Fly4free.pl

WYPOŻYCZENIE AUTA
Wypożyczałem przez internet z Eldana (www.eldan.co.il/en/) na 3 dni klasę A za 99,5 USD dolara w opcji "Comprehensive"-ubezpieczenie szkody do wkładu własnego (prócz opon i podwozia). Po rezerwacji otrzymałem mailem propozycję poszerzenia o ubezpieczenie "Excess Vaiwer" (zwolnienie z wkładu własnego) ale wtedy blokują depozyt na karcie, który na początku wyszedł 1068 USD, jednak po tym jak napisałem maila, że mam mały limit na karcie kredytowej, to zeszli do 700 USD depozytu. A kwota wypożyczenia wzrosła do 135,20 USD. Kwota wypożyczenia została pobrana z karty po oddaniu samochodu.
Prawo jazdy polskie wystarczy bez problemu. Kartę kredytową Mastercard mam w PKO BP i blokada została zdjęta 2 dni po oddaniu samochodu.
Jeśli chodzi o samochód, to dostałem dwuletnią Pandę z klimatyzacją, także całkiem spoko.
Paliwo w Jerozolimie ok. 7,5 NIS za litr.
Wypożyczenie samochodu na lotnisku jest droższe niż w punktach ale na lotnisku można wypożyczać i oddawać kiedykolwiek i o którejkolwiek godzinie. W pozostałych punktach trzeba wziąć pod uwagę, że w piątek można wypożyczyć lub oddać max. do 13:00 lub 14:00, a w sobotę jest nieczynne.

Nawigacja - zdecydowanie przyda sie. Sygic na smartfony daje radę, choc czasem ucieka sygnal. Proponuję dzień przed wyjazdem przetestować i posprawdzać nazwy ulic i miejscowosci gdzie chce się dostać. Nazwy są często inne niż te w google maps.

LOTNISKO BEN GURION
Wizzair - w pierwszą stronę pomimo napisanego Terminalu 1 wylądowaliśmy i wyszliśmy na Terminalu 3 (głównym, międzynarodowym). Tam są wypożyczalnie samochodów, jest stacja pociągu do Tel Avivu i dalej wybrzeżem do Hajfy.
Wizzair - w drodze powrotnej. Musieliśmy dojechać do Terminalu 3, następnie bezpłatnym autobusem z poziomu o 1 wyżej niż pociąg przejechać na Terminal 1. Tam wywiad w stylu "czy ktoś nie kazał Ci coś przewieźć" i odprawa. Potem wsiadamy do autobusu i jedziemy spowrotem na Terminal 3 - skąd był odlot. Tam też są sklepy bezcłowe (i tak drożyzna) oraz dla spóźnialskich kantor. Uwaga - pobierają prowizje. Także lepiej wymienić kasę jeszcze przed przyjazdem na lotnisko.
Najtańszy transport autobusem 947 (25 NIS) z Jerozolimy na lotnisko jest przez autonomię. My jechaliśmy tym autobusem ponad 2 godziny! Ten czas, potem przesiadka z tego samego przystanku na autobus 5 (po okazaniu biletu z 947 jest za free) oraz szukanie przejazdu z Terminalu 3 do Terminalu 1 (też za free), następnie wywiad i odprawa trwały razem aż 5 godzin.


BETLEJEM
Z Jerozolimy - najlepiej wsiąść w autobus 21 z dworca arabskiego niedaleko Bramy Damasceńskiej. Obecnie bilet w 1 stronę kosztuje 8 NIS. Dojeżdża się na ostatni przystanek Beit Jala. Nawet jak nie będziecie wiedzieć czy to rzeczywiście ostatni przystanek, to do nas kierowca miło krzyknął "Everybody... out!"
Zaraz po wyjściu z autobusu doskakują taksówkarze ale trzeba iść dalej prosto w stronę jakby jechał autobus dalej i na światłach (po około 200 metrach) skręcić w lewo pod górę i cały czas prosto ulicą Pawła VI dojdzie się do bazyliki (ok. 1 km).

Przy początku drogi z Bazyliki do Groty mlecznej znajduje się sklep z wizerunkami papieży - JP II, Benedykta i Franciszka, logo Biedronki i napis "Pamiątki z Betlejem". Tam handluje arab, który mówi po polsku, śpiewał dla papieża Jana Pawła II - (odtwarza nawet film jak śpiewa). Dla Polaków daje z miejsca 50% ceny. Sprzedaje głównie dewocjonalia. Ale zdecydowanie polecam tam kupić niż w Jerozolimie.

Prócz tego proponuje taksówkę do Doliny Pastuszków (postój 20 minut) i powrót na przystanek do autobusu nr 21 za łącznie 10 USD. My we dwójkę poznaliśmy fajną parę w bazylice w Betlejem i pojechaliśmy razem taksówką. Czyli wyszło nas po 2,5 USD na osobę.

JEROZOLIMA
Przy Via Dolorosa znajduje się knajpka, gdzie przy wejściu jest napis "Najlepsza kawa w Jerozolimie" - wnętrze szaro-czerwone. Sprzedaje tam też arab ale świetny gość, bardzo serdeczny. Polakom daje zniżkę na kawę albo orzeźwiający sok. W środku ma rześko oraz ubikację w razie potrzeby. Ma znajomych z Polski, idzie z nim fajnie porozmawiać.

Przy Jaffa Rd od CBS do starego miasta znajduje się tani żydowski fast food. Polecam sok cytrynowy za 5 NIS albo porządnego hamburgera za 10 NIS.

Przy Bramie Damasceńskiej od nowego miasta za Palm Hostelem jest piekarnia, gdzie za 3 NIS można kupić świeżą, ciepłą, chrupiącą i pyszną okrągłą słodką bułę z sezamem i inne.

Przy Bramie Damasceńskiej od starego miasta falafele za 7 NIS.

Ściana płaczu - najlepiej udać się w piątek wieczór albo w sobotę na taras powyżej ściany. Można znaleźć klika fajnych miejsc obserwacyjnych. Obserwacja modlących się żydów oraz słuchanie ich śpiewów - bezcenne. Bardzo miło. My byliśmy w niedzielę po 19:00 i też były modlitwy zorganizowane.

Wzgórze świątynne - lepiej ubrać długie spodnie. Ja miałem spodnie 3/4 i zaraz po przejściu przez bramę zostałem naciągnięty, że muszę kupić za 25 NIS hustę. Utargowałem do 20 NIS. Młode araby zaczęły się ze mnie śmiać, to zdjąłem i nie było żadnych problemów. Także dałem się naciągnąć. Ale jak się potem okazało nie tylko ja. Ale żeby uniknąć tego typu problemów lepieć iść w długich portkach.

Termin planowania podróży - dobrze wziąć pod uwagę np. darmowe festiwale w Jerozolimie. Przez zaplanowaniem swojej podróży nie miałem pojęcia o festiwalu światła - Lights in Jerusalem 2014 (http://www.lights-in-jerusalem.com/). Piękne iluminacje na murach starego miasta oraz wiele ekspozycji świetlnych przez klilka dni wieczorami dla każdego za darmo.

Tunele ściany płaczu - obowiązkowo! 30 NIS od osoby. 1h 15 min bezcennej lekcji historii świątyni. Wykupić wypada wcześniej przez internet przy pomocy karty kredytowej.

Cytadeta (wieża) Dawida - całkiem ciekawe muzeum. Wieczorny speklakt "Night spectacular" bardzo piękna illuminacja z dźwiękiem, tylko, że trwająca jedynie 30 minut. Jedyny niedosyt to to, że krótko jak za kwotę 70 NIS. Oczywiście lepiej wykupić przez internet.

Wieczorne i nocne zwiedzanie - fajnie jest na górze Syjon. Grób Dawida jest otwarty 24 godziny na dobę, tam też można wyjść na dach wieczernika i popatrzeć na nocną panoramę Jerozolimy.

Planowanie godzinowe - trzeba wziąć pod uwagę, że Jerozolima dość późno wstaje i wczas idzie spać. Większość atrakcji jest dostępna od 9 do 17. Kościoły na Górze Oliwnej do 17. Getsemani do 18. Wejście do cerkwi między 12, a 14.

PÓŁNOCNY IZRAEL
Jakbyście mieli do wyboru półnącną część lub południową, to wybierzcie południową. Na północy rewelacji nie ma.

Cezarea - całkiem fajne ruiny - 40 NIS za osobę. Oraz jeśli planujecie nocleg w namiocie albo w aucie, to tam jest fajna miejscówka - duży parking przy plaży z akweduktem w tle. Chociaż araby robią tam nocne imprezy ale niedaleko jest bogata i spokojna dzielnica mieszkaniowa, to można przeparkować samochód i już spokojnie iść spać

Hajfa Ogrody Bahai - bardzo ładne z góry. Można tam podjechać autem. Byliśmy tam 10 minut. Czy warto, hmm. Może?

Akko - średnie.

Nazaret - muzułmańskie miasto. Nic ciekawego - nawet ceny wyższe niż w Jerozolimie! Jedynie bazylika zwiastowania i duuuuże nic poza tym. I jeśli nocujecie w Nazarecie i zostawiacie samochód przy ulicy, to lepiej zrobić to przy uczęśzczanej albo odżałować za parking strzeżony. Nam się udało. Ale w kilku samochodach rano widzieliśmy powybijane szyby.

Góra Tabor - bardzo miłe i spokojne miejsce! Zdecydowanie polecam jak na północ. Jak masz dość arabów, to zdecydowanie się tam wybierz. Ciekawe widoki, piękna bazylika. Można zobaczyć drzewo pieprzowe, ziele angielskie. Turyści praktycznie tylko biali (jak nigdzie indziej).