Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
Offline
#1 PostWysłany: 08 Sty 2018 00:15 

Rejestracja: 17 Mar 2016
Posty: 30
Cześć,
za tydzień ruszam do Salwadoru z gigantycznej okazji linii Aeromexico. Na miejscu jestem 12 dni. Pomyślałam, że warto przy okazji zahaczyć o Gwatemalę, natomiast nie mam pojęcia czy starczy mi czasu, nie wiem co warto, czego nie warto :) Przylatuję w południe do San Salwador, na wstępie wzięłam 2 noclegi, żeby odpocząć po podróży.

Mam kilka punktów, które chciałabym zwiedzić:
1. San Salwador, wulkan
2. Jezioro Suchitoto (warto? to jeden dzień dłużej w stolicy Salwadoru)
3. Santa Ana + Cerro Verde + jezioro wulkaniczne Coatepeque -> tutaj pojawia się to samo pytanie, czy warto jechać do Santa Ana, zamiast od razu z San Salwador wsiąść w busa do Gwatemali. Tym bardziej, że nie mogę znaleźć bezpośrednich dojazdów do Gwatemala City z Santa Ana.
4. Antigua
5. Jezioro Atitlan
6. Semuch Champey
7. Tikal
8. Wybrzeże Pacyfiku (obok La Libertad...)

Nie da się ukryć, że punktów jest wiele, a czasu (12 dni) niezwykle mało. Tym bardziej, że przemieszczanie się po Ameryce Centralnej pewnie nie wygląda jak podróżowanie po autostradach Europy Zachodniej ;)
Co z tego planu mogę sobie odpuścić, a co jest absolutnie zbyt wspaniałe, żeby odpuszczać? Będę wdzięczna za pomoc, z góry dziękuję!


Ostatnio edytowany przez lody_włoskie, 08 Sty 2018 00:20, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Tydzień all inclusive w 5* hotelu w Turcji 🌊🍹 Aż 13 miast wylotu za 1598 PLN Tydzień all inclusive w 5* hotelu w Turcji 🌊🍹 Aż 13 miast wylotu za 1598 PLN
Mają najwyższy podatek turystyczny w Europie, a to nie koniec. Od 1 stycznia drastyczna podwyżka uderzy w twój portfel! Mają najwyższy podatek turystyczny w Europie, a to nie koniec. Od 1 stycznia drastyczna podwyżka uderzy w twój portfel!
Offline
#2 PostWysłany: 08 Sty 2018 00:20 
Król Ż
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Paź 2014
Posty: 7227
Loty: 583
Kilometry: 1 242 867
1 dzień San Salvador + Suchitoto na 2 godzinki, wodospad pewnie nadal wyschniety
2. dzien Santa Ana, tego samego dnia nie wejdziesz na wulkan, wyjazd jest o 0730 wejscie ok 1100 na wulkan, powrot do Santa Any w trakcie zachodu slonca. Ameryka Latynoska to troche inny stan umyslu, tutaj odleglosci pokonuje sie powoli. Jednego dnia na spokojnie zrobisz Puerta Del Diablo i Schitoto i zajmie Ci to łącznie 5 godzin z obiadem :mrgreen:
_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka
Góra
 Profil Relacje PM off
lody_włoskie lubi ten post.
 
      
Offline
#3 PostWysłany: 08 Sty 2018 00:28 

Rejestracja: 17 Mar 2016
Posty: 30
Przylatujemy w południe (po 12) do San Salwador po 20 godzinach podróży, więc jak dotrzemy do hostelu pewnie koło 14 to będzie dobrze. Nie ma mowy, żeby w ten sam dzień jeszcze jechać do Suchitoto. Planowałam pojechać tam trzeciego dnia (drugiego wejście na wulkan), ale nie wiem czy w ogóle warto, zamiast pojechać od razu do Santa Ana.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#4 PostWysłany: 08 Sty 2018 00:31 
Król Ż
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Paź 2014
Posty: 7227
Loty: 583
Kilometry: 1 242 867
1. Po przylocie idz pozwiedzać miasto, napij się piwa, zjedz świetną pizzę w samym centrum za 3.95$
2.Z samego rana puerta del diablo + suchitoto + wyjazd do Santa Ana
3 dzień wulkan Santa Ana. Generalnie to nie wiem, czy można na wulkan San Salvador wchodzić. Ten jest pewny sprawdzony i genialny tylko wecie bluzy bo tam jest kurew^^ zimno
_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#5 PostWysłany: 08 Sty 2018 00:41 

Rejestracja: 17 Mar 2016
Posty: 30
Niestety mamy już dwa noclegi zakupione w San Salwador :( Poza tym chcieliśmy po prostu wypocząć. Czyli jednak bardziej warto jechać do Santa Ana niż zatrzymywać się na dłużej w stolicy? Sądziłam, że zrobimy wręcz odwrotnie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#6 PostWysłany: 08 Sty 2018 00:47 
Król Ż
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Paź 2014
Posty: 7227
Loty: 583
Kilometry: 1 242 867
To subiektywna opinia forumowicza który tam był, nie sugeruj się nigdy w 100% :) Ale olać jeden nocleg (oby tani) kosztem zobaczenia czegoś więcej i wejścia na ciekawy wulkan. No decyzje pozostawiam Tobie do rozważenia :)
_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka
Góra
 Profil Relacje PM off
Niedzwiedzik uważa post za pomocny.
 
      
Offline
#7 PostWysłany: 08 Sty 2018 07:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sie 2011
Posty: 1298
Loty: 361
Kilometry: 497 936
srebrny
lody_włoskie napisał(a):
4. Antigua
5. Jezioro Atitlan
6. Semuch Champey
7. Tikal
8. Wybrzeże Pacyfiku (obok La Libertad...)

Nie da się ukryć, że punktów jest wiele, a czasu (12 dni) niezwykle mało. Tym bardziej, że przemieszczanie się po Ameryce Centralnej pewnie nie wygląda jak podróżowanie po autostradach Europy Zachodniej ;)
Co z tego planu mogę sobie odpuścić, a co jest absolutnie zbyt wspaniałe, żeby odpuszczać? Będę wdzięczna za pomoc, z góry dziękuję!


Wypowiem się na temat Gwatemali, w której byłem 3 miesiące temu. Przemieszczanie się tam wygląda ZUPEŁNIE inaczej niż się do tego przyzwyczailiśmy w krajach Europy. Kilometry lecą powoli, a jeśli zdecydujesz się na podróżowanie chicken busami to licz się z wieloma przesiadkami w najróżniejszych miejscach. Czasy dojazdu, które pokazują mapy google są jak najbardziej prawdziwe, a wręcz zaniżone.
Twój plan jest zdecydowanie zbyt ambitny i moim skromnym zdaniem nie do zrealizowanie w tak krótkim czasie. Tikal odpuściłbym na samym początku, chyba że chcesz lecieć z Guatemala City do Flores samolotem i zrobić tam jednodniówkę. Bilety lotnicze jednak kosztują więcej, niż zapłaciłaś za przelot nad oceanem. Jazda autobusem to całonocna wyprawa, która trwa circa 12 godzin w jedną stronę, a może i dłużej, jeśli natrafisz na nieprzewidziane utrudnienia na drogach.
Osobiście poznałem parę Niemców, którzy podróżowali z Panajachel do Semuc Champey shuttle busem. Miało im to zając 8 godzin, zajęło 12. Czyli jak wyjechali o 8 rano, to dojechali na 20. Cały dzień w plecy na samą podróż, a co dopiero mowa o zwiedzaniu.
Na Twoim miejscu skupiłbym się jedynie na Antigua oraz Lago de Atitlan, szczególnie, że musisz jeszcze wrócić do Salwadoru. Wejdź sobie na jakiś wulkan, wybierz się na plantację kawy i zwyczajnie odpocznij. :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#8 PostWysłany: 09 Sty 2018 12:02 

Rejestracja: 27 Lip 2010
Posty: 320
niebieski
Szyn3k ma 100% racji. Po Gwatemali (i Salwadorze też) nie da się podróżować "szybko" nawet mając własny transport, bo może Cie zaskoczyć totalnie beznadziejna droga, która na mapie oznaczona jest jako krajówka, a nie da się nią jechać szybciej, niż 15km/h..
Inna sprawa,że spędzanie czasu w San Salvador to bezsens. To miasto jest beznadziejne nawet jak na Am. Środkową - brudne centrum, nieprzyjemne klimaty po zmroku, niemal brak ciekawych miejsc do oglądania, generalnie nędzne do kwadratu. Suchitoto jest za to na dokładnie drugim biegunie. Jeśli ktoś proponuje kręcenie się po SS i jedynie 2h wyskok do Suchitoto (autobusem to jest lekko licząc 2,5h w jedną stronę!) to chyba jest sabotażystą. Chłopie - jechałeś do takiego Suchitoto,tylko po to,żeby zobaczyć ów wodospadzik na granitowych klockach?:)
Natomiast wulkan Santa Ana jest bardzo ciekawy, wart ze wszech miar wycieczki. Można ją zresztą zrobić samemu łapiąc autobus jadący na Cerro Verde i drałując na górę za wszystkimi. Nie ma tam żadnego niebezpieczeństwa, musisz tylko kupić po drodze bilet za parę $. Wracać można pieszo w dół przez plantacje, są piękne widoki na jezioro opodal, stopa też da się złapać.

12 dni i wylot z SS na podstawie własnego doświadczenia zaplanowałbym w formie pętli :
SS->La Libertad i okolice->wybrzeżem w stronę granicy z Gua->Antigua->Atitlan->Antigua->Santa Ana (chyba bezpośrednio się da z Antigua,ale nie dam głowy)->SS
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#9 PostWysłany: 28 Sty 2018 22:28 

Rejestracja: 06 Sty 2018
Posty: 4
Wróciłeś? Co zrealizowałeś z planu?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#10 PostWysłany: 04 Lut 2019 22:30 

Rejestracja: 17 Mar 2016
Posty: 30
Wróciłam :)
Rok już minął odkąd wróciłam, nie byłam obecna na forum przez ten czas, ale mam nadzieję, że komuś przyda się moja odpowiedź :)
Przede wszystkim dzięki za Wasze posty, to dało mi do myślenia, a zwłaszcza kwestia przemieszczania się po Gwatemali, z którą w zgadzam się w 100% :) Ale od początku.

Jeśli Suchitoto to wyjazd na dwie godzinki, jak tu Oskiboski napisał, to ja jestem Duchem Świętym. Samo dotarcie na odpowiedni dworzec (wschodni, o ile dobrze pamiętam) w San Salwador, to jest już nie lada wyzwanie - choć to akurat poszło nam całkiem dobrze, w kwadrans dotarliśmy tam, z koniecznością łapania autobusów miejskich na skrzyżowaniach. Komedia zaczęła się, gdy mieliśmy złapać odpowiedni autobus do Suchitoto - nikt nic nie wiedział, każdy kierowca odsyłał nas do innego stanowiska, nie było rozkładu. Po ok. pół godzinie intensywnego szukania plus czekania na odpowiednim stanowisku, wpadliśmy do właściwego busika, i już po niecałych dwóch godzinach zawitaliśmy do pięknego Suchitoto oddalonego o bodajże 45 km od San Salwador :D Jak tu już padło, poruszanie się po drogach Salwadoru czy Gwatemali to zupełnie inna historia :) Tak więc wyjazd do Suchitoto, dokąd moim zdaniem bardzo warto się wybrać (śliczne miasteczko w kolonialnym stylu, piękna przyroda, imponujące jezioro z wyspą) to wycieczka ze stolicy na cały dzień. Fakt, że nigdzie się nie spieszyliśmy i w Suchitoto spędziliśmy dobrych kilka godzin, ale do naszego hostelu w San S. dotarliśmy na około 18:00, 10 godzin od wyjścia. No chyba, że mówimy o podróży autem - to inna para kaloszy, ale dalej nie widzę sensu w wyprawie do Suchitoto na dwie godziny.

Rozpisałam się o samym Suchitoto, choć "atrakcje" logistyczne to osobna historia do opowiedzenia - naturalnie zrobię to, gdy ktoś będzie potrzebował :) Natomiast odpowiadając na pytanie, co udało mi się zobaczyć.

1. San Salwador: miasto plus wejście na Puerta del Diablo (cholerrrnie wieje!)
2. Suchitoto (miasteczko plus rejs łodzią po jeziorze - było super)
3. Santa Ana + wulkan
4. Antigua + plantacja kawy
5. Jezioro Atitlan
6. Wybrzeże Pacyfiku (zatrzymałam się w El Tunco).

Sporo udało się zrobić i całkiem nieźle wypocząć, choć śmieję się na myśl o planach nocnego dojazdu do Tikal :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Niedzwiedzik lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 10 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group