Fly4free.pl

Nie raz słyszałem od ludzi ze po cholerę lecę do Iraku (leciałem do Iranu wtedy, ale dla nich jeden czort), bo i tak nie wrócę żywy. I to od ludzi z którymi studiowałem turystykę...
Już nie wspomnę Greków, jak się dowiadują gdzie mam zamiar polecieć.
Jak mawiają Grecy: Pół-wiedza jest gorsza od braku wiedzy (niewiedzy)

To samo słyszałem parę miesięcy temu, ze po jakiego się pcham do Gwatemali bo tam zabijają, a tym bardziej do stolicy bo tam nić nie ma i mordują się. A okazało się ze stolica i jak cały kraj jest mega.

Po prostu, jak ma się coś trafić, to się trafi. Czy kradzież, atak terrorystyczny czy kij wiadomo co. Czy to będzie Barcelona, czy Dominikana, czy krakowski Prokocim, czy nabój Kreteńczyka który uczy się strzelać lub swiętuje

W całej mojej karierze, raz mnie okradli (nożem) w centrum Aten przy placu Syntagma a przezyłem z 5 lub 6 ataków terrorystycznych bo byłem w złym momencie w dobrym miejscu (atak w Güvenpark 2016 lub 2017 w Gedächtniskirche)

Jakie hotele? Najczęściej podłe hostele czy tanie pensjonaty.
Awanturnicy żywiący się street foodem i przemierzający kraj transportem publicznym z lokalsami.
Dziw, że wszyscy jeszcze żyjemy;-)

_________________

Mi sie wydaje ze tak bezpieczniej, jakbym mial kogos okrasc to nie czaiłbym sie pod hostelem gdzie sa sami beg/back-packersi z brudnymi ciuchami w plecaku (tu mowie glownie o sobie - wiec bez urazy ) a pod 5* gdzie jest pelno nowozencow, biznesmenow (z pierscionkami, laptopami, gotowka).

nie ma to jak życie na krawędzi!

Myślę, że służby powinny mieć cię na oku ze względów czysto statystycznych.

@turczy Patrząc na awatar, nie jestem tak całkiem przekonany, że tylko w celach statystycznych ;]

_________________

Państwo Wybrane od lat ma kartotekę gotową
greckie EYP i tureckie MİT chyba też

@Zeus e no z tym Prokocimiem to przesadziłeś. Teraz jest spokój, jakieś 20-15 lat temu to ok, działo się, ale teraz luz....