Fly4free.pl

Aaaa, czyli decyzja dojrzewała. No to wiele mówi o sytuacji!

Zrobiłem porównanie souvlaki Grill vs Souvlaki.gr iii Grill wygrywa. Lepsze tzatziki lepsza fryta. Mięso ciekawie doprawione. Rozpatruje to po 3 lampkach wina -> jedno i drugie by test był obiektywny.
Co ciekawe poszedłem też do Grilla na rybę i mimo średnich dodatków i bardzo dziwnej obsługi to ryba naprawdę przepyszna( seabass czyli okoń)
Vis a vis mamy greckie pączki. Jeśli ktoś ma duuuuży spadek cukru albo idzie w 3 osoby na jedną porcję to ok. Dla jednej osoby za słodkie ale pyszne.


Ps. Jeśli ktoś lubi drinki i nie ma problemu w kraju z winem po 1.5€ za kartonello wydać 7-9€ za drinka to za winklem Souvlaki.gr jest Blok cocktail bar. To ich Muay thai który jest podkręcony cynamonem skradł moje serce.

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Takis Kebab House
Pyszne kotleciki sheftalia w picie i pikantne kiełbaski pasturmas. Najgorsze frytki, jakie w życiu jadłem – lepiej wziąć danie z bułą albo sałatkę. Na dzień dobry dostaniecie jeszcze talerzyki przystawek, więc zdążycie podjeść zanim wjadą na stół ogromniaste porcje dań mięsnych. Wino na karafki.

Ocean Basket
Oblegana nawet w styczniu. Ale z perspektywy całego wyjazdu ogólna ocena wychodzi dość słaba. My poszliśmy w małe porcje, żeby sobie popróbować różnych rzeczy. Tarama porcja mikro i średniej jakości. Smażone słupki cukinii OK, ale bez achów i ochów. Ośmiornica z favą – mieszane odczucia, bo z jednej strony fajne połączenie, ale niektóre kawałki ośmiornicy dość twarde… Końcem końców najlepsze oceny dostały krewetki z czosnkiem i fetą – to akurat było danie zdecydowanie godne polecenia. Z tego co zapamiętałem, to dość drogie alkohole.

Zephyros
Bardzo udana kolacja. Z dala od centrum https://maps.app.goo.gl/Q1cyjG29MEGm2SHF7
Ponownie trafiliśmy na znakomite sheftalia (porcja orgromna). Grillowana ośmiornica również zacna. Grillowane halumi na plus. Tarama może być (przynajmniej niedroga). Do tego wzięliśmy butelkę lokalnego wina (xynisteri), co mocno podbiło rachunek 😉 na koniec słodkości od lokalu - oczywiście byliśmy już tak najedzeni, że tylko skubnęliśmy

Alexander
Przy deptaku, niedaleko od zamku. Pieczywo czosnkowe z krewetkami i mulami, tzatziki, grillowane halumi, cypryjskie kiełbaski. Wszystko można powiedzieć poprawne, ale całościowo jednak rozczarowanie, bo jakoś żadne z dań się nie dało szczególnie zapamiętać a jeszcze do wszystkiego dostaliśmy ilości pieczywa nie do przejedzenia.

StoArtos
Piekarnio-kawiarnia przy cerkwi św. Łazarza. Świetne miejsce na śniadanie, super wypieki - braliśmy również na wynos.

H Athienou Bakery https://maps.app.goo.gl/89gvr6poJkZV5JSL8
Piekarnia z ogromnym wyborem wypieków na słono i na słodko. Całkiem niezła, ale ze StoArtos jednak nie wygrała. Nie ma kawy.


Jak ktoś lubi morele w płynie to zdecydowanie polecam, ale dokładnie tą brandy od dokładnie tego producenta.

_________________