Fly4free.pl

IMHO wszyscy, którzy jechali z tym cwaniaczkiem Pawłem powinni złożyć na niego reklamację. Trzeba takich wykopywać z biznesu.

To może pora wymienić kierowców skoro nie spisują się w danej roli?
To BL wydaje kody - widocznie nie przeszkadzają im darmowe kursy.

"bezplatne kolejne kursy, ktorych my nie rozdajemy charytatywnie". Gościu zarabia normalną stawkę i jeszcze fochy stroi. Buraczanych przedsiębiorców trzeba tępić.

No coz problem w tym ze nie wywiązał się Pan z powierzonej uslugi należycie. Chcial przycwaniakowac jak mniemam przyoszczedzic na jakosci aura podstawiajac Van ot co zamiast limuzyny (nie raczyl pan nawet o tym fakcie wczesniej uprzedzic czy wyrażam na to zgodę ba pana kierowca szedl w zaparte ze VAN podchodzi pod biznes klase...później zmienil zdanie i stwierdzil ze van jest drozsza usluga niz limuzyna...żenada...) Musi sie Pan liczyc w takim przypadku z konsekwencjami. Jak widze konstruktywna krytyka to Pana "pieta achillesowa " szkoda ze nie wyciaga Pan z niej wniosków bo dzieki niej poprawia sie jakość wlasnego biznesu... Pan widac obiera drogę odwrotna ...kretactwa no cóż prosze pamietac ze internet w dzisejszych czasach ma ogromną moc.
Ps. Gdyby Pan podstawil limuzyne nikt do kursu nie mialby pretensji a wrecz odwtotnie. Wielu przedsiębiorców lokalnych partnerow BL jest tu wychwalanych za profesjonalnizm... zapewniam iz nikt wówczas nie sklada reklamacji.

_________________

kolego predzej kierowcy z BL wezma sie za wyludzaczy kodow.Przez co niektorych , ktorzy zamawiaja samochod klasy biznes i nie wiedza ze mercedes e-klasse i mercedes viano to ten sam segment / ilosc miejsc nie ma tu zadnego znaczenia / straci duzo normalnych osob.
Ten kto rozumie uszanuje, a ten kto kopie pod kims dolki sam w nie wpada - stara zasada i sprawdzona.
Do tej pory kiedy byly 4 osoby , a nie 3 kierowcy nie robili problemu - bynajmniej moi kierowcy nigdy nie odmowili.
Podobnie bylo z opoznieniem samolotu, a ktos nie myslacy psuje wszystko i skarge czy zazalenie do siebie winien pisac poniewaz zaden z moich kierowcow nie jest niczemu winny w opisywanych sprawach.
Aby wyjasnic watek taxi dodam dla tych , ktorzy do konca nie sa zorientowani ,ze aby podpisac umowe z BL osoba musi prowadzic dzialalnosc gospodarcza oparta na krajowym przewozie osob tj TAXI lub posiadac licencje na przewoz osob / a tu juz odsylam dalej aby dowiedziec sie jak ja zdobyc/
Nawiazujac do tematu wszyscy moi kierowcy posiadaja licencje taxi , nikt z nas nie szerzy szarej strefy, a fakt posiadania tzw koguta taxi w bagazniku lub na podszybiu wewnatrz samochodu zadnemu pasazerowi jeszcze nie zaszkodzil a pomogl juz w niejednej sytuacji ;
chociazby samochod taxi moze wjechac w strefe np starego miasta czy w inne miejsca gdzie zwykly samochod niestety nie moze wjechac.Poza tym korzystamy z bus pasow.Policja inaczej patrzy na niezapiete pasy.
Niejedna osoba korzystajaca z naszych uslug miala okazje sie przekonac i zyskac wlasnie na tym.
Jesli komus "kogut TAXI" przeszkadzal wystarczylo poprosic kierowce o zmiane jego miejsca.Nigdy nie bylo takiego przypadku dopoki 2 osoby , ktore zamierzaja zaszkodzic wiekszosci wymyslily sobie historie zupelnie nieprawdziwa.
Przede wszystkim sprawdzalem cala sprawe i w obydwu przypadkach byly zupelnie inne samochody.
Podczas transferu z lotniska te osoby dostaly mercedesa viano , natomiast w transferze powrotnym dostaly mercedesa s-klasse / klasa wyzej /
Uprzejmosc kierowcy z zapytaniem o wybor miejsca z przodu lub tylu spotkal sie z naganna ocena co ewidentnie przesadza o inteligencji pasazera.
Na zakonczenie dodam,ze obslugujemy delegacje rzadowe i glowa naszego Panstwa jechala jednym z mercedesow viano i nie byla kaprysna gwiazda jak ksiezniczka , ktora jechala za bezplatny kod z BL. Rozwazcie sami cel powielania bzdur.Pozdrawiam, Pawel Cz

winny się tłumaczy

tak się zastanawiam skąd zdobywca virtuti cebulari wie jak pasażer płaci za przejazd, i ponadto co go to obchodzi?

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Bez przesady, post 3. uważam za sensowny (w sensie oskarżeń o znaczek taxi), natomiast dwa pierwsze TravelGdansk zostawię bez komentarza

Z tego wszystkiego to chyba jest najlepsze:

To też ciekawe:


Virtuti Cebulari do czegoś zobowiązuje.

Szanowny Panie nie jestem Pana kolegą i prosze sie tak nie spoufalac.. co najwyżej Panskim klientem.

Wlasnie o ten transfer z lotniska chodzi a nie o żadne kursy powrotne. Ciesze sie ze Pan przyznaje ze to wlasnie busy byly a nie limuzyny.

Coz moge dodac chyba nic mysle ze zalacznik sam swiadczy o poziomie osoby ktora wysylala ten sms.

_________________

@lendziro

Pisz smialo reklamacje do BL. Opisz cala sytuacje wlacznie z pyskowkami tego pseudo szofera. Zgarniesz, jak na zlosc, kolejny voucher na 30€
Jezeli ten sms to odpowiedz jego mościa na reklamacje, to pisz jeszcze raz do BL!

Tak zgadza sie... zgłosiłem sprawe zarowno do BL jak i do prokuratury z Art. 190a. Kodeksu karnego- Uporczywe nękanie - stalking
Tak się sklada ze oprocz tego smsa mam nagrane rozmowy od tego Pana w ktorych w niewybrrdnych slowach zażądał usuniecia poprzednich moich wpisow na forum w jego sprawie.

_________________

Jak dla mnie to dyskusja z panem kierowcą nie ma sensu żadnego, żyjemy w kapitalizmie i jeśli ktoś oferuje usługę w danym standardzie ma obowiązek ja wykonać w tym standardzie niezależnie od tego czy klient końcowy zapłaci 1 zł czy 100 zł.

Jeśli usługa nie zostanie należycie wykonana klient ma prawo do złożenia zażalenia i zadośćuczynienia.

Za ten sam bilet lotniczy ktoś płaci 10 zł, a ktoś inny 1000 zł, czy to to oznacza że linia lotnicza tego klienta który zapłaci 10 zł przewiezie w luku bagażowym lub toalecie albo nie poda mu kawy? Analogiczna sytuacja jest z przejazdami z BL.

Panu kierowcy radzę zaprzestania dalszego kompromitowania swojej firmy, ponieważ siła internetu jest ogromna i może stać się tak że nawet głowy rodziny Pan już nie przewiezie, nie wspominając o głowie Państwa.

_________________

Troszeczke mylisz pojecia i nie znajac sytuacji rzeczywiscie zaistnialej wypowiadasz sie lakonicznie zupelnie nie odnoszac sie do zdarzenia. Bedac strona umowy z BL kazdy z nas ma inne przywileje i zobowiazania jednakze kazdy ma prawo do zlozenia reklamacji. Moglibysmy dlugo dyskutowac w tym zakresie , lecz nie ma to najmniejszego sensu. Wystarczy jak wszyscy kierowcy beda sztywno trzymali sie zasad zawartych w umowie z BL i nie zawsze bedzie to korzystne dla klienta, lecz jesli ten obral taka droge wypada mi zakonczyc ; klient nasz pan ".
Pozostalych kontrowersji nie bede poruszal na forum ,aby nie ulatwiac niczego osobom utrudniajacym.

Człowieku, czy Ty pierwszy tydzień biznes prowadzisz? Klient potrafi się o drobne rzeczy obrazić, a co dopiero o takie pyskówki, smsy. Zaciska się zęby i robi swoje. Niestety takie są czasy, że trzeba być elastycznym i dawać z siebie więcej niż trzeba. Tylko to przyciągnie klientów. Pójdzie fama, że partolisz swoją robotę, nie jesteś elastyczny, skargi będą wpływały i to Tobie podziękują niezależnie czy będziesz uważał czy są zasadne czy nie. Firma typu BL nie pozwoli sobie na takie uwagi i zachowania. Niezależnie od tego przyjedzie klient który zabuli 40 euro za transfer i będzie bardzo zawiedziony, a jego reklamacja będzie równie zasadna jak o tą którą się oburzasz, bo nie wszyscy jeżdzą za zero. za 10 euro ile bierzesz za transfer to można mieć taxi z terminala, więc nie opowiadaj że trzeba sobie iść na rękę. Od BL ludzie oczekują czegoś więcej niż vana rozumiesz???

--

Przede wszystkim mercedes viano to samochod wlasnie klasy biznes. Inna kwestia jest rowniez stawka podwyzszona za viano wzgledem e-klassy.Dodam,ze podczas transferow powrotnych obydwoje klienci otrzymali s-klasse skoro w jakis sposob nie byli zadowoleni z viano. Kierowca przeprosil klientke , natomiast osoba szukajaca sensacji znalazla nie tylko we mnie wroga.
Prowadzac firme blisko 20 lat niestety z czyms takim jak ci klienci spotkalismy sie pierwszy raz.Przechwalanie sie klientow ile niby zaplacili za kurs bylo zenujaco smieszne , kiedy ich znajomi podrozujac z nami opowiedzieli o uzyciu kodow. Niestety na biznesmena trzeba miec wyglad i zachowanie lub chociaz stwarzac jakies pozory. Liczac na bezplatny przejazd od nas rozczaruja sie. Bezplatne przejazdy tez dajemy naszym klientom i wielu z was moglo i moze z nich skorzystac , lecz zejdzmy na ziemie i nie tego typu kombinacjami.
Nie kazdy zyczy sobie wlaczona klimatyzacje w samochodzie na starcie, a uprzejmosc kierowcy z zapytaniem o wybor miejsca z przodu lub tylu samochodu byla jedynie grzecznoscia i kazdy w ten sposob by to odebral.
Ktos kto za darmo otrzymuje przejazd zada jeszcze wiecej niz ten ktory za transport zaplacil 100% ceny i w tym tkwi problem.

gość widać od 20 lat nie zmienił spojrzenia na świat.
nikt tam za darmo nie jeździ a on dalej jak tę mantrę...

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

Tu jest właśnie błąd w Pańskim rozumowaniu. Nie ma znaczenia kto ile zapłacił za usługę. Proszę na to spojrzeć w kategoriach zero-jedynkowych. Kupił usługę lub nie. Jeśli kupił, to nie ma znaczenia ile za nią zapłacił. Ma prawo oczekiwać jej wykonania zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. A może się zdarzyć, że ten kto nic nie zapłacił ma większe oczekiwania od tego, który zapłacił 100% kwoty. To są różnice w indywidualnych preferencjach. Może Pan tego nie lubić, ale jako usługodawca powinien Pan świadczyć usługę na 100% niezależnie od tego, kto ile zapłacił. Szczególnie, że Pan dostaje pieniądze za każdy przejazd i nie wozi nikogo za darmo...

_________________
Dlaczego polski maluch (126p) jeździ po ulicach Kuby? Jak zostać papieżem? Jak wielbłąd może żyć bez wody? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w filmach WłóczyMiSie na YouTube

Powtarza Pan, że nie będzie za darmo woził "kombinatorów". Więc proste pytanie - proszę powiedzieć ile darmowych kursów (a więc takich, za które nie otrzymał Pan zapłaty od Blacklane) Pan wykonał.
To jaka umowa została zawarta między mną a Blacklane to tylko i wyłącznie sprawa tych dwóch stron, nie Pana!

Też korzystałem z Pana usług dwukrotnie, raz byłem zadowolony z usługi, raz nie.
Wytykanie nam darmowego lub prawie darmowego jeżdżenia dzięki Blacklane trochę groteskowo wygląda kiedy Pański kierowca (może Pan?) całą drogę chwalił mi się o darmowym jeżdżeniu z Wami (sam poruszył ten temat) oraz o patentach na prawie darmowe bilety lotnicze (nie kojarzę za dobrze, ale 2€ za chyba Maltę OW) uzyskanych od tych, z którymi Pan próbuje obecnie walczyć.

Dawno nie spotkalem delikatnie ujmujac tak malo pojetnego przedsiębiorcy. No coz wyloze lopatologicznie.



Zamawialem uskuge business class a otrzymalem buissnes van.

Zagadka... czy otrzymalem to co zamawialem? Nie nie otrzymalem zamawianej usługi.

Cena to nie jedyne krytarium ... jakosc tego egzemplaza tez ma sporo do zyczenia.. uprzedzajac Pana riposte mam zdjecia wnetrza... odrywajacych sie plastików z siedzen... brudnej tapicerki... ale to juz przekazalem w reklamacji do BL.

_________________

Z tym się akurat zgodzę. W życiu obserwuję, że tylko ci, którzy mają coś za free (już nie wnikam jak, czy uczciwie, nieuczciwie, z kodem, czy od babci w prezencie...)... znają swe wszystkie prawa perfekcyjnie i najwięcej hałasu zawsze robią, wszystko im się należy i wiecznie są poszkodowani.

Ale poza tym, Panie TravelGdansk, wrzuć Pan trochę na luz swego Viano, czy jak on tam... bo szkoda nerwów, i Pana, i forumowiczów.