Fly4free.pl

witajcie,
planuje wyjazd na 4 tygodnie na przełomie pazdziernika/listopada lub listopada/grudnia.
Prosiłbym o radę co wybrać Argentyna (północ, tzn Iguasu, Salta, Cordoba itd, bez Patagonii) i powrót z Santiago 4 tyg (+- wyspa wielkanocna) czy Meksyk (Jukatan) 2 tyg + Kolumbia. Taka dziwna kombinacja wynika z faktu, że nie bardzo czuje pojechać tylko do Meksyku lub tylko Kolumbii na 4 tygodnie. problemem są koszty max 15 tys.loty są zdecydowanie tańsze obecnie do Argentyny bo kombinacja lot do Meksyku i powrót z Kolumbii kosztuje 3800 + lot z Kolumbii do Meksyku.
Dzięki

Argentyna, tyle czasu to i Patagonia by weszla, do tego upadla waluta.

do Meksyku czy Kolumbii mozna wyskoczyc osobno w innym terminie, jak pojawi sie cykliczna promocja aeromexico (oby...)

zgadzam się, że byłby czas na Patagonię, ale trochę limitują mniej koszty.

Argentyna. Jak będziesz na północy, rozważ ewentualnie przejazd do Chile, San Pedro de Atacama i wycieczki wokół warte kilku dni pobytu, przejazd autobusem to jedna z bardziej malowniczych tras (np. Paso de Jama), Salinas Grandes, itd, długo by pisać (muszę się zebrać i w końcu zrobić jakąś stronę o tym rejonie ). Dobre bazy na północy to Cafayate i Purmamarca.
Krajobrazy Patagonii z El Calafate i lodowcami warta każdej wydanej złotówki
Wyspa Wielkanocna to dopiero sporo kasy, ale miejsce dla mnie magiczne
Koniecznie Buenos Aires, na Santiago wystarczy dzień czy dwa.
Meksyk ma sens, jeśli kręcą Cię zabytki prekolumbijskie, no i kultura tego kraju. Dla zabytków wybrałbym jednak Peru, jeśli plan jest jeszcze w miarę elastyczny (dla zainspirowania https://www.perutravel.pl/ ).
Jak doprecyzujesz plan, pytaj o szczegóły.