Fly4free.pl

Mozna na lotnisku za gotowke/kartą wtedy wszystko jedno za co masz bilet ale cena wyzsza niż w propozycjach online

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

@oskiboski

Nie zgadza się. Biletu nagrody (za mile) nie można upgradować w liniach LH / LX. Raz pytałam o to na infolinii M&M, powiedzieli, że mogę tylko przebookować do innej klasy za opłatą.

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

Upgrade przed odprawą, a upgrade na lotnisku to 2 fundamentalnie różne procesy i działają inaczej.

Przed odprawą zmienia się klasa rezerwacyjna w rezerwacji: revenue->revenue (za środki pieniężne) lub revenue->redemption (za mile, evouchery itp), ale tak jak wspomniano - nie można redemption->redemption.

Gdy upgrade kupuje się przy stanowisku ckin/gate, to cała zmiana jest dokonywana w systemie odprawowym, a klasa rezerwacyjna się nie zmienia. Powoduje to również, że bilet kupiony za mile można upgrejdować. Można to sobie wyobrazić jako opłata umożliwiająca wydrukowanie karty pokładowej w wyższej kabinie

Mam lot z WAW do MXP przez Zurych i pierwszy odcinek mam na bilecie operator SWISS,ale widze że zmienili na Air Baltic i pytanie czy moge coś utargować z czystej ciekawości ,a druga sprawa dlaczego jest Air Baltic skoro oni nie latają z ani do Warszawy(sprawdziłem ich strone i inną stronke ktora pokazuje destynacje,

Air Baltic wykonuje sporo lotów dla Swissa, nie tylko z Warszawy. Być może od początku miałeś "Swiss operated by Air Baltic", tylko tego nie zauważyłeś.

1. co-to-jest-wet-lease,15,165787
2. Co chciałeś utargować?

Pytałem informacyjnie,Dzieki za info🤝

Czy jest możliwość zmiany rezerwacji/anulacji jeśli lot jest opóźniony o 30 min?

możliwość zmiany - tak; zwrotu - nie.

Chciałem potwierdzić, że na wspomnianej tu już węgierskiej infolinii Swiss da się załatwić zmianę miesiąca wylotu mimo małej zmiany rozkładu. W czerwcu kupiłem loty na Gran Canarię z Wrocławia na marzec 2024 z tej promki LH/LX za 470zł pax, z nockami zarówno w tamtą stronę jak i na powrót, przyszła do tej pory 1 zmiana rozkładu i to mała bo 15 min, ale właśnie udało mi się przenieść ten wyjazd na Boże Ciało i to z krótkimi przesiadkami bez nocek trzeba tylko zachować ilość dni

_________________

W październiku odbyłem podróż SWISS'em w ECO na trasie WAW-ZRH-SFO-ZRH-WAW. Cała podróż przebiegła planowo. Na trasach WAW-ZRH-WAW tak jak w całej grupie LH: woda i czekoladka. W ZRH senator lounge z whisky lounge bardzo ciekawe miejsce, z obfitym zaopatrzeniem. Agenci przy gate nieco nerwowi, jakby nie ogarniali do końca (to już moje kolejne spostrzeżenie ze tego lotniska), miejsce miałem w rzędzie 27 (A330), sporo miejsca na nogi. Zauważyłem, że system blokuje środkowe miejsce w siedzeniach od okna. Jedzenie smaczne (zaraz po starcie ciepły posiłek, w połowie lotu podawali lody i mały poczęstunek przed lądowaniem; w trakcie lotu w tyle samolotu dostępne przekąski, kanapki, mandarynki oraz napoje). Ogromnym plusem było darmowe wifi na całej trasie ZRH-SFO (w opcji dla komunikatorów). Załoga w samolocie: jedni bardziej mili, drudzy mniej uprzejmi... na powrotnym rejsie w trakcie lotu podszedł do mnie szef pokładu i przywitał się (wyczytał mnie z nazwiska), zapytał czy wszystko ok, życzył dobrej podróży. Po przylocie do ZRH był czas na prysznic w saloniku i zgodnie z czasem rozkładowym wylądowałem w WAW.
Podsumowując: całkiem komfortowa podróż.

@moss_LOT, jak wiesz, lecieliśmy częściowo tak samo więc pozwolę sobie mieć trochę odmienne zdanie z perspektywy zwykłego silvera. W tamtą stronę z przyczyn losowych leciałem UA i tym bardziej w tym porównaniu LX wypada słabo. Jeden plus, udało się upolować luksusowe miejsca w ostatnim - dwuosobowym rzędzie pod oknem. Obsługa chodziła sztywna i taka raczej średnio uprzejma. W pewnym momencie po prostu zażyczyli sobie żeby zasłonić roletki okienne nie pytając nikogo o zdanie (a to w momencie gdy lecieliśmy nad USA w bezchmurną noc). Potem pozasłaniali zasłonki na końcach kabiny blokując nimi dostęp do kibli a sami sobie zrobili biesiadę w swojej kanciapie. Oczywiście jak ktoś potrzebował iść do WC to przez tą kotarę mógł się przedrzeć ale takie zasieki są dosyć zniechęcające. Jak raz tam poszedłem zanieść śmieci, żeby mi nie przeszkadzały w kieszeni fotela to z wielkim westchnięciem i łaską ktoś ruszył tyłek i wziął je ode mnie.
Jak chodzi o żarcie to było "tak se". Kolacja (wołowina z ryżem) jeszcze w miarę - mięso odrobinę za twarde a ryż miejscami wysuszony. Za to śniadanie - moim zdaniem totalna porażka. Przeciętny jogurt, bułka, masło, dżem.
Ogólnie wszystko było przeciwieństwem tego, co działo się na pokładzie UA - gdzie obsługa zachowywała się jak gospodarze goszczący u siebie pasażerów. Uprzejmi, uśmiechnięci, przyjaźni a żarcie w Economy było wybitne.

_________________
//Bartek

A co tam było takiego wybitnego ?

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

Na obiad był pyszny kurczak "tandoori". Wiem, że oryginalnie chodzi o pieczenie go w specjalnym piecu ale jak na warunki samolotowe to był super - miękki, soczysty i naprawdę przyprawiony po indyjsku. Na kolację przed lądowaniem podali bułkę typu "pizza" - odpieczona buła w kształcie łódeczki z nadzieniem w stylu włoskim. Całkiem przyjemna.

Tapnięte z Samsunga S66+ PRO ultra max

_________________
//Bartek

Dlatego zawsze uważam, że 90 % sukcesu to jednak obsługa.
Leciałem Swisem w C do Sao Paulo i z powrotem i to były dwa różne loty.
Tam załoga uprzejma i skupiona a na przywołanie reagowali w kilkadziesiąt sekund.
W drugą stroną była trójka gejów w obsłudze, zrobili sobie imprezkę towarzyską. W jedzeniu pomyliła im się polędwica z rybą, a na przywołania w ogóle nie reagowali. Jak po 20 minutach czekania wstałem sobie sam po piwo, to dostałem ciepłe, i wiem, ze zrobili to specjalnie.
Ten sam samolot, ta sama linia, dwa tygodnie różnicy i zupełnie dwie różne usługi.

Podobne miałem co @turczy

Rok temu leciałem C Class LX ZRH-GRU-EZE. W ZRH-GRU, purser była greczynką i same ohy i ahy zachwycona ze Grek w C Class. W GRU-EZE zmiana personelu, i jakość w dół. Jakos olali nas (a to 3h lot), trzeba było prosić non stop o napoje i personel jakby na karę była. Kolezanka leciała Y+, i miała podobnie. Jako ze siedziała w pierwszym rzędzie Y+ to nogi prostowała i niechcąco pobrudziła nie raz ściankę, to personel (w locie GRU-EZE) dała jej chusteczki mokre i kazali jej wyczyścić plamy.

W takim razie musiałem trafić na dobrą/profesjonalną załogę.

Na początku listopada leciałem LX NRT-ZRH w C. Obsługa bardzo uprzejma i pomocna. Za każdym razem bardzo szybko reagowali na przywołanie i bez żadnego marudzenia. Do tego uprzejmie realizowali wszystkie moje wymysły (a trochę ich było na 14 godzinnym locie). Obsługa bardzo międzynarodowa, nawet dziewczyna polskiego pochodzenia, która gdy zobaczyła moje nazwisko, zagadywała mnie łamaną polszczyzną tłumacząc, że jej rodzice pochodzą z Polski.

Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to to, że dostałem inne danie na obiad niż zamówilem. Ale zostałem o tym uprzedzony wcześniej - rzekomo przez błąd podgrzali kurczaka zamiast steka. Ale przed podaniem zapytali czy jestem z tym ok, czy wolę czekać kolejne 20 min na steka. Oczywiście wziąłem kurczaka, bo rozumiem, że każdy może się pomylić. Siedziałem w ostatnim rzędzie C, więc tym bardziej mogło im się coś pomylić po drodze, przy wydawaniu posiłków innym pasażerom. Oby miewać tylko takie problemy

Swiss, jak najbardziej oceniam bardzo pozytywnie, same plusy, szczególnie w C i F. W klasie Y można się przyczepić tylko do jakości wody mineralnej. Czekoladki pyszne, lepsze niż w Lufthansie.

Obsługa super miła na pokładzie, posiada wiele cierpliwości, czasem w durnych dyskusjach z pasażerami. Byłam świadkiem, jak gość zrobił awanturę, o to, że w schowku nad siedzeniem nie miał miejsca na podręczny i nie chciał ulokować w innym miejscu. Po takich nieprzyjemnych akcjach nie raz się zastanawiałam, jak załoga potrafi być nadal miła dla innych klientów ?

Infolinia LX zawsze pomocna i kompetentna, nie tylko dla klientów z wyższym statusem.

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

Zastanawiam się nad zakupem lotu w SWISS (wylot za 10 miesięcy) jednak na powrocie jest nocka w Zurichu. Czy przy zmianie rozkładu (małej lub dużej) bazując na waszym doświadczeniu będzie można to zmienić na inne połączenie w sojuszu aby uniknąć tej nocki (Swiss ma w swoim rozkładzie tylko połączenia z nocką na lotnisku).

Małej niekoniecznie, przy większej, a już najlepiej anulowaniu jakiegoś z segmentów - bez żadnego problemu.