Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 01 Kwi 2016 12:56 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
To mój pierwszy post, więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym podzielić się wrażeniami z lutowej wycieczki, której celem (niezrealizowanym do końca niestety) było fotografowanie zorzy.

Polowanie na nocne światło

PlanIt!, SpaceWeather, qDSLR - zainstalowane.
Ładowarki, kable, dysk zasilany akumulatorem, zapasowe baterie - spakowane.
Body, obiektywy - zapakowane w neoprenowe etui.
Łącznie 4,7kg, a tu jeszcze liofilizowane jedzenie, batony proteinowe, oczywiscie jakieś rzeczy do przebrania. Całość 9,2kg - 800g poniżej limitu - może być.
Rekonesans cyfrowy miejsc do ustawienia aparatu - przeprowadzony.
Analiza temperatury, siły wiatru, wilgotności na miejscu w ostatnich 3 latach w interesujacym nas okresie - wykonana.
Statystyczne obliczenia przewidywanej temperatury odczuwalnej - wykonane (przy pomocy odpowiedniego kalkulatora dotępnemu dzięki Uniwersytetowi Warmińsko-Mazurskiemu).


Tak wyglądał ostatni tydzień przed wyjazdem. Spokojny, bo byłem wyluzowany. Nie wiem tylko, dlaczego moja rodzina i moi znajomi nazywają mnie KOwcem? A ja lubię być przygotowany. Lubię mieć plan. Lubię jak jest zimno. Lubię wiatr i mróz. Nie przepadam za tłumami. Lubię patrzeć w rozgwieżdżone niebo (lubię też całkować, ale to już skrzywienie zawodowe). A do tego bardzo lubię fotografować. Każda informacja o wzmożonej aktywności Słońca powoduje szybsze bicie serca - a nóż uda się zaobserwować i zrobić zdjęcia zorzy polarnej. W Polsce jest to dość rzadkie zjawisko (co nie znaczy, że nie można go zaobserwować w ogóle).
Pomysł na ten wyjazd pojawił sie bardzo gwałtownie - przeglądając w I dzień Świąt Bożego Narodzenia rutynowo różne oferty lotów natrafiłem na bardzo korzystny sposób dostania sie do Bodø, miasta położonego już za kołem podbiegunowym w północnej Norwegii. A że ten kierunek zawsze mnie elektryzuje, bardzo szybko sfinalizowaliśmy zakup biletów na samolot z Gdańska do Trondheim i później na nocny pociąg do Bodø. Szerokość geograficzna Bodø gwarantuje widoczność zorzy już przy Kp=2*, co w przypadku bardzo długiej lutowej nocy było kolejnym silnym magnesem.
Cel mieliśmy sprecyzowany jasno - jedziemy na północ zapolować na zorzę. Zanim rozpoczęliśmy podróż pociągiem, wybraliśmy się do położonego 30km od lotniska Trondheim. Pogoda była świetna - lekki mróz i niewielkie zachmurzenie. Mimo sobotniego popołudnia, na ulicach był spory ruch. Czas pozwolił nam na zobaczenie większości atrakcji tego malowniczo położonego miasta. Przepiękna katedra Nidaros (niestety nie wolno robić zdjęć wewnątrz), zachowane fragmenty starej zabudowy wraz z mostem Gamle Bybro są warte obejrzenia. Przyjemne wrażenie robi też widok domów wybudowanych na palach nad rzeką Nidelvą. Nad miastem góruje forteca Kristiansen festning - skąd podziwialiśmy Trondheim w promieniach zachodzącego Słońca. Podejście jest strome ale łatwe, choć dzięki niskiej temperaturze, niezwykle śliskie. Ciekawostką jest, że Norwegowie nie sypią na ulice i chodniki soli - jedynie drobne ułomki skalne. Przyzwyczajenie się do chodzenia po lodzie posypanym żużlem wymaga trochę czasu.

Image

Image

Image

Image

Obawialiśmy się nieco podróży nocą ze względu na dość ambitny plan już następnego ranka. Nie było czego. Nocny pociąg NSB zapewnia (bez dodatkowych opłat): kocyk, poduszkę, zatyczki do uszu i elegancką polarową opaskę na oczy. 9h podróży minęło szybko i bez najmniejszych problemów.

Image

Rano miał nastąpić pierwszy test mojego wcześniejszego planowania. W hotelu mogliśmy meldować się dopiero po godzinie 15, a nie chcieliśmy zmarnować całego dnia na włóczenie się w okolicy dworca. Na szczęście, tuż za granicami Bodø, rozciągają się malownicze tereny idealne do trekkingu. Plan zakładał, żeby za dnia zrobić pętlę trekkingową w okolicy, wypatrując jednocześnie miejsc na nocne oczekiwanie zorzy. Oczywiście, o ile pogoda i aktywność Słońca pozwoli - niestety już wtedy wiedzieliśmy, że Kp tej nocy będzie bardzo niskie i raczej z planów zorzowych nic nie wyjdzie. W samym Bodø temperatura wahala się delikatnie poniżej zera i wiał umiarkowany wiatr. Idealnie. Poranna kawa w 7Eleven i ruszyliśmy na szlak.

Image

Image

Tuż za Bodø (ok. 3km) zaczynają się szlaki trekkingowe i zimą trasy dla biegaczy narciarskich, których od rana było całkiem sporo. My wybraliśmy ścieżkę pieszą w kierunku Keiservarden - najwyższego szczytu w okolicy miasta (366m n.p.m.). Czterokilometrowa wspinaczka od południowej strony była przyjemną wędrówką w słońcu i śniegu. Do momentu dojścia na szczyt i przełamania pasma górskiego wydawało się nam nawet, że przesadziliśmy z ubraniem.
Ale do czasu. W momencie przekroczenia grani, zaczęło wiać z północy. I wtedy wyliczenia kalkulatora temperatury odczuwalnej się sprawdziły. Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że nigdy tak mnie nie przewiało. Coś pięknego. -12 st. Celsiusza, słońce i potworny wiatr (temperatura odczuwalna: -24C). Widok w kierunku Lofotów zapierał dech w piersi. Z drugiej z resztą strony również - całe pasmo góskie po przeciwnej stronie fiordu jest przepięknie odcięte od nieba dzięki nisko świecącemu Słońcu. Płyny w zwykłych butelkach zamarzły, więc mogliśmy jedynie posilić sie energetycznymi batonami. Udało się także zrobić parę zdjęć, choć koniecznie z ręki - wiało tak mocno, że nawet bardzo nisko osadzony statyw nie był w stanie stać “o własnych siłach”.

Image

Image

Image

Image

Image

Z Keiserverden skierowaliśmy się w kierunku niższego szczytu - Ronvik. To popularne miejsce wśród miejscowych - popularne zwłaszcza latem - można stąd podziwiać Słońce o północy - wszak na tej szerokości latem nie zachodzi.
To miejsce wybraliśmy też na ewentualną miejscówkę na nocne zdjęcia zorzy polarnej. Około godziny 17 byliśmy znowu w centrum miasta, gdzie mogliśmy się już zameldować w City Hotell (tuż obok dworca). Czajnik zapewnił posiłek - liofilizowane obiady. Niestety wieczorem pogoda zaczęła się psuć - wzrosło zachmurzenie. Do tego prognozy SpaceWeather pokazywały Kp zaledwie 1,66 - to + chmury skutecznie wykluczyły powrót na Ronvik i zdjęcia zorzy. Małe rozczarowanie. Ale mimo wszystko wieczorem poszliśmy jeszcze na samą krawędź portu w Bodø - daleko w morze wysunięty pirs. Po godzinie wpatrywania się w ciemną noc wreszcie dostaliśmy nagrodę - lekko zielonkawa poświata, która wchodziła wyżej i wyżej nad port. Nieuzbrojone oko ledwo tę zmianę koloru nieba zauważało, ale na odpowiednio prześwietlonych kadrach w aparacie, już można było coś zobaczyć. Plan został więc chociaż częściowo zrealizowany.

Image

Rano, po pysznym śniadaniu (łosoś blisko swojego domu smakuje jakoś lepiej), wymeldowaliśmy się i mając w perspektywie cały dzień, aż do nocnego pociągu powrotnego, wybraliśmy się tym razem na wycieczkę wzdłuż wybrzeża od pólnocnej strony Bodø. Zaczęliśmy od fortu Nyholmen, mającego strzec portu w czasie wojny napoleońskiej (koniec końców jedyna jego działalność to odstraszanie szmuglerów).

Image

Dalej ruszyliśmy w kierunku Skivika i Lopsmarka aż do fortu Bremnes. To bardzo ciekawe miejsce dla miłośników historii i opuszczonych starych instalacji wojskowych. Całe wzgórze usiane jest pozostałościami bunkrów i stanowisk artyleryjskich. Jest na uboczu, a zimą nie jest chyba zbyt często odwiedzane. Byliśmy tam kompletnie sami z przepięknym widokiem na wyspę Landegode. Ten spokój pozwala także na spotkanie krążących w pobliżu orłów bielików, których jest tutaj największa populacja na świecie. Najbardziej niesamowite w całym tym dniu, były bardzo gwałtowne i częste zmiany pogody. W ciągu 10 min. piękny słoneczny dzień zmieniał się w śnieżną zawieję. I na odwrót.

Image

Image

Image

Image

Po powrocie do miasta, mieliśmy jeszcze czas na spacer po centrum Bodø i posiłek. Droga powrotna do Trondheim przebiegła równie komfortowo jak dwa dni wcześniej.

Główny cel wycieczki nie został w pełni zrealizowany. Nie tym razem... Ale mimo to, warto było wybrać sie w tę zimną krainę. Widoki w krystalicznie czystym od mrozu powietrzu są trudne do opowiedzenia. Połączenie morza i wystających z niego górskich, ośnieżonych szczytów (bez jakiejs fazy przejściowej) jest niesamowite. Tego zwyczajnie trzeba doświadczyć. To pierwsza nasza zimowa wyprawa na północ (byłem już tam wcześniej latem), ale na pewno nie ostatnia. Już teraz planuję kolejne polowanie na zorze. Jeszcze nie wiem, czy będzie to Tromsø, Lofoty, czy ponownie okolice Bodø. Wiem, że tam wrócę. Dziś z perspektywy ciepłego fotela, wiem, że ta surowość północy ma w sobie jakąś siłę, która nie pozwala mi o niej zapomnieć...

*Kp - indeks planetarny - opisuje zasięg występowania zorzy polarnej względem szerokości geograficznej. Kp=0 oznacza praktycznie zerową możliwość obserwacji nawet w okolicach bieguna. Aby zorza była widoczna w Polsce Kp musi mieć wartość powyżej 6 (i to znacznie).
Taka wartość indeksu oznacza w praktyce bardzo silną burzę magnetyczną po niezwykle silnej emisji zjonizowanych cząstek ze Słońca.

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
17 ludzi lubi ten post.
 
      
City break w Puli za 503 PLN. Loty (piątek-niedziela) z Katowic i noclegi w centrum City break w Puli za 503 PLN. Loty (piątek-niedziela) z Katowic i noclegi w centrum
Urlop na wyspie Kos: all inclusive w 4* hotelu od 1907 PLN. Wyloty z 4 miast Urlop na wyspie Kos: all inclusive w 4* hotelu od 1907 PLN. Wyloty z 4 miast
#2 PostWysłany: 01 Kwi 2016 13:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3536
srebrny
ładne zdjecia
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 01 Kwi 2016 14:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2923
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
Moze zorza nie zaszalala, ale zdjecia masz ladne z wyjazdu :-) Byles tylko jedna noc w Bodo? To faktycznie trzeba miec super farta, zeby zalapac sie na zorze gdziekolwiek przy tak krotkim pobycie.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 01 Kwi 2016 14:29 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
Niestety w Bodo tylko jedna noc - stad tez brak szans np. na Lofoty. Ale ten zimowy wyjazd traktowalismy raczej jako test technicznych ciuchow w czasie zimowego trekkingu - na przyszly, dluzszy wyjazd zima 2016/17.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 01 Kwi 2016 14:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Paź 2012
Posty: 298
Loty: 26
Kilometry: 46 405
niebieski
jaki to aparat robi tak zacne fotki?
_________________
Codzien­nie pat­rz na świat, jak­byś oglądał go po raz pierwszy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 01 Kwi 2016 14:32 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
Canon 6d + rozne szkla - od szerokiego kata 14mm do 200L. Te graty byly najwiekszym problemem i w gorach i na lotnisku - same klamoty foto prawie 5kg.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 01 Kwi 2016 14:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2923
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
ziolo1988 napisał(a):
jaki to aparat robi tak zacne fotki?

To nie aparat, to czlowiek robi zdjecia!
yorgil napisał(a):
Te graty byly najwiekszym problemem i w gorach i na lotnisku - same klamoty foto prawie 5kg.

E, to standard. Moj plecak foto nie schodzi ponizej 6kg .... Lata praktyki i mozna sie przyzwyczaic albo znienawidzic ;-)
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#8 PostWysłany: 01 Kwi 2016 16:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
Fajna wyprawa i świetne zdjęcia :P

B.podobną wycieczkę zrobiłem w styczniu tego roku.Tylko miejsce o 1 stację wcześniejsze - Rokland.Także wyprawa na 1 noc i bez zorzy (zachmurzenie), ale z lotami do Trondheim za 39zł + miniprijs Trondheim-Rokland wyjazd zamknął się w 500zł ;) Mimo zachmurzenia - świetna nocka w domku w lesie z ognichem i czymś mocniejszym 8-)
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
LaVarsovienne lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 05 Kwi 2016 09:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3412
srebrny
Fajny wypad na północ - krótko ale treściwie, czyli tak jak lubię :)
Też staram się być dobrze zorganizowany i przygotowany ale z własnego doświadczenia powiem, że nie ma co przywiazywać za dużej wagi do wskaźników zorzowych - Kp i innych. Zorza potrafi zaskoczyć (pozytywnie lub negatywnie) niezależnie od Kp i jak nie ma dużego zachmurzenia to trzeba być czujnym :)
Faktycznie przy jednej nocy trzeba mieć dużego farta, żeby trafić na pokaz świateł.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 05 Kwi 2016 09:51 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Kwi 2014
Posty: 4055
Podobało mi się. Bylam w Trondhiem juz dawno temu. I nadal jest tam ladnie. Zdjęcia super. Bardzo lubię te przejrzyste północne powietrze.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
_________________
Ιαπόνκα76
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 22 Kwi 2016 21:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Mar 2016
Posty: 0
Loty: 72
Kilometry: 154 059
Zazdroszczę. Należę do grupy żywiącej się słońcem, więc raczej nie zobaczę takich ujęć na żywo, ale jestem zachwycona Twoimi zdjęciami. Czekam na kolejne wpisy z Twoich polowań :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 22 Kwi 2016 21:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sty 2015
Posty: 1592
Loty: 314
Kilometry: 571 396
złoty
Fajna relacja. Juz kiedyś przeczytałem a dziś wróciłem tylko po to, by jeszcze raz obejrzeć zdjęcia ;)

yorgil napisał(a):
Te graty byly najwiekszym problemem i w gorach i na lotnisku - same klamoty foto prawie 5kg.


Zawsze byłem pełen podziwu dla ludzi, którzy dźwigają plecak na sprzęt wielkości mojego plecaka "na wszystko" :)

Pozdrawia posiadacz "kompakta".
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 22 Kwi 2016 22:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 2923
Loty: 476
Kilometry: 1 136 630
niebieski
To jest meczace po jakims czasie, szczegolnie w goracych klimatach, dlatego czasami minimalizuje sprzet i biore mala torbe bez zapasowych obiektywow. Moj plecak wazy zwykle 6kg, jak dorzuce kompa i rozne kable, to wiecej.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 22 Kwi 2016 23:13 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
Dzieki za mile slowa. A wracajac do wagi sprzetu. Tutaj i tak musialem sie ograniczac ze wzgledu na tylko i wylacznie bagaz podreczny. Ale zazwyczaj faktycznie plecak ze sprzetem plus statyw (fakt, ze karbonowy ale po 10km i tak swoje robi ;) ) da sie niesc. Zawsze jest problem kompromisu - chociaz trudn - to sa pewne rzeczy, ktore w plecaku byc musza. I waza... Ostatnio sie nawet zastanawiam coraz czesciej (z wiekiem chyba taka refleksja przychodzi) czy nie zainwestowac w drugi system foto - bezlusterkowy. Z szacunkowych wyliczen wynika, ze mozna zejsc z waga przynajmniej o polowe.
Góra
 Profil Relacje PM off
Aga_podrozniczka lubi ten post.
 
      
#15 PostWysłany: 22 Kwi 2016 23:51 

Rejestracja: 22 Sty 2012
Posty: 2063
złoty
yorgil napisał(a):
Ostatnio sie nawet zastanawiam coraz czesciej (z wiekiem chyba taka refleksja przychodzi) czy nie zainwestowac w drugi system foto - bezlusterkowy. Z szacunkowych wyliczen wynika, ze mozna zejsc z waga przynajmniej o polowe.

Zainwestuj. Ja po moim ubiegłorocznym wypadzie do Dubaju powiedziałem sobie, że to ostatni raz kiedy zabieram ze sobą ciężki aparat wraz z całą ciężką szklarnią... i kupiłem bezlusterkowca. Prawie dwa miesiące w Azji w tym roku i od razu czuć różnicę:)
Góra
 Profil Relacje PM off
Aga_podrozniczka lubi ten post.
 
      
#16 PostWysłany: 19 Wrz 2016 19:05 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
BooBooZB napisał(a):
Fajna wyprawa i świetne zdjęcia :P

B.podobną wycieczkę zrobiłem w styczniu tego roku.Tylko miejsce o 1 stację wcześniejsze - Rokland.Także wyprawa na 1 noc i bez zorzy (zachmurzenie), ale z lotami do Trondheim za 39zł + miniprijs Trondheim-Rokland wyjazd zamknął się w 500zł ;) Mimo zachmurzenia - świetna nocka w domku w lesie z ognichem i czymś mocniejszym 8-)


Chcemy zima zrobic cos podobnego jak w pierwszym moim poscie. Ale raczej w Tromso. O ile uda sie zgrac loty i terminy. Jesli sie nie uda, moze powtorka z samolotem+pociag ale mysle wlasnie o takim wypadzie, jak opisujesz - Rokland. Tam zdaje sie niedaleko jest camping czynny zima - czy to o nim piszesz? Masz moze namiar na ta miejscowke?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 19 Wrz 2016 19:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
https://www.nordnescamp.no/

Camping jest czynny także zimą.Właściciel mimo wczesnej godziny (o ile pamiętam 7.40) odebrał nas z dworca do którego jest 5km i zawiózł w drodze powrotnej. B.fajna miejscówka na 1-3 dni, ale nie więcej w zimie.Na zorzę trzeba mieć troche szczęścia.Chyba,że 1-2 dni w Rokland, a potem np. Bodo + Lofoty.

W lecie w to miejsce zjeżdżają fani wędkowania w tutejszej rzece.
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 19 Wrz 2016 19:15 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
Dzieki. O Lofotach tez myslalem. Trzeba chwile jeszcze poczekac bo na styczen jeszcze slabo z polaczeniami.

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 01 Paź 2016 19:38 

Rejestracja: 04 Lut 2016
Posty: 25
orientujecie się jak się dostać na lofoty?

chcę z dziewczyną wyjechać po wigilii do norwegii w celu polowania na zorze :) zastanawiam się nad tromso i bodo - co polecicie?:)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 01 Paź 2016 19:42 

Rejestracja: 14 Paź 2014
Posty: 21
Bodo i prom. Plywaja codziennie 2 razy. Najtansza opcja.

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 25 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group