Fly4free.pl

Dzisiaj wróciłem z Malty i faktycznie potwierdzam,ze od 1 czer już na własny koszt testy.Zrobienie przed powrotem darmowego testu jest dziecinnie proste i tak jak pisze trzeba się zarejstrować pod tymi numerami.wyznaczone jest wtedy miejsce testu i godzina,zazwyczaj tego samego dnia lub następnego ,można nawet wybrać sobie odpowiednią godzinę ,nawet wieczorem do 20. Nam zrobili PCR i wynik był po 20godzinach na meilu.
Po przylocie na Maltę każdy bez PCR był testowany i nam zajeło od wyjścia z samolotu do wyjścia z lotniska równą godzinkę.
Co do dopłat od 1 czerwca kwot 100/150/200 eur za rezerwację to powiem ,że już to działa. Jest kilka chwytów,Trzeba rezerwować hotel "z ulicy" nie dopłacają do rezerwacji od pośredników /booking/ i inni oraz musi być min.7 noclegów,nie jak podawano 3

Co jest dość dziwne bo MTA nadal podaje 3 noce: https://www.mta.com.mt/en/news-details/293
I nie tyle z ulicy co można też zrobić rezerwację przez bezpośrednią stronę hotelu. Wszystkie hotele biorące udział i ich strony, gdzie zrobić rezerwację można znaleźć tu: https://issuu.com/visitmalta/docs/fit_scheme?fr=sMGQ2MDI4NTQ2MTQ

_________________

Testy na wylocie masz na mysli? Czy w obie strony i czy jest jakies bardziej oficjalne zrodlo niz wypowiedzi medialne?

1. Jak wyglada przylot do Polski obecnie, sprawdza sie testy, ktore maja zwalniac z kwarantanny i czy rzeczywiscie nie musza to byc PCR? Rejestruje sie jakkolwiek osoby przylatujace?

2. Czy ktos spotkal sie juz z obowiazkiem testu przed wylotem na Malte, jeszcze na lotnisku w Polsce?

3. Jakie macie doswiadczenia ze sprawdzania zrobionych testow PCR, z ktorymi sie leci na Malte? Szuka sie wyniku i oznaczenia PCR i tyle? Jak wiekszosc, do tej pory poddawalem sie badaniom na lotnisku, wiec widzialem tylko pojedyncze osoby, ktore mialy albo kartki albo maile i w zasadzie w ciagu 5s "weryfikowano" ich wynik?

Pozdrawiam!

1, Nie muszą być PCR aby uniknąć kwarantanny po przylocie do Polski.Wystarczy zwykły,ale na Malcie bez pytania robili PCR i nawet nie pamiętam czy się o to pytali. Wynik na meilu pokazujesz na ekranie telefonu wraz z dowodem i wychodzisz z lotniska.Tych co nie mają testów i nie wyszczepionych rejstruje się i samemu wypełnia się deklarację i zostawia straży granicznej/sprawdzają wypełnienie z dokumentem/
2,W Polsce na wszystkich lotniskach mają wytyczne ,że przed lotem na Malte nie sprawdza się nic co dotyczy testów.
3,Na wydruku testu jest napisane jaki to rodzaj.


od 1 czer.Malta rezygnuje z rządowego darmowego testowania osób wjeżdżających. Nadal, ale nie wiem do kiedy ,bedze można zrobić sobie test przed powrotem ,rejstrując się lub płatny 35e.

Update odnośnie wjazdu na Maltę od 1 czerwca.
Legislation notice tu: https://legislation.mt/eli/ln/2021/229/eng

_________________

My zaszczepieni, więc cieszy mnie, że po 1 czerwca można bez testów przylecieć.

Ale z powyższego wynika, że dopiero wtedy, kiedy będą zielone paszporty, a tych jeszcze nie ma.
Więc póki co nie ma powodu do radości.

_________________

@piekara114 niestety, ale @Sudoku ma rację. Dopóki UE nie zatwierdzi covidowego paszportu, trzeba mieć zrobiony test PCR przed przylotem na Maltę.

_________________

Dokladnie tak, tez chcialem napisac, ze @Sudoku ma racje, teraz od 1 czerwca bedzie gorzej niz jeszcze przez caly maj. Zamiast darmowego antygena na Malcie po wlocie, pelnoplatny PCR przed przylotem. Jakos to sie kloci z tym otwieraniem Malty i znizkami na hotele itd...
Po prostu strzal w stope, ciekaw jestem czy to zauwaza i szybko (jeszcze w czerwcu zrewiduja). Bo w maju samoloty do/z Polski na Malte lataly prawie pelne...a teraz to slabo to widze.

_________________
navigare necesse est

@jaco027 ja z rodziną lecę 20 czerwca, bilety kupiliśmy dwa miesiące temu, kiedy wydawało się, że Malta bardzo rozsądnie i jasno podchodzi ze swoimi obostrzeniami i wymogami. Teraz na to patrzę i za głowę się łapię. Mamy 31.05, a nie ma oficjalnego dokumentu i wytycznych co robić od 01.06.Z jednej strony rząd Malty nakłaniał turystów, żeby przyjeżdżali, a teraz rzuca im kłody pod nogi. Mam nadzieję, że rząd Malty i Polski dogada się między sobą i nie będzie trzeba czekać na paszporty szczepień robione przez Unie.

Na razie Malta zaczyna uchdzic nie tylko za najmniej rozgarnietego gracza w kwestii walki o turystow w sezonie letnim, ale wrecz miejscowy rzad podejmuje bardziej idiotyczne decyzje niz nasz w PL (zakaz wstepu do lasu na poczatku pandemii), albo rzady w innych krajach poludnia EU. Maseczki na plazy NONSTOP i MANDATY, albo minimum poganianki/polajanki na tych kilku miejscowych plazach. Taka zabawa w kotka i mysze z policja - absurd.
Hotele mialy dawac +50/100/200EUR za rezerwacje na 3 noce, to juz widac, ze cos dadza ale na 5 lub 7 nocy, a ceny i tak juz poszly od czerwca +20-50% w gore (pisze o kilku sieciowkach, moze sa jakies chlubne wyjatki 3*), tak wiec to co hotel da, to sobie odbierze, a rzad jeszcze im doplaci. Ceny juz sa nietrakcyjne w porownaniu z Wlchami, Hiszpania, czy Portugalia...Tak wiec duzego ruchu z PL nie wroze, moze bogaci turysci z zachodniej Europy sie pojawia liczniej, ale tez smiem watpic majac na uwadze powyzsze.
Ciekawostka jest to, ze w polowie maja oblozenie w Hiltonie circa 20%, ostatni weekend 70-80%, ciekaw jestem trendu...

_________________
navigare necesse est

Kilka dni temu udało mi się skorzystać z darmowych testów po przylocie i przed powrotem. Spędziłem na Malcie 6 dni od 21 do 27 maja. Jednak jak bym miał tam pojechać następny raz,wolałbym zrezygnować. Dla mnie to kraj policyjny,kontrole maseczek na ulicy,w knajpach,sklepach a najwięcej na plaży, nawet stojących w wodzie po kolana informowali ,że mają założyć maseczki. Miejscowi zwracają uwagi na obsunięte z nosa maseczki a nawet jeden gość powiadomił na mnie policję że siedziałem na ławce w Mdinie ze zdjętą i paliłem papierosa. Obeszło się bez mandatu.Ogólnie to wszystko nie mieści się głowie,że tak podchodzą do tego. Codziennie widziałem osoby w ulicznych knajpkach przy stolikach w maskach.Na lotnisku kamery termowizyjne,kontrola kart przed wejściem,w sklepach też kamery i ochrona z dezynfekcją rąk. W autobusach wiele osób w podwójnych maseczkach lub tych z filtrami.
Hotel miałem w Sliemie z sieci hoteli ST. Płaciłem gotówką na miejscu a rezerwacji dokonałem przez stronę hotelu 27,5e 2 os z BB .Nie drogo jak na całkiem dobry 3* hotel z 15% promocją. Poinformowano mnie ,że jednak dofinasowanie za 3* hotel w wysokości 100e już się nie należy ponieważ musi być 7 noclegów, oraz, że nie jest to kwota jak wcześniej informowano tylko 50/75/100 euro. w zależności od gwiazdek. Tak wiec obietnice ze strony hotelu nie zostały spełnione a zapewniał że jest w rządowym programie.

Malta jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę i faktycznie rząd nie do końca ogarnięty.
Maseczki na plazy nie będą obowiązywać od jutra, ale gwarantuję, że przy zejściu z plaży już będzie stać policja/straż miejska i łapać tych bez maseczki - no bo przecież już się nie jest na plaży.

To, jak będzie dzialać certyfikat szczepionkowy dla rezydentów zostalo ogłoszone dopiero dzisiaj - a w życie wchodzi jutro. Na ostatnią chwilę.

Koszt testu PCR w razie nie posiadania swojego - €120.
Testy przed powrotem (jeśli takie są potrzebne nadal w Polsce) można nadal zrobić za darmo w uprzednio podany przeze mnie sposób.

_________________

No to napiszę dla przeciwwagi, bo pewnie część osób sugeruje się opiniami z tego forum, że byliśmy w podobnych dniach (24.05-28.05), nawet nocowaliśmy w hotelu tej samej sieci w tej samej miejscowości i nasze odczucia były całkowicie odwrotne, a z wyjazdu wróciliśmy bardzo zadowoleni.

Od początku zaczynając:



Jedyną sytuację podobną do tych co opisujesz widzieliśmy na Golden Bay, gdzie maseczki na plaży nie miał totalnie nikt, a jak już szliśmy z plaży do samochodu, to pojawiła się policja i podchodziła do wszystkich, że mają założyć maseczki. Bez żadnych mandatów. To na plaży, natomiast na ulicy czy w knajpach nic takiego nie miało miejsca.



Widzieliśmy naprawdę sporo miejscowych pijących sobie piwo, palących papierosa czy po prostu przesiadujących w swojej okolicy z opuszczoną maseczką. Sami też w wielu miejscach piliśmy piwo czy też jedliśmy jakiś wypiek z piekarni w miejscu publicznym, na ten czas oczywiście opuszczając maskę i nikt nawet krzywo się nie spojrzał. A były to miejsca dość oblegane, jak chociażby Górne ogrody Barrakka w Valletcie czy port w Marsaxlokk. No i nie spieszyliśmy się, piwo nie było pite w dwie minuty.



Przez cały wyjazd nie widzieliśmy ani jednej takiej osoby, a zwłaszcza pierwsze dwa dni przyglądaliśmy się dość mocno, oceniając jak się zachować.



O autobusach się nie wypowiem, bo nie jeździliśmy, ale kamery termowizyjne to mam w tym momencie nawet przy wejściu na siłownię, a kontrola kart pokładowych przed wejściem na lotnisko też mnie specjalnie nie dziwi. Serio nie jest to dowód na państwo policyjne.

Generalnie jestem w szoku, że można mieć tak odmienne odczucia odnośnie tych samych miejsc w tym samym czasie. W żaden sposób nie chcę zarzucać, że przytoczone przez Ciebie historie nie są prawdziwe, ale jak widać można wrócić też z zupełnie innymi wrażeniami i widzieć w tym samym czasie zupełnie inne sytuacje. Tylko jeśli decydujemy się na wyjazd do danego kraju znając przepisy w nim obowiązujące, to potem po prostu nie narzekajmy, że ktoś wymaga ich respektowania. A mówiąc szczerze, tak jak opisałem wyżej, respektowane były w znacznie mniejszym stopniu niż się spodziewaliśmy.

@Nvjc w ogóle nie zrozumiałeś postu @andrzejdz
On doskonale wiedział o wszystkich regułach.
Ale przyjechał na urlop i chciał poczuć wakacyjny luz.
A otrzymał grożących mandatami policjantów na plaży i krzywe spojrzenia miejscowych, bo szmatę zsunął z twarzy.
Szczerze mówiąc to ja pie... znaczy podziękuję pięknie za takie wakacje. Wybiorę inny kraj.

_________________

Ale czego mogłem nie zrozumieć, skoro ja się przede wszystkim odnosiłem do opisanych sytuacji i pisałem, że w moim przypadku nic takiego nie miało miejsca? Jakbym niezgodnie z prawdą napisał, że tak, takie sytuacje miały miejsce, to wtedy bym zrozumiał? Wydaje mi się, że umiem zrozumieć co oznaczają słowa o ciągłych kontrolach (nawet w knajpach, ponoć jeść musisz przez maskę ) i umiem też zrozumieć, że byłem olbrzymim szczęściarzem, bo ta masa codziennych kontroli całkowicie mnie ominęła. Dlatego się tym szczęściem podzieliłem.

Ja miałem 4 dni wspaniałego wakacyjnego luzu, niejednokrotnie piłem sobie piwo w obleganych miejscach, "zsuwając szmatę z twarzy" i absolutnie nikt na mnie krzywo nie patrzył, siedziałem w knajpach, w których przez cały wyjazd nie widziałem żadnej osoby w masce, nikt mnie nie kontrolował, na plaży nikt mi nie groził mandatem, chociaż maskę zdejmowałem, podobnie jak każda bez wyjątku osoba. I nawet żadnej kamery termowizyjnej na lotnisku nie widziałem. No i nie przeszkadza mi, że cały jeden raz ktoś mnie poprosił o zdezynfekowanie rąk. Było znacznie mniej restrykcyjnie niż spodziewałem się po opisach przed wyjazdem i mówiąc szczerze nie widziałem wielkiej różnicy względem Polski sprzed dwóch tygodni, gdy trzeba było jeszcze nosić maski.

Jednocześnie ja właśnie stamtąd wróciłem i zamordyzmu nie widziałem, a Ty mi próbujesz pisać jaki tam jest zamordyzm, choć przecież "wybierzesz inny kraj". Jedynym miejscem, gdzie raz rzeczywiście widziałem policję była plaża. Ale to w tym momencie nie ma znaczenia, bo od dzisiaj maski na plaży mieć nie trzeba.

Myślę, że każdy zobaczy to co chce zobaczyć. A patrząc na wpisy @andrzejdz sprzed jego wyjazdu, chciał zobaczyć faszyzm. Więc jadąc z góry z takim nastawieniem, ten faszyzm i państwo policyjne zobaczył nawet w sprawdzaniu kart pokładowych przy wejściu na lotnisko.

A idąc w lekką dygresję - Twoje podejście jest bardzo słuszne. Jak się Tobie zasady w danym kraju nie podobają, to po prostu tam nie jedziesz. A jeśli znasz zasady obowiązujące w danym kraju, decydujesz się na wyjazd, a potem narzekasz i piszesz jak było fatalnie, to jest to bardzo słabe i jednocześnie śmieszne. To jest niezależny kraj, który może ustalać sobie prawo jakie tylko chce. I uwaga, bo chyba dużo osób zapomina - jak prawo obowiązuje, to ktoś może wymagać jego respektowania. Jak zdecydujesz się na wyjazd do Iranu to po powrocie będziesz pisała, żeby tam nie jechać, bo trzeba zakrywać włosy i zero wakacyjnego luzu czy jeśli będzie Tobie to przeszkadzało, to po prostu pojedziesz gdzieś indziej?

@Nvjc to jeszcze opisz, jak postrzegasz zachowanie rządu Malty i tego co w ostatnich dniach robi.
Może tutaj znajdziesz wspólny język z kolegą @andrzejdz.

@Nvjc Myślę, że każdy zobaczy to co chce zobaczyć. A patrząc na wpisy @andrzejdz sprzed jego wyjazdu, chciał zobaczyć faszyzm. Więc jadąc z góry z takim nastawieniem, ten faszyzm i państwo policyjne zobaczył nawet w sprawdzaniu kart pokładowych przy wejściu na lotnisko.

Oglądając ten sam film na pewno Tobie też by się nie spodobał. Nie wspomniałem ani słowa o faszyzmie,ale za to ,to słowo padło tylko z twoich wypowiedzi. Widocznie mało chodziłeś i nie zwracałeś żadnej uwagi ,a może to ja tylko mam zawsze pecha na niezręczne sytuacje.
Może to wynika z mojego podejścia do całokształtu związanego z wymyśloną plandemią. Jednak nie jest to miejsce na takie dyskusje.
Napisałeś,że nocowałeś w hotelu tej samej sieci- i jak podobało Ci się podawanie śniadania przez obsługę skoro był bufet? Ja miałem dość stania w kolejce i chodzenia po 5 razy i proszenia aby niemiła pani nałożyła na talerz lub zrobiła kawę zadając kilka pytań. Wiadomo ,nie można było dotykać łyżek do nakładania potraw ,odsługiwać tostera,expresu do kawy,zrobić sobie sałatkę owocową czy musli.
Przyjemnie Ci się stało ? Jaki sens to ma. Odchodząc od stolika po masełko,zakładać szmatę i prosić się bo samemu nie wolno wziąść.
Niestety ja zwracam na takie coś uwagę bo podchodzę do tego tresowania w znacznie inny sposób niż Ty. Prawo prawem,a obostrzenia swoją drogą.

Wygląda, że darmowe testy po przylocie skończyły się
https://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114 ... =BoxOpLink

Juz dajcie sobie spokoj z tymi przepychankami odnosnie subiektywnego postrzegania sytuacji na miejscu....
Obiektywnie - czerwiec na Malcie jest absolutnie do BANI:
- platny test PCR zamiast bezplatnego na miejscu
- na miejscu platny PCR 120EUR, zamiast wczesniej szybkiego antygenowego za free
- brak oferty 50/100/200EUR doplaty i zmiana z zapowiadanyc h3 dnia na 5/7 dni, aby dostac jakikolwiek bonus
- zmiany wprowadzane za minute 12, jeszcze pozniej niz oslawione rozporzadzenia by Horala w PL
Ogolnie wyglada na to, ze Malta postawila na odbice w 1-3 miesiace strat z calej pandemii, roboac wczesniej jakis dziwny PR i udajac jakas genialna strategie marketingowa, ktora coraz bardziej przypomina....polskich januszy biznesu...
Ciesze sie, ze moglem skorzystac w maju, nie bylo zle, ale bylo dziwnie. w 2020 zaliczylem kilka krajow poludnia Europy podczas pandemii i w zadnym nie bylo az tak dziwnie. Na razie podziekuje rzadowi Malty za czerwcowe szalenstwo i jak zmadrzeja w lipcu, to sie zastanowie, czy skorzystac ponownie.
ps. @j_a wladni tez to chcialem cytowac: https://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114 ... =BoxOpImg5
zwlaszcza ten fragment chyba duzo tlumaczy:
"...ale jednocześnie zapewniamy, że maltańska branża turystyczna w erze post-pandemicznej stanie się zrównoważonym sektorem gospodarki" - powiedział Bartolo."

_________________
navigare necesse est