Fly4free.pl

2 dzień jeśli okolice plaż i pingwinów to od razu przylądek, a 3 dzień góra stołowa może być połączona z Constantia, np wejście od tamtej strony i potem winnica/e w Constantia, taki przedsmak przed Stellenbosch

Polecam Oudsthoorn i bliskie spotkania surykatkami

https://www.fiveshymeerkats.co.za/

Niedaleko sa tez fajne jaskinie Cango. Po drodze tam proponuje stop na obiad w Karoo

https://maps.app.goo.gl/6kG7MBPp8kbmJJz76?g_st=ac

Może to być dla was trudne z połączeniem z przyladkiem igielnym, ze wzgledu na odleglosci. My go odpuściliśmy bo brakowało nam 1 dnia. Wolałem surykatki .

Dla mnie w twoim planie trochę mało Kapsztadu. To jest super miasto, byliśmy tam 4 dni i trochę nam mało było. Poza tym Góra Stolowa może być przez kilka dni w chmurach. A jak z tych chmur wyjdzie, to kolejka do kolei linowej jest na kilka godzin stania, chyba, że wchodzicie piechotą, to co innego.

Cześć.
Napiszę co My zrobiliśmy - może się przyda:
Byliśmy 3 noce w Plettenberg Bay - świetne miejsce wypadowe na okoliczne atrakcje.
1 dzień - Tsitsikamma National Park + most z bungee (Bloukrans) - sam park w sumie można na 2 dni - ale główne atrakcje można w jeden zaliczyć
2 dzień - Robberg Nature Reserve - świetne szlaki - foki, piękne wydmy. Do tego pojechaliśmy do Knysny (Knysna Heads + Gericke's Point) i obiad w Knysna - ostrygi
Jedzenie w Plettenberg - Adi's Kitchen - rewelacja i jakościowa i cenowa.
Następnie pojechaliśmy do Congo Caves ( z przystankiem na plaży Swartvlei Beach - malownicza). Same jaskinie - co kto lubi - ładne i ciekawa droga do nich.
Nocleg w MosselBay.
Kolejny dzień to Swellendam (bardzo ładne miasteczko i koniecznie śniadanie w La Belle Alliance) i przylądek Igielny - warto zrobić tam szlak od latarni. Nocleg w Gansbaai (będziesz o takiej porze, że wieloryby powinny być - my widzieliśmy z mieszkania).
Kolejny dzień to nurkowanie z rekinami - jest dużo firm w Kleinbaai (my rezerwowaliśmy pod numerem whats up - 278244423059).
I na koniec podjechaliśmy do Hermanus (gdzie też były wieloryby) oraz Stony Point Nature (pingwiny) -> na noc zjechaliśmy do Stellenbosch (i tam na 2 noce zostaliśmy) - zrobiliśmy winnice w Stellenbosch oraz w Franschhoek (ogólnie ładne miasteczko).
3 kolejne noce to Hout Bay - gdzie zrobiliśmy Przylądek Dobrej Nadziei, Górę Stołową, nabrzeże w Kapsztadzie, Ogród Botaniczny Kirstenbosch, Boulders Beach, itp.).
W razie czego pisz.

Hej, tak prześledziłem cały wątek i wygląda na to, że nie znalazłem tego info, więc spytam. Ktoś z Was podczas objazdówki z Johannesburga zahaczył jednocześnie Lesotho, Suazi i Mozambik? Mega mnie jara temat nurkowania w Mozambiku, ale ogarnięcie Blyde, Krugera i okolic też bardzo chętnie. Na forum Mozambikowym nic nie widziałem, a w sumie jakoś ma to dla mnie duży sens. Tylko kwestia, czy jakaś normalna wypożyczalnia zezwoli na wjazd do krainy korupcji i niekoniecznie dobrych dróg. Lesotho i Eswatini wiem, że na luzie. Ale reszta.... Ktoś to ogarniał?

@Kasica88 nie wiem, czy szukasz czegoś po drodze, czy już na zakończenie. Ja spałam w zuluskiej wiosce, 50 km od lotniska https://www.lesedi.com/

_________________
http://ineedatrip.pl/

@Kasica88

Mimo wszystko trochę mało konkretny ten plan moje uwagi:
- winnice można w Constanti - to daje wam więcej dni w CPT i ew. elastyczność w planowaniu. plus tam można dojechać uberem więc kierowca nie będzie poszkodowany
- polecam wieloryby w okolicy Gansbaai, rekiny mniej
- Port Elizabeth chyba nie jest super ciekawe
- Plettenberg to fajne miejsce i baza wypadowa
- jak będziecie w Krugerze to nie wiem czy Addo to must see (sam byłem tylko w Addo)

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi!

@kumkwat_kwiat plan mało konkretny, bo "im making", ale dam znać na pewno jakie modyfikacje i co nam na końcu z tego wyjdzie

Dobry tip na Constantie, faktycznie zyskamy trochę na czasie. Addo też jest trochę pod znakiem zapytania, chociaż obserwacje zwierzyny lądowej zawsze radują;)

_________________
http://www.liswplecaku.pl

Czy aby na pewno? Nie odnoszę się do warunków wynajmu bynajmniej.

_________________

Tak, Constantia jest warta odwiedzenia,

Musisz wyjść z założenia, że i tak nie dasz rady zobaczyć wszystkiego za jednym razem więc nie ma co robić mega intensywnego planu.

Tak jak poprzednicy sugeruję na początek więcej czasu w Kapsztadzie. Nie da się zobaczyć, doświadczyć wszystkiego w 2-3 dni. Kirstenbosch, Góra Stołowa, obowiązkowy lot helikopterem z V&A, oceanarium, Hout Bay, targ śniadaniowy, BoKaap, genialne jedzenie itd. itd. itd. Poza tym szkoda musieć wszędzie pędzić i nie poczuć trochę klimatu miasta.

Jeśli jedziesz do Krugera to odpuściłbym też inne mniejsze parki ze zwierzętami po drodze (Addo etc.). Jeśli jedziesz do Stellenbosch to możesz IMHO odpuścić Constantię.

Pozdrawiam

_________________
https://banners-my.flightradar24.com/jprawicki.png

Co do innych parków jeśli Kruger w planach to się zgadzam, co do Constantii to nie, oczywiście jeśli ktoś lubi wino, w Constantii byliśmy dwa razy w różnych miejscach, w Stellenbosch w 3 różnych i gdyby tylko "siły" pozwoliły to można by tam spędzić dużo więcej czasu, sam polecam winnicę Erni Elsa, ceny jak wszędzie, a jednocześnie bardziej luksusowo, i dla tych co znają nazwisko, można też spróbować zrobić hole in one,

Nie mówię, że Constantia zła, ale jak się ma ograniczony czas to ja bym wybrał jedną miejscówkę z winnicami np. Stellenbosch (samo miasteczko bardzo mi się podobało jako baza wypadowa). Ja jestem fanem wina i winnic i w marcu spędziliśmy prawie tydzień w winnicach. I na pewno się nie nudziliśmy

Miłego dnia!

_________________
https://banners-my.flightradar24.com/jprawicki.png