Fly4free.pl

Moze komus sie przyda.
Przy dworcu w Nachiczewan stoja biale shared taxis, ktore odjezdzaja po zapelnieniu (4 osoby plus kierowca). Kierowcy krzycza Turkije wiec nie sposob ich nie znalezc.
Ja na dworcu bylam tuz po 7.00 rano, wlasnie jedno auto odjezdzalo wiec czekalam na zapelnienie kolejnego niecala godzine. Cena 30 manatow, platna po dojechaniu na granice. Jako ze nie mialam wystarczajaco manatow, zaplacilam czesc w tureckich lirach. Zaraz jak dojechalismy pojawil sie tez gosc z plikiem obydwu walut wiec mozna tu bylo wymienic pieniadze.
Po stronie tureckiej czekal bus, akurat byl pelny wiec od razu odjechalismy. Za busa nie placi sie juz nic, te 30 manatow pokrywa przejazd do Igdir.
Kierowca taksowki przeszedl z nami przez cala granice i wsadzil do tureckiego busa.
Azerscy pogranicznicy przy pierwszej budce byli troche zaskoczeni widzac moj paszport, zadzwonili gdzies po instrukcje zapewne. Pozniej kolejna budka, zdjecia i przeswietlanie bagazu, az w koncu dotarlam do goscia, ktory wbijal pieczatki i o dziwo mowil po angielsku. Obejrzal dokladnie kazda strone paszportu, zapytal o cel wizyty i o inne kraje, krorych pieczatki mialam w paszporcie.
Po stronie tureckiej bez przygod.

Ten bus po stronie tureckiej, jechał dokąd dokładnie?

Igdir.

jak wyzej bus jechal tylko do Igdir, przed miastem zatrzymal sie na stacji autobusowej skad odjezdzaly dalekobiezne autobusy a potem pojechal do centrum gdzie ja wysiadlam. Po drugiej stronie ulicy czekal juz bus do Dogubayazit (moje miejsce docelowe)