Fly4free.pl

@Mi Cek Jeśli info o zmianach było powyżej 14 dni nie są zobowiązani do pokrycia dodatkowych kosztów wynikających z wybrania przez ciebie innej kombinacji lotu.

Ostatecznie po trzeciej próbie KLM wystawił mi odpowiednie vouchery.
Na pierwsze dwie próby bardzo szybko odmawiali - w przeciągu kilku godzin odpowiedź.

Bardzo pomógł mi ich serwis: https://www.klm.nl/en/flight-status na który powołałem się za trzecim razem. Tam jak byk stało: "This flight was delayed because boarding preparations took longer than expected."

Tak więc nie mogę ocenić tego niemieckiego mediatora. Doświadczenie mam z nimi tylko takie, że po wypełnieniu wszystkich danych na ich formularzu dostałem odpowiedź, że teraz przetwarzają to do 14 dni w swoich systemach IT (!) i do tego czasu nie kontaktować się z nimi w tej sprawie. Żadnego chociaż potwierdzenia mailowego zgłoszenia. Jednak rzeczywiście po 11 dniach od zgłoszenia dostałem od nich maila, że zarejestrowali i będą się teraz kontaktować z KLM. Jak mam już ich numer zgłoszenia to mogę im napisać, że już nie trzeba.

Lotnisko MXP, odwołany lot MXP-WAW z powodu strajków obsługi naziemnej. Lot przebukowany na dzień później, jednak obsługa odmówiła wydania voucheru na hotel w związku z tym że odwołanie z przyczyny niezależnej od linii. Vouchery na jedzenie natomiast dali bez problemu. Znajomi sami zabukowali hotel i będą się domagać zwrotu od LO albo ubezpieczyciela, ale co to za nowe zwyczaje? Wydaje mi się że przepisy jasno mówią że hotel się należy bez względu na to z czyjej winy lot odwołany. Wielokrotnie odwoływali mi lot przez pogodę i hotel zawsze przysługiwał.

_________________
Life is short and the world is wide.

Należy się.

Ja bym zadzwonił do LO i zgłosił to, ciekawe co powiedzą.
Zwyczaj faktycznie niepokojący, to się w LO nie zdarzało.

Oczywiście należy się, ale technicznie też w sensie pokrycia kosztów poniesionych przez paxa - niepokojące byłoby dopiero, gdyby LO odmówił zwrotu za nocleg w takim wypadku. To co sobie jakiś włoski randomowy agent mówi można zignorować, choć oczywiście dobrze byłoby gdy LO ustalił procedury na taki wypadek na wszystkich lotniskach. Poza tym wiele linii, w różnych okolicznościach od dawna przecież nie daje do ręki noclegu, albo alternatywnie pozwala sobie zarezerwować samemu, a potem zwraca poniesione koszty. Wiadomo LCC, ale także w grupie LH można samemu zarezerwować itp.

Z mojego punktu widzenia to nawet wolę sobie sam w takiej sytuacji wybrać hotel i dostać za niego zwrot niż opierać się na jakiś randomowych wyborach linii, które są... różne. Miałem nawet przypadek związany z tym samym, czyli... strajkiem w MXP i U2, który odwołał mi lot ex BCN, nie dawał hoteli tylko prosił o samodzielną rezerwację - zamiast jakiegoś byle jakiego hotelu przy lotnisku zarezerwowałem Hilton Diagonal w pasującej mi lokalizacji i ze znaną mi infrastrukturą, tak żeby z tego pobytu skorzystać skoro już się przymusowo trafił. Oddali bez mrugnięcia okiem po paru dniach o wysłania wniosku, a faktura była... słona, bo hotel sam w sobie jest zwykle drogi plus generalnie hotele w BCN są drogie, a to był sezon...

@marek2011 właśnie znajomi wzięli Sheratona na lotnisku do którego idzie się z terminala 'suchą stopą'. Tylko jestem ciekawy czy zwrócą całość bez mrugnięcia okiem. Kiedyś Wizzair zwrócił mi tylko po 80€ za noc za hotel w BCN mimo że faktura była 105€/noc, 'bo taki mają limit'.

_________________
Life is short and the world is wide.

Wzięcie hotelu lotniskowego jest jak najbardziej uzasadnione i w sensie prawnym nie ma żadnych limitów na "nocleg" - limity są konwencyjne odpowiedzialności, a 261 nie nakłada żadnego własnego limitu na pomoc w razie IRROPS. A jak W6 zazwyczaj działa to wszyscy wiemy, niestety.
W moim przypadku U2 oddał kwotę coś 400++ EUR za hotel i nawet się nie zająknęli, a sprawa dotyczyła biletu za może max 50 euro.

@marek2011 obstawiam, że za nocleg w W lub Arts tak chętnie by nie zapłacili. Zapewne trafiłeś na cenę porównywalną z hotelem noclegowym.

Z mojego parokrotnego doświadczenia koszt hotelu do ok. 250€ w LHG przechodził bez problemu, zwracali na podstawie fv.

Cena była wtedy mniej więcej dwukrotnie wyższa niż dostępnych jakiś hoteli lotniskowych, które z resztą w BCN są ograniczone, jeśli to miałeś na myśli.
Nie zaoferowali nic sami z siebie, to wybrałem za nich.
Oczywiście nie była to najdroższa dostępna opcja, bo nie o to chodziło, ale też nie najtańsza. Po prostu wygodna dla mnie w tej całej sytuacji.

@marek2011 jasne, chodzilo mi o hotel lotniskowy. Nie wiem o czym myslalem ze wpisalem "noclegowy"

Dla scislosci. Wybrales sredniocenowy hotel, sporo oddalony od centrum. Hilton, ale jednak 3* w BCN nierzadko w okolicy centrum czy plazy / portu sa znacznie drozsze. Warto to podkreslic, gdyz ludzie to czytaja, nie znaja kontekstu a pozniej zale wylewaja o tym ze miesiacami uzeraja sie z linia lotnicza, ktora nie chce im zwrocic za opieke. Bo przeciez na forum napisali ze za Hiltona nawet powinni zwrocic.

A tak przy okazji, lekki offtop, ceny hoteli w BCN to jakas porazka. Zeruja na turystach niemilosiernie. A pamietam jak w pandemii z pocalowaniem za 400 zl mozna bylo miec przyzwoite 4* w centrum

Moi drodzy, gdzieś tam już wspominałem o odwołanym VIE-KRK (ostatni odcinek z większej rezerwacji rt). Sytuacja wygląda tak, że ja miałem więcej czasu, więc poleciałem rano, natomiast druga osoba złapała ostatni nocny pociąg do Krakowa ze względu na pracę kolejnego dnia. No i tutaj zaczyna się problem, bo Austrian odmówił wypłaty kosztów alternatywnego transportu, swoją drogą niższych niż jakikolwiek hotel, i zignorował prośbę o refund z tego ostatniego odcinka -zgłosiliśmy na lotnisku że nie poleci (wiem że nie można prosić o obydwa rozwiązania). Co w takiej sytuacji, na co się powołać?

Lecę w czwartek Wizzairem z Gdańska do Tromso i widzę, że dzisiaj (18.03) oraz 15.03 samoloty były przekierowane do Oslo, a następnie był powrót do Gdańska.
Rejestracja samolotu z 15 i 18 marca to HA-LXO https://www.flightradar24.com/data/aircraft/ha-lxo

Czy jeśli takie coś się przydarzy podczas mojego lotu w czwartek, to po powrocie do Oslo jestem zmuszony polecieć do Gdańska?
Przez cały dzień latają SAS i Norwegian na tej trasie - https://www.flightera.net/en/route/ENGM/ENTC/
Pewnie jeśli zachcę polecieć SAS lub Norwegianem, to będę musiał sam kupić bilety i się boksować z Wizzairem?

Chyba, że mam się nie przejmować, bo mój samolot to prawdopodobnie HA-LXI i sobie cały czas lata bezproblemowo https://www.flightradar24.com/data/aircraft/ha-lxi

_________________
Ibiza 2013

W Tromso są silne wiatry i dlatego nie mógł wylądować W6 tak samo jak Eurowings

https://www.businessinsider.com/flight- ... 025-3?IR=T

Więc raczej W6 czy nie wróci hajs, jak powód nie lądowania w Tromso to wiatr

Wiedzą o locie 15.03, o dzisiejszym 18.03, więc mogliby spokojnie odwołać kolejne i wypłacić odszkodowanie. Lepiej udawać głupiego, że to wina wiatru. Jakoś inni lądowali.

A co z tym powrotem z Oslo do Gdańska? Lecę z Oslo do Tromso czymś innym i mi zwracają kasę lub muszę o nią walczyć? Jeśli walka, to czy jestem na wygranej pozycji?
Czy odwożą do Gdańska na zasadzie "nie dajemy Ci hotelu, ani nic z tych rzeczy, bo jesteś Polakiem w Polsce i sobie musisz radzić, może za 2 dni znowu polecisz, więc prześpij się na lotnisku i kolejny lot mamy za 2 dni".

_________________
Ibiza 2013

Jeśli W6 dowiezie cię do OSL zamiast TOS to bez względu na przyczynę tego stanu rzeczy, a więc także, gdy powodem jest pogoda, ma obowiązek dostarczyć cię lub zwrócić koszty transportu do TOS, plus pokryć koszty noclegu po drodze jeśli okoliczności tego wymagają (późne lądowanie w OSL). Zbierasz rachunki i wysyłasz reklamację do linii.
Btw z tego co widzę, to powroty z OSL do GDN miały charter techniczny, a więc bez paxów, bo TOS robi maszyna zbazowana w GDN.

Jakie odszkodowanie? Wczoraj lotnisko działało na rezerwje bo prądu w Tromso nie ma

https://www.tv2.no/direkte/jpybz/siste- ... om-i-troms

https://www.nrk.no/tromsogfinnmark/vaer ... 1.17345857

Trudne warunki pogodowe utrudniają we wtorek wieczorem ruch lotniczy na lotnisku w Tromsø i z powrotem.
Wiele samolotów musiało krążyć w powietrzu przez wiele minut, zanim pozwolono im lądować.

Dyrektor lotniska Ivar Helsing Schrøen powiedział serwisowi itromso.no, że problemy wynikają nie tylko z silnych wiatrów, ale także z oblodzenia pasa startowego.

Przecież to nie jest tak, że lot jest w lecie i nagle w Tromso jest zamieć. Dwa loty się nie powiodły, logika wskazuje, że profesjonalny przewoźnik potrafi wyciągnąć wnioski. Więc jeśli kolejny lot się nie uda, to nie z powodu niezależnych od przewoźnika warunków pogodowych, które go zaskoczyły. Przewoźnik wie o warunkach i mimo wszystko podejmuje decyzję, zatem powinien być rozliczany z niej. Zaskoczonym można być śniegiem w lecie w Portugalii, a nie śniegiem w zimie za kołem podbiegunowym.

_________________
Ibiza 2013

@Kri$: warunki pogodowe albo umożliwiają wykonanie operacji lotniczych, albo nie oraz mają to do siebie, że są zmienne. Za co byś chciał "rozliczać" linie: że ze względu na pogodę samolot nie jest w stanie bezpiecznie gdzieś wylądować? Nie ma żadnych podstaw do odszkodowania w tym wypadku.

Odwracając Twoją logikę: wybierając się do Tromso w zimie powinieneś przewidywać, że jest tam... zima i mogą być trudne warunki pogodowe, które pokrzyżują ci podróż