Fly4free.pl

Będziemy bardzo krótko w Laem Chabang, jakieś 150 km od Bagkoku.
Zna ktoś sposób na pokonanie trasy w 2 strony?
Samochód odpada, raczej pocią lub jakiś autokar.
PS.Wypad wyłącznie jednodniowy, wiem że to krótko, ale statek na nas nie poczeka...

@wocial

Ja na waszym miejscu wziąłbym taxi do Pattaya bus station i następnie pojechałbym autokarem do Bangkoku. Bilety na publiczne autobusy są dostępne na stacji i i kosztują 117THB. Na autokary prywatnych firm można kupić z wyprzedzeniem za pomocą wielu pośredników przez neta. Autokary odjeżdżają co ~godzinę. W drodze powrotnej kupując bilety w kasie wystarczy powiedzieć, że wysiadacie w Laem Chabang.


Przykład:

https://12go.asia/en/travel/laem-chaban ... on=forward


A jeżeli chcecie drożej, ale za to szybciej i bez przesiadek, to zainstalujcie aplikację Grab przed przybyciem, za pomocą tej apki wyliczcie koszt i zamówcie taksówkę prosto do Bangkoku. Powiedzcie kierowcy żeby jechał płatnymi drogami - oszczędzicie jeszcze więcej czasu i raczej nie zbankrutujecie.

Jeżeli jesteście kompletnie niesamodzieli, możecie kupić zorganizowaną jednodniową, dostosowaną do postoju statku w porcie wycieczkę w jednym z wielu biur podróży, na miejscu lub przez internet. A swoją drogą być na forum od 2012 i nic nie dać od siebie...

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

Czyżby rejs na Costa Fortuna ? Jeśli tak to ja też mam w planie ten statek i port ale w styczniu.

Znając życie to Costa (zresztą inna linia pewnie też) oprócz wycieczek będzie miała w ofercie możliwość zakupu transferu w dwie strony busem. Takie transfery zwykle dostępne są dopiero na statku (nie można ich zarezerwować wcześniej w mycosta.com) - pytanie ile będzie to kosztowało chociaż można założyć ze 100% pewnością, że więcej niż napisał poprzednik. Plus jest taki, że w razie jakiegoś korka czy problemów na drodze statek na taki autobus będzie czekał.

Jeśli zależy Wam na czasie to można też pewnie wziąć pod uwagę Ubera albo taxi/vana, których zazwyczaj w okolicach portu jest masa. Warto się wcześniej na statku zgadzać w więcej osób to można sensowniej rozłożyć koszty. No i kluczowa sprawa - uzgodnić sobie od razu na 100% kurs powrotny. Co do cen to jeśli chodzi o poziomy coś można znaleźć w opisie tutaj https://www.whatsinport.com/Bangkok.htm - ale pewnie jak zwykle można się targować

Dokładnie, Costa Fortuna.
Będziemy w tym porcie 26-27 grudnia.
Z dobrych wieści - Costa "przykłada się" do naszego rynku - będzie polski rezydent.
Fajny plus, można poznać rodaków i ewentualnie dogadać się w kwestii wspólnych podróży.
A wracając do tematu - szukam i dalej będę szukał opcji transportu do Bagkoku, zaś w kwestii ewentualnych transferów z portu dam Ci znać jak wygląda sytuacja po powrocie z wakacji.

Ja wybieram się miesiąc później na 2 tygodnie (połączenie tygodnia na północ od Singapuru z drugim tygodniem na południe). Byłbym wdzięczny za informacje jak wygląda sytuacja w poszczególnych portach.
A co do polskiego rezydenta to Costa zaczęła dostrzegać Polaków już jakiś czas temu. Rok temu miałem okazję być na rejsie z Włoch do Dubaju, na którym była polska rezydentka, która później obsługiwała rejsy na Bliskim Wschodzie aż do końca marca. Podobnie było na jednym ze statków Costy bazującym ostatnio w sezonie letnim w Amsterdamie. Coś się zmienia

@greg2014
Na wstępie – zakładam że poczytałeś już na temat czego nie wolno wwozić do Singapuru (papierosy, alkohol, guma do żucia) – na lotnisku wyrywkowe kontrole, w terminalu w porcie podczas zejścia ze statku 100% kontrola. Za wwiezienie paczki papierosów 100SIN$, lub konfiskata. Również posiadanie e-papierosów jest zakazane.
Langkawi
Costa oferuje shuttle busy za opłatą, bodajże 10EUR od osoby – lepiej wziąć taksówkę, znajomi zapłacili coś koło 20 USD za objazd wyspy. Kilkaset metrów od portu jest malownicza zatoczka, zorganizowana grupa może wynająć łódkę która opłynie okoliczne urocze wysepki. Przy samym porcie jest fajny kurort – można skorzystać z basenu, oraz nieźle działającego wi-fi.
Phuket
Statek cumuje na redzie, na ląd kursują szalupy. Pierwszego dnia wzięliśmy taksówkę w celu zwiedzenia wyspy. Za 8 osób zapłaciliśmy 90USD. Oczywiście targować się trzeba było mocno – naganiaczy było mnóstwo, na początek krzyczeli nawet 40USD od osoby.
Penang, właściwie George Town
Miejsce tak ciekawe, że nawet nie bardzo było co zapamiętać. Znajomi gdzieś jeździli taksówką, nas nie porywały lokalne atrakcję, trochę się ponudziliśy.
Port Klang/Kuala Lumpur
Tu wykupiliśmy wycieczkę (właściwie to transfer) do Kuala Lumpur od Costy. Autokar zawiózł nas do centrum, ustalone miejsce i czas zbiórki. I raczej źle zrobiliśmy – znajomi pojechali taksówką za 70 USD w 5 osób. Jeśli chcesz dostać się na Petronas Twin Tower – zarezerwuj wcześniej bilet. Nam nie udało się wjechać, wszystkie bilety Sold Out. Warto też rozważyć wstęp na wieżę telewizyjną, bilety tańsze, dostępne i widoki lepsze.
Sihanoukville
Taksówek mnóstwo, targować się do upadłego. Płaciliśmy po 10USD od głowy za taryfę. Zdecydowanie polecam plaże, zakupy na targu też były przeżyciem.
Laem Chabang
To totalne zadupie, w odległości jakieś 140 km od Bangkoku. Nie ma tam nic. Typowe przemysłowe miasteczko. Żadnego sklepu. Na nabrzeżu były 4 stragany, ceny 3x wyższe niż gdziekolwiek w Tajlandii. Kolejny mankament: statek dobija do portu w południe, wyjście to był totalny chaos, 1,5 godziny staliśmy na schodach w kolejce. Port opanowany przez korporację taksówkową – ceny kosmiczne. Za kurs w 2 strony do Bangkoku 340USD/samochód. Taxi do Pattaya w 2 strony 160 USD. Ewentualny busik do Pattaya, z ustaloną godzina powrotu, kosztował 16USD w 2 strony, biletów w 1 dzień nie było. Ceny taksówek dało się negocjować, my utargowaliśmy na 210USD za 7 osobowe auto, ale cała ta wycieczka to było jedno wielkie nieporozumienie – po 2 godzinach w trasie dojechaliśmy nad kanały, utargowaliśmy kurs łódką za 50 USD (też nie było łatwo) i na tym skończyły się przyjemności. Kierowca na każde hasło dotyczące atrakcji odpowiadał „już zamknięte”, ewidentnie rżnął nas na czas wożąc w kółko. Mimo wszystko odwiedziliśmy kilka ciekawych miejsc, zdjęcia w nocy też wychodzą ładne… Na statek wróciliśmy o 2 w nocy. A driver jeszcze chciał napiwek… Wqrw był tak duży, że drugiego dnia nie zeszliśmy w ogóle ze statku, wydanie ponad 100USD za 40km do Pattaya to przegięcie. Tu sugerował bym wcześniejsze zabookowanie hotelu w Bangkoku na 1 nocleg, wtedy spokojnie wyjeżdżasz z portu taryfą, coś może zobaczysz do zmierzchu, spanie i rano zrywka. Uwaga tylko na czas powrotu – korki były nie małe. Założył bym 3-4 godziny na trasę powrotną. Statek nie będzie czekał. Chyba że wykupisz wycieczkę w Costa.
Koh Samui
I to było najfajniejsze miejsce z całego rejsu. Taxi za 10 USD/głowę i objazdówka po pięknej wyspie. O targowaniu do upadłego nie muszę chyba przypominać. Wybrzeża to jeden wielki kurort turystyczny. Naprawdę piękna wyspa. Polecam wodospady, plaże. Acz taksówkarze wiedzą gdzie zawieść turystów. Mam tyko nadzieję że po ostatnich nawałnicach, na tej właśnie wyspie, nie zmienią Wam trasy rejsu.

Baw się dobrze!

@wocial - wielkie dzięki za wskazówki. Co do Singapuru oczywiście wiem, miałem okazję zaliczać już kilka razy podobne atrakcje
Mam nadzieję, że huragan Pabuk Was za bardzo nie wytrząsł/wykołysał i nie spowodował jakichś korekt w planie podróży. Mój kolega, który w tym samym czasie płynął z Singapuru do Hongkongu statkiem HAL (w zasadzie jeszcze płynie), pisał mi, że było niewesoło - poza tym jeden z portów im skasowano.

Ja właśnie kończę rozpoznanie poszczególnych miejsc i przygotowuję się do wyjazdu.
Dostałem od Costy tradycyjnie jakiś kredyt na wydatki i w 4-ech miejscach biorę wycieczki (w tym Bangkok i KL) ale z tego co poczytałem w necie to w pozostałych będę coś tworzył samodzielnie lub z osobami poznanymi na statku.
W Penangu już byłem kilka lat temu - chociaż trafiłem na fatalną pogodę. Ale miejsce uważam za bardzo ciekawe.

Mam jeszcze kilka pytań:

Jeśli chodzi o Laem Chabang: czy wiecie, czy ktoś korzystał z Grab Taxi (tamtejszy Uber) lub lokalnych "busów" (wg tego co znalazłem w sieci to kursują drogą równoległą do wybrzeża, do której trzeba podejść ok. 1 km od bramy portu - ponoć kosztują grosze tzn. <100 bahtów do Pattaya) ?

Rozumiem, że w Phuket statek stał na kotwicy na wysokości plaży Patong ? Czy tendery na ląd pływały całą dobę (również w nocy) czy były ustalone jakieś godziny ?

A tak w ogóle to dużo Polaków było na statku ?

@greg2014
Nie słyszałem nic o Uberze ani lokalnym transporcie,, znajomi próbowali wydostać się z portu Leam Chabang, wrócili jedynie zmęczeni.
W Phuket szalupy dowoziły nas do plaży Patong, nie zwróciłem uwagi czy pływały również w nocy.
Polaków było około 30 osób, warto udać się na spotkanie z rezydentką, i już wtedy podpytać czy ktoś jest chętny do stworzenia grupy.

@wocial - a polski rezydent był z jakiegoś biura turystycznego (z jakąś grupą) czy to był pracownik Costy ? Bo jeśli to pierwsze to mógł być tylko z Waszą grupą/w Waszym terminie. Fajnie by było ale w razie czego poradzę sobie bez niego

I jeszcze pytanie o wizę do Kambodży - załatwiała to Costa ? Ile kosztowała ta przyjemność ?

Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc.

@greg2014
Rezydentka, Magda, jest pracownikiem Costa.
Wizę do Kambodży załatwiała Costa, pytali już przy zaokrętowaniu. Doliczyli do rachunku jakieś 34EUR za osobę. Zdjęcie nie było potrzebne (teoretycznie jest taki wymóg).

@wocial - no to miła niespodzianka Jeszcze milsza będzie wtedy, kiedy się okaże, że jest to ta sama Magda, która w ub. roku spędziła cały sezon zimowy na Costa Meditteranea w Zatoce Perskiej i z którą już miałem okazję spędzić na statku 3 tygodnie. Przekonam się wkrótce.

Co do Kambodży to właśnie o to zdjęcie mi głównie chodziło Dzięki

Jeśli chodzi o port w Laem Chabang to wygląda na to, że działa tam Grab Taxi.
O 22 lokalnego czasu w pobliżu kręciło się sporo taksówek, czas oczekiwania <10 minut.
Prawdopodobnie (to moje przypuszczenie) nie są w stanie wjechać za portową bramę i trzeba je zamawiać przez aplikację już na zewnątrz.
Poza tym zapewne taksówkarska mafia, o której pisał @wocial niechętnie na nich patrzy.

Cena do Sanktuarium Prawdy w Pattaya wg aplikacji to 250 bahtów, do centrum Pattaya - 300 bahtów.
Poniżej dwa zrzuty z aplikacji Graba: