Fly4free.pl

Odszkodowanie za ladowanie na innym lotnisku. Czy mozna sie ubiegac? Raczej zadnego ubiezpieczenia na to nie mialem. Ale rowniez nie wiem, czy musialem miec.
Moze nie take duze halo, no ale niestety zrezygnowalem z nastepnej wycieczki, na ktora mialem 7 biletow. Bo z Litwy jakos tam wrocilem, ale jak mialem pozniej juz pierwszy lot do norwegii, a tam by sobie polecial nie wiem gdzie, to juz z finansami nie byloby tak wesolo pewnie.

_________________

Tak wstępnie to nie słyszałem o odszkodowaniach za lądowanie na innym lotnisku, o ile nie zaszły jakieś dodatkowe okoliczności,
niektóre linie zapewniają transport na to pierwotne, ale nie wiem , jeśli chodzi o ryanaira ...
tym niemniej myślę że mógłbyś podać szczegóły twego hal@

_________________
pozdrawiam

A.


Wybaczcie brak polskich znakow w niektórych postach.

linia ma obowiazek dostarczyc pasazera w konkretne miejsce, obie strony zawarły przeciez umowe na konkretny odcinek. Nawet jesli to jest ryanair, to musi zorganizowac komunikacje zastepcza i przewiezc klienta na lotnisko docelowe. Jesli klient ma kolejny lot na tym samym bilecie (zazwyczaj linie tradycyjne), to nie ma problemu bo przebookuje lot i leci dalej. W przypadku tanich linii pojawia sie juz problem.

Dlatego warto o tym pamietac w przypadku przesiadek, zwlaszcza w Skandynawii. Ostatnio, znany niektorym, Humbak mial podobny problem - zamiast wyladowac w NYO wyladowal w Arlandzie, przez co stracil kolejny lot i musial kupowac lastminute

Generalnie odszkodowanie przyszluguje, jesli dotrzemy na miejsce docelowe z >3h opoznieniem. Pamietajmy jednak, ze pogoda jest czynnikiem niezaleznym od przewoznika, wiec za to >250€ na pewno NIE dostaniemy.

czyli w skrócie - czlowiek uczy sie na wlasnych bledach. Dlatego ja wole sie przespac na lotnisku i wiedziec, ze zdaze na poranny lot, nawet z ew dojazdem kombinowanym, niz nie zdazyc na kilkugodzinnej przesiadce z powodu np. pogody.

..no chyba ze lecę przez np. Hiszpanie, to tam ew. moglbym sie zgubic

Ja również.