Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



 [ 65 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 13 Sie 2023 09:13 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Witam wszystkich :)
Postaram się pisać tę relację w trybie LIVE, czyli w trakcie podróży, ale nie wiem czy to się uda w 100%, bowiem podróż jest w szalonym tempie, o czym poniżej.
Gdy zobaczyłem promocję milową na loty z WAW do Delhi pomyslałem, że może da się to pożenić z podróżą w dalsze rejony Azji. A jako, że ciągle mam w głowie Filipiny i przeniesienie się tam by prowadzić jakiś biznes turystyczny, więc poszukałem czy da się wykorzystać przelot do DEL by w miarę tanio dolecieć na którąś z filipińskich wysp. Okazało się, że i owszem, Singapurczyk oferuje za tysiaka zł przelot DEL-SIN-CEB (dokładnie to DEL-SIN jako SQ, a SIN-CEB na pokładzie TR czyli Scoot'a).
Efekt zestawienia tej podróży jest taki, że sporo się wysiedzę na lotniskach (6 godzin w Delhi, prawie 4 w SIN), ale za to było w miarę tanio, a w dodatku WAW-DEL będzie w premium economy LOTu (na marginesie to uważam, że klasa Y+ LOTu jest jedną z najlepszych na świecie, zwłaszcza gdy trafi się na Dreamlinera w wersji 787-9).
Na Filipinach co prawda jeszcze trwa pora deszczowa, ale damy radę.
Dzisiaj lecę ja (właśnie jadę pociągiem do Warszawy), a jutro kolega (na rejsach WAW-DEL dostępność promo milowej była tylko po 1 bilecie na rejs).
Na Filipinach bylem już kilka razy, nawet pisałem relacje na sasiednim forum lotniczym, ale teraz spróbuję pisać na bieżąco tutaj.
Zapraszam do obserwowania i czytania.
Poniżej mapka podróży

stay tunedImage

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka
Góra
 Relacje PM off
24 ludzi lubi ten post.
 
 
#2 PostWysłany: 13 Sie 2023 12:36 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Melduję się z kolejnego etapu, czyli Lotnisko Chopina.
Byłem już odprawiony online, ale podszedłem do stanowiska check-in LOTu zapytać czy miejsce 4A jest wolne.
Trochę pracy przy tym zadałem agentowi, bowiem pan obsługujący chciał wizę do Indii, a ja lecę w tranzycie, ale na osobnych biletach. Okazało się, że można podróż WAW-DEL-SIN-CEB połączyć w jedną i przy okazji dostałem karty pokładowe aż do samego Cebu (jak się odprawiałem na Singapurczyka, to mimo odprawy zakończonej sukcesem była info, że odbiór kart na lotnisku) Image


Na kontroli bezpieczeństwa panowie skomentowalii, że mam zacny ładunek kabanosów w plecaku :)
Pogadaliśmy chwilę, że kabanosy (ponad 4 kg) lecą na Filipiny, tak samo jak korzeń chrzanu, nasiona cebuli itp.
Tak na marginesie to cebula na Filipinach droższa jest od mięsa (a przynajmniej jeszcze kilka miesiecy temu tak było). Co więcej nie wolno jej przywozić, podobnie jak żadnych innych owoców i warzyw. Nawet złapano na próbie przemytu załogę któregoś z resjów (chyba PAL) gdy próbowali przemycić 27kg cebuli.

Następnie pora na saloniczenie. Do odlotu ponad 3 godziny, więc na początek odwiedzam salonik Polonez PLL LOT. Rzadko kiedy jest on taki pusty, ale dzisiaj jest sporo wolnych stolików.
Akurat pojawiło się menu obiadowe, jest pieczony łosoś,, żeberka i inne specjały na zimno. Fotorelacja poniżej

Image
ImageImageImageImageImageImage
Góra
 Relacje PM off
13 ludzi lubi ten post.
 
 
#3 PostWysłany: 13 Sie 2023 14:34 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Prosecco. Więc można zaczynać zagraniczną część eskapady.
Pozdrawiam z saloniku Mazurek :)
Image
Góra
 Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
 
#4 PostWysłany: 13 Sie 2023 16:03 

Rejestracja: 23 Maj 2017
Posty: 44
A ja jadę na lotnisko. LO3886
Góra
 Relacje PM off
BabuK lubi ten post.
 
 
#5 PostWysłany: 13 Sie 2023 16:10 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
LIVE w tytule zobowiazuje ;)
Boarding na LO71 opóźniony jakieś 15 minut, ale mnie to nie przeszkadza, bo samolot i tak za wcześnie przyleci do Delhi.
Ja na odcinku WAW-DEL lecę w premium economy, które wygląda jak poniżej na zdjęciach
Dostaliśmy amenity kit, kocyki, poduszki, welcome drink (wino musujące, sok albo woda), a także karty menu.
Zapowiadany czas lotu to 7h5minut,
Dokumetacja zdjęciowa poniżej

Stay tuned, do zobaczenia po lądowaniu w Indiach
ImageImageImageImageImage
Góra
 Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
 
 
#6 PostWysłany: 13 Sie 2023 16:46 

Rejestracja: 23 Maj 2017
Posty: 44
No to pod ten dzień prosecco :v I poleciał.ImageImage
Góra
 Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
 
#7 PostWysłany: 14 Sie 2023 01:27 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Kołowaliśmy koło tzw farboLOTu, by po chwili wznieść się w powietrze

ImageImage

Po starcie załoga sprawnie zaserwowała aperitiff (no ale w premium economy leciało tylko 7 pasażerów na 21 miejsc wolnych). Ja miałem ochotę spróbować obu bialych win, co też nastąpiłoImageImageImage

Wygrało poludniowoafrykańskie i zostało ze mną do końca rejsu :)

Następnie pora na posiłek. Do wyboru był albo pieczony łosoś, albo vege curry. Ponieważ łososia najadlem się w salonikach na lotnisku poprosiłem o porcję vege na modłę indyjską. Również po to, by sprawdzić jak ona smakuje. Bowiem gdy lecialem w Y+ z Bombaju na początku 2023, to jedzenie indyjskie było niejadalne, a porcje czikena były 3 (na pełną po dach kabinę Y+ i w dodatku zostały rozdane znajomym królika). Tym razem jedzonko było smaczne, nie ma się do czego przyczepić.
Dla porównania zamieszczam też zdjęcie porcji z łososiem
ImageImage

Jak ktoś głodny, to są dostępne przekąski, a około 1.5godz przed lądowaniem jest serwowana bardzo smaczna vege tortilla na ciepłoImageImage

Udało.mi się pospać prawie 3 godziny (ze wspomaganiem pigułeczką), przy okazji wykorzystalem patent, że mając miejsca w pierwszym rzędzie kładzie się bagaż pod nogi i śpi z wyprostowanymi kończynamiImage

Lotnisko w DEL raczej pustawe o tej porze dnia (lądowanie chwilę po godz 3 nad ranem).
W tej maszynie widocznej po lewej stronie można pobrać kody do lotniskowego wifi, ale trzeba zeskanować paszportImage

Żeby przejść na transfery miedzynarodowe to musi przyjść ktoś z linii którą się przyleciało i potwierdzić z kimś z linii którą się będzie leciało dalej, że wszystko jest OK. Więc dobrze, że pan na check-in w Wwie połączył mi podróż z dwóch osobnych biletow w jedną. Bylem zresztą jedynym pasażerem LO71 który leciał w tranzycie międzynarodowym.
Następnie, na kontroli bezpieczeństwa, mimo iż można mieć ze sobą wodę obsługa zaważyła na skanerze, że mam też jakąś inną butelkę. Okazało się, że to cydr, a alkoholu ponoć przewozić nie wolno. Panowie byli bardzo sympatyczni, pozwolili wypić na miejscu... :)Image

Pogadaliśmy jeszcze chwilę po czym poznali, że to nie woda. Mówili, że po butelce no i alko ma nieco inny kolor na monitorze skanera. Więc zapytalem, czy jeśli przeleję to co zostało (bo wypiłem część w celach zdjęciowych) do plastikowej butelki po wodzie mineralnej, to zrobią próbę przepuszczając ją przez skaner. Tak się stało i okazało się, że widzą cydr jako wodę, a nie alko (zresztą ileż tego alko jest w cydrze). Tak więc pół butelki cydru leci ze mną dalej.

Poszedłem do saloniku Encalm (dostępny w ramach Priority Pass), mimo, że głodny nie jestem.
Ale okazało się, że mają mój ulubiony rum, czyli Old Monk, no to wcześnie dzisiaj zacznę spożywać alkohol, bo już po godz 4tej rano
No dobra, cośtam do tego rumu jednak przekąszę

Za 3.5godziny mam lot do Singapuru SQ401, stay tunedImageImageImage


Ostatnio edytowany przez BabuK 14 Sie 2023 20:14, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
 
#8 PostWysłany: 14 Sie 2023 12:47 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Blisko, coraz bliżej... Jeszcze 2 loty i będę w domu. Tzn na Siargao, która to wyspa może będzie kiedyś moim domem?

SQ401 do Singapuru był na pokładzie największegi Dreamlinera, czyli 787-10 (78X). Był on zaparkowany obok Drinka LOTu, którym przyleciałem z Polski
Image


Trochę mnie ten lot rozczarował, bo to przecież Singapore Airlines, rozkladowy czas to prawie 6 godzin (czyli niewiele mniej niż Warszawa-Delhi).
Jako posiłek było serwowane na ciepło jedno z trzech dań (kiełbaska drobiowa z jajkiem i dwa niewiele się różniące dania indyjskie), niestety do picia tylko napoje niealko. No a rum z saloniku w Delhi zdążył już dawno wyparować.
W dodatku było zimno niczym w psiej budzie, ludzie byli poprzykrywani kocami od stóp do głów - na szczęście kocyki są odpowiednio dużeImageImage

Jestem teraz w Singapurze, już odświeżony po dobie podróży, na razie testuję salonik SATS (w ramach Priority Pass), ale skoro jest jeszcze trochę czasu to poeksploruję dalej.
A terminal Jewel zostanie na powrót

Stay tuned
Góra
 Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
 
#9 PostWysłany: 14 Sie 2023 14:59 

Rejestracja: 02 Paź 2011
Posty: 769
niebieski
BabuK napisał(a):
Okazało się, że to cydr, a alkoholu ponoć przewozić nie wolno. Panowie byli bardzo sympatyczni, pozwolili wypić na miejscu... :)


Kol. dr hab. to widze, ze nie pierwszy raz wynosi rozny alkohol z salonikow... I jeszcze chetnie sie tym chwali uwieczniajac na zdjeciach w swoich relacjach. Az szkoda to komentowac...
Góra
 Relacje PM off
Kothson lubi ten post.
 
 
#10 PostWysłany: 14 Sie 2023 15:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1269
złoty
Kto nigdy nie wyniósł smalcu w słoiczku z saloniku w KRK niech pierwszy rzuci ogórkiem! :lol:
Góra
 Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
 
#11 PostWysłany: 14 Sie 2023 17:14 

Rejestracja: 02 Paź 2011
Posty: 769
niebieski
Kol. @abelincoln
Jeszcze zrozumialbym zeby cos takiego zrobil jakis student, ktory wlasnie niedawno wylatal FTLa na durnolotach do IEG.
Ale jesli cos takiego robi osoba publiczna majaca wysokie wyksztalcenie, poparte stopniem naukowym, o uznanej pozycji w branzy, z wieloma publikacjami, mozna by nawet rzec, elita narodu, to jednak troche razi... Po prostu pewnym osobom nie wypada sie tak zachowywac, a tu jednak panu doktorowi hab. sloma z butow troche wychodzi...
Góra
 Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
 
#12 PostWysłany: 14 Sie 2023 17:37 

Rejestracja: 07 Lut 2014
Posty: 663
niebieski
Jaki kraj, taki doktor;)
Góra
 Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
 
#13 PostWysłany: 14 Sie 2023 18:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1269
złoty
Chyba rozbijamy komuś relację... Anyhow,
Kol. @flus - aczkolwiek ta forma bardziej pasuje do czasów pre-usenetowych - wydaje mi się, że masz troszkę archiczne wyobrażenie "elity" narodu. Deprecjacja tego pojęcia i wszelakich tytułów naukowych czy wykształcenia nie jest kwestią ostatnich kilku lat. Chociaż, z drugiej strony - może to powrót do korzeni, w końcu większość z nas ma pochodzenie chłopskie (polecam "Prześnioną rewolucję" Ledera)...

(a, ta odpowiedź to uwaga natury ogólnej, w żaden sposób nie odnosząca się do autora relacji)
Góra
 Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
 
#14 PostWysłany: 14 Sie 2023 19:11 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Panowie, jedni piją na potęgę w salonikach, albo opróżniają flaszki zakupione na bezcłówkach, a jak ktoś sobie kupi albo zamiast wypić na miejscu weźmie na drogę to jest wyzywany od elity narodu.
Chyba trochę przesadzacie z tym potepieniem, ale ukamienowanie przyjmuję
Góra
 Relacje PM off  
 
#15 PostWysłany: 14 Sie 2023 19:32 

Rejestracja: 29 Sie 2022
Posty: 156
niebieski
^^^ To kupi czy wyniesie z saloniku jak chytra baba z Radomia? Komisja śledcza chlej4free musi mieć materiał dowodowy.
Góra
 Relacje PM off  
 
#16 PostWysłany: 14 Sie 2023 19:34 

Rejestracja: 20 Paź 2019
Posty: 2661
złoty
abelincoln napisał(a):
, w końcu większość z nas ma pochodzenie chłopskie


Zgadza się, że mamy pochodzenie chłopskie, jednak człowiek kształtuje swoją osobowość, uczy się pewnych norm i zasad. Proces o którym piszę nosi nazwę socjalizacji wtórnej.

Nie do końca jestem przekonany, że selfie przy security z butelką cydru w ustach jest oczekiwanym efektem tego procesu.
Góra
 Relacje PM off
flus lubi ten post.
 
 
#17 PostWysłany: 14 Sie 2023 19:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Sty 2011
Posty: 1269
złoty
A co jest "oczekiwanym efektem tego procesu"? I kiedy zdefiniowanym? Bo to, że "elita" powinna jeść bezę widelcem a pieczywo rozrywać brzmi fajnie, ale lekko niedzisiejszo. Jakby było zdefiniowane przez kogoś, kto dostał profesurę za czasów słusznie minionych :)
Góra
 Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
 
#18 PostWysłany: 14 Sie 2023 19:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4172
Loty: 589
Kilometry: 685 361
HON fly4free
Jak mi wczoraj uswiadomiono cydr to polskie prosecco, a wczoraj był światowy dzień prosecco.

Autor promuje zatem Polskę, w tej sytuacji pretensje są nie na miejscu.

Na dodatek rosyjska propaganda twierdzi, że od kiedy nie kupują naszych jabłek mamy gigantyczne problemy z ich nadpodażą, a tu widać, że sobie radzimy i dzoelnie przerabiamy je na prosecco
Góra
 Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
 
#19 PostWysłany: 14 Sie 2023 22:30 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Wrz 2011
Posty: 2550
Loty: 236
Kilometry: 286 496
Proponuje zakończyć już temat nieszczęsnej butelki cydru i dać koledze prowadzić relacje dalej ;)

@BabuK zawszę lubiłem czytać Twoje relacje na konkurencyjnym forum, fajnie że tu też coś piszesz :D
Góra
 Relacje PM off
11 ludzi lubi ten post.
 
 
#20 PostWysłany: 15 Sie 2023 15:12 

Rejestracja: 29 Gru 2015
Posty: 72
niebieski
Doleciałem już na Siargao, nawet udało się troszkę pojeździć skuterem, zobaczyć mekkę surferów itp
Ale dopadła mnie jakaś indyjska zemsta faraona, wieczorem ledwo dojechałem do hotelu.
Więc dzisiaj nie dam rady nic wielkiego powklejać, może za wyjątkiem tego, że lecąc Scootem mając bilety kupione u Singaporczyka dostaje się jedzonko. Skromne ale ale smaczne, nawet lody przysługiwały.
Image

Kolejna info, dla tych, co mogą mieć problemy z liczbą kg jest taka, że po pierwsze w Scoot można mieć 10kg hanbagów w postaci 2 sztuk, ale nikt na gejcie bagaży nie waży, więc.... ;)
Na szczęście moje dwie sztuki wiele powyżej 10kg nie miały i nie byłem zagrożony zjadaniem części kabanosów, które wiozłem dla Filipińczyków. Ani tym bardziej nie musiałem jeść korzenia chrzanu ;)

Stay tuned
Góra
 Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
 
 
 [ 65 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

  
phpBB® Forum Software © phpBB Group