Fly4free.pl

Ze swojej strony polecam :

http://big-plate.com.ua/

Klimat lepszy niż w Puzatej, wpadaliśmy tam często na piwo, a i zdarzało się jeść obiady dnia - ceny śmiesznie niskie, Lwowskie lane ok 10 hrywien, obiad dnia (zupa + drugie + sok lub kawa lub piwo 0,33 + sałatka) ok 50 hrywien

Posiadają menu również w języku polskim, oraz sprawnie działające wifi

przy dzisiejszym kursie hrywny to w tym lokalu jesteś królem życia

O, tutaj ja się stołowałem Moim zdaniem najfajniejsza opcja na posiłek. Niedrogo, można się najeść, przepyszne, tłuściutkie czebureki. Białe piwko z nalewaka i duży wybór w lodówce, ceny za trunki niewiele wyższe niż w sklepach. W lokalu jest wifi, wystarczy poprosić o hasło.

_________________
http://arturro.fly4free.pl/blog/1455/z- ... te-dunaju/

Nie wiem czy ktoś tu już wspominał, ale bardzo bardzo polecam restaurację Kumpel. Jedna z lepszych we Lwowie, czasem są kolejki w których należy czekać na stolik, dodatkowo mają oni własny browar, swoją drogą bardzo pyszny. Ceny są troszkę wyższe niż normalnie we Lwowie, ale np jagnięcinę w sosie myśliwskim można dostać za jakieś 100 UAH. Jeśli będziecie szukać fajnego miejsca, gdzie można się napić winka to na ulicy Staroievrieiskiej są chyba ze dwie winiarnie ze świetnym klimatem. Polecam np wybrać się w piątek albo sobotę wieczór i zobaczyć atmosferę jaka tam panuje, ludzie siedzą przy klatkach albo stoją przy winiarniach wręcz na ulicy z lampkami w rękach i rozmawiają, pełna kultura warto przysiąść z boku i się poprzyglądać

_________________
You will never walk alone :)

Ja polecam wspomnianą w tym temacie Puzatą Chatę. Szczególnie dla wzrokowców, gdyż wszystkie dostępne potrawy są w zasięgu wzroku, a także dla tych mniej cierpliwych - jedzenie dostajemy od razu, bez zbędnego opczekiwania! Dodatkowo w puzatej przy ul. Szewczenki jest w piwniczce dodatkowo kawiarnia - bar z dużym wyborem ciast i trunków

Faktycznie, widać go już z baaaardzo daleka
Jest jeszcze jedna Czebureczna Chata na ul Bandery (po lekturze wcześniejszych wpisów mniemam że nie każdemu jedzenie orzez gardło przejdzie pod takim patronem).

Ja dzisiaj trafiłem do znakomitej i niedrogiej gruzińskiej restauracji na ul. Werbickoho 5. Świetne khinkhali za ok. pięć hrywni sztuka ( najadłem się sześcioma, domaszne czerwone wino z beczułki za 12/ kieliszek, białe tak samo, tak samo czacza, są też oczywiście chaczapuri. Ładny spory lokal, gruzińska muzyka. Mogłoby być to fajne miejsce na romantyczną kolacyjkę we dwoje albo na większą biesiadę.
Zamawiając khinkhali dostajesz na stół serwetę z szarego papieru z zabawną rysunkową instrukcją "jak prawilno jist' hinkali". Fajna pamiątka.

_________________
http://arturro.fly4free.pl/blog/1455/z- ... te-dunaju/

Ja polecam żydowską knajpę "Pod różą" na Starowrejskiej.
Znakomite jedzenie, świetny klimat...
Brak cen w menu, trzeba się targować

_________________
True Females

Ktoś jeszcze ma coś fajnego może do polecenia ? Szukam czegoś z daniami ukraińskimi(w końcu Ukraina ) z jakimś ciekawym wystrojem. Pod tym względem pasowałaby w/w Kryjivka, ale z wymienianych wcześniej powodów oczywiście odpada

Nie wiem czy była mowa, ale polecam jeszcze Dom Legend na Staroievreiskiej 48.
Kamienica ma chyba 5 czy 6 pięter, na każdym piętrze było inne menu, inny wystrój, itd. Jedzenie nam się trafiło bardzo dobre. Głównie typowo ukraińskie.
Na dachu kamienicy stoi trabant.

_________________
True Females

@helter skeler
W takim razie usatysfakcjonuje Cie Kumpel (ciekawe wnetrze + niezły wybór przekąsek i dań jak najbardziej osadzonych w tradycji ukraińskiej) lub Puzata Chata. Oba lokale były już powyżej polecane. Albo spacer po targowisku przy ulicy odchodzącej od dworca (tam gdzie ten zakaz wjzadu na wysokości 4m i smakowanie lokalnych dobrodziejstw wprost ze straganów).
Smacznego!

_________________
http://arturro.fly4free.pl/blog/1455/z- ... te-dunaju/

@helter skeler no już z tym "w końcu Ukraina" to nie przesadzaj bo ciężko się zgodzić akurat w kontekście Lwowa ale dobra - nie o tym tutaj.
Pytasz gdzie można zjeść, ja ze swojej strony polecam restaurację w Swiss Hotel. Oczywiście całkowicie dostępna dla gości z zewnątrz. Wódkę zamów jako "old fashion" - spodoba Ci się .

To ja jeszcze polecę knajpę przy Ul. Lysenka 2 - w zaszadzie tuż obok Baszty Prochowej. Mają tam znakomite pielmieni podane w tradycyjnych glinianych garnuszkach. Cenę można przemilczeć - kosztuje to grosze, a smakuje jak w najlepszej restauracji

W ramach ciekawostki:

hrywna skacza z dnia na dzien o 30-40% , raj dla spekulantów

Polecam minibrowar Kumpel, choc to bezrefleksyjne i ocenzurowane korzystanie ze wspolnej przeszlosc, moze byc irytujace dla batiarow z Łyczakowa, jeszcze zyjacych we Wrocku (sadzac po klipie).

_________________
Życie jest dobre, ale dobre życie jest lepsze!

Na dzień dzisiejszy ciężko trafić na knajpę, która zaskoczy negatywnie cenowo o ile jest to w ogóle możliwe. Jedliśmy w wielu miejscach, o których wcześniej czytałem jak również losowych, wszędzie jedzenie od dobrego do świetnego. Mam wrażenie, że znacznie łatwiej tam o dobre jedzenie niż w PL, choćby w KRK. Fajna, nowa miejscówa na piwo i przekąskę to Teatr Piwa na rynku, często muzyka na żywo i dobry klimat. Atlas na rynku i Kumpel też OK. Bardzo smakowało mi w Chleb i Wino na ulicy ormiańskiej.

Kumpel i Teatr Piwa są super, w tym ostatnim polecam suszoną wołowinę jako dodatek. W Kumplu można doskonale zjeść (domowe kiełbaski, doskonały sznycel po wiedeńsku który nie jest oszukany bo cielęcy), posłuchać muzyki z lat trzydziestych (w tym 'Tylko we Lwowie') i spróbować piwa 3x100ml. Na dole (w Kumplu koło hotelu Lwow) jest sklepik z lokalnymi produktami.

Witam serdecznie!

W przyszłym tygodniu zjawię się we Lwowie i mam kilka technicznych pytań. Chciałem rozdzielić mój budżet tak, żeby na każdy dzień mieć taką samą kwotę do wydania. I tu dochodzę do sedna, a mianowicie, czy 700 UAH starczy na przeżycie całego dnia? Jako przeżycie mam na myśli jakieś czeburieki na śniadanie, obiad w normalnej restauracji (normalnej, bez skrzypiec w tle i wszystkimi klientami w garniturach ), no i wieczorem jakieś wyjście do pubu - oczywiście nie po to, żeby pić tam whisky blue label tylko jakieś lokalne piwka. Czy jest to kwota pozwalająca na zrealizowanie mojego planu, czy jednak trzeba coś dorzucić? pozdrówki!

Za 700 UAH będziesz żył jak król.

Rozumiem, że te 700 UAH to z noclegiem? Nawet jeśli, to jeszcze Ci reszta zostanie

_________________
Zapraszam na mojego podróżniczego bloga: http://pawellacheta.wordpress.com

Na Ukrainie bardzo popularne są business lunche, zazwyczaj do godziny 15-16. Koszt to dużo poniżej 100 hrywien. Normalny obiad powinien kosztować do 200 hrywien. Piwo w knajpie kosztuje 15-30 hrywien. Przekąski w budkach to około 15-25 hrywien. 700 UAH to jak widzisz dużo.