Fly4free.pl

W dwa dni może być Wam ciężko to wszystko zwiedzić. Nam trasa Alcudia-Sa Calobra-Soller-Fornalutx-katedra w Palmie, zajęła tyle czasu, że był już wieczór musieliśmy odpuścic Valdemossę. Przylądek Formentor odwiedziliśmy następnego dnia, a gdybyśmy chcieli tak, jak Wy zwiedzić jeszcze jaskinie i wschodnią stronę wyspy, przydałby się trzeci dzień.

_________________


Moje podróże: https://podroze-podroze-podroze.blogspot.com

Gdzie można znaleźć informacje o zniżkach? Nigdy nie spotkałam się z tym o czym piszesz. Czytałam o kuponach ze strony aspro parks ale chyba to już od kilku lat nieaktualne, czatuję na grupon, gdzie jeszcze szukać?
Czyli po przylocie w niedzielę nie liczyć na Eroski?
Czy jeszcze coś godnego polecenia z knajpek dla dzieci w okolicach Palmy i Portu Alcudii?

-- 06 Mar 2015 12:38 --




Właśnie Waszą relacją najbardziej się sugerowałam, zarezerwowałam ten sam hotel w Alcudii przez booking i troszkę się obawiam co zastanę na miejscu?
Palmę zwiedzę osobno po przylocie a zamiast Fornalutx Valdemossę. Mam nadzieję że się uda. Południe z jaskinią innego dnia.

Praktycznie w każdej restauracji będziesz miała do wyboru menu dla dzieci.
Od siebie dodam jeszcze jedno miejsce - Casa Julio przy Carrer de la Previsió.
Kolejki na zewnątrz, pełno lokalesów, menu dnia w przystępnej cenie. Tylko jedna uwaga (i tu mam zastrzeżenie do tego lokalu) - tylko jedna osoba z obsługi mówi łamanym angielskim, musieliśmy dość długo czekać na to, żeby do nas podszedł. Nie dziwię się, ba mają taki kocioł, że przy proszeniu o rachunek sami mówiliśmy co jedliśmy, gdyż zapodział kartkę z naszym zamówieniem

Nie chodzi mi o menu dla dzieci bo jedzą wszystko łącznie z owocami morza ale o świeżość / jakość produktów.
P.S.Jesteście niezastąpieni

Miło to słyszeć Co do hotelu, to nie wiem jakie masz wymagania. Dla mnie było wszystko w porządku i chętnie bym tam wróciła.

_________________


Moje podróże: https://podroze-podroze-podroze.blogspot.com

Miło to słyszeć Co do hotelu, to nie wiem jakie masz wymagania. Dla mnie było wszystko w porządku i chętnie bym tam wróciła.[/quote]

Moje wymagania to ciepła woda, czysta łazienka którą sama sobie i tak posprzątam, ręczniki i tak wożę swoje, niezarwane łóżko i kuchnia bo na własnym garnuszku. Wiem że Wam trafił się fajny duży pokój z widokiem (które to piętro?) ale nie wszystkie zdjęcia na tripadvisor są takie optymistyczne

Nasz apartament był na 4 albo 5 piętrze i posiadał to wszystko, o czym piszesz

_________________


Moje podróże: https://podroze-podroze-podroze.blogspot.com

Chyba faktycznie coś się zmieniło odnośnie tych kuponów bo jeszcze pół roku temu było tego pełno. Była zniżka na stronie, w różnych ulotkach itp oraz także w gazetce pokładowej rayanaira. Zasadniczo cena 24€/os była tylko dla mało spostrzegawczych Teraz chyba zastąpiła to zniżka na zakup online, ale sugeruję oglądać wszelkie ulotki i gazetki, które Ci zostaną wciśnięte.

Nie chcę wprowadzić w błąd, ale z tego co pamiętam to z EROSKI było różnie. Teraz zerknąłem na stronę -w kalendarzu masz na czerwono niedziele niepracujące Eroski Center w Palma Nova. Chyba trzeba sprawdzać indywidualnie daty zamknięcia sklepów - http://www.eroski.es/tiendas/supermerca ... Nova_Paris
Reguła była raczej prosta - im większy sklep, tym mniejsza szansa że będzie zamknięty w Domingo.

Witam wszystkich serdecznie, 13-20 czerwca lecimy na Majorkę w 7 młodych osób Polecicie mi jakieś miejscowości poza samą Palmą do noclegu? Chodzi o to by znaleźć coś stosunkowo taniego, a jednocześnie rozrywkowego. Myślałem nad Arenal ale na Airbnb jest właściwie jedna sensowna oferta. Wymarzone miejsce to takie gdzie jest jakaś fajna plaża bądź domek z basenem a zarazem nocne życie

Generalnie według twoich kryteriów optymalne byłoby miejscowości obok Palmy od Can Pastiilla przez Playa de Palma, aż do S Arenal. Wszystko obok niezłej, szerokiej plaży z tanim dojazdem do Palmy i lotniska komunikacją miejską. Troszkę dalej ponoć imprezowa jest Santa Ponca, ale to tylko ze słyszenia.

Nocne życie i w miarę tanie hotele są w Megaluf ew. niedalekie Portals Nous.

Największa imprezownia na Majorce to Magaluf, gdzie głośno jest nawet w hotelach, w których pozwalają na puszczanie własnej muzyki do 22 - w teorii, bo bardzo często kończy się o 24, a nawet 1:00. W okolicy pełno klubów i dyskotek do rana. Zdecydowanie nie jest to miejsce dla tych, którzy chcą się wyciszyć i odpocząć. W pobliżu jest Torrenova i Palmanova, które również należą do tych najbardziej imprezowych miejsc na Majorce. Najładniejsza plaża w okolicy, znajduje się między cyplem Torrenova a Palmanova - Platja de na Nadala. W rzeczywistości wygląda lepiej niż na zdjęciach.

Osobiście wolę jednak bardziej kameralne i spokojne miejsca, a te można znaleźć przede wszystkim wzdłuż południowo-zachodnio-północnej części wyspy. Np. okolice Cala Fornells, Sant Elm, przeurocza Valldemossa, do której na pewno jeszcze wrócę (dwa razy to jednak za mało) - będąc tam koniecznie spróbujcie ich specjałów, których nigdzie indziej nie dostaniecie: przepyszne mleczko migdałowe i ziemniaczane bułeczki (coca de patata). Idąc główną alejką Valldemossy polecam wejść do największego sklepu z pamiątkami i alkoholami - za jedyne 1 euro dostajemy kieliszek i dowoli próbujemy ponad 10 różnych likierów prosto z beczek
Warto wypożyczyć chociaż na kilka dni auto, żeby zwiedzić niezwykle malowniczą zachodnią część wyspy. Jadąc od południa w drodze do Valdemossy warto zatrzymać się w restauracji Es Grau, której taras znajduje się nad samą przepaścią nad morzem - piękne widoki i pyszna kawa z lodami. Cala de Deia, Port de Sóller i dalej drogą na Cap Formentor. Następnie Pollenca, Alcudia, Can Picafort i z powrotem na południe do Palmy.
Na wschodnich wybrzeżach, można znaleźć niewielkie, pięknie położone, czasami zupełnie puste plaże. Niezłą atrakcją są również Smocze Jaskinie (Coves del Drach) w okolicach Porto Cristo. Jednak żeby to wszystko zobaczyć, trochę pobyć, trzeba wygospodarować odpowiednio dużo czasu.

Wracając do likierów, najlepsze są Tunel, ale mój best of the best to Palo Tunel:

Można się uzależnić W większości sklepów 9-13e, ale w małych miasteczkach, mniej obleganych przez turystów, np. Sant Elm, można kupić za niecałe 5 euro:)

_________________
Kupuję samolot, będą parkingi.

Czy ktoś może mi napisać, które z miasteczek na Majorce jest jak Lindos na Rodos, czy Cefalu na Sycylii czyli urokliwe, klimatyczne z równie fajną plażą/zatoczką?

_________________

Najbardziej urokliwa zatoczka jest moim zdaniem w Port de Soller.

Pierwsze, które przychodzą mi do głowy i spełniają ww. warunki to Port de Sóller, ew. Port de Pollenca i Sant Elm. Jednak 1:1 nie można tego porównywać, choćby ze względu na inną architekturę, która tworzy nieco inną aurę i klimat. Jednak są najbardziej zbliżone do tego co masz na myśli.
Edit: jest jeszcze Deia, ale kameralna plaża jest nieco oddalona od miasteczka.

_________________
Kupuję samolot, będą parkingi.

Dzień dobry,
przez dłuższy czas byłem czytaczem, ale ostatnio postanowiłem się zarejestrować.

Będziemy lecieć w 4 osoby Ryanairem z Poznania na przełomie lipca i sierpnia poniżej 500 PLN RT / osoba.

Chciałbym się Was zapytać o spokojny hotel lub apartament, w miarę blisko morza, z ładną plażą, nie musi być imprezówka. Priorytetem będzie również dojazd z i na lotnisko. Na wyspie lądujemy późno, bo o 22:30.

BTW jak wyszukujecie noclegi z wyżywieniem?

Dzięki!

Chyba jednak słabo znasz forum :

majorka-nocleg,1390,2296

Przeczytałem, niestety nic dla siebie nie znalazłem. Tu są osoby, które były.

Mam pytanie. Czy ktoś z Was był może na wycieczce w rezydencji La Granja (Sa Granja)? Warto? Na stronie www nie ma cennika, więc może ktoś ma informacje na ten temat... I pytanie o Botanicactus (Ses Salines). Jakieś opinie/cennik? Bo na ich stronie też nie ma takich informacji...

@marilyn, co do La Granja się nie wypowiem bo nie byłem. Chociaż po obejrzeniu przed chwilą zdjęć wydają się bardzo podobne do Jardines de Alfabia a tam wstęp był ok 6€/os. Nie jest to niestety żadnym wyznacznikiem..

co do Botanicactus mi się bardzo podobało. Pierwszy ogród kaktusów w jakim byłem i uważam, że jeżeli ktoś dotychczas nie był, to pozycja obowiązkowa. Koszt lekko ponad pół roku temu to było coś między 10€-14€/os., ale chyba bliżej tej dolnej granicy. W każdym razie nie zawiodłem się ogrodem i mogę go polecić. Zawiodłem się natomiast hiszpańską komunikacją autobusową czekając na przystanku pod Botanicactusem i patrząc na trzy (!) nieaktualne rozkłady jazdy tej samej linii Parę postów wyżej wrzucałem zdjęcia z Botanicactusa i okolic.