Fly4free.pl

Na pozór nie dotyczy to podróżowania, ale w praktyce, jak najbardziej...

Czy ma ktoś z Was pojęcie, o co może chodzić?

Mam dziś taką sytuację: rozkraczył mi się samochód i zadzwoniłem na assistance Hestii, by skorzystać z usług w ramach ubezpieczenia. Połączyłem się, wybrałem różne opcje, by połączyć się z właściwym działem i czekam, słysząc co chwilę "poczekaj na połączenie z agenten". Po 40 minutach widzę, że coś jest nie tak, bo to przecież assistance, więc powinni odbierać od razu. Próbuję jeszcze kilka razy, z tym samym skutkiem (tyle że nie czekam aż tak długo). W końcu dzwonię do mojego brokera ubezpieczeniowego z prośbą o wsparcie, on dzwoni na ten sam numer i łączy się z pracownikiem assistance OD RĘKI!
Ostatecznie robimy tak, że on jednym telefonem zgłasza szkodę, a drugim przyjmuje ode mnie szczegóły i sprawę jakoś załatwiamy.

Pytanie: jak to w ogóle jest technicznie możliwe, że z jednego telefonu połączenie wygląda tak, jak opisałem, a z innego nie ma problemu? Ta sytuacja akurat nie jest jakaś kryzysowa, ale wyobrażam sobie, co by było, gdyby chodziło np. o assistance medyczne w czasie podróży i miałbym taki kwiatek.

Co ciekawe, gdy już mój broker zgłosił szkodę, spróbowałem jeszcze raz połączyć się z assistance, ale przez pomyłkę wybrałem inny numer wewnętrzny (do zgłaszania szkód), z niego przełączono mnie na assistance i o dziwo, tą metodą poszło, ale były wtedy inne komunikaty głosowe, tak jakby obsługiwała mnie inna centralka telefoniczna (dzwoniłem jednak cały czas na ten sam nr).

Teraz czekam na lawetę i auto zastępcze, więc w wolnej chwili wrzucam tą historyjkę ku przestrodze, ale też, by zrozumieć, skąd w ogóle wziął się ten problem. Korzystałem z infolinii ubezpieczycieli już wielokrotnie i nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Z telefonami można teraz cuda robić.
Najlepiej dzwonić i podawać się jako nowy klient. Od razu bedzue polaczenie a potem przełączą się do odpowiedniego działu

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Wiadomo, są różne historie z podszywaniem się pod numery i inne takie. Tu jednak jest przypadek call center assistance firmy ubezpieczeniowej, gdzie - jak zakładam (być może naiwnie) - powinna być możliwość sprawnego połączenia się. I ta możliwość jest, bo mój broker łączył się z nimi ze swojego telefonu kilka razy w oga mgnieniu, tylko że, nie wiadomo dlaczego, z mojego numeru mogłem się co prawda nawiązać połączenie, ale żeby z kimkolwiek porozmawiać, to już nie. Taka chyba moja dzisiejszą karma