Fly4free.pl

Ale to tobie chodzi o rozdawnictwo czy o to żeby firmy w PL były rentowne ?
Bo na początku czepiliście się kontrolerów ,że nie zarabiają na siebie, to ja ci pokazałem,że takich grup zawodowych jest w PL dużo więcej i kosztuje nas to dużo więcej niż ci kontrolerzy.
Dla mnie to jest sprawa czysto polityczna i śmierdzi na odległość ale można próbować to ubierać we fiołki i inne kwiatki i tłumaczyć sobie na wiele sposobów ,że jest inaczej - podobnie jak u ruskich się to robi.
Nie wnikam w samą wysokość zarobków kontrolerów (nie wiem czy słusznie tyle zarabiają czy nie) a mam wrażenie,że to Was najbardziej boli.

Może i wyjdzie mniej na osobę ale z punktu widzenia budżetu nie ma znaczenia ile wynosi jednostkowo, bo koszt dla budżetu to suma całkowita. Zatem kluczowe jest nie to, ile to kosztuje na osobę ale koszt całkowity i co oczywiste, jaki jest sens takiego wydatku. Natomiast można łatwo usprawiedliwiać wydawanie grubych pieniędzy tłumacząc, że to tylko kilkaset czy kilka tysięcy złotych na osobę.

Otóż to. Na pewno wszyscy, którzy tak psioczą na kontrolerów...

Jeśli to prawda, że wypowiedzenia zmieniające były im wręczane w trakcie dyżurów, to na działania byłego prezesa PAŻP powinna spojrzeć również prokuratura (co się nie stanie i wiadomo dlaczego). Siedzi przed pulpitem człowiek, w którego rękach jest życie kilkuset osób w danym momencie, po czym przychodzi jego przełożony i oznajmia mu nagle, że za kilka miesięcy będzie zarabiał kilkanaście tysięcy złotych mniej... Powinni do tego jeszcze lody rozdawać

- Nie ma szans, by porozumienie zostało zawarte w piątek. Pozostało zbyt wiele kwestii, Chodzi o kwestie etyki, kwestie socjalne, a także regulamin wynagrodzeń - dodaje.

[Chodzi - red.] o wyczyszczenie PAŻP z ludzi, którzy doprowadzili do tego konfliktu
- wyjaśnia osoba znająca kulisy negocjacji.'

https://next.gazeta.pl/next/7,151003,28 ... BoxMMtImg1

@monroe
Dokladnie. I w ramach rekompensaty wprowadzic owocowe czwartki.
U mnie w robocie z 5 lat temu wpadli na pomysl obnizki wyplat o 3-5% (im wiecej zarabiasz tym wieksza obnizka). Podniosl sie taki kwik i skowyt ze pomysl przepadl po 2h, bo nikt nie chce szukac od 0 calego zespolu.

A co do wysokosci wyplat to ciezko powiedziec czy te 20-30-40tys czy ile to tak naprawde jest to duzo czy malo. Przypomnijcie sobie wszystkie bluzgi jakie rzucacie w myslach po wyjsciu od dentysty. Ale czy to znaczy ze trzeba dentyscie obnizyc pensje? No nie.

zabawa troche Va banque ugraja gdzies podobne pieniadze z dnia na dzien ? czlowiek szybko przyzwyczaja sie do okreslonego poziomu zycie
stoje z boku nie kibicuje zadnej ze stron

Ogólnie nic nowego, ale chyba nikt tu jeszcze nie wspominał że wydatki na pensje są pokrywane z UE a nie z samych przychodów PAŻP.

zza miedzy

https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/rozm ... rp_state=1

apropo artykulu wyzej, widze ze pan Mariusz, naczelny clickbajciarz f4f zostal mianowany ekspertem lotniczym

Mają jednak latać
https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1

_________________

WOW!

https://www.money.pl/gospodarka/bedzie- ... 8480a.html

W sumie to wiadomo że nic nie wiadomo.
Nie ma jasnej informacji że kontrolerzy będą pracować, więc groźba paraliżu istnieje.
Chyba że w Brukseli wiedzą co mówią bo mają rozwiązania zastępcze.

Być może to był zwykły blef tego Samsona że mają czas dziś do 10 aby się dogadać, po to żeby jak najszybciej wszystko rozstrzygnąć.

"Od 1 maja Urząd Lotnictwa Cywilnego wdroży program odwoływania lotów, aby znacząco zmniejszyć liczbę lotów do i z polskiej przestrzeni powietrznej" - poinformowała Eurocontrol po godz.15 w piątek. "Rozpoczęto dyskusje na temat sposobu realizacji tego programu" - dowiedział się money.pl. Skrócone mają być też godziny operacji lotniczych na warszawskich lotniskach.

https://www.money.pl/gospodarka/jest-de ... 6992a.html

bad....

Kilkuset kontrolerów namiesza w planach 100-200 tysiącom osób podczas majówki, ale może da do zrozumienia 8 milionom wyborców, że ekipa dojnej zmiany niszczy im ojczyznę od fundamentów. Albo skłoni tych, którzy na wybory nie chodzą, żeby ruszyć tyłek do urny w listopadzie 2023.

Kontrolerzy nie strajkują, to pisowski szef zwolnił ich z pracy i takie są efekty. Po prostu chcą zmienić pracę, bo zaproponowano im warunki, na które nie mogą się zgodzić. I mają do tego święte prawo. Tak wygląda wstawanie z kolan.

Ja to bym się nawet cieszył, gdyby na powrocie ostatni sektor "majówki" mi anulowali (bo nikt tego lotu by nie przyjął w Warszawie). Ekstra przebieżka po Frankfurcie i po 400EUR na głowę od LH (a jak dobrze pójdzie, to jeszcze 250EUR od LOTu za przepisaną "krajówkę") z pewnością nie spowoduje u mnie smutku związanego z całą tą sytuacją :)

Niestety nie nastawiałbym się tutaj na odszkodowanie, bo linie lotnicze będą powoływać się na przyczyny niezależne od przewoźników. Częściowe zamknięcie przestrzeni powietrznej, ograniczenia w godzinach funkcjonowania lotnisk raczej będą się pod to łapały. Linia miała samolot, załogę i chciała wykonać rejs, ale nie miała możliwości tego zrobić.

_________________

Travellista's Diary

@travellista z całą pewnością na pierwszej linii, przewoźnicy tak właśnie będą to argumentować. Znajdą się jednak tacy, którzy nie odpuszczą i pójdą z tym dalej. Ja dla przykładu następnego dnia od 8-mej powinienem być w pracy i to już jest ważny powód, dla którego będę walczył. Poza tym, linie lotnicze nie są w żaden sposób za to odpowiedzialne, ale instytucje odpowiedzialne za płynność ruchu już tak - tej sytuacji można było uniknąć i nie jest to nic nagłego, nadzwyczajnego czy niespodziewanego. Można być prawie pewnym, że sądy będą orzekały na korzyść pasażerów. Wystarczy jeden taki wyrok a reszta pójdzie tym samym śladem. I racja, dziewięć osób da sobie spokój po pierwszej niekorzystnej odpowiedzi, ale dziesiąta zakasa rękawy i będzie walczyła do samego końca.

@1955845624: na zasadach ogólnych jest szansa (choć droga długa i wyboista), na ryczałt od przewoźnika zdecydowanie bym w tym wypadku nie liczył.

Nie ma odszkodowan. Przewoznikk nie zawinil i nie mial na to wplywu. Przerabialem.

Mimo wszystko będę się upierał, że ktoś winny się znajdzie. Napisałem właśnie maila do Rzecznika Praw Pasażera ze stosownym zapytaniem. Jeżeli nie on będzie właściwym organem do mediacji w polubownym załatwieniu sprawy, to może rzeczywiście bardziej trafnym byłby pozew przeciwko PAŻP - linie lotnicze już zapowiedziały stosowne roszczenia. Temat lepiej drążyć już teraz, żeby być przygotowanym na działanie, gdy problem rzeczywiście wystąpi. Dam znać jak coś odpowiedzą.