Fly4free.pl

Witam,
Przejrzałem trochę dział "Francja" jednak nie było jeszcze tematu z zapytaniem ile zabrać mniej więcej pieniędzy ze sobą na tygodniowy wyjazd do Paryża. Liczę po swojemu i myślę, że 200-250 € powinno wystarczyć Ale chciałbym zapytać Was czy faktycznie
Co chcemy zwiedzić ?
* lecimy na tydzień więc wszystkie atrakcje Paryża te większe przede wszystkim. zaopatrzę się w kartę więc tutaj zaoszczędzimy nieco bo żona wejdzie jako osoba poniżej 26 roku (czy 24 ?)
* mamy już zaklepane noclegi w wynajętej kawalerce oraz transfery z i na lotnisko
* co do jedzenia to proszę tutaj Was o wskazówki bo nie wiem kompletnie jak wyglądają ceny obiadu w restauracjach (2-3 obiady by pasowało gdzieś zjeść na mieście ). Nie mówię tutaj o ekskluzywnych restauracjach tylko dobrych smakowo i cenowo knajpkach. Chodzi mi o ceny bo miejsca znajdę w innym temacie Ewentualnie będziemy się zaopatrywać w markecie ale to by była opcja jedynie na śniadania i kolacje
* chcielibyśmy przywieźć tradycyjnie z podróży jakieś drobne pamiątki (magnesy, figurki) ale to raczej groszowe sprawy.

Wszelkie sugestie i porady mile widziane

To jest ciezke pytanie, ale wg mnie to jest kwota na styk. Mowisz, ze chcesz zwiedzic wszystkie atrakcje, ale nie wszystkie obskoczysz na "karte". Sama wieza wyniesie Was prawie 30 euro za pare. Na jeden obiad dla 2 os. te 40E liczyc trzeba. A na obiedzie dzien sie nie konczy, sniadania i kolacje mimo ze szykowane samemu tez swoje kosztuja. Dodaj do tego bilety na komunikacje po miescie i robi sie problem.

Liczyłbym po 50 euro na dzień, czyli 350 euro powinno wystarczyć. Nawet stosując się w McDonald's nie będziesz przecież ograniczał się do jednego posiłku dziennie.

Paryż najlepiej zwiedzać na nogach a przejazdy ograniczyć do minimum, nie piszesz w której dzielnicy masz nocleg, więc trudno coś poradzić w temacie komunikacji. w Temacie jedzenia polecam danie dnia za około 10- 15 euro, wybierasz wersję przystawka i danie główne lub danie główne i deser. Pełno takich ofert, najczęściej cena dania dnia wypisane jest na tablicach przy wejściu. Można zjeść również naleśnika z różnymi dodatkami ( na słodko lub wytrawnie) nie pamiętam ceny ale chyba od 2,5 euro. W temacie zwiedzania - zastanów się czy musicie zwiedzić absolutnie wszystko, to co obejmuje karta to już sporo a Paryż ma świetną atmosferę,którą poczujesz spacerując spokojnie ulicami a nie biegnąć do kolejnego muzeum. Takie spacery, wiadomo - darmocha, Co do wjazdu na wieżę ... ja osobiście nie polecam. Gigantyczne kolejki za biletami, stracisz kilka godzin, humor popsuty a widok taki sam jak z każdego innego punktu widokowego. No chyba,że "musisz" zaliczyć tą atrakcję, choć ja przy takim budżecie spokojnie bym sobie to odpuściła. Równie ładny widok jest z kopuły Panteonu, może nawet lepszy, bo widzisz panoramę Paryża z wieżą. Słynne rejsy po Sekwanie też d.... nie urywają

Bilety na wieżę najlepiej kupić online, przychodzi się na umówioną godzinę i nie traci się czasu na stanie w kolejkach. Mi osobiście wieża bardzo się podobała, głównie chodzi mi o samą wieżę, konstrukcję itp. Spodziewałem się czegoś o wiele gorszego.

Załóż sobie konto w euro, wyrób kartę, braknie ci gotówki, to pobierzesz w bankomacie. Euro kupisz w kantorze internetowym, nawet będąc w Paryżu, gdy dojdziesz do wniosku, że może ci zabraknąć.

Tak jak wyżej, polecam kantor alior i konto w euro tamże, z kartą.
Co do cen we Francji, to dużo zależy od rejonu. Generalnie jest bardzo drogo, lub ekstremalnie drogo jeśli chodzi o Paryż. Na jedzenie dziennie liczyłbym 20EUR.

Sorki za mało precyzyjny opis wyprawy
Kawalerkę mamy wynajętą tutaj:


Generalnie nie chcę korzystać z metra bo odległości od poszczególnych atrakcji nie są wielkie i oby tylko pogoda dopisała to będziemy mieli spacery super Wieżę Eiffela chcemy zobaczyć i plan jest taki, że bilety na miejscu kupujemy (chcemy w ładny dzień się tam wybrać) a po drugie na 2 poziom chcemy wejść po schodach a potem jazda na top.
Dziękuje za wskazówki odnośnie jedzenia bo to głównie mnie trapi bo nie wiem jak tam ceny ale sądząc po cen hoteli no i prestiżu to Paryż tanim miejscem nie jest co jest poniekąd zrozumiałe. Ale po tym co mi doradzacie to budżet wzrasta także trzeba będzie dołożyć do 300 €

Cytuję post nade mną, bo chcę się odnieść do tej konkretnej części. Nie zgodzę się, że odległości od atrakcji nie są wielkie. Owszem, jeżeli chcecie tylko krążyć wokół wysp to oczywiście obędzie się bez metra. Jednak już sama odległość od kawalerki do tego miejsca to spory kawał drogi. Nie mówiąc o wyprawie na Montmartre. Metro w Paryżu to jeden z najbardziej efektywnych sposobów przemieszczania się, pozwala zaoszczędzić masę czasu i siły do zwiedzania
Sama Francja w porównaniu z polskimi warunkami jest droga. Powiedziałbym nawet, że bardzo droga. A Paryż to jedno z najdroższych miejsc we Francji.

Właśnie, najlepiej wziąć jakąś niedużą gotówkę i kartę. Ewentualnie wcześniej opłać jeszcze z PL rzeczy, które się da (hotele, wejściówki itp.)

Zgadza się ... Paryż jest drogi ale "niskobudżetowo" też da radę. Francuzi jedzą w parkach, na kocach, na ławkach ... gdzie się da. Kupujesz bagietkę w piekarni, ser i wino w markecie i jesz np w ogrodach luxemburskich, na polach marsowych. Wrażenia gwarantowane. W Paryżu jedzenie w takich miejscach nie jest obciachem, nikt nie będzie na was " dziwnie" patrzył. Pamiętaj o zabraniu korkociągu

Również polecam powyższy sposób. Nie pisałem o tym, bo dla mnie w sumie było to oczywistością. Nie ma problemu z piknikowaniem, warto tylko mieć korkociąg. No i wiele zależy od pogody, ale my ostatni raz byliśmy w Paryżu 31.12-3.01 i spokojnie dało radę.

W tzw. krajach rozwiniętych przyjmuję, że poza noclegiem wydam na tydzień 1/4 średniej pensji netto (wujek Google pomoże ustalić aktualną wysokość) na 1 os. (wersja bez zaciskania pasa) albo na 2 os. (wersja ekonomiczna - czyt. bez płatnych atrakcji, taksówek czy restauracji. Tą kwotę zabieram w gotówce.

Oprócz tego mam równowartość min.120 EUR na koncie z kartą debetową działającą w większości odwiedzonych przeze mnie krajów, która wraz z kredytową towarzyszą mi w podróżach. Wtedy mam święty spokój i z reguły wracam do domu z jakimiś drobniakami.

Przeciez dla budzetowego turysty piknik to standart.Dla mnie tanie linie i piknik ewentualnie lokalny fast food to to co mnie najbardziej bawi w przygodzie z tanim lataniem.Na bogato to kazdy potrafi,dla mnie to przedluzenie mlodosci i powrot do czasow studenckich(odlegla historia)

@wasmir, gwarantuję Ci, że w wersji budżetowej (ok. 225 EUR/ os.) w Paryżu - po opłaceniu transferu z/ do lotniska i komunikacji miejskiej - będzie stać Cię na niewiele więcej niż piknik.

Oczywiscie!Chodzi mi bardziej o sama idee czy forme a nie o liczby.Moze to z mojej strony jakas perwersja ale podroz to okazja do sprobowania zycia "bez pieniedzy" tzn cos zjesc,gdzies sie przespac i chlonac piekny swiat i zycie. Tego nie bardzo mozna dokonac w domu ,caly ten kierat, praca ,srodowisko itd.No ale punkt siedzenia zmienia punkt widzenia.

Ja nie tak dawno temu wróciłem z Paryża, to na cztery dni wydaliśmy 360 EUR na dwie osoby (już po opłaceniu transferu i noclegu, jedna osoba powyżej a druga poniżej 26 roku życia). Nocleg mieliśmy blisko centrum więc wystarczyły dwa bloczki biletów, staraliśmy się odwiedzić większość atrakcji, żywiliśmy się tylko w marketach (poza naleśnikami). Tak też te 250 EUR na 7 dni na dwie osoby to raczej trochę mało jak na Paryż, jeżeli planujecie gdzieś wchodzić i przynajmniej w marketach coś kupić sobie lepszego do spróbowania - foie grass czy jakieś lepsze winko (a warto bo tam to jednak akurat taniej wychodzi). Te zaproponowane już wyżej 50 EUR na dzień to wydaje się absolutne minimum.

właśnie to jest fajne w podróżowaniu wiele cennych wskazówek przeczytałem za co dziękuję, mam jeszcze kilka dni na dogranie planu zwiedzania i oszczędzania bo chcemy z żoną spędzić kilka fajnych dni no ale żeby przy okazji budżet domowy nie ucierpiał. Lecimy na tydzień a już koszty mamy praktycznie takie same jak w październiku w Andaluzji za 12 dni także szaleństwa z naszej strony nie będzie ale jako, że to pierwsza wyprawa do Paryża to chcemy zwiedzić co tylko się da co jest chyba wiadome No korkociąg chętnie bym zabrał pytanie czy wsiądę z nim do Ryanaira hehe swoją drogą piknikowanie opisane przez Was - super sprawa !

Ja jak byłem z dziewczyną w Paryżu na tydzień (oboje mniej niż 26) to wydaliśmy po 100€ na głowę z czego 1/5 kwoty na tygodniowy bilet na komunikację ale żyliśmy strasznie biednie, obiady to tylko mac który jest najtańszy. Tak jak piszą poprzednicy nie rezygnowałbym z metra, wiele fajnych miejsc w Paryżu jest daleko od waszego miejsca zakwaterowania a takie miejsca jak La Defence, cmentarz Pere Lachaise czy Montmartre warto odwiedzić

@jasiek1212, wg wskazówek ULC korkociągów nie wolno przewozić w bagażu podręcznym. Jeśli będziecie mieć rejestrowany - nie ma pożyczacie.

A na miejscu pewnie da się tanio kupić albo pożyczyć jakiś. Choćby w hotelu czy knajpie.