Fly4free.pl

Ok, ale trochę Ci się chyba pomieszały dwie sprawy - zdobycze cywilizacji i podnoszenie standardów bezpieczeństwa z obłąkańczym umiłowaniem własnych pociech i wyposażaniem ich we własny fotel na drogę. Według Ciebie to standard i obowiązek każdego rodzica - moim zdaniem obowiązek przewoźnika, jeśli już rozważać, kto o ten fotelik zadbać powinien.
Zabijaja nas choroby, wojny, agresja, papierosy i setki innych paskudztw - ja tam foteli ze sobą nie będę nosić i nikogo nie namawiam.

Twoja wypowiedź:

nie tylko to się pomieszało

nie wiem po co te filmiki, skoro jeśli tylko są pasy bezpieczeństwa w autobusie dziecko jest w nich zapięte ( pisałam że innych niż przez pas nigdy nie widziałam u nas), nawet czytać się postów uważnie nie chce, a jeśli nie ma, to pewnie mam nosić pasy ze sobą i zamontować swoje

moje starsze dziecię ma już 16 lat, normalnie cud... że jeszcze żyje

W zadnym wypadku nie uwazam, ze obowiazkiem rodzica jest wyposazanie swojej pociechy w fotelik. Z bardzo prostej przyczyny - nikt nikogo nie zmusza do jazdy Polskim Busem, nikt nikogo nie zmusza do jazdy autobusem ktory ma pasy bezpieczenstwa, nikt nikogo nie zmusza do jazdy autobusem, a nawet nikt nikogo nie zmusza do jakiejkolwiek podrozy!
Wszyscy wkolo maja zal do Polskiego Busa, ze zdarza sie iz kierowcy wymagaja fotelika do przewozu dziecka. Nic w tym dziwnego, kierowcy zalezy aby wszystkich pasazerow dowiesc bezpiecznie do celu, a w razie jakiegos nieszczescia zminimalizowac jego skutki. Na tym samym zalezy przewoznikowi, producentowi autobusu oraz organizacjom ktore czuwaja nad transportem . Co z tego - skoro, jak widac powyzej, osoby ktorym NAJBARDZIEJ powinno zalezec na bezpieczenstwie wlasnych pociech, maja to gleboko w powazaniu?


W samochodzie osobowym tez nie uzywasz fotelika dla dziecka, bo sa pasy? Brawo, postawa godna pochwaly.
Akurat jedyna osoba ktora nie czyta ze zrozumieniem postow jestes ty, w tym temacie napisalem od kiedy jest obowiazek montowania pasow bezpieczenstwa w autobusach.

odniosłam się do tego, iż ciągle piszesz o niezapinaniu dziecka w autobusie...



i pisałam już wcześniej, że jeździmy codziennie busami w których zdarza się nadal brak pasów

to jest wątek o autobusach a nie samochodzie... jest niewielka różnica, choćby w przepisach jak i możliwości zamontowania fotelika

o co na to PB... (ale Pan jest najmądrzejszy)
cytat:
Zgodnie z regulaminem dziecko powinno odbywać podróż w foteliku bezpieczeństwo bądź na podstawce, ale z powodu wyposażone autokarów w 2 bądź 3 punktowe pasy bezpieczeństwa, praktycznie przejazd bez fotelika zostanie umożliwiony, natomiast w niedalekiej przyszłości będziemy tego wymagać, gdy autokary będą posiadać pasy tylko trzy punktowe.

Oczywiście myślimy również o wprowadzeniu autokarów w foteliki, natomiast jest to plan przyszłościowy.

o tym tez pisałam już wcześniej, o brakach możliwości montażu obecnie

Nie ma mozliwosci aby jakikolwiek autokar do komunikacji dalekobieznej wyprodukowany po 2006 roku nie mial pasow bezpieczenstwa na fotelach pasazerow. Jezeli tak jest, prosze zglosic to w Wydziale Ruchu Drogowego najblizszej Komendy Policji lub w Wojewodzkim Inspektoracie Transportu Drogowego.


Rece opadaja.
Po pierwsze nie ma zadnej roznicy w sposobie montazu fotelika.
Po drugie, czy naprawde nie rozumiesz faktu, ze fotelikow nie stosuje sie po to aby spelniac widzimisie kierowcy, przewoznika lub (co najgorsze) ustawodawcow ktorzy wymyslaja przepisy, tylko PO TO ABY ZAPEWNIC DZIECKU BEZPIECZENSTWO? Jezeli naprawde nie rozumiesz, jaka role dla bezpieczenstwa dziecka w podrozy odgrywa fotelik to poczytaj o tym. W internecie jest mnostwo artykulow na ten temat. Swoja role ogrywa tak samo, niezaleznie od tego, czy jest zamontowany w samochodzie osobowym, ciezarowym czy autobusie.

Nie wiem skad wzielas ten "cytat", jest on tak bardzo niespojny, ze ciezko wyciagnac z niego jakis sens. Regulamin jednoznacznie okresla stanowisko Polskiego Busa:



Tym samym koncze swoj udzial w tym temacie, jezeli przekonalem chociaz jedna osobe do tego, ze bezpieczenstwo dzieci jest wazniejsze niz niewygoda rodzicow to bardzo sie ciesze, jezeli nie to trudno - betonu samemu nie rozbije.
Pozdrawiam i zycze udanych podrozy.

Zaczęłam tą rozmowę od zdania, że nie pisze teraz o oczywistych kwestiach ( typu bezpieczeństwo itp...napisałam: nie chodzi mi o oczywiste kwestie, tylko o niemożliwość wykonania),jak widać jest to niezrozumiałe dla niektórych

ten cytat to jest odpowiedź Polskiego Busa na mojego maila i to już tez pisałam wcześniej, że cytuję ich wypowiedzi bez poprawiania błędów

Dużo fotelików wymaga pasów 3-punktowych do zapięcia....w autobusach jak i w części autobusów Polskiego Busa są pasy 2 - punktowe, to miałam na myśli...

niech Ci opadają...mi też opadły niestety

Ciekawe, czy ktoś z szanownych krytykujacych wybierając się na podróż z dzieckiem PB bierze ze sobą fotelik?
Generalnie to najbezpieczniej pozostac w domu, bo nawet fotelik nie jest GWARANCJĄ bezpieczeństwa...

To tyle.
Zwyrodniały ojciec pastwiący się nad córką jazdą bez fotelika. Acz w pasach (mimo że w autobusach sam nie zapinam).

_________________

Dla rozluźnienia 2 fotki przedstawiające realia innego katolickiego kraju, gdzie dzieci kocha się tak samo jak u nas:

Jako ojciec dwóch synów i właściciel 4 różnych fotelików dziecięcych stwierdzam, że jednak różnica jest...

_________________

PB ogłosił wczoraj na FB, że od teraz w każdym autokarze będą dwa foteliki na wyposażeniu Oczywiście zaraz zacznie się narzekanie: 'a co jeśli pojedzie trójka dzieci, albo więcej' :]

_________________

szymonpoznan1 i pisze to do wszystkich zainteresowanych : Jest inna mozliwosc : kilka dni przed podroza napiszcie maila na info@polskibus.com ze jedziecie z dzieckiem (nie zapomnijcie podac trasy , daty i godziny wyjazdu) i mozecie poprosic o zarezerwowanie fotelika dla was . Nie wiem czy to technicznie mozliwe - bo niby skad kierowca mialby wiedziec ze ta i ta osoba ma "rezerwacje" na fotelik ale sprobowac mysle mozna .
Nie pisze ze probowalem ale na FB ktos podal taki sposob ... Warto by sie przekonac czy to dziala

Sam aktualnie przerabiam podróż z 3 latkiem, jeden segment by PB (oczywiście środkowy), dlatego zapytałem bezpośrednio.
Odpowiedz otrzymana w 2 minuty

_________________

No, ja na odpowiedź czekałam tydzień, w międzyczasie oczywiście pojechałąm.
Potwierdzam, są dwa foteliki w każdym - jechałam returny Katowice - Warszawa i dwa razy Warszawa Gdańsk. Nikt nie pyta o fotelik - nawet pasów nie sprawdzają, zresztą nie bardzo mieliby prawo, skoro w "naszych" autobusach na cztery osoby zwasze co najmniej jedna trafiła na padnięty pas. Co w momencie, gdy bus jet absolutnie ful oznacza, że nie zmienisz miejsca.
Pasy w piętrusach są trzypunktowe, wyższy zaczep jest tak wysoko, że nie ma szans, by objął dziecko nawet w foteliku, jeśli jest mniejsze - u mnie nie łapał się oczywiście czterolatek, nawet na foteliku, ale też siedmiolatka na poddupniku! Ja mam 1,75 wzrostu i dalej był dość wysoko. W jednopokładowych nie było problemu - pasy dwupunktowe.