Fly4free.pl

No i staje się
Dziś otwarto przejście graniczne z UA Malhowice - Niżankowice.
Ruch kołowy.
https://pl.belsat.eu/84152860/historycz ... -graniczne

_________________

Bez sensu, że to przejście nie powstało w kształcie umożliwiającym ruch pieszy, mimo że w czasie wieloletniej epopei prowadzącej do jego otwarcia wielokrotnie tę kwestię podnoszono. Odpowiedź była zawsze "nie i tyle".
Ale oczywiście dobre i to. Na granicy z Ukrainą jest dramatyczny niedobór przejść.

Podobno na przejściu Malhowice-Niżankowice pozostawiono rezerwę terenową pod infrastrukturę przejścia pieszego, więc sprawa jest cały czas otwarta. Potrzebna jest wola polityczna i fundusze na uzupełnienie infrastruktury. To powinien być ułamek dotychczas poniesionych kosztów całej budowy przejścia, więc może za jakiś czas uda się z tym ruszyć.

Nie pogardziłbym powrót także trasy kolejowej 102

Z tego co wiem, to linia kolejowa została już cała albo prawie cała wyremontowana, ale sprawa gdzieś najwyraźniej utknęła. Oceniając po standardach naszej kolejowej biurokracji, to uruchomienie połączeń na tej trasie może być większym "niedasię" niż stworzenie kolejowego przejścia granicznego.
O przywrócenie tego połączenia od dość dawna aktywnie stara się przemyskie stowarzyszenie Linia102.pl, ale sądząc po ich profilu na FB chyba ostatnio trochę odpuścili aktywizm w tym temacie i zajęli się w większym stopniu działalnością kulturalną. https://www.facebook.com/linia102pl/

Historycznie, przedłużenie po stronie UA (to co widać na mapie @zeus 'a) linii 102 i 108 (Stróże-Krościenko GP) było cały czas utrzymywane przez Sowietów, a potem Ukraińców na podstawie umowy międzyrządowej. To po naszej stronie 102 zaczęła zarastać krzakami, a kursowania pociągów na 108 do Chyrowa zaprzestano w 2010 r. Obie trasy są po UA stronie normalnotorowe lub w tzw splocie (trzy szyny pozwalające na przejazd kolei normalnororowej lub szerokiej).
Obecnie cała 102 w PL i na UA do Chyrowa jest wyremontowana, nieco gorzej jest z 108.
No ale przejazdów nie ma przez brak przejścia kolejowego (Malhowice-Niżankowice) i niestety światełka w tunelu nie widać. Co ciekawe przejście kolejowe na 108 - Krościenko-Chyrów formalnie istnieje.

_________________

Na linii 108 przez chwilę jeździły pociągi po polskiej stronie z granicy w Krościenku w lutym/marcu 2022, kiedy trzeba było przewieźć z granicy uchodźców i przepustowość drogi nie wystarczała. Wszystko uruchamiane pośpiesznie w nadzwyczajnej sytuacji i z przygodami, bo raz doszło do wykolejenia.
Z tego co czytałem, to niedawno linię wyremontowano i przewoźnik SKPL przymierzał się do uruchomienia połączenia przez Krościenko do Chyrowa. Sprawa chyba zdechła, bo w planach było uruchomienie tego połączenia w grudniu 2024 a tymczasem ni widu ni słychu.

https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosc ... dotrzymany.

Tu piszą, że chodzi o wysokość opłat za użytkowanie kolei, jakich zażądała strona ukraińska (na linii Krościenko-Chyrów)

A wracając do tematu Malhowic: mam wrażenie, że chyba na deklaracji, że może być kiedyś przejście piesze, się skończy - w Hrebennem też miało być (już dawno) i go nie ma...

(już nie mówiąc o tym, że na Euro, bagatela 12 lat temu miały powstać nowe przejścia na Ukrainę w Bieszczadach, a żadnego nie ma)

_________________
https://www.zamiedzaidalej.pl/

https://www.facebook.com/zamiedzaidalej

Mialem nieprzyjemnosc korzystac ostatnio z tego przejscia za sprawa polecenia jednej z celniczek w Medyce, gdzie stalibysmy kilka godzin. 7 pasow ale otwarty jeden, ok. 10-15 osob z obslugi jednak nie dzieje sie nic, pomimo ze w kolejce 3 auta, w tym moje. Mielismy 2 plecaki i nic poza tym (0 alkoholu czy papierosow) mimo tego dwukrotnie wyciagneli nam doslownie wszystko. Typowa proba wyprowadzenia z rownowagi, spedzilismy tam 2 godziny (bedac pierwsi w kolejce). Po stronie ukrainskiej trwalo to moze 10 min. Nawet kontrole w Naddniestrzu byly nieporownywalnie bardziej cywilizowane. Plusem na pewno jest swieza dojazdowka z Samboru i to tyle.

Komentarz dotyczy nie tyle przejscia co kadry pracowaniczej.

_________________


nomadmania

Pewnie zawracaliscie im głowę swoją obecnością 🙂

_________________

Czyli przejście nowe, ale przyzwyczajenia stare.
Już dawno straciłem wiarę, że w polskich służbach mundurowych może kiedykolwiek być dobrze. Standardem jest to, że niekompetencja pogania arogancję.

Upadł też chyba pomysł otwarcia przejścia Wołosate-Łubnia w Bieszczadach, które miało nie lada potencjał turystyczny. Było otwarte przez kilka długich weekendów i wobec sporego zainteresowania i możliwego utworzenia nowych szlaków, pojawiły się głosy o utworzeniu stałego przejścia... podpisywano nawet jakieś listy intencyjne, ale coś cisza w temacie :-/

Tutaj były kontrowersje ekologiczne, tj. pierwotnie rozważany pomysł zakładał przejście drogowe, a to byłby kiepski pomysł - generowanie ruchu samochodowego w samym środku jednego z najcenniejszych przyrodniczo terenów Polski. Zostaje ewentualne przejście turystyczne dla pieszych i rowerzystów, a tutaj nie byłoby specjalnie precedensu na granicy PL/UA. Do tej pory takie inicjatywy na tej granicy to były co najwyżej jedno- czy kilkudniowe akcje. Nie było stałych turystycznych przejść granicznych jak np. na granicy ze Słowacją przed wejściem do Schengen. Oczywiście zdecydowanie warto byłoby coś takiego zrobić, tyle że dla strony ukraińskiej to teraz pewnie niespecjalnie priorytetowe w porównaniu z nowymi przejściami drogowymi.

Przejścia stricte turystyczne były do 2020 r. na granicy z Białorusią: Białowieża/Pererow oraz sezonowe (ale nie ograniczone tylko do weekendów) na Kanale Augustowskim. Tak więc precedens takich "niesamochodowych" przejść na zewnętrznej granicy UE jak najbardziej jest

Tak, ale to było tylko dla turystów i to głównie zorganizowanych przez lokalne biura turystyczne. Poza tym te przejścia były dość specyficzne, bo nie pozwalały na swobodne poruszanie się po kraju, a jedynie w wyznaczonej strefie (miejscowość Kamieniuki w przypadku przejścia w puszczy białowieskiej i "basen" kanału augustowskiego do Grodna i z powrotem w przypadku kanału). Takie Bieszczady z UA mają znacznie większy potencjał, bo poza turystyką górską jest tam masa innych atrakcji jak np. kolej zachodnio-karpacka czy miasteczka pokroju Starego Sambora itp.