Fly4free.pl

Witam,
czy ktoś z forumowiczów mógłby polecić na całej wyspie jakieś fajne i niedrogie knajpki oraz restauracje (typu all you can eat i nie tylko)???
Interesuje mnie opcja self catering, ale zastanawiam się czy nie wyjdzie to drożej niż hotel z HB (2 osoby).

_________________
Moje podróże - http://www.huntfortravel.blogspot.com

Zależy ile zapłacisz za HB. W hotelu w którym pracuję upgrade z self catering do all inclusive kosztuje 23E dziennie - nie ma szans wydać tylko tyle jedząc pełne trzy posiłki dziennie+przekąski+drinki na mieście, tyle że All ogranicza psychicznie.
Za lunch w lokalnym barze płacę 5-8 euro, w restauracji za obiad z winem, przystawkami i deserem ok. 25-30 euro od osoby.
W Caleta de Fuste znajdziesz kilka knajpek z tanim jedzeniem (np. 8 euro obiad), w Corralejo brazylijski grill z mięsem (churrasco) za bodajże 13E od osoby, ale jakość jedzenia w takich knajpach nie jest najwyższa wg mnie. zdecydowanie wolę jeść "lokalnie".

_________________
siempre Canarias <3
http://mividaencholas.blogspot.com.es/ moje życie na Wyspach Kanaryjskich

orientujecie się jakie są ceny w marketach sklepkiach itp. Zastanawiam sie czy brać na wypad rodzinny hotel z hb ( lub all) czy ekonomiczniej będzie bb i codzienne zakupy w markecie.

Generalnie ceny w sklepach podobne jak u nas, sporo rzeczy jest nawet tańsze.
Wg mnie HB jest fajną opcją bo przede wszystkim nie przywiązuje do hotelu, poza tym nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu może być zgubne dla zdrowia.

_________________

https://my.flightradar24.com/noyle

Ceny w sklepach były przystępne. Z tego co pamiętam to pieczywo, wędliny i sery były droższe niż u nas, ale nie było tragedii. Szybkie obiady typu mrożone frytki i nuggetsy dosyć tanie, rum też nie najdroższy.
Restauracji nigdy nie odwiedziłem, sam się żywiłem.

rożnica w hb a all w hotelach,które bierzemy pod uwage to jakieś 100-150E na tydzień dla rodzinki ( 2+1) do tego napoje do kolacji....więc sam nie wiem co będzie korzystniejsze....

Nie wiem jak jest teraz, ja bylem 5 lat temu w czerwcu i 10 dni na samej wyspie wraz z noclegami (średnio 45zł doba) w 3 różnych miejscach(czyli doszła też komunikacja miejska) , wypożyczeniem auta na dobę, prawie codziennym piciem rumu, zakupami w sklepie wyniosło mnie 900zł.
Ale ja bardzo wymagający nie jestem

Na Kanarach nie ma cła a vat ma jakieś 2-3%. Ceny są niskie, piwko w markecie nawet poniżej euraska, balaś litrowy za €6 i tym podobne. Jedzenie też nienajdroższe. Pizza nawet po €5.

czyli jak dobrze rozumiem za ok 20 E spokojnie zje się w knajpce coś zjadliwego w dwie osoby?

znacie jakaś fajną i tanią jadłodajnie w Playa del Jable?
w dzisiejszej promocji na hotels.com wzialem nierozważnie opcję hb dla 2+1 a dopłata do all była 20 $.....
więc chciałbym mieć alternatywę jak mi rodzinka do kolacji nie wytrzyma

Jaki hotel? Bo pierwszy raz słyszę o miejscowości Playa del jable

_________________
siempre Canarias <3
http://mividaencholas.blogspot.com.es/ moje życie na Wyspach Kanaryjskich

hehehe... nie słyszałeś wyszedł z tego skrót myślowy
Aktualnie to będziemy miedzy Costa Calma a Morro del Jable więc tam szukam sensownej jadłodajni.

Pomiędzy costa calma a morro jable nie ma.w ogóle południe wyspy raczej ubogo jeśli chodzi o restauracje,w samym Morro jable również bez szału.
http://visitfuerteventura.es/en/downloads-descargas/ tutaj pod gastronomic guide znajdziesz przewodnik po restauracjach na fuercie

_________________
siempre Canarias <3
http://mividaencholas.blogspot.com.es/ moje życie na Wyspach Kanaryjskich

Pomiędzy costa calma a morro jable nie ma.w ogóle południe wyspy raczej ubogo jeśli chodzi o restauracje,w samym Morro jable również bez szału.
http://visitfuerteventura.es/en/downloads-descargas/ tutaj pod gastronomic guide znajdziesz przewodnik po restauracjach na fuercie[/quote]


fajna stronka. Dzięki!

Ceny nie są wcale takie niskie (nie licząc tanich alkoholi, ale tym się nie najesz), żywność droższa niż w Niemczech czy Austrii, szczególnie drogie jest mięso, ryby, wędliny i owoce (ich cena w euro wynosi tyle co u nas w złotych), więc HB naprawdę się opłaci, a masz bez roboty, latania po sklepach i dźwigania.

Zupełnie się nie zgadzam. Ceny spożywki na kanarach są porównywalne do naszych. Niekiedy niższe, czasami wyższe ale ogólnie poziom zblizony.

_________________

Trochę aktualnych informacji z 2015r

Corralejo - do 10 euro/osoba można zjeść już fajną obiado-kolację z przystawką i daniem głównym.

Byliśmy parę razu na steku, i raz w China Buffet na głównej ulicy handlowej, gdzie płacimy 6,95euro i all You can eat - fajna opcja i jedzenie super biorąc pod uwagę, że można jeść np ile sie chce sushi . do tego napoje 1+1 free ,

Ceny w sklepach - Dino w centrum a Dino poza centrum to różnice w produktach duże. Przy rzeczach droższych to nawet 3-4 ero!

Polecam Aberdeen Steak House - za 10 euro mamy przystawkę ( pełnowymiarową, np sałatka cezara, bruschetty, kiełbaski, i wiele innych), steka ( polecam w sosie serowym) i deser np tiramisu.

Na południu ceny dużo wyższe ( costa calma , obiady średnio od 13 euro)

Nie wiem jak można polecać Aberdeen Steak House wg nas tragedia. Stek to chyba leżał obok prawdziwego steka.

Mieszkaliśmy w Corralejo i w pobliżu portu jest bardzo dużo fajnych knajp np Waikiki Beach Club. Tapas 25-30euro za 2 osoby. Inne dania do 15euro z napojami.

W Ajuy przy plaży są 2 knajpki, byliśmy w tej bliżej plaży, ryba rewelacyjna ok 11-13euro.

Przeglądając forum, ktoś równiez polecał knapke w La Pared, udało nam się tam trafić - rewelacja. Jedzenie przepyszne cena równiez ok 13 euro za rybke. Super widoki i można obejrzeć zachód słońca.

Co do zakupów w sklepach przetestowaliśmy 3 wymieniane na forum - Mercadona, HiperDino i eurospar padilla. Nie zauważyliśmy różnicy w cenach a EuroSpar jak dla nas miał najwiekszy wybór produktów.

Krewetki można kupic od 6 do 10euro za kg. Na poczatku mieliśmy problem z pieczywem ale okazało się, że w poblizu hotelu była piekarnia. Bagietka 1 euro. Z chlebem jest problem, jedzą pieczywo tostowe

Totalnie się nie zgodzę! W Morro Jable jedliśmy pysznie.
Po pierwsze mega tapasiarnia LA BODEGA DE JANDIA - na 1. miejscu na tripie ze wszystkich knajp Fuerty. Podczas 3 dób w Morro Jable jedliśmy tu tylko raz niestety, bo zawsze byliśmy najedzeni dobrociami w innych knajpach i nie było miejsca w brzuchu już na tapasa. Miejsce z klimatem, autentyczne, super właściciel robi zdjęcia wszystkim gościom i wrzuca na fejsa . Minus, że czynne tylko 18-23. Najlepiej zrobić sobie kolację z kilku tapasów, my tak zazwyczaj na obiad robiliśmy, a to miejsce wtedy niestety nieczynne.
AVENIDA DEL MAR - jedna z licznych knajpek z widokiem na ocean, przepyszne ryby, 13,5E za talerz.

LA LAJA - kolejna z widokiem na ocean - jedliśmy tu najpyszniejszą paellę całego wyjazdu, ryby i owoce morza w każdym kęsie.
Jeśli ktoś dla odmiany zatęskni za włoszczyzną to koniecznie do CHINCHORRO Szczególnie wtedy, gdy mają swoje występy przed knajpą. Oj dzieje się wtedy, wszyscy śpiewają - kucharz, kelnerzy, goście.

W porze obiadowej, jak to na południu dużo miejsc zamkniętych. Jest kilka otwartych knajp przy oceanie. Tapasy można zjeść wtedy np. w SAAVEDRA CLAVIJO, choć tutaj ceny zawyżone o 1-2euro w stosunku do zamkniętej obok Avenida del Mar. Na zdjęciu kanaryjskie ziemniaczki czyli papas arrugadas z sosami mojo rojo i mojo verde, miejscowy kozi ser z miodem i koktajl z krewetek.

My do La Pared trafiliśmy w porze obiadowej, fajny klimat - wino w szklaneczkach, duże porcje (te 2 ryby na 1 talerzu to jedna porcja) i niezapomniany widok na rozbryzgujące o skały fale + cały zwierzyniec dookoła;-)

Jeśli chodzi o Corralejo to miejsce opanowane przez steak house'y. :/ Mogę polecić pizzerię LA FACTORIĘ położoną nad oceanem. Przepyszna, włoska pizza z klasycznym, cienkim ciastem, ciekawymi smakami, również z miejscowym serem.

_________________

Waikiki beach w Corralejo- super super super i znośnie cenowo.