Fly4free.pl

Raczej trudno byłoby uzyskać wersję drugiej strony, bo akcja rozegrała się bez świadków w pokoju hotelowym. Do pokoju podczas nieobecności gości swobodnie mógł dostać się personel sprzątający, serwisant klimatyzacji itp. To nie oznacza oczywiście, że przedstawiona wersja pana Jakuba jest rzetelna (np. historia z łapówką).
Relację należy potraktować jako ostrzeżenie - nigdy nie zostawiaj w pokoju cennych przedmiotów, a jeśli już to oddaj do sejfu w recepcji, gdzie zwykle jest videomonitoring i oczywiście bądź w kontakcie z ubezpieczycielem.

Chodziło mi o całą historię, a nie tylko wycinek "sejfowy". Skoro są konkretne zarzuty, że przedstawiciel biura podróży zachował się nagannie (rzekoma łapówka, brak wsparcia przy organizacji tej kilkusetkilometrowej "wycieczki" po zaświadczenie), to rzetelny dziennikarz poprosiłby to biuro o komentarz, a jeśli nie uzyskałby odpowiedzi, umieściłby w artykule odpowiednią adnotację na ten temat.
A co do zniknięcia paszportów z sejfu, to ta historia jest moim zdaniem podejrzana, choćby dlatego, że opowiada ją ktoś, komu te paszporty nie zginęły. On opiera się na tym, co powiedzieli mu członkowie rodziny, którym te paszporty zniknęły. Mamy zatem taki trochę "głuchy telefon", bo autor relacji nie ma gwarancji, że było tak, jak mu powiedziano.

Edit: wycofuję się, co do autora artykułu - znalazłem oryginał i jest tam informacja, że "wysłaliśmy pytania w tej sprawie do biura podróży Coral Travel, ale nie dostaliśmy odpowiedzi" . Z hotelem też próbowali się skontaktować.
https://podroze.onet.pl/aktualnosci/pol ... ty/c6hlzfk

Z paszportami to jest tak, że noszenie ich cały czas przy sobie jest jeszcze bardziej ryzykowne niż zostawienie w pokoju hotelowym. Włamanie do sejfu (nie neguje tej historii, choć wydaje się dziwna, że zabrano paszporty, a nic poza tym - IMO za mało szczegółów i brak relacji postronnej) jest ciągle dużo mniej prawdopodobne niż kradzież na ulicy czy zwykle zgubienie plecaka czy torebki z dokumentami gdziekolwiek w trakcie pobytu.

Podzielam zdanie @marek2011 i nie wyobrażam sobie chociażby iść z paszportami (i innymi cennymi rzeczami) na plażę i bezstresowo spędzać dzień. A co do bezpiecznej opcji jaką ma być sejf w recepcji, to czy faktycznie tak jest? Argument, że zwykle jest tam videomonitoring - po pierwsze "zwykle", po drugie i cóż z tego? Skoro wg relacji hotel nie chciał współpracować, to czy mamy gwarancję, że monitoring działać będzie i nagle się nie okaże, że zepsuł się? Mogę się zgodzić, że stały personel kilku osób w recepcji może być bardziej wiarygodny niż duża, zmieniająca się grupa personelu obsługi pokoi. Nie znając jednak zasad i procedur dostępu do sejfu w recepcji, trudno jest ocenić jego pewność. Niemniej jestem zdania, że sejf w pokoju jest zabezpieczeniem przed kims, to wejdzie do pokoju i szybkim ruchem chce ukraść to, co widzi luzem na widoku.

Przecież praktycznie każdy sejf hotelowy można otworzyć hasłem "serwisowym", tzw. master code, które często nie jest zmienione z domyślnego hasła producenta danego sejfu, np. 000000 lub 999999. Więc każdy, kto dostanie się do pokoju, może wtedy otworzyć taki sejf. Nawet jeśli hasło serwisowe jest zmienione na własne, znane tylko hotelowi, to znać je mogą pokojówki, serwis klimatyzacji itp.

https://niebezpiecznik.pl/post/nie-ufaj ... -pokojach/

O, to dopiero świetny artykuł! Z drugiej strony, po jego przeczytaniu chyba i ja zacznę mieć objawy paranoiczne

To oczywiście sytuacje hipotetyczne. Ja mimo wszystko praktykuję noszenie smartfona, paszportu, kart płatniczych i gotówki stale przy sobie .

Nic odkrywczego o sejfach hotelowych, tak samo jak o wszystkich walizkach na kody itp. To trochę jak z wymyślnymi zamkami do drzwi w domu czy jakimś monitoringiem i innymi tego typu zabezpieczeniami. Jeśli będzie chciał się włamać profesjonalista, to i tak to zrobi. Ale za to chronią lepiej lub gorzej przed wszelkimi "przypadkowymi" złodziejami.

A co do tego przypadku w Egipcie można sprawdzić opinie hotelu - czy jest to jakiś problem tam powtarzający się, czy jednostkowa sytuacja. Można się też zastanawiać po co komuś załóżmy z obsługi hotelowej kilka paszportów, z którymi łatwo zostać przyłapanym itp.

Lepiej to jest zostawiać cenne rzeczy , których nie chce się brać poza pokój w miejscu w pokoju o którym wiemy tylko my.

A propos

podobnie z zamkami TSA. master klucz kupicie na aliexpress, wiec trzymanie czegos w zamknietej walizce to zadna gwarancja

Nie wypowiem się na temat sejfów w pokojach hotelowych, bo się na tym nie znam ale mogę wtrącić 3 grosze na temat zachowania rezydenta. Byliśmy w Egipcie w pandemii i wtedy była zasada że rezydentami mogli być tylko Egipcjanie lub Polki - żony Egipcjan (Z tego co zrozumiałem to jakiś stały przepis egipski). Mieliśmy zdarzenie z rozcięciem skóry przez żonę z winy hotelu (skruszona szyba na stoliku w pokoju) i owszem rezydent załatwił lekarza na podstawowe ubezpieczenie z BP ale cały czas rozmywał winę hotelu, łącznie z wymuszaniem napisania oświadczenia, że nie będziemy mieli roszczeń do hotelu. W Egipcie rezydent reprezentuje stronę lokalną i podejrzewam że BP ma niewielki wpływ na sposób załatwiania takich spraw.

Nie lotnicza katastrofa, ale dotycząca mocno turystycznego miejsca - wiele ofiar po zatonięciu łodzi w zatoce Ha Long w Wietnamie:
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... =BoxOpImg1

To prawda, Może jestem naiwny, ale według mnie powinno się złożyć skargę/reklamację dotyczącą złej obsługi na miejscu. Dużo takich skarg mogłoby skłonić biuro podróży (TO) do zakończenia współpracy z takim rezydentem, a ten z obawy o utratę pracy jednak trochę bardziej dbałby o turystów.

Tu chodzi o to, że Egipt wymusza/wywalczył sobie wyłączność Egipskich rezydentów i pilotów. Nawet jakby BP chciało coś zmienić to chyba ma związane ręce.

Swoją drogą to chyba w ramach cięcia kosztów w większości krajów biura już nie trzymają rezydentów?

Co do Egiptu, to w 2022 r. (mój ostatni pobyt w Marsa Alam) Polacy byli przedstawicielami-rezydentami. Może te osoby miały małżonka Egipcjanina (tego nie byliśmy w stanie sprawdzić), może urodzone w Egipcie (wystarczy, że urodzili się gdy rodzice byli na kontrakcie w tym kraju) ale miał ich ocenić, to powiedziałbym, że rodowici Polacy a nie Egipcjanie. W maju 2021 r. w Hurghadzie było tak samo. Zatem w pandemii to było niewątpliwie (maj 2021), szczepienia dopiero wchodziły i przy wjeździe sprawdzano testy albo kazano je robić.
Co do odchodzenia od rezydentów, to biuro TUI tak praktykuje, zamiast rezydenta trzeba sobie zainstalować aplikację ale u konkurencji nawet w tak odległych, egzotycznych i mało typowych kierunkach jak Wenezuela czy Kolumbia byli rezydencji z Polski.

Przewoźnik lotniczy Ryanair planuje zwiększyć premie wypłacane pracownikom za wykrywanie pasażerów z ponadwymiarowym bagażem. Obecnie pracownicy otrzymują za to około 1,50 euro za bagaż.

https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/ry ... x,3796b4dc

I cyk 10.000 EUR kary za scyzoryk do obierania jabłek w plecaku podczas jazdy metrem w czasie wizyty w Berlinie...
https://www.o2.pl/informacje/masowe-kon ... 366047456a

Za SF - lista najsilniejszych paszportów (w końcu z prawidłową kolejnością - grupowaniem poszczególnych pozycji).
Polska na 7-mym miejscu ex aequo.

1 Singapore
2. Japan
2. South Korea
3. Denmark
3. Finland
3. France
3. Germany
3. Ireland
3. Italy
3. Spain
4. Austria
4. Belgium
4. Luxembourg
4. Netherlands
4. Norway
4. Portugal
4. Sweden
5. Greece
5. New Zealand
5. Switzerland
6. United Kingdom
7. Australia
7. Czechia
7. Hungary
7. Malta
7. Poland
8. Canada
8. Estonia
8. United Arab Emirates
9. Croatia
9. Latvia
9. Slovakia
9. Slovenia
10. Iceland
10. Lithuania
10. United States

Z prawidłową kolejnością to Dania jest na 4. miejscu, Austria 11. miejscu, [...] Polska 22. miejscu. No chyba że chcesz matematykę na nowo wymyślić

_________________