Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 452 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 23  Następna
Autor Wiadomość
Offline
#181 PostWysłany: 03 Sie 2016 20:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
Ja o oszczędzaniu i codziennych wydatkach w ogóle nie myślę, żyje jak uważam za stosowne, nic nie przelewam, kiedy mam wenę czyli raz na kilka miesięcy to co się nazbiera to odkładam sobie do tylnej kieszeni i od początku. Nie traktuje tego jako oszczędzanie tylko po prostu normalnie żyję, nie myślę o tym że sobie coś tam odbieram kosztem oszczędzania, nie męczy mnie to, że do wypłaty jeszcze 10 dni, a została mi tylko garstka drobnych. Wręcz bym powiedział, że mam satysfakcję z tego, że sobie optymalizuje pewne kwestie w moim życiu, co przekłada się na mniejszy stres i rosnące spektrum możliwości które daje dobra sytuacja finansowa. Ostatnio nawet pomyślałem, ze w sumie to chciałbym stracić pracę, miałbym pretekst żeby pojechać na pół roku do Tajlandii albo dookoła świata :D . Nie mam budżetu miesięcznego/wakacyjnego/imprezowego/jakiegokolwiek innego bo lubię prostotę, chociaż budżetowanie absolutnie zalecam każdemu początkującemu!

*nie działa w przypadku ludzi których pieniądze parzą w ręce i nie mogą ich nie wydać mając dodatni bilans na koncie/w portfelu.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
zoli lubi ten post.
 
      
Egzotyka i tropiki zimą ☀️🌴 Egzotyczny Mauritius za 2451 PLN (loty + noclegi) 😎💙 Egzotyka i tropiki zimą ☀️🌴 Egzotyczny Mauritius za 2451 PLN (loty + noclegi) 😎💙
Sardynia wiosną za 559 PLN 😎🌊 Loty + ⭐⭐⭐⭐ hotel z basenem na dachu 👙💦 Sardynia wiosną za 559 PLN 😎🌊 Loty + ⭐⭐⭐⭐ hotel z basenem na dachu 👙💦
Offline
#182 PostWysłany: 03 Sie 2016 20:37 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
Reasumując - każda metoda jest dobra. Byle by tylko nie przechlewać całej kasy i starczyło na te nasze podróże ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#183 PostWysłany: 03 Sie 2016 21:11 

MaSell napisał(a):
Ja o oszczędzaniu i codziennych wydatkach w ogóle nie myślę, żyje jak uważam za stosowne, nic nie przelewam, kiedy mam wenę czyli raz na kilka miesięcy to co się nazbiera to odkładam sobie do tylnej kieszeni i od początku. Nie traktuje tego jako oszczędzanie tylko po prostu normalnie żyję, nie myślę o tym że sobie coś tam odbieram kosztem oszczędzania, nie męczy mnie to, że do wypłaty jeszcze 10 dni, a została mi tylko garstka drobnych. Wręcz bym powiedział, że mam satysfakcję z tego, że sobie optymalizuje pewne kwestie w moim życiu, co przekłada się na mniejszy stres i rosnące spektrum możliwości które daje dobra sytuacja finansowa.



Super, tylko pozazdrościć-w takim pozytywnym znaczeniu.
Obawiam się, że jesteś w mniejszości, nie tylko tu na forum.
Góra
 PM off  
      
Offline
#184 PostWysłany: 03 Sie 2016 22:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 3004
Loty: 518
Kilometry: 1 246 312
niebieski
MaSell napisał(a):
*nie działa w przypadku ludzi których pieniądze parzą w ręce i nie mogą ich nie wydać mając dodatni bilans na koncie/w portfelu.

Zgadza sie, niektorzy tak maja, jest to trzeba wydac. Ja operuje na budzecie rocznym, ktorego kwota jest z gory ustalona. Mam jeden duzy worek i z tego worka idzie na wszystko, bez dzielenia na male kopczyki. Nie musze oszczedzac na podroze, ale jak wydam za duzo, to nie zostanie na inne rzeczy.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#185 PostWysłany: 04 Sie 2016 21:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Paź 2015
Posty: 37
Loty: 11
Kilometry: 26 068
u nas dwie metody:

1. co miesiąc odkładamy określoną kwotę na konto oszczędnościowe + to, co zostanie niewydane.
2. czasami jak planujemy gdzieś pójść, np. na kawę, ale zmienią nam się plany, to kwotę, którą byśmy wydali odkładamy do słoika.

może i takie odkładanie jest "przekładaniem z kupki na kupkę", ale to dobra metoda dla kogoś, kto ma problemy z odkładaniem lub kontrolowaniem wydatków, ew. do tej pory nie odkładał i trudno mu się na to przestawić.

no i mamy też manię wystawiania różnych rzeczy na allegro, jak się nam wyjazd zbliża (; np. książek albo nienoszonych ciuchów.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Offline
#186 PostWysłany: 05 Sie 2016 09:13 

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 106
Dobra rzecz - allegro :)
dzięki za podpowiedź. Znajdzie się parę szmatek, których się nie nosi i książek które się kurzą, bo wszyscy już je czytali ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
manowce lubi ten post.
 
      
Offline
#187 PostWysłany: 05 Sie 2016 09:24 

Rejestracja: 12 Sty 2015
Posty: 2137
niebieski
Ja takie książki przekazuję do biblioteki. Allegro? Na tym kokosów raczej nie zbijesz, jak odliczysz opłaty za wystawienie + prowizja to okaże się, że więcej z tym zachodu, niż to warte.
Góra
 Profil Relacje PM off
Death lubi ten post.
 
      
Offline
#188 PostWysłany: 05 Sie 2016 09:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 3004
Loty: 518
Kilometry: 1 246 312
niebieski
Z tym jest problem, ja czesto oddaje rzeczy za darmo z odbiorem osobistym, bo nie chce mi sie bujac z aukcjami i wysylaniem tego wszystkiego. A potem jeszcze trzeba placic prowizje za transakcje.
_________________
Carpe Diem.
Góra
 Profil Relacje PM off
Death lubi ten post.
 
      
Offline
#189 PostWysłany: 05 Sie 2016 09:43 

Dlatego wg mnie lepszy jest olx :) , wystawiam to co mi zbędne, z odbiorem osobistym, bo nie będę obcym ludziom dawać nr konta ani bawić się w wysyłki za pobraniem.
Książki oddaję do osiedlowej biblioteki.
Góra
 PM off  
      
Offline
#190 PostWysłany: 05 Sie 2016 12:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Lut 2012
Posty: 1224
srebrny
===================================
Temat otwarty. Jednak nie dotyczy on handlu czy spekulacji na walutach lub innym kapitale.
Takie posty będziemy musieli usuwać.
===================================
Góra
 Profil Relacje PM off
Juve lubi ten post.
 
      
Offline
#191 PostWysłany: 06 Wrz 2016 02:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Wrz 2016
Posty: 107
Loty: 103
Kilometry: 107 114
Jeszcze się nie wgryzłem w całe 10 stron ;) ale bardzo mi się podoba pomysł z regularnym przelewem stałym na konto oszczędnościowe, a także z odkładaniem bilonu. Dzięki Maciek78 i patron, naprawdę inspirujące.

Jednym z moich sposobów jest niewymienianie waluty, przede wszystkim euro, po powrocie z podróży, tylko zostawienie jej na kolejny wyjazd. W perspektywie kilkuletniej tutaj się na pewno się tu niejedna złotówka uzbierała :)
_________________
My FlightRadar24

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
pawelos lubi ten post.
 
      
Offline
#192 PostWysłany: 06 Wrz 2016 11:00 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
To ja znowu wcielę się w rolę adwokata diabła poniekąd i zacznę bezlitośnie "dissować" niektóre pomysły.

Przede wszystkim: Ludzie, jak Wy żyjecie?, ciśnie się na usta.. regularny przelew na konto oszczędnościowe to świetny pomysł? Racja! Przy okazji polecam jeszcze myć zęby rano i wieczorem i używać dezodorantu. Równie innowacyjne i genialne!

Myślałem, że takie coś to jest absolutny standard u dorosłych i odpowiedzialnych ludzi. Rozplanować wydanie swoich środków, jakie by (małe lub duże) nie były. I to z reguły tak, żeby zużyć mniej niż się otrzymało, bo w przeciwnym razie marny żywot nas czeka. Mniejsza o to, czy na podróże czy nie. To jest oczywistość!

Przykład z kawą, na którą nie poszliśmy- wydaje się być OK na pierwszy rzut oka. Ale od kawy już niedaleko do kompletu mebli, a od kompletu mebli do samochodu i jachtu.
I tak często sam przechodzę obok salonu Mercedesa i stwierdzam, że pieniądze, które bym wydał na tę najnowszą S-klasę jednak odłożę i będzie akurat na jakąś podróż Ryanairem w Europie po sezonie.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#193 PostWysłany: 06 Wrz 2016 11:17 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5503
srebrny
no ja nie mam na to jakiejs metody, ok jesli mi zostana jakies dolary czy euro z wakacji to ich nei sprzedaje.
na podroze jakos nie oszczedam specjalnie, staram sie moze nie rozwalac jakos pensji, i jak mam ochote i czas
gdzie poleciec to poprostu kupuje ten bilet. jesli podroz jest gdzies dalej to zazwyczaj najpierw sie kupuje bilet
z wiekszym wyprzedzeniem np. 3-4 miechy wiec w miedzyczasie nazbiera sie na przyjemnosci na miejscu.
Góra
 Profil Relacje PM off
grzegorz84 lubi ten post.
 
      
Offline
#194 PostWysłany: 07 Wrz 2016 21:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Wrz 2016
Posty: 107
Loty: 103
Kilometry: 107 114
john_doe napisał(a):
Przede wszystkim: Ludzie, jak Wy żyjecie?, ciśnie się na usta..
Myślałem, że takie coś to jest absolutny standard u dorosłych i odpowiedzialnych ludzi..


Coś sobie założyłeś i nakręciłeś się bez sensu. Gospodarowanie oszczędnościami, kasą na życie itd. jest sprawą oczywistą i do tego mam swoje główne konta. Wspomniany pomysł z przelewami chwalę dlatego, że zainspirował mnie do założenia specjalnego konta (subkonta dokładniej), na którym w ten sposób mogę gromadzić środki tylko i wyłącznie na podróże. Teraz jaśniej? :)
_________________
My FlightRadar24

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#195 PostWysłany: 08 Wrz 2016 11:44 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Nigdzie nie stwierdziłem, że chodzi mi konkretnie o Twoją wypowiedź.
Raczej ogólne spostrzeżenia co do tego, że posiadanie rachunku oszczędnościowego i ewentualny "podział" środków to- jak sam zauważasz- jest raczej oczywistość.
A niektórzy forumowicze- moja uwaga ma charakter ogólny- chcieliby potraktować osobny rachunek niemalże jak panaceum na problemy finansowe i magiczny sposób na pojawienie się większego budżetu podróżnego :)

Cały ten wątek- przy jego ogólnej ciekawości (nie śmieję się, mówię poważnie)- można by przemianować na "jak odłożyć pieniądze", po prostu.
Ale równie dobrze można też założyć nową dyskusję: techniki motywacyjne w wydawaniu pieniędzy.

Bo niektóre wypowiedzi i wskazówki są naprawdę interesujące, zwłaszcza z psychologicznego punktu widzenia. Pokazują, w jaki sposób ludzie potrafią znajdować motywację do ograniczenia wydatków. Szkoda, że dyskusja nie poszła bardziej w tym kierunku a zamiast tego dryfuje wokół narzędzi, które same z siebie nie zmieniają niczego.
Żeby nie było- przykład z kawą, na którą nie poszedłem- sam się nie raz łapię na myśleniu pt. "jeśli tego nie kupię, to będę mieć więcej kasy żeby kupić bilet"...

A może ktoś z Was wpisuje się w ostatnio modny "życiowy minimalizm" i np. ogranicza swój stan posiadania do np. 100 albo 150 "rzeczy"? Albo- w miarę możliwości- uprawiacie swój własny ogródek?
Góra
 Profil Relacje PM off
namteH lubi ten post.
 
      
Offline
#196 PostWysłany: 08 Wrz 2016 18:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Lis 2011
Posty: 228
john_doe napisał(a):
A może ktoś z Was wpisuje się w ostatnio modny "życiowy minimalizm" i np. ogranicza swój stan posiadania do np. 100 albo 150 "rzeczy"? Albo- w miarę możliwości- uprawiacie swój własny ogródek?

Ja się wpisuję - po prostu nienawidzę robić zakupów to i mam mało rzeczy. Nie wiem czy to jest modne, mam tak od zawsze. Własnego ogródka nie posiadam.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BrunoJ lubi ten post.
 
      
Offline
#197 PostWysłany: 08 Wrz 2016 19:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Wrz 2016
Posty: 107
Loty: 103
Kilometry: 107 114
Spoko :)

Co do minimalizmu, to trochę śledzę temat. Nie szedłbym w ekstremę typu cały dorobek w jednym worku, ale kilkanaście przeprowadzek pomogło mi pozbyć się części rzeczy i niezagracania kolejnych mieszkań. Gdy widzę jakiś np. zabawny kubek, zaraz z tyłu głowy myślę o tych, które musiałem zutylizować ;) To z czasem robi się odruch naturalny - "o, fajna rzecz, może kupię? ... a nie, szkoda miejsca, a za równowartość już mam noc w Budapeszcie" :D

Własny ogródek to świetna opcja, nawet na balkonie w bloku po jego zabudowaniu - widzę to u rodziny, można naprawdę sporo wygospodarować żywności, tylko też trzeba mieć do tego dryg. U siebie to w mniejszym stopniu, ale bazylia z doniczki zawsze na propsie ;)
_________________
My FlightRadar24

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#198 PostWysłany: 08 Wrz 2016 20:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2985
niebieski
Jak to sie mówi: trzy razy sie przeprowadzić to jak raz sie spalić ;-)
A co do ogrodu to ... niekoniecznie wychodzi taniej. Zaś co do kupowania rzeczy niepotrzebnych- jest taki moment w życiu ze człowiek zaczyna myślec, że jeśli nie teraz to kiedy? I jednak kupuje. A żeby to tylko o tę kawę czy kubek chodziło ...
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Death lubi ten post.
 
      
Offline
#199 PostWysłany: 08 Wrz 2016 20:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 817
Loty: 69
Kilometry: 196 395
Zbanowany
Mój sposób jest bardzo prosty.

Odkładam w dwustuzłotówkach, studolarówkach, albo stueurówkach :D
Takich to szkoda wydać ;) Polecam
_________________
Jak żyć, to nie jako widz
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
#200 PostWysłany: 09 Wrz 2016 01:55 

Rejestracja: 15 Lut 2016
Posty: 547
Loty: 144
Kilometry: 175 402
niebieski
Przeczytałem całe 10 stron, interesujące spostrzeżenia, choć niektóre dla mnie absurdalne ;)

Ode mnie poniżej:

a) w zasadzie mój wpis nie do końca tu pasuje, bo oszczędności nie mają na celu konkretnie wyjazdów, tylko po prostu ogólne zwiększenie budżetu domowego. Pewnie zaciskając pasa i będąc bardziej dokładnym mógłbym/moglibyśmy sobie pozwolić na więcej wycieczek, lecz takie dokładne dopasowywanie kalendarza jak puzzli kojarzy mi się z wpadaniem z jednego pędu w drugi (ale to już temat na inny... temat:))
b) jestem oszczędny z natury, kiedyś robiłem sobie dokładne zestawienia wydatków w excelu, teraz jest tego tyle, że odpuściłem i tylko ramowo zapisuję te comiesięczne i planowane, żeby z tymi drugimi nie przesadzić
c) nie popieram ascetycznego podejścia typu „będę jadł sam chleb przez 2 tygodnie, żeby przez tydzień siedzieć na plaży”, bo to nie ma sensu, trzeba znać umiar, żeby nie zwariować. Krótko mówiąc – nie zamierzam rezygnować z mniejszych przyjemności dla jednej większej. Nie zrezygnuję np. z chodzenia z dzieckiem na basen, żeby pojechać gdzieś na weekend
d) na zakupach wybieram w 8/10 przypadków tańsze produkty w danej kategorii, żona się czasem z tego śmieje, ale tłumaczę jej tak: „wystarczy, że na każdych zakupach w taki sposób zaoszczędzisz 1-2 zł (a pewnie i więcej), pomnóż sobie przez liczbę dni w roku i masz kilkaset zł w portfelu.” Można to zrobić tak: napakować do kosza i w drodze do kasy przejrzeć, co mamy, po czym zastąpić niektóre produkty – niczym w aptece – zamiennikami
e) w knajpach głównie zestawy lunchowe, niby to nic dziwnego, ale znam takich, co to potrafią dopłacić 1/3 ceny, bo w zestawie jest surówka z marchewki, a oni marchewki nie lubią
f) właśnie zdałem sobie sprawę, że ubrania kupuję dość rzadko, głównie dlatego, że męczy mnie chodzenie po sklepach, trzeba na to mieć kilka godzin...
g) z wymienionych wyżej – od czasu do czasu wystawiam jakieś stare „pierdoły” na Allegro, na jednej rzeczy zysk niewielki, ale w ciągu roku pewnie wyjdzie z 200-300 zł, zawsze coś
h) nie mam samochodu, nie palę papierosów, to pewnie gigantyczna oszczędność, której nawet nie czuję, bo trudno odczuć rezygnację z czegoś, czego się nie miało :) Alkohol – coraz mniej, zresztą głównie ten przywożony z zagranicy. W Polsce to chyba kupuję średnio raz na 2 miesiące. Po klubach/dyskotekach chodzę rzadko, ale raczej z lenistwa i braku czasu, mniej z oszczędności (chociaż jak sobie pomyślę o cenach...:)) Słodycze – śladowe ilości, napoje gazowane – brak. Właściwie moje jedyne uzależnienie to... córka ;)
i) po zarejestrowaniu się na tym forum zrezygnowałem z prenumeraty Travellera :D

A tak na marginesie:

Cytuj:
Dużą oszczędnością był zakup automatu do pieczenia chleba. Ostatnio się zepsuł i czekam na wymianę więc jakiś czas na kupnym pieczywie był horrorem finansowym i jakościowym. W zasadzie to nie wytrzymaliśmy i w pewnym momencie wpadłem na pomysł wyrabiania ciasta w innym urządzeniu :)


Wydaje mi się, że to pozorna oszczędność, po doliczeniu kosztu prądu wychodzi cena podobna jak za bochenek w piekarni.
_________________
34/51: ALB, AUT, BIH, BUL, CRO, CYP, CZE, DEN, ESP, FIN, FRA, GBR, GEO, GER, GRE, HUN, ITA, KOS, LAT, LTU, MDA, MKD, MLT, MNE, NED, NOR, POL, ROM, RUS, SLO, SRB, SWE, SVK, TUR
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 452 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 23  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group