Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 3 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 11 Kwi 2023 21:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lis 2012
Posty: 2959
Loty: 348
Kilometry: 658 488
niebieski
Tak, jest możliwe 8-)

Przyczynkiem do poszukiwań samochodu była ubiegłoroczna (czerwiec) wyprawa na Rajd Safari, który już dwanaście miesięcy wcześniej wrócił po długim czasie do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata.

Oczywiście pierwszy krok to przejrzenie sieciówek, ale ceny były naprawdę srogie, zwłaszcza, że potrzebne jest 4x4, nie tylko pod kątem oglądania rajdu, wjazdu do parków narodowych ale po prostu przemieszczania się niektórymi drogami. Od około 800-900 USD przy 8-9 dniach. Później kombinacja słów w googlu "car rental Kenya" i o dziwo daje to całkiem niezłe rezultaty. Wytypowałem w sumie trzy czy cztery wypożyczalnie i rozesłałem maile.

Ceny zaczynały się od 65-70 USD/dzień za "podstawowy" 4x4. Oferta całkiem szeroka, z dużymi Hiluxami czy Pathifinderami włącznie. Zdecydowałem się na Porto Car Hire Kenya. Najszybciej i najbardziej precyzyjnie odpowiadali oraz wcześniej korzystał z ich usług znajomy fotograf i bardzo sobie chwalił. Od razu po wstępnych ustaleniach via mail, zgłasza się przez Whatsapp niejaki Wachira. Kontakt jest naprawdę dobry, a co ważniejsze nie chce żadnej przedpłaty.

Ustaliliśmy auto (RAV4), daty, region podroży i kwotę. Nie mogę powiedzieć, że wszystko poszło bez problemów, ale mogę z kolei, iż owe problemy wyniknęły tylko i wyłącznie z mojej winy. Miałem przykazane jedno - odezwać się na Whatsapp tuż przed ostatnim lotem do Nairobi (w moim przypadku z Paryża). No i oczywiście przypomniałem sobie o tym kilometr nad ziemią.

Z racji, że w tym terminie był rajd, zdarzyło się, że nie byłem jedynym Polakiem, który ląduje tego i tego dnia o tej i o tej porze. Powiem więcej. Nawet niejedynym Tomaszem K :mrgreen: No i skoro ten drugi potwierdził przylot, Wachira był święcie przekonany, że ma zapotrzebowanie na jedno auto. Zgadzały się inicjały, daty, godziny i region podróży. Gdy i ja tuż po wylądowaniu mu potwierdziłem, że jestem - zbladł.

Gdy wyjaśniliśmy sobie "jak do tego doszło, nie wiem", Wachira mówi, że pojedziemy do jego biura i nie będzie problemu z drugim autem. Biuro okazało się parkingiem przy stacji benzynowej. Tam jednak nie było auta tej klasy o jakie mi chodziło, tylko jedno droższe. Wachira mówi, no problem, będzie trochę później. No więc, żeby nie marnować czasu, zabrał nas jednym z aut na zakupy do marketu, po karty SIM, pokazał jak działa MPESA i poopowiadał o życiu. W końcu jest. Zajechaliśmy do jakiegoś country clubu i otrzymaliśmy Nissana X-traila. Wysłużony, to będzie chyba odpowiednie słowo, ale jechał, nawet dość żwawo. Płatność gotówką, karty nie trzeba mieć. Co ciekawe, aby uniknąć kradzieży części, na ważniejszych (lusterka, szyby) nadrukowany jest numer rejestracyjny.

Ubezpieczenie: W teorii full, w praktyce na szczęście nie sprawdzałem. Niektóre wypożyczalnie biorą 10% przy całkowitym skasowaniu auta.

Jazda po Kenii: Łatwo nie jest. Ruch lewostronny nie jest problemem, natomiast obserwowane na drodze zdarzenia bywają interesujące przez co jest dość stresująco. Niecodziennie ktoś was wyprzedza jednocześnie prawą i lewą (poboczem) stroną. Ustępuje generalnie ten mniej odważny, zwłaszcza jeśli ten bardziej szalony wyprzedza jadąc na czołówkę.
Trasa z Nairobi do Naivashy jest stosunkowo dobrej jakości, można ją nawet nazwać chwilami autostradą. Choć progi zwalniające na trzypasmówce od strony Nairobi są ciekawym rozwiązaniem. Ponadto droga dzieli nierzadko wsie na pół. Kładek oczywiście nie ma, więc betonowe bloki oddzielające nitki drogi mają przerwy. Ja je nazwałem refugia. Dzięki nim mieszkaniec chcący przebiec z jednej strony autostrady na drugą, ma gdzie się zatrzymać w połowie dystansu.
Jeśli chodzi o poboczne drogi, nie ma reguły: na mapie może być tak samo zaznaczona, ale jedna będzie miała piękny asfalt, druga z kolei dość dziurawy żwir. Jeździłem po tym i po tym. Różna jakość dróg jest też w parkach narodowych, ale temu wypada poświęcić osobny temat. My przejechaliśmy ponadto prawie wszystkie odcinki Rajdu Safari, więc samochód dostał w kość. Gdy na gaz zaczął słabiej reagować, pomogło wytrzepanie filtra. Kurzem był zawalony okrutnie. Nie lubię oddawać totalnego syfu, więc podjechałem na myjkę, plus coś tam przeczyściłem w środku. Jednak nawet jeślibym tego nie zrobił, nie byłoby problemu. Zdają sobie sprawę, jakimi drogami się jeździ, nawet jeśli zwiedzamy tylko parki narodowe, a co dopiero rajd.

Ze stacjami benzynowymi nie ma problemu w/przy większych miasteczkach. Ruszając w odleglejsze regiony, lepiej mieć zatankowane.

Epilog: Zastanawialiśmy się, jak to jest z tymi niektórymi miejscowymi wypożyczalniami. Wygląda to w większości tak, ze oferowane samochody należą do bogatych Kenijczyków i ten sposób na siebie zarabiają.

Generalnie przez cały 9-dniowy pobyt nie mieliśmy żadnej niebezpiecznej sytuacji, a jeździliśmy również przed wschodem/po zmroku. Gdy ktoś potrzebuje dużej mobilności i niezależności, wynajem jest możliwy i sam w sobie przebiega dość sprawnie. Tylko musicie zameldować się na Whatsapp :mrgreen:

Załącznik:
Nissan2.jpg
Nissan2.jpg [ 255.22 KiB | Obejrzany 2503 razy ]


Załącznik:
nissan1.jpg
nissan1.jpg [ 197.06 KiB | Obejrzany 2503 razy ]
_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)
Góra
 Profil Relacje PM off
11 ludzi lubi ten post.
4 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Luksus na Lofotach za 2309 PLN 🌌🌠⛰️ Loty Lufthansą, domek z sauną i elektryk na pobyt Luksus na Lofotach za 2309 PLN 🌌🌠⛰️ Loty Lufthansą, domek z sauną i elektryk na pobyt
⭐⭐⭐⭐ all inclusive na Zakintos za 2497 PLN 👙👣🌊🏖️ ⭐⭐⭐⭐ all inclusive na Zakintos za 2497 PLN 👙👣🌊🏖️
#2 PostWysłany: 11 Gru 2024 11:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lis 2011
Posty: 455
Loty: 196
Kilometry: 323 953
niebieski
Nie będę zakładać nowe wątku:)
W listopadzie spędziliśmy ponad 2 tyg w Kenii, w tym na 1 tydz wynajęliśmy samochód RAV4 4x4, dzieki temu mogliśmy sami wjeżdżać do parków (zaliczyliśmy Nakuru, Naivasha i Amboseli).
Z czystym sumieniem mogę polecić Wachirę z Porti Car Hire Kenya. Kontakt przez whataspp idealny, podstawił nam zamochód na lotnisko, odebrał na dworcu SGR, przechował walizkę, potem ją nam podrzucił bezpłatnie...negocjował z policją, gdy nas zatrzymała. Naprawdę super serwis. Poleciła nam go koleżanka, która miesiąc wcześniej brała samochód. W trasie się im on zepsuł, Wachira załatwił temat naprawy z właścicielem hotelu, w którym przebywali (nic nie musieli płacić, Wachira rozliczył się bezpośrednio z hotelem).
Naprawdę warty polecenia. My płaciliśmy 70 USD za dzień.
Pinezka:
https://maps.app.goo.gl/Dvaki5zj76Kw9wrAA
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
5 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#3 PostWysłany: 25 Wrz 2025 21:25 

Rejestracja: 25 Wrz 2025
Posty: 7
Też mogę polecić Porto Car Hire, wypożyczenie toyoty rav4 we wrześniu kosztowało 80 USD za dobę + odbiór/dostarczenie auto 20 USD. Zaraz po odebraniu auta złapała nas policja w korku i zadzwoniliśmy do Wachiry, który z nimi prowadził negocjacje. Jednakże z innej wypożyczalni z której brałem motocykl powiedzieli mi, że w momencie złapania przez policję najlepiej nie używać angielskiego tylko mówić do nich po polsku, wtedy dadzą sobie spokój z próbami wyciągnięcia łapówki.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 3 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group