Fly4free.pl

Wygląda, że mam okno wyjazdowe na Kostarykę w pierwszych dwoch tygodniach listopada. Czy ktoś z Was był w tym czasie w Kostaryce?
Planuję objazdówkę i potem parę dni na miejscu na jakiejś plaży. Wiem, że to ostatni miesiąc pory deszczowej i liczymy się z tym ale może ktoś podpowie gdzie się zakotwiczyć na końcu aby nie lało?

_________________


"Turysta to ktoś, kto już od przyjazdu myśli o powrocie do domu, podczas gdy podróżnik nie wie, czy w ogóle wróci"

Wszystko zależy czy będzie chłopczyk czy dziewczynka... Jak trafi się pierwszy to będzie spoko, ale czy się trafi to wróżenie z fusów teraz.
Jeśli plażowanie to generalnie bardziej wybrzeże karaibskie (+ im bardziej na południe, tym lepiej) niż pacyficzne o tej porze.

Masz tu dane statystyczne i rok po roku dla 3 miejsc: wschod, centrum zachod, sa lekkie roznice, przestudiuj i bedziesz wiedzial...wiecej.
https://weatherspark.com/compare/y/1546 ... %C3%A1mara

_________________
navigare necesse est

byłam w połowie listopada 2022 1 dzień w Kostaryce, okolice Liberii, bo czekałam na samolot - ogólnie mocno lało rano przy basenie kropiło naprzemiennie ze słońcem, trzeba było siedzieć pod parasolem lub dachem, nie były to komfortowe warunki do plażowania/leniuchowania.
Potem poszliśmy na spacer wzdłuż plaży i było bez deszczu, a ok 13 wyszliśmy sobie na spacer do miasta i obiad i duże oberwanie chmury. intensywnie i ok 1,5h - niestety rzeczy nam nie zdążyły wyschnąć do samolotu wieczorem, a wszystko było mega przemoczone. Ulice wyglądały jak rzeki w trakcie ulewy. Ogólnie duża wilgoć wyczuwalna.
Kiedyś koleżanka była w X w Kostaryce i pogoda też dawała się we znaki, nie było to najbardziej komfortowe zwiedzanie, dużo deszczu.
Jak będzie to nie wiadomo, ale wczesniej byłam w Kostaryce (na dłużej) na przełomie stycznia i lutego i pogoda była ok, deszczowo/pochmurno tylko w okolicy Arenal i na wybrzeżu Atlantyku (ale to 1 dzień).

_________________

Ja byłem rok temu na początku listopada 10 dni, pogoda z wyjątkiem jednego dnia identyczna codziennie, czyli idealne słoneczko i duchota od rana do ok. 13, potem zaczyna się chmurzyć, i tak od ok. 17 mocny deszcz. A w ten jeden dzień, który wyłamał się z tego schematu było dokładnie odwrotnie na szczęście prawie cały przesiedziałem w autobusie. Także akurat moje doświadczenie z podróży tam w listopadzie jest takie, że upały mnie zmęczyły, a deszcze nie przemoczyły praktycznie wcale. Z tym, że ja miałem samochód i tak sobie planowałem, żeby zwiedzać aż się ściemni i potem wracać do "bazy" i jeść obiad w nocy (czyt. w deszczu). Pewnie jakby ktoś w tym czasie podróżował bez własnego samochodu to mógłby mieć inne odczucia co do kłopotów związanych z deszczem

_________________

Załapałeś się i jak było, jakie wrażenia ?

Byłam w drugiej połowie i przeważnie padało obficie w nocy, a czasem po południu lub wieczorem, ale znośnie i tylko raz miałam potężną i krótką ulewę w dzień. Myślę, że to dobry okres, bo mniej turystów niż np. w grudniu.

EDIT,

widze, że 2 min. po moim poście pojawija się relacja.

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.