Fly4free.pl

Witajcie Podróżnicy,

Potrzebuje Waszej opinii i pomocy w zaplanowaniu 6 dni w grudniu w Izraelu.
Mój wstępny plan to:
11.12(środa) przylot ok 19, 40 min Tel Awiw => Jerozolima
12.12(czwartek) Morze Martwe(Ein Bokek) i Masada
13.12(piątek) zwiedzanie Jerozolimy
14.12(sobota) Jerozolima do wieczora(pierwszym) autobusem do Betlejem
15.12(niedziela) zwiedzanie Betlejem i powrót do Tel Awiwu i zwiedzanie miasta
16.12(poniedziałek) Ogrody Hajfa, Nazareth i Tel Awiw
17.12(wtorek) zwiedzanie i o 19:55 wylot z Tel Awiwu

Prośba o rady co warto zobaczyć co jest przereklamowane i należy odpuścić.

Dodatkowo jak to jest z autobusami w czasie Szabatu bo ze stron wynika, że jeżdżą tylko te Arabskie wg. strony: http://www.south-buses.com możecie potwierdzić jak to jest na prawdę?
—
Z góry dziękuje!
JacQ

_________________

Piątek to zapchana starówka w Jerozolimie bo muzułmanie zbierają się na wzgórzu świątynnym, zamienił bym ten dzień z innym np z czwartkiem by uniknąć tłumu.
Dorzucił bym w Jerozolimie Yad Vashem, oraz Cezare nadmorską
A przy wypadzie do Masady także Qumran z miejscem odkrycia zwojów biblijnych.
Zamiast Tel Avivu zrobił bym spacer po starej Jaffie.
Została ci cala Galilea od ogarnięcia, a pamiętaj że Tel Aviv- Nazareth samochodem to minimum 2-3 h jazdy

_________________
Podróżowanie sprawi, że zaniemówisz z wrażenia, a potem zamienisz się w gawędziarza

Zacznij od Jerozolimy w czwartek i w piątek (gdy zaczyna się Szabas koniecznie trzeba być pod Ścianą Płaczu).

A w sobotę pojedź do Palestyny - pytanie po co do Betlejem (chyba, że lubisz odpustowe klimaty), lepiej np. do Hebronu, tam zobaczysz, jak wygląda prawdziwa Palestyna.

_________________

Co dokładnie masz na myśli pisząc „prawdziwa Palestyną”?
Czy patrząc na ostatnie wydarzenia nagłaśniane w wiadomościach jest tam bezpiecznie ?:)

_________________

Nie wiem, jak tam jest w tej chwili.

Betlejem to odpust i jarmark dla turystów, choć nawet tam, jak wsiądziesz w miejski autobus i przejedziesz po dzielnicach mieszkalnych możesz zobaczyć różnicę.

_________________

Moim zdaniem za dużo czasu chcesz poświęcić na Tel Aviv, a za mało na Jerozolimę. W dodatku na Jerozolimę przeznaczasz czas szabatu kiedy część żydowska miasta jest w dużym stopniu nieczynna. My np. nad Morze Martwe i Masadę pojechaliśmy w sobotę.

W piątek przed zachodem słońca warto udać się na spacer do dzielnicy Mea Shearim. Dzielinica barerkami odgradza sie od ruchu samochodowego, a ortodoksyjni mieszkańcy w tradycyjnych strojach podążają do synagog.

dwa tygodnie temu wróciłem z Izraela.Nad Morzem Martwym zalicz też park Ein Gedi. Wycieczka na godzinę ale warto.Natomiast jeśli chodzi o Tel Aviv to tam nic nie ma. Ja zacząłem od Jaffy potem dzielnica Tzedek i tylko promenada i plaża.
Jeśli chcesz zobaczyć prawdziwą Palestynę to jedź do Ramallah i Hebronu a po drodze zaliczysz checkpointy.Warto.
Natomiast całe Betlejem zaliczyłem piechotą w pół dnia.

W Betlejem obecnie jest niebezpiecznie.Nie dalej jak 13-go oraz 17 listopada były zamieszki pod granicą z Palestyną, policja i wojsko rozganiało przy użyciu gumowych kul oraz strzelali kanistrami z gazem dusząco- łzawiącym- sam go poczułem. W mieście czuć napięcie.Zwłaszcza w pobliżu Hebron Road i Checkpointu, w okolicach Bazyliki Narodzenia jest już spokojnie.