Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 70 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 13 Mar 2018 10:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Fajnie się przelecieć Island Hopperem, ale jeszcze lepiej było zostać na każdej z wysp ;-). Przymierzałem się na zeszły rok, ale poleciałem na Guam, Saipan i Yap. Hoppera zostawiam na nastepny raz, tym bardziej, że można polatać nim za krajową stawkę mil United.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu
Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów
#42 PostWysłany: 13 Mar 2018 13:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Cze 2015
Posty: 3222
Loty: 531
Kilometry: 818 751
złoty
Widzę, że lecieliśmy tym samym Wizzairem do Dubaju :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
Yossarian uważa post za pomocny.
 
      
#43 PostWysłany: 13 Mar 2018 19:12 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
Lądujemy 30min przed czasem. Po debiucie w C (jeszcze raz bardzo dziękuję @huba1huba) i pierwszych kilku godzinach w pozycji leżącej w trakcie tej podróży chce od razu wydostać się z lotniska.
Pogoda ma na ten temat inne zdanie. Ściana deszczu bez perspektyw na poprawę. Mimo wszystko czekam do 6 rano i kieruje się na stację kolei Bart. Bilet w jedną stronę 9,65 USD ale przecież ‘if ou are going to San Francisco...'

Przed zupełnym przemoknieciem ratuje żółte chińskie ponczo. O ile Alcatraz mniej lub bardziej przypominał siebie ksztaltem to Golden Gate stał się niemal niewidzialny.

2,5h do nastenego lotu. UA759 do Seattle

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Ostatnio edytowany przez Yossarian, 22 Mar 2018 15:43, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
14 ludzi lubi ten post.
 
      
#44 PostWysłany: 14 Mar 2018 05:32 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
Seattle. Podoba mi się tu.

Pogoda wzięła przykład z San Francisco ale i tak coś mnie tutaj fascynuje i podnosi poziom endorfin. Bezsenność w Seattle nabiera tutaj innego znaczenia w kontekście ostatnich 6 dni.

Okolice Pike Street komercyjna ale dalej graffiti, alternatywa. Małe sklepy z winylami, bary z kraftowym piwem. Czuć atmosferę ważnego miejsca na kulturalnej mapie Ameryki. Lokalizacja do chłonięcia tego miejsca z mojego pierwszego, oficjalnego, pełnowymiarowego noclegu czyli Green Tortoise Hostel jest pod tym względem nie do przebicia.

Wcześniej po dotarciu z lotniska linia Link Light (3 USD) idę ze stacji University Street w kierunku Space Needle. W końcu musi tu gdzieś być. Wyobrażenie o nim mam takie, że ten najbardziej charakterystyczny obiekt miasta widać z każdej jego części. Błąd. Kierując się na północ 1st street dopiero po ok. 15-20 min pojawia się. Jest. Hmm. No jest. Zastanawiam się jakie mieszkańcy mają opinie o swoim symbolu. Słowa 'mający już swoje lata' są dla mnie mocno eufemistyczne.

Nie szkodzi. W okolicy Space Needle mam i tak swoja 'bucket list'. Idąc śladami @tom971 nie uda mi się zobaczyć żadnego meczu NBA więc tylko podchodzę pod Key Arena czyli halę gdzie rozgrywała do 2008 r. swoje mecze drużyna Seattle SuperSonics. W hołdzie (tym razem nie w chłodzie) m.in. Garremu Paytonowi, Shawnowi Kempowi i Detlefowi Schrepfowi spędzam chwilę przypominając sobie finały z Chicago Bulls w 1996.

Image

Image

Image

Image

Wieczorny check in w hostelu, regeneracyjny prysznic i... jeszcze jest coś do zrobienia dzisiaj w bezsennym Seattle.


Ostatnio edytowany przez Yossarian 23 Mar 2018 12:09, edytowano w sumie 4 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
16 ludzi lubi ten post.
 
      
#45 PostWysłany: 14 Mar 2018 09:58 

Rejestracja: 01 Kwi 2012
Posty: 3524
srebrny
Smells like teen spirit? ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#46 PostWysłany: 14 Mar 2018 21:43 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
Muzyczna scena Seattle. Jimmi Hendrix, Alice in Chains, Nirvana, Pearl Jam, Mother Love Bone, Soundgarden i inni. Szkoda nie wykorzystać okazji by chociaż na chwilę nie cofnąć się do emocji 13-latka we flaneli.

Szukałem czegoś przed wyjazdem na tę okazję. Legendarny The Off Ramp (obecnie przemalowany na El Corazon) serwował zbyt mocne dźwięki, nawet jak na moje odporne na hałas uszy, przyhostelowy The Show Box z kolei niewzbudzającego we mnie emocji Corneliusa.

Dlatego wygrywa opcja Son Lux w klubie Neumos przy Pike Street. Pod hostel podjeżdża Harmanjit z Ubera w błyszczącej Hondzie C-RV i wiezie mnie za 7,6 USD na miejsce.
Na scenie support australijskiej Gordi. Synthpopowe dźwięki robią na mnie na tyle dobre wrażenie, że chętnie do nich wrócę. Widownia z gatunku ‘+23’, podrygująca lub zupełnie nie zainteresowana wydarzeniem.

W przerwie zaglądam do knajpy znajdującej się w tym samym kompleksie. Biorę do spróbowania ipy Deschutes i Evo po 7 USD. Niezłe ale niektóre rodzime rzemieślnicze produkcje o niebo lepsze.
Wracam pod scenę na gwiazdę wieczoru. Tłum gęstnieje i czuć nastrój wyczekiwania. W końcu pojawiają się i dają solidny występ. Młodzież w ekstazie, dlatego kontrolnie sprawdzam czy artyści nie są ich równolatkami. Nie, rocznikowo 79 i 87. Szacunek.

Image

Image

Image

Wracam do hostelu szybkim krokiem mijając zauważalnych w całym mieście bezdomnych i kładę się spać ok. 1. Budzę się bez nastawiania zegarka po 5 godzinach.
Dzisiaj czas na moje muzyczne reminiscencje.

Lekko mży, to dobry znak. Na początek wspomniany The Off Ramp czyli mekka ludzi z flanelą we krwi. W latach 90-tych zaczynali tu najwięksi: Pearl Jam (jeszcze wtedy występujący jako Mookie Blaylock, w nawiązaniu do gracza NBA), Nirvana, Alice in Chains. Okolica trochę zapomniana.

Potem autobusem 8 (2,75 USD) i spacerem w kierunku dzielnicy Denny Blaine. Zupełnie inna zabudowa, sielska atmosfera przedmieść. Celem jest Park Viretta, gdzie jak wieść niesie lubił siadać na swojej ławce Kurt Cobain. Do momentu gdy przy 151 Lake Washington Blvd strzelił sobie w głowę.
Tego domu już nie ma, na jego miejscu stoi inny. Cześć miasta wyraźnie luksusowa. Nowopowstające domy kwalifikują się do nominacji za architektoniczna Bryłę Roku. Prosta forma z zewnątrz, beton i szkło. Bez przepychu dla postronnych. Ostatnie spojrzenie na Lake Washington i wracam 'dwójką' do hostelu.

Sprawy organizacyjne i wychodzę. Zaczyna się przejaśniać.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

-----
DY7132 do Londynu. Welcome on board.

Image


Ostatnio edytowany przez Yossarian 26 Mar 2018 11:18, edytowano w sumie 7 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
23 ludzi lubi ten post.
 
      
#47 PostWysłany: 15 Mar 2018 23:51 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
Z lotu do zapamiętania jedynie zimowe widoki Kanady, bo wiekszość trasy przesypiam.

Lądujemy z minimalnym opóźnieniem więc na przystanek National Express wpadam w ostatniej chwili. Szybki transfer z Gatwick na dworzec Victoria. Tu, z powodu porannych londyńskich korków, mam tylko 15min na przesiadkę do Luton. Pomimo tego udaje się jednak zamienić kilka zdań z dawno niewidzianym kumplem (dzięki R.).

I ostatni, 16 lot W6 1306 do Warszawy. Myślałem, że lotniczo nic ciekawego już nie wydarzy się, a tymczasem spotkał mnie debiut na pokładzie A321 węgierskiego przewoźnika.

Dotarłem prawie do celu. Ostatni etap to taksówka do domu i po 7 dniach i 13 godzinach domykam pętlę.

Wszystko ułożyło się znakomicie, bez opóźnień i nieprzewidzianych sytuacji, co nie było takie jasne na początku. Wyjazd pod tym względem obarczony był sporym ryzykiem ale udało się nie zostać na końcu świata z pytaniem: co dalej. Starałem się maksymalnie wykorzystać każdą chwilę podróży ale wbrew pozorom miałem też czas na, w moim pojęciu, nic nie robienie. Takie własne optimum. Zmęczenie w normie, teoretycznie (gdybym nie zaplanował jeszcze trzech dni na regenerację) to czułbym się na silach żeby jutro pójść do pracy. A kręgosłup? Kręgosłup nie ma nic przeciwko kolejnemu lotowi. Obawiając się awersji do powietrznego środka transportu na jutrzejszą podróż do Wrocławia wcześniej wybrałem Pendolino. Szkoda.

Dziękuję tym, którzy ze mną wytrzymali do końca. Relacja ewoluowała, z posta na post pisało mi się lepiej. Pewnie to kwestia wprawy ale myślę, że również intensywnych bodźców, które do mnie docierały.

Do końca nierozwiązany został problem zdjęć, które ostatecznie wrzucałem tylko z telefonu. Miałem że sobą lustrzankę i laptopa ale przy tak krótkim wyjeździe to było dla mnie za dużo. Może przy następnym RTW ;) Jest szansa, ze uzupełnię wpisy o kilka zdjęć (np. z Indonezji) ale reszta pozostanie bez zmian, bo to zapis tego co działo się w mojej głowie przez ten tydzień.

Wielkie dzięki dla tych, którzy zainspirowali mnie do tej głupoty, dla tych których spotkałem na swojej drodze, a także podziękowania lajkującym i komentującym. Świadomość, że ktoś to czyta działała motywująco. Poza tym obiecuję więcej i częściej komentować relacje na żywo innych bo wiem jak trudne logistycznie jest to przedsięwzięcie :)

I na końcu specjalne podziękowania dla mojej żony za ten tydzień 'wolnego', bo zajmowanie się córka przez ten czas było moim zdaniem dużo trudniejsze niż jakieś tam 8-dniowe RTW.

Podsumowanie kosztów będzie jak trochę się ogarnę powyjazdowo, jeżeli macie jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image

Image


Ostatnio edytowany przez Yossarian 26 Mar 2018 11:07, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
44 ludzi lubi ten post.
4 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#48 PostWysłany: 16 Mar 2018 00:32 

Rejestracja: 08 Mar 2018
Posty: 6
Wielki szacunek za przygotowanie tej trasy z precyzją szwajcarskiego zegarka :). Poza tym miałeś olbrzymie szczęście, że tak napięty grafik został zrealizowany bez problemów tym bardziej, że częste są przypadki z opóźnienieniami lub odwołaniami niektórych lotów z powodów atmosferycznych.
A tak dla formalności to pętla RTW była by całkowicie zamknięta po dodaniu jeszcze jednego lotu z Warszawy do Katowic ale to już takie czepianie się drobiazgów. :D
Mam nadzieję, że kolejne trasy będą równie ciekawe a sprawozdania z nich będą nie mniej interesujące !
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#49 PostWysłany: 16 Mar 2018 01:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2014
Posty: 317
niebieski
@Yossarian, 8 dni dookoła świata to był sprint. Emocjonujący.
Szacun.
Gratulacje za bezproblemowy start i szczęśliwy finisz.
Co przeżyłeś jest Twoje, co zobaczyłeś, obserwowaliśmy na żywo.
Teraz Ci życzę... spokojnego odpoczynku :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
#50 PostWysłany: 16 Mar 2018 09:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Mar 2014
Posty: 111
Loty: 195
Kilometry: 406 713
Gratulacje @Yossarian!
Dawno już nie czytałem tak fajnej relacji. Szczerze mówiąc to czekałem na kolejny odcinek z niecierpliwością. Jak na jakiś dobry serial:-)
Cieszę się, że dotarłeś cały i zdrowy na metę. Dziękuję Ci za inspirację tym bardziej, że moja podróż RT "na koniec świata" właśnie się składa na jesień:-)
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
#51 PostWysłany: 16 Mar 2018 10:30 

Rejestracja: 01 Wrz 2017
Posty: 96
Dziękuję za relację,gratuluję i zazdraszczam ! Dzięki tego typu relacjom jestem coraz bliżej podobnie szalonej imprezy:-)
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
#52 PostWysłany: 16 Mar 2018 10:31 

Rejestracja: 20 Lis 2014
Posty: 3354
złoty
Za chwile bedzie wstyd nie miec RTW. Podnosicie poprzeczke ;)

Wysłane z taptaka.
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
 
      
#53 PostWysłany: 16 Mar 2018 10:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1564
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Ja się z kolei upewniam, że takie tempo "zwiedzania" nie dla mnie. Relacja natomiast bardzo ciekawa, taka na luzie. ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#54 PostWysłany: 16 Mar 2018 10:44 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
Dzięki za dobre słowa. Aż mam ochotę pisać relację na żywo z przejazdu Pendolino na trasie Warszawa Centralna-Wrocław Główny :P

@igore za dużo, za szybko? ;)
_________________
Image

Relacja [LIVE] RTW w 8 dni
Góra
 Profil Relacje PM off
marcinsss lubi ten post.
 
      
#55 PostWysłany: 16 Mar 2018 11:25 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3045
złoty
Ja też przyłączam się do gratulacji. Super relacja, do tego live. I podobnie jak @igore utwierdziła mnie w przekonaniu, że takie RTW nie jest dla mnie. Za wygodny już jestem :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
#56 PostWysłany: 16 Mar 2018 11:26 

Rejestracja: 14 Maj 2016
Posty: 1439
Zbanowany
niebieski
Jak znam ,,życie" to pewnie w głowie już jest kolejny plan? :lol: :lol: :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
#57 PostWysłany: 25 Mar 2018 22:14 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
Uzupełniając statystyki 8-dniowego RTW: 16 lotów, 39.096 km, 50,5 h w powietrzu. Do tego trzy godziny na promach, i po kilka w autobusach i pociągach. Najnowszy samolot na trasie to kilkumiesięczny B787 Norwegiana (SEA-LGW), najstarszy 24-latek A320 United (SFO-SEA).

A koszty?
Najwięcej oczywiście zapłaciłem za bilety, przy czym nie korzystałem z błędów taryfowych i nie wykorzystywałem mil (poza sprezentowanym upgreadem na trasie HNL-SFO), a ze względu na zbliżone ceny OTA do oficjalnych stron przewoźników wybierałem (poza trasą DXB-BAH-BOM) bezpieczniejsze rozwiązanie. Do tego wizy, transport "naziemny" i cała reszta.

Zatem po kolei:

bilety lotnicze:
KTW-DWC 250 zł
DXB-BAH-BOM 400 zł
BOM-SIN-PVG 800 zł
PVG-GUM-HNL-SFO-SEA (IH) 1.230 zł
SEA-LGW 560 zł
LTN-WAW 75 zł

transport:
Dubaj - autobus+metro: lotnisko-Burj Khalifa 20 AED
Dubaj - Blacklane: Armani Hotel (Burj Khalifa)-DXB 10,65 USD
Bahrajn - autobus: lotnisko-centrum 0,3 BHD OW
Singapur - autobus+metro: lotnisko-Tanah Merah metro-Tanah Merah ferry terminal-centrum 2 SGD za przejazd
Singapur-Bintam-Singapur - prom 70 SGD RT
Singapur - Blacklane: Marina Bay Sands Hotel-SIN 23,73 USD
Szanghaj - Maglev: lotnisko-centrum-lotnisko 80 CNY RT
Oahu - bilet jednodniowy na autobusy po wyspie 5,5 USD
San Francisco - pociąg: lotnisko-centrum 9,65 USD OW
Seattle - pociąg: lotnisko-centrum 3 USD OW
Seattle - Uber: Green Tortoise Hostel-Neumos 7,6 USD
Seattle - autobus po mieście: 2*2,75 USD
Londyn - autobus Easybus: LGW-dworzec Victoria-LTN 2+2 GBP

wizy, z niezbędnych to:
Bahrajn - 5 BHD
Indie - 51,25 USD (dwie osobne rezerwacje DXB-BAH-BOM i BOM-SIN-PVG, dlatego musiałem przejść kontrolę paszportową, odebrać bagaż oraz odprawić się na kolejny lot)
a jak ktoś nie ma to USA 600 zł :P

"noclegi":
Chelan Hostel Szanghaj - 134 CNY
Waikiki Beachside Hostel Honolulu - 37,81 USD
Green Tortoise Hostel Seattle - 34,68 USD

najtańszy obiad w China Town w Singapurze 3 SGD, najdroższy burger na lotnisku w Seattle 16 USD (doskonały)

inne:
prysznic na lotnisku w BOM 550 INR
bilet na koncert w Seattle 22,66 USD
rzeźba z Kosrae 30 usd

P.S.
Na koniec poprawiłem kilka zauważonych literówek, błędów i nieścisłości oraz uzupełniłem relację o brakujące zdjęcia. I to... naprawdę koniec ;)

Image
_________________
Image

Relacja [LIVE] RTW w 8 dni
Góra
 Profil Relacje PM off
28 ludzi lubi ten post.
 
      
#58 PostWysłany: 27 Mar 2018 12:50 

Rejestracja: 03 Lut 2016
Posty: 46
Zawsze fascynują mnie relacje RTW live. Podziwiam, podziwiam, podziwiam.
BTW, kilka takich "wycieczek" ;) i braknie wolnych stron w paszporcie :)
Góra
 Profil Relacje PM off
Yossarian lubi ten post.
 
      
#59 PostWysłany: 27 Mar 2018 13:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lut 2017
Posty: 194
Zbanowany
Przelot PVG - SEA razem z Island Hooperem kosztował zaledwie 1230 PLN? Na ile wcześniej udało Ci się zakupić taki bilet?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#60 PostWysłany: 27 Mar 2018 21:11 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 477
Loty: 329
Kilometry: 500 093
niebieski
@RafiPodróżnik Bilet w wariancie PVG-GUM-HNL-SEA kupowany na stronie United (OTA nie widziały tego połączenia) na ok. 3,5 miesiące przed podróżą. W tej cenie (która wraca co jakiś czas) było dostępnych kilka terminów lutowo-marcowych.
_________________
Image

Relacja [LIVE] RTW w 8 dni
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 70 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group