Fly4free.pl

Tylko myślę że dyskusja którą tu prowadzicie dotycząca czy się robi RTW aby zrobić czy aby coś zobaczyć odbiega trochę od tematu i tego w czym i jak można osobom planującym RTW pomóc. Każdy z Was ma swoje racje, pomyślcie jednak, że stawiacie te wnioski mocno subiektywnie i bardziej nadają się one na luźne gadki.

Wątpię aby takie rozważania wpłynęły na planowania przez kogoś swojego RTW bo to się robi dla siebie, tak jak się chce, lubi, ma pieniądze, wykorzystuje okazje itd ... włącznie z tym że też się uzbiera parę kresek. Zrobienie RTW po to aby zrobić RTW jest tak samo fajne jak zrobienie RTW aby odwiedzić ciekawe miejsca tylko może nie dla każdego

Słuszna uwaga, więc się kajam.

Przy okazji warto podczas planowania RTW sprawdzić lokalne kalendarze świąt. Może się okazać, że gdzieś się chcemy zatrzymać na dwa dni, a tam święto narodowe nic nie działa i nawet z lotniska nie ma się jak wydostać. W niektórych krajach jest problem z komunikacją w niektóre dni, a to też może rozwalić nam wyjazd. No i transport publiczny sobie nie równy, czasami przestaje działać wieczorem, czasami nie jeździ z rozkładem, ale jak się ludzie zbiorą, itp. Nie zawsze też muzea są zamknięte w te same dni. Szczególnie warto sprawdzić dla miejsc, w których tylko się przesiadamy. Czasami można przecież spróbować załatwić krótszą przesiadkę (jeśli podróż na jednym bilecie).

Polecam też posiadanie drobnych kwot w gotówce dla każdego kraju przez jaki podróżujemy. Jakie było moje zdziwienie gdy w centrum handlowym pod Petronas Towers za obiad można było zapłacić tylko gotówką, zresztą w 7/11 również i w automacie biletowym. Podobny problem z autobusami z lotniska był w Kanadzie (już nie pamiętam gdzie), gotówka albo nie jedziesz. To może być doprowadzone do absurdu. Autobus z lotniska w Los Angeles. Dziewczyna z koleżanką chcą jechać do miasta, ale mają tylko większe nominały. Nie, nie mogą nim zapłacić, bo nie i już. Przejazd za 1,75$ i kropka. Pamiętam, że dałem każdej po dwa banknoty dolarowe, które łaskawie zostały zaakceptowane (choć oczywiście bez wydania reszty). Choćby nam się coś wydawało najbardziej oczywiste, lepiej sprawdzić.

W ogóle argument za lotami na wschód jest taki, że ubezpieczenie jest na mniej dni. Szczerze mówiąc miałem z tym zagwozdkę jak to działa w takiej sytuacji, ale że podałem daty wyjazdu i kraje, to raczej nie mój problem.
Ogólnie myślę, że warto się zastanowić nad rozbiciem ubezpieczenia na kilka. Wiadomo, że w USA potrzebujemy droższego niż w niektórych innych krajach. Nie warto sobie podbijać kosztów. Czasami jest opcja do wyboru "cały świat bez USA (i Kanady)" i jest ona automatycznie tańsza niż "cały świat".

Czy komuś z Was zdarzył się podwójny wypadek podczas RTW w dwóch różnych miejscach?

Ząb w NZ, złamany palec w LAX, jak widział to ubezpieczyciel? Pomijając już absurdalną możliwość leczenia rano w NZ i wieczorem po cofnięciu daty w innym miejscu oddalonym o tys komentarze.

Fajnie, że taki wątek ruszył Ja od dłuższego czasu planuje odległe RTW, więc będzie gdzie pytać Co do motywacji, dlaczego RTW, to powód jest prosty. Miejsce docelowe to kibicowanie na Ironmanie w Kona znajomym. A jak już lecieć na Hawaje, to po co wracać w tą samą stronę Zawsze można zahaczyć kilka miejsc po drodze, żeby zobaczyć, gdzie mi się spodoba i gdzie będę chciał wrócić.

_________________
Pzdr,
Krzysiekk

To szacun jak juz je od dluzszego czasu planujesz, a ma miec miejsce dopiero 10.2021

_________________

Planuje to może dużo powiedziane... Szukam ciekawych miejsc i połączeń. Zresztą teraz tak się wszystko posypało, że nie wiadomo co z tego zostanie.

_________________
Pzdr,
Krzysiekk

Bardzo fajne RTW. A tak w kwestii technicznej. Spales/spaliscie w bagazniku 5 nocy przez caly pobyt w US?

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

@p.wl Tak, podróżowaliśmy wraz z żoną.
Po wylądowaniu w Phoenix pojechaliśmy przez parki narodowe do LV i kończyliśmy w LA. Zwykle rano zjezdzalismy na campingi na prysznic. Auto braliśmy w Alamo, bo zależało nam na sprawdzeniu przestrzeni bagażowej po złożeniu siedzeń i dobraniu najwygodniejszego pod tym kątem SUVa.
Materac w walmarcie kosztował grosze, a kocyki sponsorowała Avianca.
Na koniec w Compton czy innym getcie wręczyliśmy nasz sprzęt campingowy bezdomnym.
Podróżowaliśmy z bagażem podręcznym więc nie było opcji targania go ze sobą.
W taki sposób zaoszczędziliśmy przynajmniej tysiaka.

_________________

@J.1 na osobę czy ogólnie?

Witam,

Jestem zielony w temacie i mam pytanie o sposób planowania podróży dookoła świata. Czy taniej jest zaplanować wszystkie loty do całej podróży z dużym wyprzedzeniem i ilość dni spędzonych w miejscach pośrednich dostosowywać do zabookowanych lotów , czy tylko pierwszy lot, a potem kolejne bookowac już na miejscu. Ten drugi sposób wydaje mi się wygodniejszy ponieważ nie wiem ile dokładnie dni spędziłbym zwiedzając w poszczególnych miejscach na trasie, ale domyślam się że może ten sposób nie byc korzystny finansowo. Ten pierwszy sposób z rezerwacją wszystkich lotów z wyprzedzeniem chyba ma taką wadę że jak któryś lot zostanie odwołany to zburzy nam wszystkie późniejsze loty i resztę planu. Jakie macie doświadczenia ?

@Hamal99
rtw-dookola-swiata-jak-planowac,15,126584

_________________

Zalezy ile czasu chcesz spedzic w podrozy.. jak np. rok to kup z wyprzedzeniem jakis szkielet lotów np. cos do Ameryk np Warszawa - Sao Paulo, cos przez Atlantyk np. Los Angeles - Tokio a reszte mozesz kupowac w trakcie podrozy.
Z kolei jak chcesz zrobic calosc w 2 tygodnie to musisz wszystko kupic od razu bo inaczej sie nie da.

Najdrozszy zawsze jest lot przez Pacyfik, zwlaszcza taki ciekawy z jakims postojem na Hawajach badz tez bardziej na poludnie przez Wyspe Wielkanocna i Fiji - ja bym od tego zaczal - kup jakis dobry lot na tej trasie na 6-12 miesiecy do przodu i wtedy juz z górki, tu dobry temat do sledzenia:
loty-ow-przez-pacyfik,1551,110311

Od siebie dodam tylko,że warto kupić sobie jakiś szkielet. Nie ważne jakie długości. Popularny tutaj WAW-LAX/NRT-WAW dla przykładu a to co w środku to enjoy

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Szkielet czyli to co jest najważniejsze dla mnie to przelot do USA i 2-miesięczna podróż na zachodnie wybrzeże skąd przelot na Hawaje i tam ok 1 tydzień. Zakładam że byłoby to w okresie wrzesień - październik. Więc skoro byłbym już z drugiej strony Ziemi, to wpadło mi do głowy żeby wrócić dopinając RTW. Potrzebują wrócić w połowie grudnia. Więc na powrót z Hawajów do Polski miałbym czas ok. 1,5 miesiąca: listopad i pół grudnia.
I takie 2 opcje przyszły mi do głowy:
1) Australia/Nowa Zelandia - czy listopad/grudzień to dobry termin ?
lub
2) Japonia/Tajwan/Hongkong/Wietnam/Kambodźa(busami)/Tajlandia/Malezja/Singapur/dalej nie wiem (lub jakaś wersja tej trasy z mniejsza ilościa stopów) - wadą jest tu duża liczba lotów których raczej nie dam rady zarezerwować z wyprzedzeniem
Które opcje mają więcej sensu. Celem właściwie nie jest RTW tylko pozwiedzanie nie przesadzając z kosztami.

Jak podchodzicie do szukania biletu na szkielet? Większość prób by na jednym bilecie połączyć PL-Japonia i USA-PL kończy się kosmicznymi stawkami. To samo w większości opcji 2 biletów OW. Widzę, że da się stosunkowo tanio OW Scootem do SIN lub Tajlandii. Widziałem też, że Finnair ma dobre taryfy OW do BKK. Ale te opcje mnie nie urządzają.
Pamiętam, że kiedyś kilka razy widziałem na fly4free fajne opcje na 1 bilecie, ale to chyba jakieś totalne wyjątki.
Są jakieś reguły na takie bilety (mega openjaw lub tanie OW)? Linie lub kraje z którymi jest w ogóle szansa?

Pomiędzy Azją i Hawajami, oraz Hawaje-USA planuję za mile. Termin to dopiero 1 połowa kwietnia 2023, więc jest czas.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

W sumie nie szukałem. Error fare się trafił i tyle.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@rob_sad
Wszystko zalezy Ile chcesz wydac, ja pierwsze RTW robilem calosc na jednym bilecie:
https://www.airnewzealand.co.uk/round-t ... nd-flights
Cos kolo 5000zl.
Teraz tez mi krazy po glowie jakies na 2023, do rozwazenia 3 segmenty, znalezienie taniego lotu przez Pacyfik - od tego bym zaczal, sciezki SA ograniczone Bo albo pomiajmy wyspy I lecimy z USA do azji/Au/NZ badz przez Hawaje, badz tez ciekawsza opcja z Chile przez Wyspe Wielkanocna, Fiji it'd. Ale te perelki w dobrej cenie pojawiaja sie niezbyt czesto. Kiedys wchodzil jeszcze przez GUM ciekawy lot.
Lot do/z Azji, scoot jest bardzo dobra opcja, do US jest sporo tanich lotow nawet jako powrotny za ok. 1000zl z Europy.
Ale ogolnie czekam, az jakis error sie pojawi co bedzie mozna ciekawie polaczyc w cos wiekszego, tak zeby nie robic zwyklego lotu USA, tajlandia I do domu Bo te kraje juz mnie Malo kreca.

U mnie cena decyduje im niżej tym lepiej, bo z dziećmi. Nie chcę na 1 bilecie, bo mam do wykorzystania sporo mil na odcinki pacyficzne, gdzie to się opłaca (dalekaAzja-Hawaje lub Australia-Hawaje).
Tak Scoota monitoruję, ale on ma niskie taryfy z niewielkim wyprzedzeniem, na przyszły rok to dopiero loteria. Ale Scootem tanio można do Australii zalecieć.
Wyspy na Pacyfiku niestety muszę odpuścić (dzieci i mam tylko 2tyg+).
Z US myślę też nad LOT za mile (bo dzieci mają zniżkę 25%) kosztem Hawaje-US za mile, gdzie da się trafić na promo i są taryfy OW.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

@rob_sad

Przyklady na szybko - za £310-£330:
https://www.kayak.co.uk/flights/STO-LAX ... stflight_a
https://www.kayak.co.uk/flights/STO-TYO ... rt=price_a

A reszte podokladac milami i takimi np. lotami:
loty-ow-przez-pacyfik,1551,110311&p=1521771#p1521771

Dzięki. Widzę to i się wkurzam, bo ja potrzebuję kwiecień 2023, a nie jest jeszcze w sprzedażny.
Ten LOT z regionów jest też możliwy i dla dzieci ma sporą zniżkę (300-350zł taniej).
Super, ale nawet jakbym chciał przenieść na jesień to pytanie co z zasadami wjazdowymi do Japonii. Nie zanosi się by do jesieni coś się zmieniło, a tu Japonia jest na koniec nie na początek, więc dochodzi pewnie problem szukania testów na Hawajach.
Choć coraz bardziej myślę o wersji z Australią (bo też tylko 20tys mil na Hawaje, a w razie czego prościej o low cost).
Upieram się przy kwietniu bo byłem na Hawajach (Maui i Kauai) w lutym i cholernie zmarzłem, non stop padało. Słońce w ciągu tygodnia widziałem przez może 2h Wie ktoś z Was jak wygląda tam listopad?
No i kwiecień pasuje na Japonie (jesienią w Japonii byłem już 2x, wiosną tylko raz). W wersji z Australią listopad byłby ok.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży