Fly4free.pl

Poszukuję:

Gdzie: Warszawa - Maroko (najlepiej przylot na północ maroka i wylot z południa lub odwrotnie)
Kiedy: 1 - 20 wrzesień lub 1-20 październik
Na ile: około 14 dni
Jak: jakkolwiek, przesiadki ok
Bagaż: sam bagaz podręczny raczej nie wchodzi w grę (i tu komplikuje się opcja tanich linii...)

Z góry dziękuję za pomoc

hmm a czemu sie komplikuje z bagazem? pytam bo sama planuje we wrzesniu leciez z mezem na 10 dni tam wlasnie

ponieważ na każdym odcinku płaci się za bagaż...

wg mnie spokojnie można się wybrać z podręcznym. Jest ciepło, wiec ciepłych ciuchów nie potrzeba, poza tym na przelot ma się je na sobie. Koszulki można dokupić za grosze na miejscu.

Malutki śpiwór, aparat, spodnie, bluza - co tam jeszcze chcecie brać???

Chyba, że jedziecie w Atlas.

_________________

no na 10 dni to ciezko sie spakowac w 50cm bagaz, do 10kg bym jakos wymyslila ale z rozmiarem problem...

a byl ktos w Maroku we wrzesniu, jakos w 2 polowie? bo ciekawa ejstem temperatury, cyz jeszce da sie kompacwtedy, rozne informacje wyczutuje o srednich temperaturach tam ale sa bardzo rozbeirzne.

Byłem na przełomie września i października, lampa na maksa, chociaż różnice regionalne spore. Generalnie nad oceanem (np Rabat) chłodniej - czyli 20-25, ale pustynia (Merzuga, Zagora) 30-35'C.

Z kąpielą we wrześniu bez problemów, [ja się kąpałem w Bałtyku w kwietniu i luzik (prawie...)] , tylko nie wszędzie plaże w Maroku się do tego nadają.
W Tunezji pod koniec listopada sa znośne warunki do kąpieli, w Maroku nie może być dużo gorzej.

_________________

dla meni Bałtyk to sie w ogle nie nadaje bo i brudny i lodowaty. jestem ze zmarzluchow i dlatego pytam. w Baltyku w kwietniu?? ranyyy kosmos:) dla mnie 38C w Symferopolu w zeszle lato bylo w sam raz:)

Też byłam w zeszłym roku na przełomie września/października i spokojnie można się w podręczny bagaż zmieścić. Zwłaszcza na 10 dni Jedziesz w cieplejszych rzeczach na sobie, resztę pakujesz w plecak. Nie wiem jakie miejsca planujesz odwiedzić, ale w Fezie, Marakeszu możesz się spodziewać 30 C spokojnie w ciągu dnia, w nocy równie gorąco. Jeśli planujesz np odwiedzić Safi czy Essaouire to na pewno jakiś polar się może przydać w nocy ze względu na wiatr. O kąpaniu się nie wypowiadam, bo nawet w lipcu i sierpniu dla mnie woda była za zimna, coś a la polski Bałtyk latem. We wrześniu pewnie nie ma dużej równicy, także jak odpowiada Ci temperatura polskiego Bałtyka latem to zadowolisz się marokańskim oceanem we wrześniu

wlasnie głównie Marakesz i Sahare chcialm zobaczyc...martwisz meni ejdnak ta woda, bo tez ccialm sie troche polenic w przerwach zwiedzania, ale jak ona tam taka zimna jak w Bałtyku no to...najlpeiej byloby jechac wczesniej np. do Alicante i tam sie popluskac a we wrzesniu juz do Maroko bez pluskania..tylko to 2 wyjazdy i chyba raczej sie tak nei uda:/

Ponieważ loty, które znajduje w regularnych liniach lotniczych mają zaporowe ceny, to pozostaje chyba kompaktowe pakowanie. W tamtą stronę to się pewnie spakuję, ale w powrotną (po zakupkach) to chyba raczej nie...

Gdyby ktoś natrafił na jakiś fajny bilet proszę dać znać.

To może sobie zorganizuj 1 wyjazd np. 3 września Poznań-Alicante 10:25 -13:25 i 6 września Alicante- Marakesz 14:10- 13: 50.

pamiętajcie sie w tym roku ramadan przypada bodajze na 11sierpnia - 9 wrzesnia
i wtedy malo sie dzieje w krajach arabskich...

jednak lecimy do Bułgari 15.08 i wracamy przez Rumunie droga lądowo a do Maroka polecimy innym razem:)