Fly4free.pl

adamator - z Wrocławia lecicie? Jak tak to do zobaczenia w samolocie (w te i we wte). My jedziemy na 2 dni do Florencji i śpimy w Hotelu Palazzuolo, a na ostatni nocleg jedziemy do Pizy i śpimy w hostelu Pisa Tower B&B . Opinie po powrocie

_________________

W Pizie
http://www.booking.com/hotel/it/luckyho ... 3a8;dcid=2
w połowie drogi między lotniskiem i dworcem,w pobliżu supermarket,można skorzystać z kuchni aby np.zrobić sobie kanapki,przy śniadaniu samoobsługa więc można zjeść śniadanie nawet bladym świtem,
czysto,czysta pościel i ręczniki,


Na ryneczku polecam tę knajpkę.
Po raz kolejny sprawdziła się zasada aby jadać tam gdzie tłumnie zasiadają tubylcy.
Kilkanaście metrów dalej inna restauracja była zupełnie pusta.
Polecam sałatkę z owoców morza (małże,ośmiorniczki i inne kraby),z kurczaka (dodano jakiś dip,który po spróbowaniu był kwaśny ale po wymieszaniu z sałatką,smakował świetnie,nie była mdła)

Ktoś polecał na forum jakąś wypożyczalnie samochodów ale nie mogę znaleźć teraz, macie jakis link?
Wystarczy zwykłe prawo jazdy czy międzynarodowe?

Camping torre pendete polecam, czysto, wszystko na miejscu, obsługa bardzo miła ! Można jechać, centrum pizy obok i wielki sklep z dobrymi promocjami rano

Skorzystałem ze wskazówek na forum podczas pobytu w Pizie dwa tygodnie temu i faktycznie Airport Pisa Rooms jest spoczko, od lotniska dzieli go tylko ulica, ale hałas nie doskwiera, do centrum Pizy spacerkiem idzie się do 15 minut po drodze mijając dobrą lodziarnię. W hostelu oprócz crossante właściciel zostawia herbate kawe mleczko cukier kubeczki i małe kubeczki na wódke jak ktoś preferuje.
Na piętrze są dwie łazienki ale nie zdarzyło się żebyśmy stali pod drzwiami w kolejce.
Cena w pokoju 4 osobowym to 80 zł na głowe.

Byl ktos na tej Sycylii??? mozecie polecic jakis fajny hostel?

_________________

tak,tak wiem ze lotnisko zamykają o północy i otwierają ok 4; chciałam iśc nawet do hostelu na te parę godzin ( wylot z Pizy 7.30 am) no ale w niedzielę nie jeździ tak wcześnie autobus ( taksa albo hotel przy lotnisku odpadają- ma byc low cost).Podobno ludzie koczują przed lotniskiem;-)
Czy ktoś to przerabiał i jak przetrwał? Dzięki na info, lecę za 2 tygodnie

Tak lotnisko zamykają chwilę po północy, my kupiliśmy po winku i siedzieliśmy przed lotniskiem. W nocy jest ciepło w porównaniu do Polski więc spokojnie, nie zamarzniesz. Jest taki ogródek osłonięty z trzech stron ( po prawej stronie wychodząc z lotniska) gdzie można spokojnie przesiedzieć te 3-4 godzinki. Przed lotniskiem koczuje pełno ludzi różnych narodowości. Pozdrawiam i udanego zipowania.

Dzięki f4f kupiłem z żoną tanie bilety na przelot z Modlina do Pizy w październiku. Dwa lata temu byliśmy już w Toskanii i teraz chcemy zobaczyć trochę Ligurii. Wydaje się, że najlepszą bazę wypadową będziemy mieli w La Spezii ale niestety, jeśli chodzi o noclegi, nie jest tam tanio. Może ktoś z forumowiczów ma jakiś sprawdzony i w miarę tani nocleg w La Spezii lub okolicach (to co ja znalazłem wychodzi około 1.100zł za 4 dni dla dwóch osób). Chcemy też wypożyczyć samochód na lotnisku w Pizie ale tu pojawia się problem bo nie mam karty kredytowej a jednie debetową. W małych wypożyczalniach (Kreta, Kanary, Majorka) do tej pory nie stanowiło to problemu ale wiem, że w sieciówkach mogą nam odmówić wypożyczenia auta (mieliśmy już taki przypadek w Maladze i dopiero Europcar nas uratował ale oczywiście zapłaciliśmy więcej). Znacie może jakieś wypożyczalnie na lotnisku w Pizie lub też w samej Pizie, które nie będą miały z tym problemu?Dzięki za odpowiedzi.

Sprawdź hotele na stronie http://www.hotelscombined.com/PL/
Na październik ceny pokoi są od 100 pln/dobę

Patrzyłeś airbnb ? Tam jest sporo opcji (całe mieszkania i pokoje prywatne) w okolicy Cinque Terra. I sporo całkiem niedrogich jak na ten rejon.

Dzięki za szybkie odpowiedzi. Sprawdzałem już na airbnb i ceny nie odbiegały od tych na booking jak się doliczy ich opłatę (chyba około 100 ileś złotych). Z tego co znalazłem to najtaniej wychodzą pokoje w domach oddalonych od centrum i stacji kolejowej a akurat zależy nam na tym, żeby np. wieczorem gdzieś wyjść na kolację i za bardzo się nie nałazić szczególnie, że teren jest pagórkowaty. Zastanawiałem się czy nie pojechać tam (będziemy około 18) i na miejscu sobie czegoś nie poszukać, może wtedy uda się zejść trochę z ceny. Miał ktoś może już podobne doświadczenia w La Spezii?

Witam,

podczas pobytu w Pizie korzystaliśmy z hotelu Cecile przy ulicy Via Volta 17. Odnośnik do booking.com http://www.booking.com/hotel/it/cecile.en.html

Po wyjściu z samolotu powolne dojście zajęło Nam ok 40 minut (odległość ok 2,8 km). Pomimo że szliśmy ok 22.00 ulice były oświetlone. Nikt Nas nie zaczepiał więc może się wydawać że jest bezpiecznie

Rezerwację zrobiliśmy poprzez wymienioną wyżej stronkę. Na miejscu jest możliwość płatności kartą oraz gotówką. W całym hotelu jest bardzo dobry zasięg z bezpłatnym internetem (hasło można dostać w recepcji). Hotel znajduje się ok 400 m od Krzywej Wieży (na piechotę ok 5 minut).

Obsługa: Pan w recepcji włada doskonale językiem włoskim i na tym się kończą jego umiejętności. Dogadaliśmy się na migi oraz wspierając tłumaczem internetowym. Każdy jest w stanie sobie poradzić.

Na miejscu można kupić kawę, herbatę ciastka i coś do jedzenia jednak nic nie próbowałem.

Pokój: mieliśmy zarezerwowany pokój dwuosobowy ze wspólną łazienką. Pokój znajdował się na drugim piętrze, duże podwójne wygodne łóżko, w pokoju znajduje się duża szafa gdzie można powiesić sporo ubrać, stolik, umywalka oraz co dziwne bidet. Do naszego pokoju przynależał balkon sporych rozmiarów oraz krzesełka i stolik. Gdyby nie drzewa byłoby widać plac na którym jest Krzywa Wieża.

Wspólna łazienka: w sumie to nigdy nie widziałem aby ktoś z niej korzystał poza Nami. Faktycznie jest małych rozmiarów. Jednak łazienka jak i pokój są bardzo czyste i codziennie sprzątane. W pokoju codziennie wymieniane prześcieradła itd jednym słowem to co standardowo w hotelu robione być powinno.

Recepcjonista daje klucz do wejścia więc nie ma problemu z późnymi powrotami do hotelu.

Podczas ostatniego dnia pobytu mieliśmy wylot ok 19.00 zastanawialiśmy się co zrobić z bagażami, ponieważ wymeldowanie jest do godziny 11.00. Recepcjonista pozwolił Nam zostawić rzeczy pod schodami bez problemu. Nie wzbudziło to Naszego zaufania bo torby widoczne były z ulicy, jednak nikt Nam ich nie zabrał

Jeśli kiedyś wrócę do Pizy, zapewne skorzystał z usług tego hotelu. Dupy nie urywa, jednak stosunek jakości co do ceny jest bardzo dobry.

Pozdrawiam, Kamil.

Witam. Na początku chciałbym się ze wszystkimi przywitać, ponieważ to mój pierwszy post na forum
Nie chcę zakładać nowego wątku, gdyż mam podobne pytania jak założyciel tematu. W przyszłym tygodniu lecę do Toskanii na 7 dni. Szukam jakiś w miarę tanich i polecanych noclegów, może kolega już coś znalazł i może się pochwalić. Ponadto planujemy wypożyczyć samochód i pojeździć po rejonie. Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z wypożyczalniami samochodów, jednak z tego co wyczytałem trzeba liczyć się z kaucją pobieraną poprzez blokadę karty kredytowej. Niestety nie posiadam karty i nie chciałbym jej wyrabiać tylko po to, żeby wypożyczyć samochód. Czy da się znaleźć wypożyczalnię nie wymagającą kaucji? Ewentualnie, czy mogę zapłacić gotówką (chociaż ta opcje też mi się nie podoba, gdyż suma jest dość duża) lub czy można podać czyjąś kartę (oczywiście za zgodą tej osoby). Z góry dzięki za informacje.
Aha i samochód chcemy wypożyczyć i zwrócić w Piza.

Właśnie wróciłam z trzydniowego wyjazdu do Pizy ale z noclegami nie pomogę, ponieważ 2 mieliśmy we Florencji a ostatni w Pizie (odradzam Hostel Station-Airport Pisa). Poruszaliśmy się wyłącznie pociągami - we Włoszech to wyjątkowo wygodne, a już w obrębie Cinque Terre zdecydowanie bardziej niż autem. Kartą kredytową może się posługiwać wyłącznie jej właściciel, więc jeśli nikt z was nie niestety - musicie poszukać wypożyczalni, która jej nie wymaga. Przy okazji moje spostrzeżenia odnośnie 5-ciu ziem: 1) pociągi pomiędzy miasteczkami jeżdżą co godzinę (w sezonie muszą częściej, bo nawet teraz ludzie czasem ledwie mieścili się na peronie), 2) jeśli zamierzasz kupić Cinque terre card to po przyjeździe do La Spezii najlepiej od razu stanąć w kolejce w punkcie na peronie - za chwilę była już kolejka na pół godziny czekania, 3) z powodu zamknięcia drogi miłości Riomaggiore wydawało się najbardziej zaniedbanym/opuszczonym miasteczkiem (ale może nie poświęciliśmy mu wystarczająco dużo uwagi)

Na razie udało mi się wyszukać noclegi za około 60EUR za dwie osoby, chociaż mam też namiar na pokój za 50EUR, tak więc myślę że bez problemu ogarnę jakiś "niedrogi" nocleg. Z samochodem i brakiem karty mam identyczne problemy jak AxIR ale nie przejmuje się tym za bardzo bo lądujemy około 16 i będę miał jeszcze trochę czasu poszukać jakiejś wypożyczalni a jak się nie uda to po prostu będziemy się przemieszczać pociągami lub też autobusami.

W Cinque Terre byliśmy pod koniec września , nocowalismy w Bianchi u Pani Barbary 60 euro od pokoju 2 osobowego w Riomaggiore , bardzo dobry standard , 3 piętro schody strome jak we większości kamieniczek, na dole przyjemna kawiarenka, nam chalas nie przeszkadzał, ale słyszałam ze niektórzy narzekali. Jeśli chodzi o miejscowość to najpiękniejsze były Riomaggiore i Manarola, Najmniej przypadły mi do gustu Vernazza i Monterosso z powodu wielu statków z turystami. Jeśli Cinque Terre to oczywiście trekking, można przejść wszystko w jeden dzień, w szczególności polecam alternatywny szlak między Riomaggiore i Manarola , jest bardzo pod górkę ale widoki rekompensują, i Pana ze świeżo wyciskanym limocello na szlaku pomiędzy Vernazza a Monterosso - było chyba 5 Euro za mała buteleczkę jak od oranżady. Bardzo dobra pizza w Riomaggiore na końcu głównej ulicy po lewej stronie. Jeśli jesles na budżecie to lepiej znaleść nocleg w la Spezia , dużo taniej rownież jeśli chodzi o jedzenie. Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku.

Wróciliśmy (ja + żona) już z krótkiego wyjazdu do Cinque terre więc podzielę się wrażeniami. Ostrzegam będzie długo:). Wylądowaliśmy w Pizie i tak jak zakładaliśmy nie wypożyczaliśmy auta tylko przemieszczaliśmy się pociągami (wygodne i punktualne). Dwa bilety kolejowe z lotniska do La Spezii to około 17EUR. Zakupu dokonuje się w specjalnych automatach na stacjach, trzeba tylko uważać na jaki pociąg się trafia bo Intercity potrafi kosztować 2 razy więcej. W La Spezii nocowaliśmy w http://www.lalbatros.com/ cena 50Eur za czysty i duży pokój z jednym łóżkiem i łazienką. Ogromny plus tej miejscówki to położenie około 200 metrów od stacji kolejowej a minus to cienkie ściany. Ogólnie La Spezia sprawia bardzo dobre wrażenie, dzięki Bogu nie jest to ulubiona baza wypadowa turystów dlatego można obserwować normalne życie Włochów a nie cepelię dla turystów. Minus La Spezii to pogoda. Gdy nad Cinque Terre jest w miarę ładnie i pogodnie to w La Spezii potrafi mocno padać dlatego nie ma co się sugerować pogodą tylko sprawdzić samu jak ona wygląda. Na kolację polecamy knajpkę niedaleko rynku, która nazywa się Inferno. Wskazał nam ją, właściciel pokoju i szczerze polecił. Okazało się też że jest ona polecana przez przewodnik i dlatego trochę nas to zaniepokoiło ale całkowicie niepotrzebnie. Klientela to w dużej części miejscowi, a ceny jak na Włochy jeszcze znośne (trzydaniowa kolacja plus duża ilość wina to około 45EUR). Inferno nie posiada menu tzn. każdego dnia jest co innego, to co kupili na targu tuż obok. Pierwszego dnia po przyjeździe pojechaliśmy do Genui (dojazd około 2 godzin). Miasto jak miasto, szału nie ma, wrażenia zrobiły na nas pałace przy głównych ulicach. Wracają zatrzymaliśmy się w Santa Margherita bo chcieliśmy zobaczyć Portofino. W barze obok stacji kupuje się za 1,5Eur bilet na autobus, który odjeżdża z przystanku za stacją. Z tego co zrozumieliśmy można na tym jednym bilecie podróżować przez 100 minut a to w zupełności wystarczyło na dojazd i powrót z Portofino. Miasteczko bardzo ładne i chyba drogie bo pierwsze sklepy jakie widzieliśmy to Gucci i jakieś inne wielkie domy mody. Następnego dnia pokręciliśmy się po La Spezii i postanowiliśmy wyruszyć do Portovenere. Jeździ tam specjalna linia autobusowa P, która ma sporo przystanków w mieście, bilet to 2,50Eur (kupujemy w najbliższym kiosku a jak nie ma to w barze lub automacie). Po dojechaniu do Portovenere powitała nas słoneczna pogoda i bardzo piękne miasteczko z uroczą uliczką prowadzącą przez miasto w stronę kościoła na końcu cypla (koniecznie trzeba się tam przejść i podziwiać widoki). Mieliśmy w planach przepłynięcie zatoki poetów, statkiem na drugą stronę do Lerici, ale chyba od początku września nie kursują (sprawdzić można na stronie navigazionegolfodipoeti albo jakoś tak). Do La Spezii wracamy autobusem a następnie autobusem (linia L) do Lerici. Mimo tego że miasto jest nastawione na turystów (duża liczba hoteli ale w październiku widać było, że pustych) to zrobiło na nas bardzo dobre wrażenie. Na placu w środku miasta jemy pyszną pizze i sałatkę i wyruszamy to małej wioski Tellaro. Dla nas to chyba najładniejsze miasteczko riwiery liguryjskiej. Mała wioska wciśnięta pomiędzy morzem a górami z dwoma niewielkimi barami i wspaniałymi widokami, zdecydowanie polecamy każdemu kto chce zobaczyć jak takie miasteczka wyglądały jakiś czas temu tzn. przed napływem turystów (w autobusie z nami jechali sami miejscowi a w wiosce spotkaliśmy tylko dwóch turystów). Wieczorem wracamy do Lerici a po zmroku do La Spezii. Następnego dnia atakujemy już Cinque Terre. Na stacji w La Spezii kupujemy karty Cique Terre (12 Eur), które uprawniają na dowolnej liczby przejazdów, w ciągu jednego dnia, koleją pomiędzy La Spezią a Levanto (oczywiście też na stacjach pośrednich). Niestety Cinque Terre pada chyba ofiarą własnego sukcesu. Pomimo końca października i niezbyt dobrej pogody, we wszystkich miasteczkach duża liczba turystów, głównie amerykańców i skośnookich. Ceny w lokalach też są pod nich. Na najbardziej spodobała się Manarola a najmniej Corgnilia (niezła wspinaczka po schodach żeby się do niej dostać). Z powodu opadów deszczów wszystkie szlaki były zamknięte w tym słynna trasa zakochanych. Pociągi przyjeżdżają i odjeżdżają co godzinę i jest to wystarczający czas żeby obejrzeć miasteczko, cyknąć parę fotek i pojechać dalej. Z monterosso wracamy wieczorem do Manaroli na zachód słońca, który długo zostanie nam w pamięci. Następnego dnia odlatujemy już do Polski.

a czy moglibyście coś doradzić w zaplanowaniu wyjazdu na 5 do 7 dni (Warszawa-Piza Ryanair).
Para w wieku 25 lat.
Czy lepiej w w kwietniu czy w Lipcu jechać?
Czy warto wypożyczyć samochód i zwiedzać wszystko z jednej miejscówki czy lepiej tylko pociągami się poruszać i zrobić pętlę?
Wstępnie myślałem o pętli Piza-Siena-Florencja-Lucca-La Spezia- Cinque Terre- Piza. (Bez zwiedzania Pizy)
Czy uważacie to za dobry pomysł?
Gdzie najlepiej nocować?
Czy w La Spezii i dojeżdżać do Cinque Terre czy w samym Cinque, a jeśli to w którym miasteczku?
dodam po cichu, że chodzi o zaręczyny

z góry bardzo dziękuję za pomoc,

Dość długa objazdówka. Proszę sprawdzić noclegi na airbnb.com. Kupić noclegi w dwóch miejcach w ciągu pobytu. Toscania to dośc rozległy region, ale jeśli spanie w jednym miejscu to polecam spanie w włoskim toscanskim zamku z winnicą.
Byłem tam z żoną przez 5 dni
http://www.fuoriportacoiano.com/
Znają polaków, dobrze mówią po angielsku. Komfortowo, wygodnie, pokoje z XVIII wieku. Wszystko dostępne, kuchnia, łazienki. Koszt pokoju ok. 60-70 euro przed zesonem ( tak było w 2012roku) i najważniejsze zamek w sercu Toscani, ma pięknym wzgórzyu. Koszt wina własnej produkcji 4 euro.