Fly4free.pl

Wracając 17 maja 2014 przede mną jeden gość miał 0,5l wodę w plecaku.
Kazali mu wypić lub wyrzucić Więc ryzykować możesz ale szanse oceniam na niewielkie.

_________________
Maszeruj albo giń...

W styczniu i w lutym bez problemu przewoziłem wodę oraz wino w podręcznym. Za pierwszym razem zapytałem czy można przewozić napoje, odpowiedzieli mi, że nie ma problemu.

My wracając do Polski nie mogliśmy się za bardzo dogadać (niestety słabo znam angielski a języka niemieckiego z kolei oni nie znali) więc dali nam gotowy zalaminowany zestaw pytań w języku polskim Wskazywaliśmy tylko palcem odpowiedzi

Ja miałem w plecaku coca-colę 0,5 litra, którą zakupiłem w automacie. Kazali mi właśnie wypić albo wyrzucić. Byłem w grudniu

Ciekawe... czy ktos moze w takim razie powiedziec skad takie roznice w podejsciu do przwozonych napoi w podrecznym wylatujac z TLV do Polski ? To ze nie mozna wnosic plynow pow 100 ml na trasach na wylot z PL jest zrozumiale. Rozumiem ze kazdy z przedmowcow pisze o swoich doswiadczeniach z plynami pow 100ml w drodze powrotnej TLV - KTW/WAW

_________________
http://my.flightmemory.com/image/dankle.gif

Leciała ledwo żywa staruszka, której trzeba było we wszystkim pomagać. Myślisz, że mogła być podstawiona?

Jednak nie zawsze. Na trasie ETH-TLV obeszło się bez macanka. Porozmawiałem tylko kilka minut z babką z kontroli. Posprzeczaliśmy się trochę, czy Maroko to Middle East, czy nie. Pozwoliła mi przejść dopiero gdy odpuściłem. Ogólnie nie mogę narzekać. Pomijając SDV wszystko szło gładko, ludzie sympatyczni, procedury szybkie i nieuciążliwe.



Wracając do tematu. Zapytałem obsługę przy okazji wylotu do KTW. Nie można. Jednak jak widać po wpisach, może to po prostu zależeć od osoby, na którą trafisz. Sam przewiozłem napój na trasie SDV-ETH. Jedzenie natomiast miałem ze sobą podczas wszystkich czterech lotów i nie obchodziło to kogokolwiek.

_________________
Moje strony: nowe technologie i tanie latanie

Butelka z wodą przeszła bez problemu w podręcznym na trasie tlv ktw lot pod koniec maja 2014

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

_________________

jak leciałem z TLV do ETH (z podręcznym) to przyczepili sie do tubki pasty do zębów; powiedziano mi, że nie moge tego zabrać do samolotu na co ja, ze tubka jest poniżej 100ml i nie ma mowy, żebym ją zostawił, gościu był uparty ale ja nie dałem za wygraną i tubka poleciała ze mną
w drodze powrotnej z ETH do TLV miałem wrażenie, że pominięto wszelkie przepisy bezpieczeństwa (jeżeli chodzi o Izraelczyków) ponieważ widziałem w samolocie pełno osób z butelkami z napojami różnej wielkości czy nawet z termosami z jakimś piciem, dodając do tego bieganie po samolocie, krzyki i bijatyki (dzieciaki lokalne) oraz przez cały czas włączone telefony, aparaty itp. muszę przyznać, że lot był interesujący...

Wszystko zadzialalo tak jak pisaliscie i wielka torba jedzenia dotarla na miejsce razem z nami. Swoja droga twierdzenie, ze żywność w Izraelu jest kosmicznie droga to mit z którym postaram się powalczyć

Podpowiedzcie teraz na szybko czy w drodze powrotnej przejdzie mi duze opakpwanie huusu, tak ok 1l - nie wiem czy nie kwlifikuja tego jako plynu. Mam tez bryle soli z M.Martwego - wielkosci pięści oraz brylke blotka. Obie z plazy, nie sklepu.

Aa i maly kawalek koralowca, znaleziony w Eilacie. Woalbym nie miec problemow na lotnisku, podpowiedzcie prosze.
Wiem ze cos o tym bylo na forum ale po przebudowie dzialow i na tablecie ciezko mi znalezc

_________________

ja miałem właśnie takie opakowanie humusu i przeszło bez problemu , ogólnie to nie ma zasady co przejdzie a co nie , moja córka miała 1,5 l butelkę napoju i nie czepiali się , a koledze który był ze mną zabrali małe opakowanie błota z morza martwego , wszystko zależy od ich subiektywnej oceny i od tego jaką przykleja wam karteczkę na paszporcie .

Ale błoto z Morza Martwego miał kupione? Czy sam go pozbierał? Bo jak to drugie, to jest zakazane w Izraelu.

a własnoręcznie zbierana sól z morza martwego, też jest zakazana?

koralowiec to się kwalifikuje pod Konwencję CITES, więc możesz mieć problemy

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Z tego co czytam przepisy to czerwone i rozowe kpralowce podobno mozna.

_________________

czyli ze wszystkim jest ryzyk fizyk.
a jak oceniacie możliwość wwiezienia takich rzecyz jak kawa, herbata, ciastka w przeźroczystych opakowaniach? jakiś ser/kiełbasa? mówię o małym podręcznym.

Wszystkie artykuły z twojej listy to artykuły spożywcze dozwolone do przewożenia w bagażu podręcznym zgodnie z jego wymiarem i wagą (problem może być z płynnymi serami i serkami, wszystko najlepiej zapakowane w folii zamkniętej próżniowo)

Przewozil ktos w ostatnim czasie wino zakupione poza lotniskiem? Bo dzisiaj wracam i sie zastanawiam czy zakupic.

Co lot to inna akcja. Na lotnisku trzeba być stanowczym ale nie nerwowym. Z racji sytuacji życiowej latam dość często.
Chwilę przed zamknięciem low costowego terminala leciałem do WAW linią znaną i lubianą w6.
Oczywiście na heimannie dopatrzyli się czegoś i od razu rejstrowany do kontroli. Zwykle trwa o 15 minut i musi odbyć się na Twoich oczach. Została godzina do odlotu a moja walizka dalej stała sobie w kolejce do kontroli. Podszedłem i łaskawie zapytałem czy jest szansa,że ktoś z Aromy dostarczy mi kawę i poduszkę ponieważ zaraz ucieknie mi samolot. Pani łaskawie mi ją oddała i życzyła przyjemnej podróży. Żywność wożę w każdą stronę wręcz hurtowo i nigdy nic nie zabrali

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Mi zabrali herbatę.

Nie, nie herbatę w termosie ani Nestea w butelce. Herbatę w paczce.

A co powiecie na przeniesienie droga ladowa z Egiptu do Izraela duzej walizki, calej wypelnionej daktylami i przyprawami?
Potem chce wyleciec z Tel Awiwu z jeszcze wieksza iloscia zakupow.