Fly4free.pl

Cześć,
Byłbym super wdzięczny za Wasze rady, przemyślenia, opinie na temat mojego tripu autem po wschodniej części USA.

Plan jest taki, żeby wyruszyć z Ottawy i zrobić "kółko" po wschodnim USA. Mam na to około tygodnia.
Na tę chwile podróż wyglądałaby tak:

1 dzień - ruszam w trasę z samego rana z Ottawy i po 7/8 godzinach jestem w Bostonie (zakładam przerwy na micro zwiedzanie przydrożnych atrakcji). Na Boston chciałbym poświęcić około jednego dnia (kilka godzin z pierwszego dnia - nocleg - połowa dnia drugiego)

2 dzień - w połowie dnia ruszam z Bostonu i kieruję się do Nowego Jorku - 3/4h drogi, gdzie zaczepiłbym o Hartford/drogę Long Island Sound. Dalsza część drugiego dnia to zameldowanie się w miejscu spania i rozpoczęcie zwiedzania NY.

3, 4, 5 dzień - zwiedzanie NY przez 3 dni, przy czym pod koniec 3 dnia ruszam w trasę w kierunku Filadelfii i w jej okolicach chciałbym się przespać (2 godziny jazdy)

6 dzień - zwiedzanie Filadelfii, następnie w godzinach późno popołudniowych/wieczornych ruszam w trasę nad Niagarę - droga jest dość długa bo ok. 7h dlatego po drodze planuję zrobić nocleg

7 dzień - dojazd do Niagary i zwiedzanie jej. Zastanawiam się czy zobaczyć ją tylko w dzień, czy posiedzieć tam kilka h i dodatkowo zobaczyć ją w nocy, przespać się gdzieś i ruszyć następnego dnia dalej (Toronto).

Będę Wam super wdzięczny za wszelkie sugestie. Wiem, że tydzień to bardzo mało na taką moc atrakcji. Zrezygnowałem już z wędrówki po White Mountains w New Hampshire oraz z Waszyngtonu.

Z góry bardzo dziękuje za wszelką pomoc!
Pozdrawiam ciepło!!

Dla mnie masakra. Nowy Jork zasługuje na co najmniej 4 dni. Za dużo jeżdżenia a za mało zwiedzania. Sam w najbliższy tydzień "majówkowy" zamierzam "zaliczyć" Toronto, Montreal, Ottawę, Niagarę i... Detroit ale wyjdzie mniej kilometrów niż w Twoim planie i do tego odcinek Montreal->Toronto pokonuję Air Transat

Jak najbardziej popieram wpis wyżej. Nie wiem czy nie lepiej odpuścić sobie Boston i pojechać prosto no NY i dalej do Filadelfii.

@monroe Gorąco polecam Detroit. Hamtramck, muzeum Forda w Dearborn i dom Fordów w Grosse Pointe.
Mi to miasto na długo zostało w głowie. Byłem tam trzy dwie noce/trzy dni, i było to tak na styk.

Dzięki, ja będę tylko jeden dzień więc pewnie nie zdążę dużo zobaczyć

Ja bym odpuściła Filadelfię, nie ma tam nic specjalnie ciekawego, lepiej chyba przeznaczyć dodatkowy dzień na NYC albo na Niagarę. Boston za to polecam, podobał mi się o wiele bardziej niż Filadelfia.