Fly4free.pl

Ponieważ jestem jednym z pierwszych, którzy postanowili skorzystać z liberalizacji przepisów wjazdowych, a jest prawdopodobieństwo, że wkrótce kraj ten będzie odwiedzać znacznie więcej osób niż za czasów obowiązkowego drogiego zaproszenia do wizy postanowiłem przekazać kilka praktycznych informacji, bo jednak jest tu inaczej niż gdzie indziej.
Na razie Taszkent
1 Lotnisko. Przylatując do nowego terminalu z airside wychodzi się bezpośrednio na dwór. Nie ma tam żadnych usług, sklepów itp.
Kantor i bankomat owszem są, ale trzeba poprosić, aby wpuścili do starego terminalu (lepiej dalszym wejściem). Kantor jest obok saloniku, bankomat na drugim końcu.
Jeśli ktoś nie chce w ten sposób, taksówkarze, którzy opadają każdego przyjezdnego robią również za cinkciarzy. Do terminalu krajowego jest prawie równie daleko co do centrum. Darmowego shuttle busa raczej nie ma. Autobusy i taksówki są.
2. Karty płatnicze. O ile w lepszych hotelach można płacić i Visą i MC (płaci się w USD) to aby wybrać SUMy z bankomatu potrzebna jest Visa - prowizja 1,5 USD. Bankomaty akceptujące MC są chyba tylko w hotelach Grand Mir i
Hyatt - wypłacają tylko USD i pobierają prowizję o której wielkości nie informują. Bankomatów jest bardzo mało.

Opłaca się wymieniać w kantorach?
Jakie kursy w kantorze versus u taksówkarza?

Na lotnisku. Było 9000 UZS za EUR, więc chyba spk. Nachalność taksówkarzy jest tak duża, że nie prowadziłem z nimi konwersacji innej niż spasiba i nie nużna.

W Uzbekistanie już ze 2 lata temu urealniono oficjalny kurs SUMa, więc nie ma co liczyć na znaczącą przebitkę u cinkciarzy. Poza tym te historie z torbami banknotów również odeszły w przeszłość. Teraz mają banknot 50000 czyli prawie 25 zł. Jeszcze niedawno 1000 to był banknot o najwyższym nominale.

A propos taksówek w Taszkencie działa Yandex taxi. Ceny rozsądne nawet przy podwyższonej stawce wychodzi jakiś 1 PLN/km normalnie trochę więcej niż połowa tego. Tylko to nie jest rozwiązanie na brak SUM-ów na lotnisku, bo płatność tylko gotówką.

lepiej wymieniac z USD czy EUR?

Raczej nie ma znaczenia. Ważne, aby banknoty nie były zniszczone - każde malutkie naderwanie liczy się za zniszczenie. Dlatego chyba eura są lepsze. Tu ostrzeżenie. To, że nie przyjmują takich banknotów nie znaczy, że bankomaty ich nie wypłacają. Takie coś mi się zdarzyło i zostałem z chyba bezużytecznymi tu 50$. A wypłaciłem dolary nie SUMy, bo jedyne bankomaty akceptujące MC wypłacają tylko (zniszczone i niezniszczone) dolary.

Edit: w trzecim banku - na lotnisku wymienili mi to 50 dolarów ( był to bank od bankomatu, który mi wypłacił pieniądze - Asaka, ale nie poruszałem kwestii tego, że pieniądze były od nich. Kurs taki sam.

3. Karta SIM po raz pierwszy SIM Wikia miała nieaktualne informacje. Tourist SIM w beeline nie kosztuje 30k tylko 35k + 15k za podkluczenie. Za to ma się 3Gb internetu plus 1 na Whatsapp, telegram, Viber i 100 min.
Pewnie da się taniej nie tourist SIM, ale nie chciało mi się szukać. W Taszkencie śmiga LTE. Jak jest gdzie indziej przekonam się.

4. dojazd na lotnisko. Z centrum do terminala krajowego Yandex Taxi (czylu ruski Uber) po podwyższonej stawce kosztował ok 7,50 zł.

Poprawiam się - raczej jednak dolary nie euro, a o z tej przyczyny, że hotele mają ceny denominowane w dolarach. Zgodnie z przepisami powinny pobierać opłatę w SUMach, chyba że płatności jest kartą - wtedy w dolarach. W praktyce chętnie przyjmą dolary, a kiedy płaci się w lokalnej walucie przeliczają ją po kursie kupna nie sprzedaży, więc się trochę traci

jak się przedostałeś między terminalami?
krajówki punktualne? nigdzie nie widziałam info - ile zapłaciłeś za poszczególne loty?
Co planujesz z Nukus? na lotnisku dorwałeś kogoś nad M.Aralskie?
jaki i jaka cena transportu do Urgencz/Chiwy? ile trwał przejazd?
pisz jak najwięcej dla potomnych

_________________

@maxima.
Nie przesostawałem się między terminalami, bo jechałem z miasta. Ale nawet bez zdolności negocjacyjnych znajdzie się taxi za kilka tyś, bo wybór jest ogromny i sam do chętnego przychodzi.
Na 3 loty trzy były o czasie.
W Nukusie chciałem obejrzeć Muzeum Sawickiego i taki był plan. Morze Aralskie mnie nie interesuje.
Wspólne taxi Nukus - Urgenczu ma cenę 40000 somów/os (mi złożono propozycję nie do odrzucenia, że za 10000 więcej będziemy jechać z włączoną klimą). Droga taka sobie - na Ukrainie jeździłem znacznie gorszymi. Kierowcy to nie przeszkadza. Czas przejazdu ok 2h.
Tu uwaga po Uzbekistanie nie jeździ się złomem jak po innych poradziecjach. Do wyboru będzie albo Chevrolet albo Daewoo. Jedno i drugie nazywać się będzie Nexia. Miejscowa taksówka ma natomiast duże szanse być Chevroletem Matizem. Najgorzej jest jednak z transportem miejskim w Nukusie czy Chivie (tam jest niepotrzebny) bo jedyna opcja to nanobus Daewoo (bądź Chevrolet)
Urgencz - Chiwa. Wspólne taksi pewnie 2-3000. Ja polecam trolejbus - 1300. Na maps.me jest zaznaczony przystanek. To jest za bazarem do którego dojeżdżają wspólne taxi.

Wbrew temu co przeczytałem na caravanistan da się kupić bilety on-line. Jest nawet niedostępna w PKP opcja wyboru miejsc. Bilet na szybki pociąg Buchara - Samarkanda kosztował 20 zl. Da się płacić Revolutem.

Jak @Nenyan pisała z.jedzeniem tutaj jest coś nie tak. Niezależnie czy je się w drogim czy tanim miejscu. Może to kwestia wody? Pamiętajcie zatem o Imodium.

Co piłeś do posiłków?

Najpierw piwo, potem już tylko colę lub herbatę. Ale to okazało się nie mieć znaczenia.

Co z jedzeniem jest nie tak? Monotonna kuchnia i tyle. Mięso, mięso i jeszcze raz mięso. Ewentualnie odmiany pierogów czy zupa z kawałkiem mięsa. Nigdy nie miałem żadnych sensacji żołądkowych.
Dolary to podstawa, ale oglądają je z każdej strony, podobnie ma się rzecz od Mińska do Kamczatki

_________________
Do tej pory m.in.: Algieria, Etiopia, Gambia, Ghana, Rwanda, Senegal, Uganda, WKS | | Indie, Indonezja, Iran, Kazachstan, Kirgistan, Liban, Malezja, Nepal, Oman, Tajlandia, Uzbekistan || Boliwia, Brazylia, Kanada, Kolumbia, Meksyk, Panama + Europa.

Właśnie na to zwracałem uwagę na wątku z pokarmem.

@pabien, jak często odjeżdżają marszrutki z Nukusu do Urgenczu?
Na stronach, na których można kupić bilety na pociąg ciągle te nocne widnieją jako wyprzedane - czy tak jest w rzeczywistości?

Zdrowia życzę, sraczka w podróży to nic fajnego

To nie są marszrutki tylko taksówki. Odjeżdżają kiedy się zapełnią. Jeśli zapłacisz za wszystkie wolne miejsca odjedzie natychmiast.

Może się okazać, że te rezerwacje online działają tylko na szybkie pociągi.
Swoją drogą to dziś zapłaciłem rekordowe 2,50 zł za wydruk jednej strony (bilet). Mój hotel nie miał drukarki! W ksero u nich nie mają internetu. Podobnie jest w miejscach gdzie skanują dokumenty! Znalazłem miłego człowieka w serwisie komputerowym. Porozmawialiśmy sobie. Myślałem, że da mi tę odbitkę za dziękuję, a on sobie zażyczył 5000 SUM. A przy tym ja wcale nie jestem pewny czy ten wydruk jest potrzebny. Z drugiej strony na telefonie mi pieczątki nie przystawią.

Pewnie są autobusy z Nukusu do Urgenczu, ale nie polecałbym - one są bardzo wolne.

Wylot z Taszkentu.
1. Jest palarnia w międzynarodowym terminalu. Nie wiem jak działa, bo zabierają zapałki i zapalniczki przy security.
2. Jeszcze raz rekomenduję wydrukowanie i e-wizy, bo ją oglądają i coś sprawdzają.
Nikt nie pytał o potwierdzenia noclegów, które zawsze wydają i które pilnie zbierałem. Pytali czy wywożę dolary. Przy wjeździe nie pytali czy przywożę. Ale to chyba tak pro forma. Jeszcze pytali czy wywożę jakieś historyczne rzeczy. Procedura w okienku zajęła jakieś 2 min.
3. Każą zdjąć każde buty przy security.
Zarówno tu jak i na lotach krajowych czas od wejścia do terminala (a w zasadzie przed, bo tam jest pierwsza kontrola - łącznie jest ich 3). Zajmuje max 20 min.
Internet - bardzo słaby. Nigdy nie osiągał 1Mb/s. LTE w beeline to max 600 kb - średnio pewnie 300. W hotelach za kilkoma wyjątkami gorzej. Internet 2g - poza miastami tylko taki jest -praktycznie nieużywany - szybkość do 4kb/s.

Ceny - to zależy gdzie. W lokalnej knajpie w Andidzanie zestaw plow, lepioszka, salata, herbata kupiłem za 7 zł. Za podobny zestaw w Chiwie zapłaciłem 26 zł.
Woda mała 1500, duża 2000 i 2500 SUM czyli od 75 gr do 1,25. Cola 0,5 1,50 - to w sklepach. Wydaje się, że tam mają stałe ceny.
Herbata - czajniczek od 1000 do 10k. Ta ostatnia w herbaciarni w Chiwie.

Zwiedzanie. Bilety drogie. Nawet kilkadziesiąt złotych. Wielokrotnie droższe niż dla tubylców. Czasem są też dodatkowe opłaty za fotografowanie. W Muzeum Sawickiego to było z 80 zł!

Dzięki za informacje!

Czy bankomaty wypłacające SUMy (kartą VISA) są już w miarę powszechne w Taszkencie? i czy wiesz może jak jest z bankomatami w innych miastach niż Taszkent? Np czy jadąc do Samarkand bez problemu wypłacę sobie SUMy, a może nawet i dolary?

Bankomaty zdecydowanie nie są powszechne, a najczęściej występują w lepszych hotelach. W Samarkandzie bankomaty znajdziesz. Na pewno jest jeden wypłacający dolary w miejscu dziwnym - na terenie Registanu - tylko najpierw bilet za 30K SUMów trzeba kupić, ale i tak prawie każdy się tam udaje.

W Taszkiencie kartę revolut można schować głęboko... Po kilku próbach w bankomatach ostatecznie karta została zablokowana a co znaczy kontakt z supportem revoluta chyba każdy sie domyśla. W sklepach, restauracjach i hotelach nie zadziałały mi żadne kredytówki ( różne cztery banki) W banku nie chcieli wymieniać mi euro i może dobrze bo kurs jest wyjątkowo niekorzystny. Tylko dolary! Za hotel za dwa noclegi płaciłem 396000 sum i w banku dali mi 396 banknotów po tysiączku, bo innych nie mieli... W porównaniu z Kazachstanem gdzie wszystko śmiga łącznie z revolutem to Uzbekistan to mordęga..

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Niezły spread na rublu

sorry za offtop, ale to jest jakaś kompletna bzdura
jadłem kilka razy płow zarówno w Kirgistanie i Kazachstanie, zawsze do tego piłem albo zimny kompot albo jakiegoś bronka, żadnych sensacji
pierwszy raz zamawiając płow poprosiłem kelnera o gorący czaj bo niby płow się popija gorącą herbatą, zrobił oczy i mnie obśmiał przyniósł mi stakan zimnego genialnego kompotu gruszkowo/śliwkowego z czymś tam jeszcze, machnąłem 5 szklanek, nawet mi nie zaćwierkało w żołądku

może jakieś stare, zleżałe mięcho trafiliście

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie