Fly4free.pl

I jedyna z takim budżetem?!
Jesli sie mylę, to mnie poprawcie

Nie ma co narzekać. Jeszcze jakiś czas temu gdyby ktoś powiedział, że Legia wejdzie do LM, zajmie tam 3. miejsce w grupie, nastuka bramek Realom i Borussiom, i zagra w 1/16 Ligi Europy, to każdy z nas popukałby się w czoło, ale wziął to w ciemno. Wiem, że każdy z nas by chciał, żeby Legia wygrała LM czy LE, ale niestety to za duże buty dla nas. To co osiągnęła Legia to dużo jak na polski klub i trzeba to docenić. Nie lubię Legii, ale jej kibicowałem.

_________________

^ Jest baza finansowa, pojawiają się sukcesy, pojawiają się większe pieniądze. Proste. A jakoś wśród potęg światowej piłki biedaków nie widzę. Ale może masz jakąś ciekawą teorię? (do autora pierwszego wpisu na tej stronie)

@‌cavani‌ @‌JarekGdynia‌ już Ci po części odpowiedział. Pokaż mi gdzie te wyniki w pucharach skoro połowa ekstraklasy trafia na drużyny na swoim, albo niższym poziomie.
Dalej już mi się nie chce dyskutować, o samozachwytach czy inny bzdurach. Już widzę jak w Poznaniu, z awansem Lecha do LM robią to co robią z awansem Legii:)
Przeciez u Was była nawet feta z okazji... 4. miejsca w lidze;)

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Na jakim swoim albo niższym poziomie? Pokaż mi drugą podobną ekipę do Dundalku, która stanęła na drodze do LM jakiejkolwiek polskiej drużynie w ostatniej fazie eliminacji.

P.S. Staram się trzymać tematu, ale widzę że kolega ma jakąś Lechofobię... Teraz schodzimy już na czepianie się o fety, co będzie następne? Brak papieru w kiblu na stadionie?

_________________

Owszem, ale to właśnie dzięki temu, że nie odpadali z przeciętniakami. Męczyli awanse czy to do LE czy LM. Grali w grupie, przychodzili sponsorzy, właściciele inwestowali w drużynę i zwiększali co rok budżet.
Teraz między Legią a resztą ligi jest przepaść, ale jak pierwsze razy wchodzili do grupy LE to mieli podobne budżety jak Lech czy Wisła.
Ciężko zapracowali na to, żeby być w tym miejscu, w którym obecnie są.
Pozostaje im tylko kibicować żeby obronili mistrza i liczyć, że może jakieś inne drużyny zaczną punktować w pucharach.

Nie rozdrabniajmy się ,
szczególnie
@‌cavani i @Tom K

_________________
pozdrawiam

A.


Wybaczcie brak polskich znakow w niektórych postach.

Ależ co się tak uczepiłeś tego Dundalku? Ja Ci chętnie pokażę drużynę, która przegrała z dokładnie taką drużyną jak Dundalk, jeśli nie słabszą. Wiesz kogo pokonał Dundalk w drodze do Legii? Między innymi Fimleikafélag Hafnarfjarðar. Już po samej nazwie zapewne się domyślasz z jakiego kraju pochodzi ten zespół. Tak! Dokładnie z tego samego co Ungmennafélagið Stjarnan. Nadal chcesz się "dundalkować"?:)
A czy Trencin albo Mostar były słabsze niż te zespoły, na które zwykle wpadają "topy" naszej ekstraklasy w swoich XX rundach przedwstępnych. Nie wydaje mi się. A jakoś ten top ekstraklasy nie jest w stanie dobrnąć nawet do tego ostatniego etapu.

Haha Lechofobię - dobre sobie.Niby skąd miałbym ją mieć?:) Uwielbiam takie dyskusje, gdzie druga strona dobiera sobie odpowiedzi przeciwnej do swojej teorii. Sam zacząłeś wpierać jakieś samozachwyty. Gdybyś miał choć minimalną ilość obiektywizmu, przyznałbyś (bo przed samym sobą doskonale to wiesz), że gdyby Lech wszedł do LM drogą dokładnie taką samą jak Legia, to szał w Poznaniu byłby potężny i nikt nie rozbierałby tego na takie czynniki pierwsze. A przykład z fetą to taki "pikantniutki" przykład na poparcie tej tezy. W końcu 4. miejsce w topowej lidze świata to powód do świętowania:)

@‌Abcn‌ Bądź człowiekiem. W końcu wszystko z kulturą, a na następne puchary musimy czekać aż do lipca:) A i watek ma walory historyczno-edukacyjne:)

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Przykład Lecha jest tutaj świetny, bo mógłby być w tym samym miejscu co Legia, albo przynajmniej w podobnym.
W 2008 r faza grupowa LE, podobnie w 2010 i pamiętne mecze z MC i Juventusem
No ale potem nie było pucharów, albo porażki z AIK Solna, Żalgirisem czy Stjarnan.
I obecnie 10.950 pkt w rankingu klubowym.
Wystarczyło nie przegrywać ze słabiakami, a jednak to okazało się zbyt trudne.
A szkoda, bo gdyby była druga drużyna punktująca w pucharach to mielibyśmy szanse na 2 drużyny do kwalifikacji LM.
Może Lechia w przyszłym roku też zacznie walczyć, ale oni startują niestety od 0.

No to lecimy dalej.. 1/8 LE

PARY 1/8 FINAŁU LIGI EUROPY:
Celta Vigo – FK Krasnodar
Apoel - Anderlecht
Schalke - Borussia Mönchengladbach
Lyon - Roma
FK Rostów - Manchester United
Olympiakos - Besiktas
Gent - Genk
FC Kopenhaga - Ajax

ps. polskie zespoły grają w 1/16
Lech - Udinese
Lech - Sporting Braga
Wisła Kraków -Lazio Rzym

naprawdę w każdym z tych przypadków brakowało niedużo by pokonać rywali...i żadna z polskich drużyn nie była gorsza znacznie w dwumeczu

@‌Tom K‌

Ale bądźmy poważni- ja mówię o LM, a nie o LE. A konkretniej o ostatniej fazie eliminacji do niej. Bo tutaj jest wszędzie podkreślany historyczny awans i niesamowity sukces polskiej drużyny od ponad 20 lat. Wszystko się zgadza, tylko nikt już nie pamięta, jak kuriozalną drogą to się odbyło...

_________________

@‌JarekGdynia‌
W sumie sam odpowiedziałeś, a ja ogólnie moge sie pod tym podpisać.
Więc, by zobaczyć co z tego wyniknie/zostanie okaże sie za kilka lat, bo gdy Wisła miała sponsora i grała w pucharach, a Legia mogła o tym marzyć, to tez wszyscy piali z zachwytu.
Ogólnie polska liga to śmiech na sali, nie wyłączając Legii, bo gdyby było inaczej, to miałaby teraz 10puktow przewagi nad rywalami, a nie martwiła się czy w ogole za rok wystąpi w pucharach europejskich.
Dziękuje.

@‌cavani‌
Ja o pupie, on o zupie.
Napiszę finalnie jak to "czuję".

Widzisz subtelną różnicę między uważaniem za sukces wygranie z Dundalkiem, a uważaniem za sukces awans do LM? Dla mnie ten awans był ukoronowaniem kilkuletniej, konsekwentnej (poza kierowniczką Ostrowską) pracy, zarówno sportowej jak i organizacyjnej. Od roku 2011, z jedną luką gdzie odpadli w kwalifikacjach z Rosenborgiem (lekka różnica niż dzisiejsze wyczyny innych ekstraklasowiczów, prawda) są non stop w fazie grupowej jakiś pucharów. Etap po etapie, punkcik po punkciku. Aż los się uśmiechnął i w momencie kryzysu sportowego dał Dundalk. I według Ciebie, fakt ten niweczy cały wysiłek kilku lat? Pomijam, już to, że jest wielce prawdopodobne, że reszta zeszłorocznych polskich drużyn eksportowych, wyrypałaby się na tym Dundalku, choć dowodów nie mam, z wiadomych względów. Ale analizując drogę naszych druzyn, drogę Dundalku do LM i ich występ w grupie LE postawiłbym na to parę złotych.

Co podkreślam - gdyby Lech skopiował drogę Legii do LM, nikt w Poznaniu nie zawracałby sobie głowy jakimś gadaniem o farcie. Tak samo, np ja mam w zadku jakieś lechitowe czy wiślackie stękanie o Dundalk:)

PS. Na marginesie, to nie wiem czemu mi oddzielasz LE od LM. Przecież LE jest łatwiejsza:) I tu chodzi o goły wynik, a nie o to co on dawał. Ty mi piszesz, że LM nie jest sukcesem bo droga wiodła przez Dundalk. Ja Ci pokazałem, że na takim Dundalku można się wyłożyć i tak właśnie zrobiliście:)

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

@‌Tom K‌

Nadal nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć. Awans do LE i do LM to 2 różne sprawy. Przegrać z drużyną pokroju Dundalk awans do LE - oczywiście wstyd. Ale LE to tylko LE. Szczytem marzeń dla nikogo nie jest. Ale nie wykorzystać takiej okazji i przegrać z taką drużyną awans do LM to byłoby już z pewnością wyczynem nie do pobicia. Taka amatorska drużyna po raz pierwszy w historii pucharów znalazła się w końcowej fazie eliminacji LM i chyba nie jesteś tak naiwny, żeby sądzić, aby wtedy Legia mogła przejść jakąkolwiek inną drużynę. Po prostu bardzo szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że Legia znalazła się w fazie grupowej LM.
Hehe- ukoronowanie konsekwentnej pracy sportowej i organizacyjnej mówisz? Masz na myśli zatrudnienie albańskiego trenera przed najważniejszymi meczami o LM i osiągnięcie takiej formy, że starczyła ledwo na Dundalk czy może sprzedaż 2 najlepszych napastników przed 1/16 LE?

_________________

Z tym Dundalkiem to też nie przesadzajcie.
W grupie LE wyniki 1 1 4, bilans bramek 5-8 więc to nie byli chłopcy do bicia.
A grupe mieli wcale niełatwą, Zenit, Alkmar, Maccabi.
Wcześniej wyeliminowali BATE.

No jednak się poddaję:)
Lech odpadł z amatorami - w sumie to nic się nie stało, w końcu to któraś tam runda przedwstępna, można odżałować, w końcu po co nam kiedyś jakieś rozstawienie do LM
Legia przeszła amatorów i weszła do LM - no przecież to był ich obowiązek, żadne tam aj waj, łaski nie zrobili.

Życzę Lechowi takich problemów organizacyjnych;) Widzę, że wszystko pod swoją teorię podłożysz, nawet transfery z i do Legii:)

Ale jak to mówią, po owocach ich poznacie, dlatego cały w emocjach czekam na występy Lecha w pucharach. A jest na co czekać, bo jak groźnie donoszą na forum Wiary po ładnie zagranym meczu z Piastem:



Także, ja chyba podziękuję. Sorry @‌Abcn‌, starałem się;)

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

brawo Ty
podziwiam za cierpliwość
i tak jak Legia daleko pojechałeś

_________________


kliknij pomógł

Jestem kibicem Lecha, ale dla dobra polskiej piłki trzymam kciuki za każdy dobry występ w pucharach polskich drużyn. Obiektywnie patrząc Legia z najgorszą grą od lat awansowała do LM, choć trafiając inny silniejszy zespół wielce prawdopodobne, że odpadłaby. Nie deprecjonuje wartości samego awansu. To super sprawa i już w przypadku walki z Celtic Glasgow miało prawo się udać. Pamiętam Wisłę, która z najlepszą swoją grą wpadała na Barcelonę albo Real i nie miała szans chociaż gdyby było to wówczas Dundalk to kto wie Może kasa z LM to będzie impuls dla całej ligi, że warto starać się i wszyscy zrobią jakiś postęp, tego sobie i Wam życzę, od Warszawy po Niecieczę

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Pokaż mi jakąkolwiek inną polską drużynę, która przez kilka lat nieprzerwanej gry w Europie zapracowała sobie na rozstawienie w ostatniej rundzie kwalifikacji do LM, które zaowocowało rywalem takim jak Dundalk.
Jak to mówią - karawana...

Kibicuję Legii, Lechowi, Wiśle i Legia zasłużyła na LM gdy grała z Celticiem Glasgow, rozkładając szkotów w dwumeczu ... za Hasiego jednak nie grała tego co potrafi i umówmy się miała problemy z Dundalkiem , czyli życie wyrównało rachunki
losowanie wówczas było trudne - Celtic, teraz szczęścia było więcej bo każdy inny rywal by Legię rozniósł -(Hasi to drużynę porozkładał....a nie zbudował).
Trener Magiera pokazał że Legia może powalczyć i ze Sportingiem i z Realem i BVB.
Miło jest patrzeć jak polskie zespoły grają lepiej taktycznie, technicznie z rywalami z wyższej półki.

Szczęścia było dużo i na Ajax ciut zabrakło.

Maciek78, najprostszy przykład to Wisła Kraków. A co do tego cudownego rozstawienia Legii, to wybacz, ale gdyby nie odpadnięcie Bate właśnie z Dundalk i tragiczna gra Olympiakosu z Beer Szewą, to żadnego rozstawienia by nie było, mimo tego ciułania punktów.
Jeśli wszyscy nasi reprezentanci na pucharowym polu nie będą podnosić regularnie rękawicy i obijać ogórków we wczesnych rundach to nigdy nie wyrwiemy się z diabelskiego kręgu, który zmusza do przygotowań i rozpoczynania sezonu już w lipcu.