Fly4free.pl

hej,

mam 2 dni na zwiedzanie Amsterdamu bądź czegokolwiek innego w Holandii [dokładnie to od wieczora w czwartek - będę 'startował' z Utrechtu, do niedzieli rano - wylot z Amsterdamu o 12.30]

jak najlepiej wykorzystać ten czas? bujać się spokojnie po Amsterdamie czy może warto wyskoczyć na parę godzin gdzieś dalej? chętnie poznam wasze propozycje

z góry dzięki, pozdro

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

nie wszyscy naraz!

_________________
"lepiej nie jechać i nie żałować niż jechać i żałować" - Tony Halik

Ja bym korzystal z 'uroków' Amsterdamu jeśli choć trochę Cię to interesuje. Nie mam tu na myśli eee... fizycznego korzystania. Ale naprawde bywa śmiesznie momentami w pewnych, dwuznacznych sytuacjach
Większość miast holenderskich to wielkie korpo gdzie toczy się normalne życie, do zwiedzania jak już znajdziesz kilka muzeów. Wiele wsi ma coś do zaoferowania, ale poza tym czymś nie ma nic więcej = zwiedzisz, jedziesz dalej.
Ja bym zostal w Amsterdamie, ma sporo atrakcji i jest (w twoim przypadku) najtańsza opcja.
Z drogich opcji (chyba że kupisz bilet promo na kolej w którejś z sieci handlowej) to polecam przygraniczna Antwerpię z zabytkowa zabudowa.

Jak masz Amsterdam i Utrecht, to możesz na nich poprzestać, po drodze odwiedzając jakiś polder. Nie trzeba się specjalnie upierać, by Amsterdam zaliczyć w jeden dzień. No, chyba że chcesz chłonąć atmosferę miejsca

Na pewno Holandia warta zobaczenia jak i Amsterdam. Miasto ma bardzo fajny klimat, mozna tam sobie zorganizować roznego rodzaju atrakcje, nie tylko te niedozwolone w innych krajach. Zdecydowanie warte są wszystkie targi rybne itp.
JA planuje jeszcze w tym roku zajrzec do Rotterdamu, wlasnie aby porownac drugie najwieksze miasto Holandii z Amsterdamem.
W ogole Holandia na pierwszy rzut oka wydaje sie być dobrym miejsce do mieszkania, bardzo zielono, ekologicznie, i wszedzie te boiska pilkarskie.

_________________

Jeśli lubisz wiejskie klimaty i rower, to ja proponuję jednodniową wycieczkę rowerową do Marken i Zaanse Schans (ok.70 km). Trasa rowerowa bardzo przyjemna, bez podjazdów (jak to w Holandii), dobrze oznaczona dzięki licznym mapom na skrzyżowaniach ścieżek rowerowych, a miejscowości docelowe również bardzo urokliwe.

_________________
Dlaczego polski maluch (126p) jeździ po ulicach Kuby? Jak zostać papieżem? Jak wielbłąd może żyć bez wody? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w filmach WłóczyMiSie na YouTube