Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 31 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 15 Lut 2023 12:13 

Rejestracja: 17 Wrz 2015
Posty: 444
złoty
@chartsman Do dramatyzowania mi daleko, bo ja sam bym nie miał problemu, żeby tam polecieć. Tylko nie miałbym problemu na podstawie swoich wcześniejszych doświadczeń na takich wysokościach. A Ty piszesz, że nigdy nie byłeś w takiej sytuacji, a jednocześnie doradzasz innym, że warto spróbować. Bo wszedłeś na Wezuwiusza i byłeś kiedyś w górach. Sam leć, ale nie doradzaj innym, jeśli nie masz żadnego doświadczenia. Bo pisząc o tym, że każdy zna swój organizm, skoro był kiedyś w górach, pokazujesz że nie masz o tym temacie żadnego pojęcia, za to łatwo przychodzi Ci narażanie zdrowia innych. Tylko o tym była mowa w moim wpisie.

E: Jeszcze od razu uściślę, żeby niepotrzebnie nie wałkować tematu. Zdecydowanej większości osób nic się pewnie nie stanie, ewentualnie będą zmęczone, pojawią się zawroty głowy i tyle. Natomiast mówimy o potencjalnie śmiertelnej chorobie i jakaś mała grupa osób może takie postępowanie przepłacić zdrowiem. Warto więc raczej podkreślać, że należy z takimi wysokościami bez aklimatyzacji uważać, a nie do nich zachęcać, bo to, że nic się nie stanie Tobie czy mnie, nie oznacza, że nie stanie się osobie, która to czyta i z zachęty do spróbowania skorzysta.

Zresztą w innym wątku o swoim lądowaniu w La Paz pisał kolega @1955845624. Może będzie chciał przypomnieć i zamknąć temat.
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
🇱🇹 Bałtycka perełka w twoim zasięgu 🧳☕ Loty i hotel ze śniadaniami w Wilnie za 449 PLN ✈️🏨 🇱🇹 Bałtycka perełka w twoim zasięgu 🧳☕ Loty i hotel ze śniadaniami w Wilnie za 449 PLN ✈️🏨
Tajlandia w wersji LUX za 8021💎👑 Loty biznes klasą Etihad + ⭐⭐⭐⭐⭐ hotel na Phuket 🌴☀️ Tajlandia w wersji LUX za 8021💎👑 Loty biznes klasą Etihad + ⭐⭐⭐⭐⭐ hotel na Phuket 🌴☀️
#22 PostWysłany: 15 Lut 2023 16:32 

Rejestracja: 20 Cze 2013
Posty: 2325
złoty
chartsman napisał(a):
@Nvjc Moim zdaniem i tak dramatyzujesz. Tysiące ludzi dziennie na tym lotnisku wysiada i jakoś żyje. Owszem, zdarzyć się mogą omdlenia, bóle głowy i inne, ale gdyby to było takie niebezpieczne, to nie funkcjonowałoby tam lotnisko międzynarodowe z taką ilością połączeń. Nie znamy reakcji na wiele czynników, ale większość z nas w górach jednak była i każdy powinien wiedzieć, czy ma trudności z aklimatyzacją, czy nie. Niektórzy nawet przy szybkim wejściu i zejściu już mają zawroty głowy, a inni w ogóle różnicy nie czują. Jak chcesz, to kupuj sobie dodatkowe loty na aklimatyzację, nikt nie broni przecież, a i tak ludzie będą latali z poziomu morza do samego La Paz.


Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem dzisiejszy dzień na FR24. Mamy dwa (!) połączenia spoza Boliwii: Avianca na A319 z Bogoty i Lan na A320neo z Limy. To jest w sumie mniej niż 300 foteli, a pewnie spora część z tej puli to miejscowi. Do tego z Limy raczej nie przylecą turyści bo ich tam teraz nie ma, a nie wiem czy tranzyt jest dozwolony. Aviancą leciałem w drugą stronę i ponad 50% stanowili miejscowi.
Są jeszcze krajówki z VVI, gdzie jest poniżej 1000 m n.p.m., ale reszta lotów - Sucre, Uyuni czy Cochabamba to jednak trójka z przodu.

Czyli do największej aglomeracji w 12 milionowym kraju przylatują dziennie dwa wąskokadłubowe samoloty z zagranicy, w tym około 100-150 turystów. Musi być jaki powód ....
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#23 PostWysłany: 15 Lut 2023 17:19 

Rejestracja: 29 Kwi 2011
Posty: 77
Dodając jeszcze do postu @tasma: Bogota jest położona na wysokości 2600m, a sporo Peruwiańczyków lecących w tranzycie przez Limę mieszka na równie sensownych wysokościach
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 15 Lut 2023 23:44 

Rejestracja: 24 Sty 2014
Posty: 447
Loty: 270
Kilometry: 536 736
niebieski
@Nvjc Nie Wezuwiusz, tylko Etna. Nikogo nie nakłaniam, ale też nie odradzam. Podróże to adrenalina, zatem narażanie zdrowia jest ich częścią. Idąc Twoim tropem, to i trzeba by się wystrzegać wsiadania do samolotu, gdy ktoś nigdy wcześniej nie leciał, bo przecież uszy zatka i w ogóle to ciśnienie, strach, olaboga... A niby jak się nabywa doświadczenie, jak nie próbując różnych rzeczy? Powściągliwi i strachliwi pewnie z tej promocji nie skorzystają, ja też w niektórych kwestiach taki jestem (na przykład do wody nie wskoczę), ale skoro takie loty oferowane są komercyjnie wszystkim pasażerom i u znacznej większości skończy się na co najwyżej zmęczeniu czy bólu głowy, to całe lamentowanie o aklimatyzacji przez całą stronę jest z lekka przesadą i chuchaniem na zimne.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#25 PostWysłany: 16 Lut 2023 09:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sie 2012
Posty: 705
srebrny
Choroba wysokosciowa to konkretne, zbadane medycznie zagadnienie wiążące się ze złym funkcjonowaniem organizmu, łącznie z możliwoscią smierci wskutek obrzęków płuc i mózgu. Jesli dla kogos narażanie zdrowia to adrenalina i kręci go, że może zachorować lub choruje to jego wybór, nie stawiałbym jednak tez, że to częsc podróży. Dla wielu z nas, brak chorób w podróży jest przyjemną rzeczą i adrenaliny szukamy gdzies indziej. Pytanie brzmi czy warto z powodu tego typu adrenaliny jechać tak daleko, jak kogos to kreci to można próbować np. zająć się nurkowaniem i testować jak szybko da się wynurzyć. Mechanizmy medyczne inne, ale adrenalina powinna być podobna. ;)
_________________
Let us live so that when we come to die, even the undertaker will be sorry
Mark Twain
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 17 Lut 2023 00:33 

Rejestracja: 24 Sty 2014
Posty: 447
Loty: 270
Kilometry: 536 736
niebieski
Tu nie chodzi o żadne testowanie, a właśnie o podróże w egzotyczne i nie zawsze bezpieczne, za to pełne przygód miejsca. Jeśli ich brak i same przyjemności są dla Ciebie esencją podróżowania, to polecam wakacje all inclusive z tygodniowym relaksem w pięciogwiazdkowym hotelu z basenami i plażą zamiast lotu do La Paz.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#27 PostWysłany: 17 Lut 2023 09:04 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 9871
Loty: 1083
Kilometry: 1 070 970
platynowy
@chartsman Odpuść, bo bredzisz.
Czym innym jest przygoda, a czym innym troska o swoje zdrowie. Co z tego, że będzie przygoda, ale będzie jednorazowa, bo podróżnik jej nie przeżyje?
To, że ktoś nie chce ryzykować zdrowia lub życia nie oznacza, że nadaje się tylko do spędzania wakacji AI.
Planowanie wyjazdów to nie tylko wybranie miejsc, które chce się zobaczyć i w których będzie się spać. To także zaplanowanie potencjalnych niebezpieczeństw i ich dopasowanie do swoich możliwości i skłonności do ryzyka.
A z Twoich wypowiedzi można odnieść wrażenie, że pogardzasz każdym, kto nie idzie na "maksa". Więc przyjmij do wiadomości, że nie każdy chce lub/i nie każdy może. Podróże tych osób wcale nie muszą być gorsze i ograniczone do AI.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
      
#28 PostWysłany: 17 Lut 2023 11:37 

Rejestracja: 20 Cze 2013
Posty: 2325
złoty
@chartsman
Właśnie się dowiedziałem, że jak dotarłem do La Paz od strony chilijskiej (z moim zdaniem) spokojną i co najważniejsze skuteczną aklimatyzacją to jestem ciptakiem powinienem wybierać wyłącznie wakacje z AI bo prawdziwe twardziele robią to inaczej.
Przypomniał mi się ten tłit Bieleckiego:
Image
No może nie jestem twardzielem. Jak się ma od dłuższego czasu czwórkę z przodu i odpowiada się też za żonę i córkę, które tam zaciągnąłem, to jednak trzeba ryzyko minimalizować. Wiadomo, że Boliwia to dość dziki kraj i znalezienia toalety z papierem toaletowym i mydłem stanowi nie lada wyzwanie, co za tym idzie znalezienie lekarza, który pomoże, szczególnie jak pojawią się wspomniane przez @amphi obrzęki może być co najmniej trudne.
Ty piszesz o Etnie która ma trochę ponad 3000 m i wyciągasz wnioski że na 4000 musi być tak samo. Otóż nie. Ten tysiąc i kolejny stanowią dużą różnice. Ona nawet nie musi objawić się od razu. Na tej wysokości trzeba jeść, pić, spać, wstawać rano i funkcjonować. A nawet jeśli Ty czułbyś się dobrze, to nie znaczy, że inni czuli by się dobrze. To tak nie działa. Czy ktoś kto pojechał nad Tanganikę i nie zachorował na malarię ma prawo twierdzić, że każdy kto tam pojedzie nie zachoruję? Chyba nie.
Dalej. Ideą forów dyskusyjnych jest informowanie i dyskusja. Nawet jeśli ja i kilka innych osób rysujemy te "czarne" scenariusze, które zdarzają się rzadko to i tak pozwoli to osobom zainteresowanym lepiej się przygotować. Choćby zaopatrzenie się we wspominany wielokrotnie na forum Diuramid może uratować sytuację. Nie chodzi o straszenie ludzi, ale o informacje co czeka ich na miejscu.
Chyba EOT. Szkoda strzępić klawiatury.

P.S.
Jakby ktoś miał coś fajnego z All Inclusive na lato to szukam ;).
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
10 ludzi lubi ten post.
 
      
#29 PostWysłany: 19 Lut 2023 00:32 

Rejestracja: 24 Sty 2014
Posty: 447
Loty: 270
Kilometry: 536 736
niebieski
@Sudoku to raczej Twoje interpretacje moich wypowiedzi są bredniami, bo ja nikim nie gardzę, ani nikogo do niczego nie przekonuję, a jedynie śmieszy mnie wasz dramatyzm z "jednorazowymi" przygodami i tego typu tekstami. Nie chcesz, nie jedź, ot takie to proste. A faktem jest, że nie każdy potrzebuje aklimatyzacji, żeby czuć się bezpiecznie i fajnie.

@tasma o widzisz, cieszę się, że moja rada znalazła odzew. ;)
Faktycznie szkoda czasu na jałową dyskusję, bo z czytaniem ze zrozumieniem jednak duża frakcja społeczeństwa ma problem, jak się okazuje.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#30 PostWysłany: 19 Lut 2023 14:30 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 9871
Loty: 1083
Kilometry: 1 070 970
platynowy
@chartsman Jest takie powiedzenie, że zdrowy nie zrozumie chorego, które doskonale odzwierciedla Twoją postawę.
Jeśli Cię to śmieszy, to wystawiasz sobie samemu świadectwo i niestety zdecydowanie nienajlepsze. Równie dobrze możesz się śmiać z kogoś, kto zachorował na raka, covid czy inne choróbsko, bo Ty nie zachorowałeś.
Oczywiście wiele osób nie potrzebuje aklimatyzacji, ale drugie tyle albo i więcej będzie jej potrzebować. I nawet jeżeli dobrze znają swoje organizmy, to skąd mają wiedzieć, jak zareagują skoro nigdy nie byli na takiej wysokości?
Ja mogłem być dziesiątki albo setki razy ukąszony przez pszczoły i osy. I nic mi się nie stało. Ale ktoś inny, a może być to nawet mój brat czy siostra ledwo przeżyje lub nie przeżyje jednego ukąszenia. I jak niby ma się przygotować skoro nie był wcześniej ukąszony i nie wiedział o takiej alergii. Nie mówiąc o tym, że organizm po prostu się zmienia z wiekiem, przeżyciami, przeżytymi chorobami itd. Więc to, co było O.K. 10 lat temu, może już nie być teraz.
Ja nie interpretuję Twoich wpisów, tylko stwierdzam fakty na ich podstawie. Czym innym jak nie pogardą i brakiem szacunku, jest odsyłanie do AI tych, którzy nie zamierzają atakować La Paz bez aklimatyzacji?
Twierdzisz, że nikogo do niczego nie przekonujesz. To po jakiego grzyba zaśmieciłeś forum już 5 wpisami próbując udowodnić swoje racje?
Zanim po raz kolejny odezwiesz się w tym temacie, ochłoń i zastanów się nad swoim podejściem do innych użytkowników forum oraz wszystkich, którzy zwiedzają świat na swój sposób.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 19 Lut 2023 15:35 

Rejestracja: 24 Sty 2014
Posty: 447
Loty: 270
Kilometry: 536 736
niebieski
@Sudoku, może sam lepiej ochłoń? Póki co to Ty tutaj się gorączkujesz, ja jedynie odpieram bezpodstawne ataki.
To, że ludzie mogą umrzeć od ugryzienia pszczoły, to znaczy, że może nie powinni wychodzić w lecie z domu?

Spoko, poinformowaliście już całą gawiedzią, żeby uważać na wysokość bez aklimatyzacji, a ja dodałem, że nie każdy tej aklimatyzacji potrzebuje, co by nie siać paniki. Czytelnicy niech sami zdecydują, czy wolą ryzyko czy raczej chuchanie na zimne i profilaktykę. To tak jakbyś się czepił i do szczepienia na koronę przekonywał, nie dając głosu tym, którzy twierdzą, że jest ono zbyteczne. Esencja polskiej mentalności. "Ja mam rację i koniec."
Dopisujesz sobie jakieś historie z księżyca o pogardzie i wyśmiewaniu (to, że komuś polecam wakacje zorganizowanie, nie znaczy, że go nie szanuję, albo jak mnie coś śmieszy nie znaczy, że kogoś wyśmiewam - logika pięciolatka...). Tu właśnie kłania się czytanie ze zrozumieniem.

Też byłem chory w Boliwii (bynajmniej nie z wysokości, ale na rewolucje żołądkowe po ulicznym jedzeniu i piciu, choć dalej próbuję wszelakich specjałów wszędzie, dokąd pojadę) i lekarza nie znalazłem, więc się sam kurowałem, zatem zostaw sobie te powiedzenia z czapy o nierozumnym zdrowym dla siebie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 31 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group