Fly4free.pl

Rany Julek, po jakiemu jest to promowanie samochodu?!

Siła angielskiego:

Ferry > ferrying
Prom > promowanie

Jeszcze tylko przekonać Radę Języka Polskiego, żeby to zaakceptowała i mamy nowe znaczenie słów promować/promowanie.

A na marginesie @boots.... Ten Julek, to z jakich ram wywołany ?

Słownik podmienił.

Idąc dalej: boarding -> bordowanie. Zaraz będziemy bordować pasażerów - oby tylko ktoś nie usłyszał litery m na początku tego słowa, bo jeszcze by się przestraszył.

Skoro i tak już zrobił się oftop (czy tam dywagacja), to naprawdę nie rozumiem, gdzie jest problem. Wątkotwórca potrzebował poręcznego słowa na ferrying, polszczyzna go nie miała, to je sobie zrobił w niemal najprostszy możliwy sposób. Działa? Działa. Jasne, że można na około, tylko po co?

Natomiast z boardingiem jest trochę inaczej: skoro na rzeczownik mamy abordaż, to i czasownikowo można by konsekwentnie abordażować. Acz bording, bordowanie i bordować też mi jakoś snu z oczu nie spędzają.

_________________

Rozumiem że idąc dalej tym tropem "żelazkowanie" też Ci nie będzie spędzać snu z oczu? Albo żeby być bliżej tematyki forum - "samolotowanie" pasażerów?
Nie jestem ortodoksyjny (tak mi się wydaje ) ale faktycznie promowanie ma inne znaczenie i próba użycia w znaczeniu jak tutaj to trochę za daleko idąca kreatywność.

_________________
--
Liczby nie kłamią, ale kłamcy liczą ...

Niekoniecznie działa. Promować/promowanie ma w języku polskim zupełnie inne znaczenie, nie jest wyraz bliskoznaczny rzeczownika prom czy określeniu promowy (przeprawa promowa, terminal promowy). Zatem użycie określenia dotyczącego promu a nie promocji nie byłoby pisaniem dookoła ale by było po prostu prawidłowe. A po co pisać prawidłowo? Z wielu powodów: by być komunikatywnym, nie kompromitować się, by nie rozpowszechniać bylejakości. Niezależnie od tego tytuł może wprowadzać w błąd, gdyż osoby potrafiące posługiwać się językiem polskim mogą odczytywać treść jako wycieczka po archipelagu powiązana z promocją jakiegoś samochodu (typu czy marki).

No i jeszcze mamy to:

@kameander no to jedziemy dalej
pokojowanie - kozystanie z pokoju hotelowego
fotelowanie - podroz samolotem, w wybranym fotelu
basenowanie - wiadomo, skorzystanie z udogodnien hotelowych
Ciechocinkowanie - jw. ale w znanym uzdrowisku w PL
...
Ps. A potem i tak przyjdzie @boots i rozwali zabawe piszac, ze nie jest lege artis.

_________________
navigare necesse est

@jaco027
Czyli autor wątku zarówno samochodował po wyspach jak i promował dwukrotnie w ramach tegoż. A wcześniej przysamolotował z Warszawy.

Pewnie w całości powinniśmy wylądować w Luźnych gadkach, ale co tam - najwyżej będzie rachu ciachu

@Przemm Jasne, wieloznaczność to jest słuszny argument - od tego się przecież zaczęła ta dyskusja - ale to nie jest takie oczywiste, jak Kolega przedstawia. Przecież "promować" już ma 2-5 różnych znaczeń (zależy, jak liczyć), dość od siebie różnych, i jakoś nam to nie przeszkadza. Co za problem, by dołożyć szóste, jeśli widzimy po temu jakiś powód (np. by mieć jedno krótkie słowo zamiast gadać na około)? Nie mówię, że musimy - ale nie można powiedzieć, że nie możemy.

Ba, już te istniejące znaczenia bywają dwuznaczne: jak Kowalski z zeszłym roku promował Nowaka na kaprala, to znaczy, że mu nadał ten stopień, czy że tylko zachęcał, by Kowalski takowy otrzymał? Wot, zagwozdka - ale przecież nie błąd.

@boots Absolutnie. Tyle, że to niekoniecznie błąd.

@jaco027 No tak - przecież dokładnie tak to od zawsze robimy Jeśli komuś takie słowa potrzebne, to niech ich sobie używa - to nie jest błąd. Jeśli innym się nie przydadzą, pozostaną osobliwością. Jeśli się przydadzą, pewnie ktoś je kiedyś zapisze w jakimś słowniku - wtedy spokojnie będą mogli ich używać również ci, którzy są zbyt niepewni swoich kompetencji językowych, by sobie na to pozwolić bez takiej podkładki (statystycznie to pewnie bardzo rozsądna postawa ). Ktoś gdzieś kiedyś pierwszy pozwolił sobie na "plażowanie", "biwakowanie" czy inne "piwkowanie", zamiast gadać o tym na około, a dopiero potem trafiły do słowników - nie odwrotnie. Choćby Kolegi "fotelowanie" sam bym od ręki przygarnął w forumowym kontekście jako "rezerwowanie konkretnego fotela w samolocie" - i w ogóle mi nie przeszkadza, że jakiś słownikarz tego jeszcze nie odnotował.

_________________

Dobór słownictwa w tytule tematu rzeczywiście zadziwia. Myślę, że w języku polskim istnieje już określenie "przeprawić, przeprawiać" lub rzeczownik "przeprawianie", które pokrywa czynność przeprawy promowej pomiędzy wyspami.

@leitoo I to jest właściwy argument, przy którym mój upada - tylko tak możemy uznać to za błąd.

_________________