych atrakcji, wychodzi mi grubo ponad 2 tyś euro (6 osób). Dlatego też, wolałbym zapłacić w PLN kartą Raifa . Zawsze to jakaś dodatkowa kasa na następne wojaże.

Za atrakcje na Teneryfie online kartą lub na miejscu tylko w euro
A ty jak KONIECZNIE chcesz z pomocą KK Raiffeisen Wizzair to kombinuj: w zabce przelew na konto zł w ALIOR Kantorze i po zakupie w alior kantorze euro po dobrym kursie zjesz dwie pieczenie na jednym ogniu
Każdorazowo wrzucajcie linki do ciekawych atrakcji, będzie na temat i ktoś zapewne skorzysta

Co myślisz o tym pośredniku, ceny w PLN. https://www.getyourguide.pl/s/?q=tenery ... erSearch=1
Rozliczają w PLN, czy to tylko poglądowo?

A napisz czy zadzwoń jak widzę na ...hiszpański numer
Grosze wskazują na blokadę w euro czyli przykladowo zł
Nie kumam poza wybranymi atrakcjami kupowania przez pośrednika, poza prowizją czy większą dostępnością np. last minute niczym to się nie róźni poza ceną przy samodzielnym kupowaniu

Pytanie trochę z innej bajki - polecacie jakiś papierowy przewodnik po Teneryfie?