Fly4free.pl

Znajomy leci Ryanairem niedługo z Kanarów i ma przesiadkę w Londynie na Stansted, ponieważ jest mało czasu (2h z bagażem rejestrowanym). Proszę Was o pomoc żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik, i zminimalizować czas działania.

Przygotowałem mu następującą mapkę z przewidywaną trasą przebiegnięcia lotniska:



A teraz parę pytań:
1. Czy na Stansted loty z kanarów są przyjmowane na Domestic Arrivals?
2. Czy dobrze rozrysowałem plan trasy?
3. Gdzie Ryanair przyjmuje bagaż rejestrowany? tam gdzie zaznaczyłem znaki zapytania?
4. Jakie monety potrzebne są do wózków na bagaż?

A teraz takie trochę bardziej nietypowe:
5. na taśmie brakuje jednej z walizek (żadna z nich nie jest warta lotu 3 osób), rozpoczęcie poszukiwania praktycznie wyklucza możliwość zdążenia. Czy jeśli to ich wina, to można się o nią postarać z Polski?
6. z uwagi na opóźnienie samolotu lub taśmy, nie czekamy na bagaż i lecimy dalej. Bagaż pojawia się na taśmie - nas nie ma. Zakładam, że wraca do obsługi, ale wina jest tylko nasza. Czy i na jakich zasadach można go odzyskać?

Juz pytales o to w innm watku wiec po co sie dublujesz?

Domestic arrivals to jak sama nazwa wskazuje "domowe" przyloty czyli w tym wypadku UK i Irlandia. Czy Wyspy Kanaryjskie są w granicach Zjednoczonego Królestwa? Skąd w ogóle taki pomysł?

Ty/Twój kolega ma się zmieścić w podanym czasie czyli na co najmniej 40minut przed planowanym odlotem nadać bagaż rejestrowany. Ryanaira nie będzie obchodziło że nie zdążyłeś odebrać bagażu po poprzedniej podróży, nawet jeśli ją odbywałeś Ryanairem. Rayanair świadczy usługi przelotu z A do B i za ten odcinek odpowiada. Jeśli uznasz że bagaż jest zaginiony są do tego odpowiednie procedury na każdym lotnisku. Będziesz go mógł odebrać tylko i wyłącznie na lotnisku na którym się zagubił.

Gdyby to był inny przewoźnik np LOT, Lufthansa, British Airways itp i miałbyś całą podróż na jednym bilecie to sprawa wyglądałaby inaczej.

Stansted to piekło przesiadkowe. Na lotnisko idzie się ciągnącymi się w nieskończoność korytarzami, potem kontrola paszportowa, potem szczegółowa kontrola bagażu, bo to Londyn. No powiem, że misja dosyć ryzykowna, można spróbować, ale radziłbym dokupić jakieś bilety zapasowe.

_________________

@osiek, Owszem pytałem w innym wątku ale tam nie było odpowiedzi a sprawa jest pilna więc posta z stamtąd usunąłem i założyłem nowy temat, nic się nie dubluje możesz spać spokojnie. A skoro tam nie odpowiedziałeś, a tu jednak coś napisałeś, więc pomysł był dobry

Co do Domestic arrivals to wlasnie miałem problem z rozgryzieniem, dopiero teraz sprawdziłem że UK nie należy do Strefy Schengen, dzięki za uświadomienie.

Ryanair wiem jak działa dlatego właśnie trzeba dobrze zorganizować działalność na lotnisku, no i stąd pomysł porzucenia części bagażu. Ale jak się nie da odebrać na innym lotnisku to raczej nierealny.


O własnie i i udało mi się znaleźć informacje o monetach do wózków, a więc akceptowane są:
£1, €1 lub $0.25